Strona Główna


UżytkownicyUżytkownicy  Regulamin  ProfilProfil
SzukajSzukaj  FAQFAQ  GrupyGrupy  AlbumAlbum  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Winieta

Poprzedni temat «» Następny temat
"Strach" się bać
Autor Wiadomość
NURS 
Ojciec Redaktor


Posty: 18950
Skąd: Katowice
Wysłany: 2 Marca 2008, 01:14   

mad napisał/a
Niebezpiecznie zaczęło sie robić, gdy Żydzi pozywali nasze państwo przed amerykańskie sądy. Na razie nic z tego nie wyszło. Na razie. Natomiast brak uregulowań własności w księgach wieczystych na Ziemiach Odzyskanych zakrawa na zdradę.


Mad, na litość boską, co się robiło niebezpieczne? Przecież to typowe prężenie muskułów, oni też mają wybory, musza pokazywać,ze się starają. Tosamo co z niemcami, jakoś nikt nie wspomina,że te sprawy o odebranie majątku dotyczą ludzi, co pryskali z Polskidługo po wojnie a ich majątki przejmowało państwo. Co to ma wspolnego z roszczeniami Niemiec za wysiedlenia z okresu wojny? Przecież tego nikomu nie uda się przeprowadzić, bo są traktaty międzynarodowe. Takie panie jak Steinbach robią dym, żeby mieć coś więcej, niż na waciki. Tak jak ten tam Israel Perry, tylko delikatniej :-)
_________________
Bez gwiazdy nie ma jazdy! www.robertjszmidt.pl
Nowe na stronie: premierowy fragment "Pól dawno zapomnianych bitew) i nowy wpis na blogu.
 
 
alberto ui 
Gollum

Posty: 11
Skąd: z sali porodowej
Wysłany: 2 Marca 2008, 09:58   

Jakos nie słyszłem, żeby ktokolwiek zaprzczył prawdziwości relacji wymienionych z nazwiska osób w książce Grossa. Także posty na tym forum krążą ciągle wokół tego "jak mozna było wydac taka książkę", "kto za tym stoi", albo że może i my zabilismy kilkuset Żydów ale za to "Chcrześcijanie cierpią w Darfurze i nikt o tym książek nie pisze". ( poważnie - takie argumenty padły ! )

Otóż skoro historycy nie zaprzeczają relacjom w książce podanym to należy je uznac za FAKTY ( czyli prawdę ). Prawda może wywoływac różne reakcje. Zrozumiała byłaby reakcja szukania usprawiedliwienia lub reakcja polegająca na nagłaśnianiu licznych przeciez przypadków pomoocy Żydom przez Polaków.

Niestety- słabo się robi gdy widzę, że spore grono dyskutantów reaguje ATAKIEM na mówiącego prawdę. Ujawnianie prawdy nie może byc niczym złym ! Rozumując w ten sposób dojdziemy bowiem do wniosku, że ukrywanie prawdy i fałszowanie historii w imię intersu narodowego lub dobrego samopoczucia byłoby czymś dobrym. A na to zgody byc nie może.

p.s. poza tym musimy z was wyciagnąc te odszkodowania - szalom ! :mrgreen:
 
 
ra66it 
Alien


Posty: 350
Skąd: src_ip
Wysłany: 2 Marca 2008, 12:21   

Organizacje, które wywołują wrzawę medialną i domagają się odszkodowań nie zazwyczaj nie są spadkobiercami, pełnomocnikami spadkobierców lub właścicieli ani następcami prawnymi organizacji, które były właścicielami. Z jakiego tytułu należą im się pieniądze lub nieruchomości? Z tytułu świętego spokoju tych, od których czegoś się domagają. Gdy za jakiś czas znajdzie się jednak spadkobierca i upomni o swoje, to trzeba będzie mu zwrócić. Nie będzie można odesłać jego roszczeń do tych, którzy wzięli wczesniej w jego imieniu.
Podobnie działają niektóre organizacje ekologiczne w Polsce. Protestów i blokowania inwestycji można uniknąć za niewielką opłatą na ich rzecz... Po wniesieniu opłaty wszystkie zarzuty nagle znikają.
 
