Strona Główna


UżytkownicyUżytkownicy  Regulamin  ProfilProfil
SzukajSzukaj  FAQFAQ  GrupyGrupy  AlbumAlbum  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Winieta

Poprzedni temat «» Następny temat
Strzelanie na ostro - Dalamberta potyczki z filmem
Autor Wiadomość
dalambert 
Agent Chaosu


Posty: 23516
Skąd: Grochów
Wysłany: 28 Sierpnia 2008, 23:18   

Gustaw G.Garuga, nie lubię procesów, jeszcze sie na papugi czy inne najmimordy niedorobilem :wink:
_________________
Boże chroń Królową - Dalambert
 
 
Homer 
Admirał Ackbar

Posty: 2463
Skąd: ...
Wysłany: 29 Sierpnia 2008, 09:16   

dalambert napisał/a
A no podnoszę rękę i zdejmuję kapelusz' powiedział pirotechnik i tak zrobił.
Saper czuwający przy zapalarce od 6 rano precyzyjnie polecenie wykonał/, z HUKIEM.


No, no - "nic śmiesznego" :)
_________________
"All I can say is... keep reading. The best is yet to come."
 
 
Titus Pullo 
Luke Skywalker


Posty: 213
Wysłany: 29 Sierpnia 2008, 09:30   

Gustaw G.Garuga, nie lubię procesów, jeszcze sie na papugi czy inne najmimordy niedorobilem :wink: [/quote

Z urzędu możesz dostać :mrgreen:
_________________
I have simpler tastes. I like to kill my enemy, take their gold and enjoy their women. That's it. Why tie yourself to one? Where's the flavor? Where's the joy?
 
 
dzejes 
prorok


Posty: 10065
Skąd: City
Wysłany: 29 Sierpnia 2008, 13:18   

Takie traktowanie zwierząt to nie nasza specjalność.

Pokarm bogów - z 1976 r. - szczury obrywają z dubeltówki.
_________________
If we shadows have offended,
Think but this, and all is mended,
That you have but slumber'd here
While these visions did appear.
 
 
Martva 
Kylo Ren


Posty: 30898
Skąd: Kraków
Wysłany: 29 Sierpnia 2008, 13:32   

Nikt nie mówi, ze nasza.
_________________
Potem poszłyśmy do robaków, które wiły się i kłębiły w suchej czerwonej glebie. Przewracały błoto i uśmiechały się w swój robaczy sposób, białe, tłuste i bezokie.
-Myślimy, ze słuszne jest i właściwe dla dziewczyny, by umarła. Dziewczyny muszą umierać, jeśli robaki mają jeść, jest w najwyższym stopniu słuszne, aby robaki jadły.

skarby
szorty
 
 
NURS 
Ojciec Redaktor


Posty: 18950
Skąd: Katowice
Wysłany: 29 Sierpnia 2008, 16:30   

dalambert napisał/a
Godzilla, Martva, to Wam Dziewczyny jeszcze wspomnę gdzieś w 1988 roku chodziła po kuluarach filmowych wieść o wyjątkowo wrednej sprawie, otóż w pewnej koprodukcji, czyli usłudze dla zagranicy / z KDLów/ pani reżyser zażyczyła sobie by na ekranie spłonęło stadko owiec.
No to wysmarowano zwierzaki napalmem i dla dobra sztuki....
oczywiście dzieło owej damy walczyło z okropnym faszyzmem i nietolerancją, ale w/g mnie pies takie metody twórcze je.... :evil:
ale jak slyszałem tego już było za wiele i w następstwie owa wybitna dama nie mogła się w Polsce przez ładne parę lat pokazać, bo proces o znęcanie jej groził, ale po parunastu latach dla dobra sztuki ....


Marta Mesaros, czy jak jej tam, tfu byóo.
_________________
Bez gwiazdy nie ma jazdy! www.robertjszmidt.pl
Nowe na stronie: premierowy fragment "Pól dawno zapomnianych bitew) i nowy wpis na blogu.
 
