Strona Główna


UżytkownicyUżytkownicy  Regulamin  ProfilProfil
SzukajSzukaj  FAQFAQ  GrupyGrupy  AlbumAlbum  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Winieta

Poprzedni temat «» Następny temat
Tekst numeru 44. Zaglosuj do 12 lipca

Czterdzieście i cztery, 4 teksty dwa głosy!
Andrzej Pilipiuk - Lwów
16%
 16%  [ 11 ]
Marta Kisiel - Przeżycie Stanisława Kozika
41%
 41%  [ 28 ]
N. Garczyńska - Taan-He
16%
 16%  [ 11 ]
Rafał W. Orkan - Dzień tonącego wstydu
25%
 25%  [ 17 ]
Głosowań: 40
Wszystkich Głosów: 67

Autor Wiadomość
dalambert 
Agent Chaosu


Posty: 23516
Skąd: Grochów
Wysłany: 1 Czerwca 2009, 20:15   Tekst numeru 44. Zaglosuj do 12 lipca

Głosowanie na tekst numeru 44 - podejście drugie

Po przeklejeniu postów ze starego tematu powstał lekki chaos, dlatego wpisuję się w poscie dalamberta na zielono - Agi


No nie Panowie redaktorzy i malarze-komiksiarze- kpina czysta Jakub Wędrowycz nie jest idiota ktora stawia OTWARTY kociołek zacieru na ogniu i czeka aż się wszystkie procenta ulotnią.
Tak , tak chodzi mi o komiks gdzie pociągniety za ogonek diabełek, pięknie rozpala ogień pod nieprzykrytym saganem z którego jeszcze malowniczo chochla sterczy.
Panie RD zacier to nie zupa i się go nie gotuje , tylko grzeje pod szczelnym przykryciem z którego rurka chłodnicy wychodzi i poprzez kąpiel wodną lub powietrzna / rurka skręcona/ schładza zacną parę i skrapla ją do podstawionego np. wiaderka.
A tu najznakomiczy bimbrownik RP chce zupe drozdzowe gotować czy co?
ALE PLAMA!
ale rysunki ładne :twisted: [/list:u]
[/list:u]
_________________
Boże chroń Królową - Dalambert
 
 
mawete 
bosman


Posty: 13096
Skąd: Lublin
Wysłany: 1 Czerwca 2009, 21:44   

Przeczytałem.
Głosy na:
1. Orkan,
2. Kisiel.

//edit: dlaczego zaliczyło tylko 1 głos?
 
 
Witchma 
Jokercat


Posty: 24697
Skąd: Zgierz
Wysłany: 1 Czerwca 2009, 21:45   

mawete, Ty tak szybko czytasz, czy tak drastycznie zmniejszona jest objętość?
_________________
Basically, I believe in peace and bashing two bricks together.

"Wszystkie kobiety są piękne, tylko po niektórych tego nie widać."
/Maria Czubaszek/
 
 
 
mawete 
bosman


Posty: 13096
Skąd: Lublin
Wysłany: 1 Czerwca 2009, 21:50   

Witchma: sama sprawdź :wink:
 
 
Witchma 
Jokercat


Posty: 24697
Skąd: Zgierz
Wysłany: 1 Czerwca 2009, 21:52   

Ale chyba zagłosowałeś tylko na jeden tekst...
_________________
Basically, I believe in peace and bashing two bricks together.

"Wszystkie kobiety są piękne, tylko po niektórych tego nie widać."
/Maria Czubaszek/
 
 
 
mawete 
bosman


Posty: 13096
Skąd: Lublin
Wysłany: 1 Czerwca 2009, 22:05   

a edita nie widzisz? ;P:
 
 
Witchma 
Jokercat


Posty: 24697
Skąd: Zgierz
Wysłany: 1 Czerwca 2009, 22:07   

O, system Cię oszukał? :D
_________________
Basically, I believe in peace and bashing two bricks together.