 
NURS 
Ojciec Redaktor


Posty: 18950
Skąd: Katowice
Wysłany: 2 Marca 2008, 13:13   

A jaką ty ra66it posiadasz na ten temat wiedzę, prócz prasowej? Znasz prawo w tym zakresie? Zaglądałeś w akta spraw? Jesteś pewien, ze nie można odebrać takiej własności, jeśli ciąży na umowie wada prawna?
Po raz kolejny przywołujesz argumenty nie dotyczące tematu, a mające świadczyć na niekorzyść nacji/rasy o której rozmawiamy - pokażę ci to na przykładzie działki, piszesz z oburzeniem, że żydzi ją dostali, żydzi, nie firma/pan/pani/fundacja, ale żydzi, chociaż tysiące podobnych transakcji (ihan chyba pokazała jeden z takich masowych procederów) czynionych przez wszystkich innych idą na ich prywatne konto. ukradł/oszukał pan a/pani b/notariusz, nie ci wstrętni polacy :-) I ci żydzi stanowią ułamek procenta przekrętów, jakie na tym polu mają miejsce, ale nie przeszkadza to drzeć się z paluchem wyciągniętym oskarżycielsko- zydzi nas rozkradają. Czy komisja,która ten budynek przyznała, to też żydzi sami?
To jest postawa, która wali w nas, za którą świat wali w nas. To jest tenże właśnie antysemityzm osławiony. jego łagodna, ale jakże powszechna odmiana, nawet nie zdajecie sobie sprawy jak powszechna.
alberto dobrze wam powiedział, nie potrafiąc znieść prawdy, natychmiast odbijacie piłeczkę w stylu - a wy bijecie murzynów, czym rozwodniliście temat dyskusji.

Dwie strony wcześniej twierdzilem, i mogę to powtórzyć, najsensowniejszą odpowiedziąna książkę grossa powinno być napisanie równie obszernej pracy dokumentującej rację strony przeciwnej. Lata cale problem istnieje, od jedwabnego, ale nie ma takiej książki (mówię o dziele, które odbiłoby się takim echem). Dlaczego? Zastanawiał się ktoś nad tym?
Ja się zastanawiałem i dochodzę do smutnej konkluzji, ze być może żaden autor o wielkim nazwisku i dorobku nie chce ryzykować ośmieszenia na forum międzynarodowym. Bo zaprzeczanie prawdzie często się tym kończy.

BTW perry'ego
http://jta.org/cgi-bin/io...l',595,700)
http://www.ajn.com.au/news/news.asp?pgID=4981

Najwyższy czas zacząć czytać czasopisma, które nie są Wybiórcze :-)
_________________
Bez gwiazdy nie ma jazdy! www.robertjszmidt.pl
Nowe na stronie: premierowy fragment "Pól dawno zapomnianych bitew) i nowy wpis na blogu.
 
 
Piech 
Hieronim Berbelek


Posty: 3569
Skąd: Poznań
Wysłany: 2 Marca 2008, 13:59   

NURSie, wiedziałem, że skończy się posądzeniami o antysemityzm. Przejrzałem cały wątek: ra66it pisze o organizacjach, ale nie pisze o "nacjach/rasach", nie pisze "z oburzeniem, że żydzi ją dostali, żydzi, nie firma/pan/pani/fundacja, ale żydzi,". To są Twoje słowa, które mu przypisałeś. Moim zdaniem jest to z Twojej strony pomówienie. Nie pierwszy raz obserwuję, że jedną z Twoich metod w dyskusji jest przypisanie oponentowi poglądów, których on nie wyrażał. Następnie mężnie i szlachetnie walczysz z tak ustawionym przeciwnikiem. Dlatego niechętnie z Tobą dyskutuję i innym też nie polecam Ciebie jako dyskutanta.
_________________
Nie wyrabiam psychicznie, gdy skarpetki są nie do pary.
Ostatnio zmieniony przez Piech 2 Marca 2008, 14:07, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
ihan 
iHan Solo


Posty: 8631
Skąd: Tarnów-Kraków
Wysłany: 2 Marca 2008, 14:05   

Oj, to sprecyzujmy o jakich to organizacjach pisze ra66it i po kłopocie.
_________________
Boże chroń mnie przed ludźmi wykształconymi ponad swoją inteligencję.
 