 
Adashi 
Cyberpunk


Posty: 16753
Skąd: Pyrlandia
Wysłany: 29 Sierpnia 2008, 16:36   

Ta od Nowickiego, jestem w lekkiej konsternacji :shock:
BTW Jej Córy szczęścia były całkiem znośne.
_________________
Wysłano z Atari
 
 
dalambert 
Agent Chaosu


Posty: 23516
Skąd: Grochów
Wysłany: 29 Sierpnia 2008, 18:19   

Adashi, taz wspominałem co dama zawsze o tolerancyje i postęp wszelaki walczy , a i postępowa i twórcza nieslychanie jest :evil:
_________________
Boże chroń Królową - Dalambert
 
 
dalambert 
Agent Chaosu


Posty: 23516
Skąd: Grochów
Wysłany: 30 Sierpnia 2008, 15:24   

A skorośmy sobie podagali o wrednych przypadkach jakie zwierzatka spotykały, to wspomnę sobie o zdarzeniu w ktrórym bralem udział.
Na szczęcie nikt tam niczego pod kamera nie ubijał, za to martwa zwierzyna solidnie się wszystkim dala we znaki.
Była to jak na owe czasy /1977/ mocno eksperymentalna realizacja "Kronika Polska " w/g Galla Anonima Grzegorza Królikiewicza.Od Piasta Kolodzieja po Bola Krzywoustego tam się działo i między innymi realizowalismy również bitwę na Psim Polu , eksperymentalnie wprawdzie, bo opowieść Galla o przewagach Krzywoustego zilustrowana była widokiem pajęczyny na której motyla pajączek zamotywał, ale potem pole bitwy to już było na żywo, a włściwie na martwo.
Bowiem kolo Tumu pod Łęczycą na malowniczej łące rowami pocietej zwieźliśmy kilkanaście końkich trupów / z jakiejś rzeźni, czy rakarni/ a wśród nich rozłożyli się Panowie Kaskaderzy udekorowani świerzym mięsem za rany i ciecia robiacym, zaś w złomki uzbrojenia wszelakiego i ogólny balagan pobojowiska zostały wpuszczone wygłodzone pieski, które owe truchła zgodnie z legenda szarpać i konsumować miały.
Szczególne zadanie mial jeden który mial przymocowaną do grzbietu kamerę, a ta włączona poprzez pysk ziwrzaka filmowala jak się glodny "Azor" do pobitych cesarkich dobiera.
Zdjęcia mimo okropnego smrodu i upału szly wspaniale, my ekipa padalismy ze zmęczenia i warunków, gdy w środek planu wjechał nagle czarny "mercedes" a zeń wysiadl w eleganckim bielusienkim garniturze, czarnej koszuli, kremowym krawacie, czarnych okularach i kapeluszu panama, przystojny wysoki blondynek /asystent w kier. prod filmu/ któren uznal, że ma niecierpiącą sprawę do pana Reżysera- bodajże informację, ze obiad dla ekipy będzie później, a wód chlodzacych załatwić się nie dało..
Boze jak ten facet po chwili uciekal z tego pola, nawet do samochodu wskoczyć nie zdołal jeno na piechotę wyp.....
A zdjecia udały się nad podziw i / czasm to dzieło TV pusza/ można je zobaczyć.
_________________
Boże chroń Królową - Dalambert
 
 
Tomcich 
Tigana


Posty: 6557
Skąd: Ino
Wysłany: 1 Wrzeœśnia 2008, 15:35   

Z tego co kiedyś słyszałem, o tym koniu z "Popiołów" to już głośno było zaraz po premierze filmu. Cóż, Wajda wielkim reżyserem jest. :roll:
_________________
- Jak tam życie?
- Muchom by się spodobało..
 
 
 