"Wszystkie kobiety są piękne, tylko po niektórych tego nie widać."
/Maria Czubaszek/
 
 
 
mawete 
bosman


Posty: 13096
Skąd: Lublin
Wysłany: 1 Czerwca 2009, 22:09   

Witchma: ręka szybsza niż oko? :mrgreen:
 
 
dalambert 
Agent Chaosu


Posty: 23516
Skąd: Grochów
Wysłany: 1 Czerwca 2009, 22:13   

Obie kobitki po punkcie =
Miszcz Pilipiuk dobre, ale to opowiadanie HISTORYCZNE, a nie Sf czy fantazy, magii zero, a historia jak to historia , znowu uratowaliśmy ludzkosć i dostalismy w ...
no i ten kiks w komiksie, az wątroba boli ;P:
Natomiast dzieje Pana Stasiulka Kozika, dobre i Merula skąd my to znamy ?
A fantazy lubie i juz. :!:
Pani Kisiel przepraszam wcisneło mi się coś nie tak i system przyjął tylko jeden punkt.
Pani naprawdę się PUNKT należy !
_________________
Boże chroń Królową - Dalambert
 
 
Agi 
Modliszka


Posty: 39270
Skąd: Wielkopolska
Wysłany: 1 Czerwca 2009, 22:46   Tekst numeru 44. Zaglosuj do 12 lipca

Założyłam ankietę od nowa.
dalamberta i mawete proszę o ponowne oddanie głosów
Ostatnio zmieniony przez Agi 1 Czerwca 2009, 23:02, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
hrabek 
Kapo di tutti frutti


Posty: 12475
Skąd: Szczecin
Wysłany: 1 Czerwca 2009, 22:48   

A może można posty z tamtego tematu przenieść i tylko skasować stary temat?
_________________
5 zdań na temat
 
 
Agi 
Modliszka


Posty: 39270
Skąd: Wielkopolska
Wysłany: 1 Czerwca 2009, 22:51   

Posty dyskusyjne, być może tak, ale głosować trzeba od nowa.
 
 
hrabek 
Kapo di tutti frutti


Posty: 12475
Skąd: Szczecin
Wysłany: 1 Czerwca 2009, 22:54   

Ale tylko dwie osoby zagłosowały, myślę, że się nie obrażą.
_________________
5 zdań na temat
 
 
dalambert 
Agent Chaosu


Posty: 23516
Skąd: Grochów
Wysłany: 1 Czerwca 2009, 23:00   

Ufff :!:
Zagłosowałem - tym razem na obie panie :)
Dzięki MODERACJO :bravo
_________________
Boże chroń Królową - Dalambert
 
 
Ziemniak 
Agent dołu


Posty: 5980
Skąd: Kraków
Wysłany: 2 Czerwca 2009, 00:05   

Andrzej Pilipiuk - Lwów - jak dla mnie opowiadanie trochę wtórne, pomysł na generator wykorzystany wcześniej w jednym z Samochodzików, bodajże w brązowym notesie. Plus za nietypowe zakończenie
Marta Kisiel - Przeżycie Stanisława Kozika - ciekawe, zabawne, lekko ironizujące - punkt
N. Garczyńska - Taan-He - Dość oryginalny pomysł, niezła kreacja świata, dobrze opowiedziane - o włos od punktu
Rafał W. Orkan - Dzień tonącego wstydu - zakręcony horror o ponurym klimacie, trochę banalne zakończenie - punkt
_________________
Starzejesz się gdy odgłosy, które wydawałeś kiedyś w trakcie seksu wydajesz obecnie wstając z łóżka
 
 
 
Adanedhel 
Mroczny Kwiatuszek


Posty: 15705
Skąd: Land of the Ice and Snow
Wysłany: 2 Czerwca 2009, 09:30   

Ani jeden tekst mi się nie podobał. Tym bardziej, że potem wpadłem na Twardocha i - co gorsza dla autorów - na zabawne opowiadanie MacLeoda w NF-ie.

Andrzej Pilipiuk - Lwów
Zgadzam się z Dalambertem - to opowiadanie historyczne. A właściwie mógłby być nawet felieton historyczny (a może praca roczna na wydziale historycznym UW?). I nie byłoby źle, gdyby tylko coś, cokolwiek, tutaj się działo.
Marta Kisiel - Przeżycie Stanisława Kozika
Miało być lekko ironiczne, zabawne, ale nie było. Za mało tu mięsa, żeby mnie ruszyło, historia zbyt przewidywalna, a ironia, przez to, że zbyt słaba, ocierająca się o banalność. Jest z tym trochę tak, jak z tekstami o polityce - łatwo napisać, trudniej napisać dobrze.
N. Garczyńska - Taan-He
Hmm... Pomysł, może i dobry. Ale błędy w wykonaniu kładą go. A najbardziej chyba kulminacja. Władca zwiewa tylko dlatego, że ktoś powiedział, że nie jest bogiem i oszukiwał? Najwyraźniej był takim Janem Kazimierzem i znudziło my się rządzenie. A wszyscy natychmiast temu wierzą, choć wcześniej dali się oszukiwać przez kilka stuleci? Ciekawe. Pomysły z obcymi oraz kwiatem i kapłanem na koniec zresztą też są ciekawe.
Rafał W. Orkan - Dzień tonącego wstydu
Najlepsze z czwórki. Choć chyba trochę za długie - gdyby skondensować chyba byłoby lepiej - oraz trochę rwane. Zdarzyło mi się raz czy dwa pogubić przy zmianach odczuć bohaterki. Ale w sumie nieźle się czytało. I to będzie mój jedyny punkt.
 