 
NURS 
Ojciec Redaktor


Posty: 18950
Skąd: Katowice
Wysłany: 2 Marca 2008, 17:12   

Wtym problem piechu, w tym problem, że sam napisaleś o jakimś żydzie którego ktoś...
Wymowa tych wypowiedzi jest cholernie czytelna.

Nikogo nie pomawiam, pokazuję, jak cytując jakieś informacje powielacie mema o spisku żydowskim. Perry miał być najpierw przemilczanym i tolerowanym złodziejem, jak pokazałem, ze go skazano, to mial nie iść siedzieć, bo to pic, to pokazałem, że siedzi. Wyszukanie trwało minutę. A jaki był wydźwiek tej informacji?

Podobnie jest z przykladem na banki, co to nam kasy nie dadzą, i ta działką. Może nawet z tym, co sam zacytowałeś. Nie wiem, nie interesują mnie te tematy tak bardzo, zeby pamiętać, co ktoś powiedzial 12 lat temu. Ale jak coś takiego widze, szukam źródeł. 5 sekund wystarczylo, zeby ra66it nie napisal głupot, ale on wierzy,wiec powtarza bez sprawdzenia wiadomosci, które mają zabarwienie, brzydkie zabarwienie.
Zresztą, na co to ma być przykład? Pokazalem ci slowa Kaczynskiego i Rokity. Politycy gadają takie rzeczy, a na pytanie jak Polska byla przez te 12 lat upokarzana jakoś nie bylo przykladów :-)

A teraz coś, co zbija twój argument całkowicie. Cytuję ra66ita:
Cytat
W Warszawie przekazano działkę na cele krzewienia kultury i upamiętnienia tragedii. Ma powstać na niej nie muzeum, synagoga, dom pamięci tylko... jeden z wyższych wieżowców w mieście. Wielu prawowitych spadkobierców przedwojennych właścicieli działek w tym rejonie bezskutecznie próbuje odzyskać coś, co powojenna władza odebrała im z naruszeniem ustanowionych przez siebie przepisów. Nie mają jednak odpowiedniej narodowości.


Jakiej narodowości? Nadal bedziesz twierdził, ze mówił o eskimosach? Wymowa jest prosta, gdyby nie byli żydami, to by nie dostali.
I ty mnie zarzucasz dodawanie treści?
_________________
Bez gwiazdy nie ma jazdy! www.robertjszmidt.pl
Nowe na stronie: premierowy fragment "Pól dawno zapomnianych bitew) i nowy wpis na blogu.
 
 
ra66it 
Alien


Posty: 350
Skąd: src_ip
Wysłany: 2 Marca 2008, 17:36   

Czy ktoś oskarżał kiedyś Chiny o antysemityzm? Szwajcarskie banki podjęły decyzję o wypłacie bez żadnych nacisków biznesowych. Policzyły jakoś, że wypłata jednak bardziej im się opłaca niż stawanie w poprzek.


Aby bliżej przyjrzeć się problemowi polecam zajrzeć na stronę http://www.iwp.edu/news/newsID.453/news_detail.asp pobrać plik PDF z opracowaniem i zapoznać się z nim.

Gross posługuje się wybranymi źródłami w celu udowodnienia tez nie tylko kontrowersyjnych, ale przede wszystkim kłamliwych. Odrzuca przekazy niepasujące do głównej narracji.
Gross traktuje przestrzeń historyczną jedynie jako narzędzie do dokonania operacji na świadomości Polaków. Przekaz nie musi być prawdziwy, ma być skuteczny, tak by Polacy zostali wyleczeni na zawsze z choroby antysemityzmu.
- Jan Żaryn, dyrektor BEP IPN


Te twierdzenia sprawiają wrażenie, jakoby Polacy byli w masowej skali beneficjentami zbrodni na Żydach. Jest to również jedna z głównych tez „Strachu” Jana Tomasza Grossa. Twierdzenia te szokują. Są jednak nieprawdziwe i całkowicie zmyślone. Również losy własności pozostałej po wymordowanych Żydach są w aktualnej debacie zniekształcone, a nawet zafałszowane. Spójrzmy zatem na fakty dotyczące dziejów żydowskiej i polskiej własności w okupowanej przez Niemców Polsce i wkrótce po wojnie. - Bogdan Musiał, historyk IPN

http://www.ipn.gov.pl/por...2&search=253960.