dalambert 
Agent Chaosu


Posty: 23516
Skąd: Grochów
Wysłany: 22 Wrzeœśnia 2008, 22:27   

Tomcich, a no nawet wtedy ktoś tam ponarzekał, ale koninie to nie pomogło, ja zaś wspominam moje najbardziej "zwierzątkowe" przeżycie filmowe - był to film "Fort XIII" Grzegorza Królikiewicza, rzecz była na faktach.
Austriacy poddając ruskim twierdzę Przemyśl w 1915 roku i wysadzając poszczególne jej forty /między innymi Fort XIII- San Rideau/, zapomnieli o trzymanych tam dwu jeńcach rosyjskich złapanych na przedpolu twierdzy w trakcie oficerskiego patrolu. Ci przeżyli wybuch, ale z ruiny wydostać się nie mogli, a że taki fort to było dzieło obronne na 800 chłopa, ze stosownymi zapasami, to mieli co zjeść i wypić.
Jeden przeżył 3 lata/ skończył ze sobą jak się rum skończył/ drugi pisał pamiętnik, myślał o wszechświecie i ontologii tudzież ze szczurami się zaprzyjaźnił . jego to nasi wyciągnęli, gdy twierdzę odgruzowywali w 1922- zmarł zabity światłem i dźwiękiem bo dobre 4 lata przeżył w ciszy i ciemności.
Myśmy wnętrze fortu odrobili w WFD w Łodzi na Kilińskiego i przez trzy miesiące zdjęcia się kręciło /rzecz rzadka chronologicznie- bo zmian dekoracji nie dawało się odwrócić/ w towarzystwie dwu setek uroczych szczurów którymi się Pani Czerwińska z małżonkiem opiekowała, cała ekipa chodziła na zdjęciach w strojach roboczych - czyli sowieckich mundurach z magazynu wziętych/ kurzyło się nieustannie w różnych kolorach dekoracje postarzając i własne ciuchy szlak by po góra dwu dniach trafił/.
Szczury zaś tak się wycfaniły, ze jedzonko wypraszały u całej ekipy, a grały jak hoollywódzkie gwiazdy.
Powstał jeden z najciekawszych filmów Królikiewicza - niestety dziś nie do zobaczenia - bo by go zobaczyć trzeba na dużym ekranie, żadne TV czy dvd nie da rady- tam zdjęcia kręcono w scenach wnętrz wyłącznie przy świetle świec i subtelne cienie, blaski i ciemności są do odczytania wyłącznie na dużym ekranie.
A szczurki to niektórym paniom z ekipy to podobno śnią się do dziś. :wink:
_________________
Boże chroń Królową - Dalambert
 
 
Martva 
Kylo Ren


Posty: 30898
Skąd: Kraków
Wysłany: 22 Wrzeœśnia 2008, 22:46   

dalambert napisał/a
durzym ekranie, rzadne


Aua!
_________________
Potem poszłyśmy do robaków, które wiły się i kłębiły w suchej czerwonej glebie. Przewracały błoto i uśmiechały się w swój robaczy sposób, białe, tłuste i bezokie.
-Myślimy, ze słuszne jest i właściwe dla dziewczyny, by umarła. Dziewczyny muszą umierać, jeśli robaki mają jeść, jest w najwyższym stopniu słuszne, aby robaki jadły.

skarby
szorty
 
 
dalambert 
Agent Chaosu


Posty: 23516
Skąd: Grochów
Wysłany: 22 Wrzeœśnia 2008, 23:05   

Martva, już poprawiam jak to czasem z mózgiem bywa gdy alcajmerek sie odzywa :x
_________________
Boże chroń Królową - Dalambert
 
 
dalambert 
Agent Chaosu


Posty: 23516
Skąd: Grochów
Wysłany: 1 Października 2008, 23:08   

Hej, to ja - PUCEK - pod skrzydełkiem Dalamberta też sobie powspominam:
Cóś ze cztery lata temu miałam zaszczyt widzieć na Nowym Świecie artystę Seagala we własnej osobie. Za kucyk nie szło pociągnąć, bo go otaczało czterech! facetów w czerni - za cholerę nie wyglądali na filmowców... Niedawno TV puściła film kręcony przez w/w w Polsce, więc poczułam się w obowiązku. O treści szkoda gadać, za to dwa pałace w Łazienkach robiły za trzy rezydencje + widoczki Warszawy z samochodu. Poza tym wybuchnięto w hameryckim stylu dwie chałupy, jakiś dworzec i twierdzę w Kazuniu/"Pan Tadeusz" - zamek/.Ciekawa byłam, czy i Pałac na wodzie też podpalą, ale doczekałam bardziej osobistych wrażeń. Otóż BOHATER dwakroć forsował płot Łazienek, co by się na teren wrażej rezydencji dostać. Dokładnie z mostku na Agrykoli - mały zwis, bujnięcie pod prętami i już.
Za drugim razem BOHATER też przeszedł, za to bandzior za nim ... cóż, widać było dwie spadające poza kadr rączki. Chlupnięcia nie było, zresztą w następnym ujęciu bandzior był suchy./ Nie stać ich było na dubla, czy co ?/
A teraz w czym był dowcip: Kiedyś Liceum Plastyczne, znaczy moja szkoła - było w Łazienkach. Przejściem przy mostku łaziło pół szkoły, sportowo. Ja też. I za mojej pamięci NIKT się nie sp.. spadł znaczy. Z wrażenia zadzwoniłam do kumy - rzekła, że nawet najgorszym fajtłapom się udawało. Jakże miło...
Poza tym BOHATER notorycznie wrzucał do stawu ochronę rezydencji. Liczną.Ciekawe, co na to karpie? Tak z nienacka butem po płetwach dostać?
:mrgreen:
_________________
Boże chroń Królową - Dalambert
 