 
Kruk Siwy 
Wierny Legionista


Posty: 21969
Skąd: Szmulki
Wysłany: 2 Czerwca 2009, 12:39   

Jeszcze nie czytałem, tedy zagłosuję później. Jednak komiks obejrzałem. Napełnia mnie lekkim niesmakiem. Gotowanie zupy zamiast pędzenie bimbru, diabełki w kolorze true barbie...
Ech, czy mistrz P. konsultował to "dzieło"?
_________________
Tu leży pisarz nieznany.
Marzył, że dorówna tuzom.
Talent miał niespotykany
lecz pisał sobie, a muzom.

ˆ Agi
 
 
marcolphus 
Batman


Posty: 514
Skąd: Kraków
Wysłany: 2 Czerwca 2009, 15:55   

No, no, sporo zmian. Najbardziej podoba mi się nowa szata graficzna - jest schludnie i przejrzyście. Fajnie, że są notki o autorach i zdjęcia. A co do tekstów:

Komiks - żenada. Fatalna kreska przede wszystkim. Wolę jednak bardziej wyraziste rzeczy. No i diabły takie sobie.

Andrzej Pilipiuk: Lwów - bardzo fajne opowiadanko, dokładnie takie, jakiego się spodziewałem po Pilipiuku. Świetna końcówka. I nie rozumiem czemu się czepiacie, że to nie opowiadanie fantastyczne - było takich już trochę w SFFiH i jakoś nikt, oprócz mnie, nie zwracał na to uwagi. PUNKT

Marta Kisiel: Przeżycie Stanisława Kozika - ironiczne, ale zarazem bardzo smutne. Podobało mi się. DRUGI PUNKT

N. Garczyńska: Taan-He - najsłabsza rzecz w numerze. Tego typu opowiadanka już mi się totalnie przejadły.

Rafał W. Orkan: Dzień tonącego wstydu - pomimo, że to horror, których nie lubię, to klimat opowiadania był niezły. Ale reszta nie robi już wrażenia.

Ogólnie rzecz biorąc - muszę w końcu zaprenumerować ;-)
 
 
 
dalambert 
Agent Chaosu


Posty: 23516
Skąd: Grochów
Wysłany: 2 Czerwca 2009, 18:53   

marcolphus napisał/a
I nie rozumiem czemu się czepiacie, że to nie opowiadanie fantastyczne
ja się nie czepiam moja uwaga, ze to opowiadanie HISTORYCZNE miała oddać to, ze więcej tam PRAWDY niż fikcji i to prawdy mocno ponurej, cóż ciekawe, ze o wypędzemiu Polaków ze Lwowa i Kresów pisuje jeno fantasta , a nie...
Ot wolałem zapunktowac bajkę i ironię - prawda bywa bolesna.
_________________
Boże chroń Królową - Dalambert
 
 
Adanedhel 
Mroczny Kwiatuszek


Posty: 15705
Skąd: Land of the Ice and Snow
Wysłany: 2 Czerwca 2009, 19:48   

marcolphus napisał/a
I nie rozumiem czemu się czepiacie, że to nie opowiadanie fantastyczne

Nie czepiam się tego, że to opowiadanie historyczne. Fantastyki trochę tam jest. Zresztą nawet, jeśli byłoby jej jeszcze mniej - chrzanić to. Natomiast nie podoba mi się, że dzieje się tu tyle co w pracy rocznej studenta pierwszego roku historii.
 