 
Kruk Siwy 
Wierny Legionista


Posty: 21969
Skąd: Szmulki
Wysłany: 6 Października 2008, 10:03   

He, he. Jak sobie wyobrażę Ciebie Pucek skaczącą przez płoty... A film z moim ulubionym kucykiem miał jakiś tytuł?
_________________
Tu leży pisarz nieznany.
Marzył, że dorówna tuzom.
Talent miał niespotykany
lecz pisał sobie, a muzom.

ˆ Agi
 
 
dalambert 
Agent Chaosu


Posty: 23516
Skąd: Grochów
Wysłany: 6 Października 2008, 18:33   

Kruk Siwy, "Cudzoziemiec", 2003r., USA/Polska. Azaliż Pan mnie sobie wyobraził ówczesną? 40 lat / i kilo.../ temu ? Hi,hi. ;P:
to oczywiscie znowu Pucek u mnie na gościnnym wystepku :mrgreen:
_________________
Boże chroń Królową - Dalambert
 
 
dalambert 
Agent Chaosu


Posty: 23516
Skąd: Grochów
Wysłany: 6 Października 2008, 21:00   

To dalej Ja czyli Pucek :
To właśnie z okien naszej klasy - róg Podchorążówki najbliższy Pałacyku Myślewickiego - pierwszy raz patrzyłam na kręcenie filmu. Przed pałacyk zajeżdżały powozy, konie rżały/matma była nudna/, przemykał wielki Balzac/ polski też/. Hrabianka Tyszkiewiczówna raczyła grać hrabinę Tańską, jego wielką miłość. A nam /ku wielkiej uciesze/ ekipa kazała gasić światło w klasie, bo im się jarzeniówki w tło wcinają/ polska prawdziwa zima/.
Budynek ma też cudne strychy - dokładnie takie, jak w szkole Feliksa i ferajny. Nie będę Kosikowi chleba odbierać opisem; tyle, że tutaj wścibskich uczniaków straszyły stare rzeźby. Konstrukcja dachu prastara, a kurz na pewno przedwojenny. Muzeum Paderewskiego raczej tam telewizji nie wpuści, a szkoda, bo byłaby to super scenografia. O ile wezmą się za kręcenie FNiN, co oby nastąpiło. Amen.
_________________
Boże chroń Królową - Dalambert
 
 
Witchma 
Jokercat


Posty: 24697
Skąd: Zgierz
Wysłany: 6 Października 2008, 21:01   

dalambert napisał/a
O ile wezmą się za kręcenie FNiN, co oby nastąpiło. Amen.


Za to nawet ja się pomodlę :)
_________________
Basically, I believe in peace and bashing two bricks together.

"Wszystkie kobiety są piękne, tylko po niektórych tego nie widać."
/Maria Czubaszek/
 
 
 
dalambert 
Agent Chaosu


Posty: 23516
Skąd: Grochów
Wysłany: 7 Października 2008, 18:37   

No, no Pucek mi się tu nasładza strychem swej szkółki byłej jako ewentualną scenografią, to i ja Wam coś opowiem.
Robiłem wieki temu bardzo ciekawy film/widowisko "O coś więcej niż przetrwanie". Rzecz była o gen. Grocie-Roweckim i Polskim Państwie Podziemnym, a że było to w 1977 roku to oj działo się dużo, choćby to, że okres zdjęciowy dwu częściowego dzieła /łącznie około 180 minut projekcji/ trwał 30 dni, a my szaleliśmy po Warszawie i okolicach szukając tzw. wnętrz naturalnych. Parę istotnych scen działo się w gabinecie i sali konferencyjnej niejakiego H.Himmlera i gdzie tu w pięknej stolicy Polski znaleźć cos podchodzącego .
A no nie jest to takie trudne, wszak mamy w Warszawie wielkie dzieło architektury innego totalitaryzmu, ale tyż socjalistycznego i mienie godnego partnera Adolfa H. w wywołaniu II św.
I tak gabinet ReischFurrera SS wspaniale się udał umieszczony na zapleczu Sali Kongresowej w PKiN im. Józefa Stalina / sala im. Walentyny T./, jedynym dodatkim scenograficznym była duża plastikowa Gapa ze swastyką pięknie złocona i na plastelinę, skocz i slowo honoru przyklejona do wspaniałych stiuków nad lustrzanym stołem konferencyjnym.
Zaś sale narad adm. Canarisa umieściłem równie dobrze, bo w sali obrad ZBOWiD / takie ówczesne związkowe kombatanty/ czyli moi drodzy UWAGA w tym samym gmachu gdzie my dziś piwko pijem i Paradox się mieści / jeno na pierwszym piętrze nad salą balową w której w tym roku Zajdle wręczali.
A przysięga twórców Związku Walki Zbrojnej która odbyła się przed kapitulacją Warszawy na ręce gen. Karaszewicza -Tokarzewskiego kręcona była tam gdzie naprawdę się obyła: czyli w głównym skarbcu siedziby PKO na rogu Świetokrzyskiej i Jasnej w śród zachowanych sejfów depozytowych / obecnie Poczta Główna/
I to by było na tyle / narazie/ :)
_________________
Boże chroń Królową - Dalambert
 
 
NURS 
Ojciec Redaktor


Posty: 18950
Skąd: Katowice
Wysłany: 30 Października 2008, 09:46   

patrzaj, dalambert, co kumple kaczora robią z filmowcami
:twisted: http://wiadomosci.gazeta....i_mieczem_.html
_________________
Bez gwiazdy nie ma jazdy! www.robertjszmidt.pl
Nowe na stronie: premierowy fragment "Pól dawno zapomnianych bitew) i nowy wpis na blogu.
 
 
dalambert 
Agent Chaosu


Posty: 23516
Skąd: Grochów
Wysłany: 30 Października 2008, 18:14   

NURS, a jestes pewien, że to nie koledzy pana Janukowycza, Putina, czy Kwaśniewskiego - oj szeregowcowi Krupie wszystko sie z d... wiązalo , a Tobie...
stan chorobowy, ale wybaczalny, jak każda umyslu ułomność :twisted:
_________________
Boże chroń Królową - Dalambert
 
 
NURS 
Ojciec Redaktor


Posty: 18950
Skąd: Katowice
Wysłany: 30 Października 2008, 19:02   

Wiedziałem, że naskoczysz na kaczki, a ja to specjalnie tak zdywersyfikowałem. ale problem przyznasz, niekiepski.
_________________
Bez gwiazdy nie ma jazdy! www.robertjszmidt.pl
Nowe na stronie: premierowy fragment "Pól dawno zapomnianych bitew) i nowy wpis na blogu.
 
 
dalambert 
Agent Chaosu


Posty: 23516
Skąd: Grochów
Wysłany: 30 Października 2008, 19:42   

NURS, problem tradycyjny w kręgu kultury post sowieckiej - toż ZSRR nigdy nie podpisał jakiejkolwiek konwencji o ochronie praw autorskich, a i w Polsce za komuny coś takiego jak tantiemy od kasowego filmu nie istniało / była wypłata-premia nazywająca sie tantiemy : jeżeli film w ciągu roku od premiery trafił milion widzów to ją jednorazowo wyplacali - reżyserowi, scenarzyście,operatorowi i scenografowi/
To obecnie jest taka rozpusta że każdemu wymienionemu w liście plac "aktorowi" co emisja w TV to bulą - nawet ja co "Przylbice i Kaptury" puszcza to za IX odcinęk i rolę "Krzyżackiego szpiega-mordercy" biorę coś 12 zl.
A widać Ukraińce jeszcze na Sowieckim rabunku funkcjonują - zresztą wydając książkę w tamtych stronach to jak zaliczki z góry nie weźmiesz to "łutsze dienieg nie pałuczysz" a Hoffman naiwniak zrobił "OiM" takie jak zrobił .co by chachłów nie urazić i dopieścić w niższości kompleksa, a Ci go w podzięce w portfel trafili :mrgreen:
_________________
Boże chroń Królową - Dalambert
 
 
NURS 
Ojciec Redaktor


Posty: 18950
Skąd: Katowice
Wysłany: 30 Października 2008, 21:18   

trza dokrętkę zrobić i w przez łeb pohańca, bukłaczkiem! :-)
Kurczaki, wiedzialem, ze cię skądś znałem... ty krzyżacki szpiegu i morderco!
Mój, jak to było. Byłeś taki straszny, jak Nowak w Gniewku?
_________________
Bez gwiazdy nie ma jazdy! www.robertjszmidt.pl
Nowe na stronie: premierowy fragment "Pól dawno zapomnianych bitew) i nowy wpis na blogu.
 
 
ilcattivo13 
Wirtualny Suwalski Niedźwiedź


Posty: 17772
Skąd: Suwałki (k. Dowspudy)
Wysłany: 30 Października 2008, 21:23   

muszę przypomnieć sobie ten odcinek :D .