 
Fidel-F2 
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela


Posty: 37525
Skąd: Sandomierz
Wysłany: 4 Czerwca 2009, 07:57   

Andrzej Pilipiuk - Lwów Trochę publicystyka, trochę manifest polityczny, napisane porządnie i porządnie wciągające. Braku akcji nie zauważyłem. Punkt
Marta Kisiel - Przeżycie Stanisława Kozika Niezłe. Humor trochę słaby, taki z gatunku 'wiem, że to śmieszne ale jakoś sie nie śmieję' ale napisane ok i przesłanie też ok, znaczy nie ok ale sensowne.
N. Garczyńska - Taan-He Długie jak sto diabłów i tak samo nudne. Co pół strony sprawdzałem ile mi zostało do końca, nie wciągnęło nawet na akapit. Masa uproszczeń i naiwności. Blade jak Fin w marcu.
Rafał W. Orkan - Dzień tonącego wsytdu Klamra z windą troszkę mnie zirytowała, zwłaszcza na początku. Początkowo wydawało sie, że to będzie takie irytujące opko w którym bohater idzie z miejsca na miejsce, logika gdzies sobie wisi, bohater ma przygody, przygody, przygody, po czym opko kończy sie bez sensu. Ale nie tym razem. Przyznam, że nie wszystko chyba chwytam jesli chodzi o szczegóły, opowiadanie ma trochę oniryczny charakter, ale całość mi się podoba. Wydaje sie że Dabliu przedstawił ten fragment życia a raczej jego końcówki gdzie wszyscy inni widzą tunel a na jego końcu białe światełko. No i na koniec, nie wiem czy to nie nadinterpretacja ale w warstwie wizualnej, malarskiej, opowiadanie kojarzy mi sie z Drogą McCarthy'ego. Punkt
_________________
Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
xan4 
Tatuś Muminków


Posty: 5116
Skąd: Dolina Muminków
Wysłany: 4 Czerwca 2009, 11:52   

Przeczytałem, uwagi ogólne w temacie numeru, tutaj o opowiadaniach -
krótko - bardzo słaby numer,

Andrzej Pilipiuk - Lwów Polacy tworzą rewelacyjną maszynę, która działa jak się doczytałem, ale porzucają nad nią badania, hmmm, dziwne to, nawet jak na polaków, dobrze się czyta i tyle,
Marta Kisiel - Przeżycie Stanisława Kozika Dobre, podobało mi najbardziej z całego numeru, dobry pomysł, wykonanie, można trochę poprawić. PUNKT,
N. Garczyńska - Taan-He Strasznie się namęczyłem przy czytaniu, dłuuuuugie, stanowczo za długie, pomysł ok, ale rozjechał się w ilości znaków,
Rafał W. Orkan - Dzień tonącego wstydu Pomysł ok, wykonanie rozjechane, nie wciągnęło mnie,

Jedyny punkt dla Kisiel.

edit: N. Garczyńska to pseudonim?? czemu N.??
 
 
Agi 
Modliszka


Posty: 39270
Skąd: Wielkopolska
Wysłany: 4 Czerwca 2009, 19:00   

Po lekturze opowiadań ocena i głosowanie.
Andrzej Pilipiuk - Lwów - bez fajerwerków i nadto patetycznie.
Marta Kisiel - Przeżycie Stanisława Kozika - najlepsze opowiadanie w tym numerze.
N. Garczyńska - Taan-He - usnęłam w połowie lektury, ale może to wina pogody
Rafał W. Orkan - Dzień tonącego wstydu - miałam kilka razy sen, że jadę windą poziomo, ale na szczęście nie było tam takich koszmarów. Tekst trzyma w napięciu do chwili gdy bohaterka
Spoiler:

a później para uchodzi. Szczególnie
Spoiler:
i samo zakończenie trochę mnie rozczarowały.
Punkty:
Marta Kisiel i Dabliu
 
 
Fidel-F2 
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela


Posty: 37525
Skąd: Sandomierz
Wysłany: 4 Czerwca 2009, 19:04   

ciekawostaka, N. Garczyńska ma trzy głosy a jak na razie nikt się do nich nie przyznał

zaraz wejdzie wiadomo kto i bedzie rozrywał szaty w drzwiach... znaczy na piersiach
_________________
Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
Ziemniak 
Agent dołu


Posty: 5980
Skąd: Kraków
Wysłany: 4 Czerwca 2009, 19:06   

Fidel-F2, czytaj uważniej, jeden z 'niezidentyfikowanych' głosów należy do dalamberta.
_________________
Starzejesz się gdy odgłosy, które wydawałeś kiedyś w trakcie seksu wydajesz obecnie wstając z łóżka
 
 
 
Fidel-F2 
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela


Posty: 37525
Skąd: Sandomierz
Wysłany: 4 Czerwca 2009, 19:08   

no to dwa
_________________
Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
Agi 
Modliszka


Posty: 39270
Skąd: Wielkopolska
Wysłany: 4 Czerwca 2009, 19:12   

Fidel-F2, dalambert się przyznał. ;P: Poza tym głosowało czternaście osób, a ujawniło osiem. W tej chwili ma cztery głosy.
Nie widzę powodu do tego typu, jak Twoje wystąpień.
Ostatnio zmieniony przez Agi 4 Czerwca 2009, 19:14, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Homer 
Admirał Ackbar

Posty: 2463
Skąd: ...
Wysłany: 4 Czerwca 2009, 19:14   

Tym razem tylko jeden punkt przyznałem. W kolejności czytania.