I może by tak dalambertowi zmienić status na "krzyżackiego szpiega i mordercę" :mrgreen:
_________________
DVRVM CACANTES MONVIT VT NITANT THALES
 
 
Kruk Siwy 
Wierny Legionista


Posty: 21969
Skąd: Szmulki
Wysłany: 30 Października 2008, 21:27   

Jeszcze się w dumę wbije...
_________________
Tu leży pisarz nieznany.
Marzył, że dorówna tuzom.
Talent miał niespotykany
lecz pisał sobie, a muzom.

ˆ Agi
 
 
NURS 
Ojciec Redaktor


Posty: 18950
Skąd: Katowice
Wysłany: 30 Października 2008, 21:53   

można dodać; tfu... :twisted:

jak na janosiku
_________________
Bez gwiazdy nie ma jazdy! www.robertjszmidt.pl
Nowe na stronie: premierowy fragment "Pól dawno zapomnianych bitew) i nowy wpis na blogu.
 
 
gorat 
Modegorator


Posty: 13820
Skąd: FF
Wysłany: 31 Października 2008, 14:13   

Obecnie dalambert jest Beastmaster, czy to nie na jedno wychodzi?
_________________
Początkujący Wiatr wieje: Co mogę dla kogoś zrobić?
Zostań drzewem wiśni.
---
鼓動の秘密

U mnie działa.
 
 
dalambert 
Agent Chaosu


Posty: 23516
Skąd: Grochów
Wysłany: 8 Listopada 2008, 19:19   

Tak, za "krzyżckiego szpiega i morgercę" robiłem w "Przyłbicach i Kapturach" /zwanych zresztą w czasie kręcenia przez kochane koleżeństwo z innych ekip zdjęciowych "Czapki i Berety" albo "Rózowe Czuby"/,
a nawet wrednym ciosem w plecy zamordowałem tam artystę dramatycznego p. Szenajcha.
Ale wredne informacje dzielnym postrzegaczom Jagiełły podpowiadalem w świeżo zdobytej Bydgoszczy. Robiły za nią dwa zamki - z wierzchu mazurski Reszel - jak raz do zamku kanalizcję doprowadzana i cała górka zamkowa pięknie rozkopana była. To i wystarczyło ułomki broni porozkładać, parę trupo-statystów położyć i już pobojowisko oblężeniowe mieliśmy jak cholera .nawet z gotowymu robotami oblężniczymi.
Natomiast dzidziniec zamkowy to już był Falkenstein w ówczesnym NRDówku i tam to wybieralem z pośród niemieckich statystów odpowiednich, a wielkich chłopów, zaś na zapytanie kogo zagrają ?
Odrzeklem krótko ; KREUTZRITTER, co wywołało radosne usmiechy i poszedl po grupie pogłos : ja, ja kreutzritter..
Miło mi bylo potem ułożyć to towarzystwo na brukowanym dziedzińcu Falkenstein'u w charakterze trupów pobitych krzyżaków , półgołych i obdzieranych z resztek cennych zbroi przez ciurów zwyciezkich polskich rycerzy.
No cóż byli "kreutzritter" byli, a że po mancie , to cóż tak scenariusz przewidywał, no może w trakcie kręcenia było o trzy , cztery duble czy proby za dużo, no ale to niewątpliwie była staranność pracy pana Operatora i dbałość o artystyczną jakość dzieła. :wink:
_________________
Boże chroń Królową - Dalambert
 
 
ilcattivo13 
Wirtualny Suwalski Niedźwiedź


Posty: 17772
Skąd: Suwałki (k. Dowspudy)
Wysłany: 17 Listopada 2008, 15:14   

Tyś radził Włodkowi, żeby jechał na Inowrocław i Łęczycę?
_________________
DVRVM CACANTES MONVIT VT NITANT THALES
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group