Andrzej Pilipiuk - Lwów
Nie lubię takiego Pilipiuka.

Marta Kisiel - Przeżycie Stanisława Kozika
Też mi nie podeszło... Pomysł się spodobał i do momentu powrotu bohatera do domu było w porządku, ale potem nijak. Zombiaka rodzina nie zauważyła? Brak reakcji nad chodzącym trupem? Aż takiej znieczulicy to chyba nie ma.

N. Garczyńska - Taan-He
Strasznie mnie znudził początek i nadmiar trudnych do zapamiętania imion (kto jest kim i po co). Opowiadanie poleciało, wróciłem dzień później i kolejny dzień później i wtedy się druga połowa spodobała. Zwłaszcza dygresja nt. wymyślanych teorii co się stało. Faktycznie nie wiemy, a to tylko spekulacje. Do tego ciekawy zwrot (liczyłem, na kataklizm i magię spowodowaną gniewem boga, a tu ZONK!, wszystko "po ludzku" zwyczajna krwawa rewolucja, piękny upadek "wrażenia" boskości). Ostatecznie ląduje tu PUNKT!

Rafał W. Orkan - Dzień tonącego wstydu
A mnie się nie podobało. Jak to wyżej napisał Fidel-F2, tylko że dla mnie jest bez sensu, a już dopychania jak najkrwawszych doświadczeń (gwałt żuli) całkiem nie strawiłem. Przez to nie miałem ochoty na doszukiwanie się nawiązań, czy też pomyślunek o co autorowi chodziło, skończyłem, zamknąłem i podziękowałem.
Ostatnio zmieniony przez Homer 5 Czerwca 2009, 05:02, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Zgredek 
Tom Bombadil

Posty: 30
Skąd: świat w kratkę
Wysłany: 4 Czerwca 2009, 21:13   

Kisiel
Garczyńska

(Głosowałem wcześniej na obie Panie)
 
 
khamenei 
Zombie Lenina


Posty: 495
Skąd: Gdynia
Wysłany: 5 Czerwca 2009, 06:15   

A ja jestem w jakimś pozytywnym nastroju chyba ostatnimi czasy. Nawet zdażyłem się przyzwyczaić do tej nowej arabskiej czcionki (nie wiem czemu, ale wydaje mi się arabska), jej rozmiaru i marginesów. Co nie znaczy, że zapomniałem i że nie czekam na poprawę w tym zakresie. W każdym razie wszystkie opowiadania mi się podobały i jestem z tego numeru niezmiernie zadowolony; dawno nie podeszły mi wszystkie teksty. Po kolei zatem:

Andrzej Pilipiuk - Lwów
Tak, to prawda, fantastyki to tu mało. Niemniej jednak wciągnęło mnie i parłem nieprzerwanie do końca. Zgrzytały mi jedynie wyżej wspomniane manifestacje polityczne. W jednym miejscu narrator nazwał nawet komunistę "jełopem"... a myślałem, że narrator takich rzeczy nie powinien robić. No mniejsza, solidne opowiadanie.

Marta Kisiel - Przeżycie Stanisława Kozika
No niestety czytam, iż większość z was się nie śmiała, czytając to opowiadanko. Rzecz jasna mam to gdzieś, grunt, że samemu się nieźle uśmiałem; i to na głos. Znowuż solidna dawka lekkiej fantastyki, a i nawet skłoniła mnie do myślenia. PUNKT!

N. Garczyńska - Taan-He
Obawiałem się, że będzie typowo - córka króla, spisek, magowie... no sami wiecie, o co chodzi. A tu proszę! Całkiem ciekawe zakończenie, które zrekompensowało mi przydługi środek, niedopowedzenia i drobne nielogiczności. Zdecydowanie mi się podobało i nawet nie zauważyłem, jak to po dwóch dniach jazdy pociągiem do roboty opowiadanie się skończyło. Na przekór antyfanom daję PUNKT!

Rafał W. Orkan - Dzień tonącego wstydu
Ciekawy horror, swoisty marsz po własnej psychice i napotkanie wszystkich swoich fobii i lęków. Kolejny raz kawał solidnej literatury i otarło się o punkt. Muszę jednakże przyznać rację Agi, iż opowiadanie trochę poleciało z górki, kiedy bohaterka opuszczała "miejsce".
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group