A tak http://www.jewishtimes.co..._anti_semitism/ patrzy na to druga strona.


Taka książka istnieje. Wystarczy zajrzeć na stronę IPN. Masz rację NURSIE, trzeba czytać.
 
 
ra66it 
Alien


Posty: 350
Skąd: src_ip
Wysłany: 2 Marca 2008, 17:41   

An Israeli lawyer got jail time for defrauding Holocaust survivors of $240 million.

To cytat z jednej ze wskazanych przed chwilą przez Ciebie stronhttp://jta.org/cgi-bin/iowa/breaking/107075.html. Na pierwszej, którą wskazałeś http://www.ynet.co.il/eng...3508589,00.htmljako odpowiedź na moją wzmiankę o adwokacie była mowa o 6 mln $, i właśnie na tej podstawie ustaliłeś poziom dyskusji. Czy 240 to już kilkaset czy jeszcze nie?

Perry has denied wrongdoing and plans to appeal his conviction and sentence with Israel's Supreme Court.
To też z podanego przez Ciebie linka. Jak widać sprawa została zamknięta.

Poczytaj, co napisałeś wcześniej.
Ostatnio zmieniony przez ra66it 2 Marca 2008, 17:52, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
ihan 
iHan Solo


Posty: 8631
Skąd: Tarnów-Kraków
Wysłany: 2 Marca 2008, 17:46   

Wiesz ra66it, z całym szacunkiem i abstrahując całkiem od tematu, akurat nie wiem czy pracownik IPN jest najlepszym i obiektywnym źródłem. Poczekałabym na opracowania bardziej, hmmm, kompetentnych osób.
_________________
Boże chroń mnie przed ludźmi wykształconymi ponad swoją inteligencję.
 
 
ra66it 
Alien


Posty: 350
Skąd: src_ip
Wysłany: 2 Marca 2008, 17:53   

IPN jest chyba bardziej kompetentny od każdego, który wpisał się w tym wątku. Zresztą wskazałem też inne źródła.
 
 
NURS 
Ojciec Redaktor


Posty: 18950
Skąd: Katowice
Wysłany: 2 Marca 2008, 17:54   

ra66it napisał/a
An Israeli lawyer got jail time for defrauding Holocaust survivors of $240 million.

To cytat z jednej ze wskazanych przez Ciebie stron. Na pierwszej, którą wskazałeś jako odpowiedź na moją wzmiankę o adwokacie była mowa o 6 mln $, i właśnie na tej podstawie ustaliłeś poziom dyskusji. Czy 240 to już kilkaset czy jeszcze nie?


Chłopie, wiem, że będziesz skręcał we wszystkie strony, ale ja nie pisalem o kwotach,tylko o fakcie, ze wbrew temu, co napisales, nie tylko nie ma ciszy, ale jest wyrok i jego egzekucja. Nie o kwoty.
Ustlilem poziom dyskusji na podstwie prawdomówności źródeł. :-)


A co do cycatów, naucz się angielskiego, bedziesz wiedział, czego te liczby dotyczą :-)
str. 1
Cytat
Perry was also ordered to pay an NIS 22 million ($6.1 million) fine.

str 2
Cytat
An Israeli lawyer got jail time for defrauding Holocaust survivors of $240 million

rozróżniasz grzywnę od wyliczenia skali szkód?
_________________
Bez gwiazdy nie ma jazdy! www.robertjszmidt.pl
Nowe na stronie: premierowy fragment "Pól dawno zapomnianych bitew) i nowy wpis na blogu.
 
 
dzejes 
prorok


Posty: 10065
Skąd: City
Wysłany: 2 Marca 2008, 21:15   

dzejes napisał/a

Zdanie Litwini mordowali Żydów w Wilnie nie wywołuje emocji, ale Polacy mordowali Żydów w Kielcach - od razu w odpowiedzi dostajemy litanię innych zbrodni, od razu krzyk prowokacja! pytania A wszyscy mordowali?


:roll:


Dziś nie jestem w stanie udzielić głębszej odpowiedzi, obiecuję uczynić to w przyszłym tygodniu.
_________________
If we shadows have offended,
Think but this, and all is mended,
That you have but slumber'd here
While these visions did appear.
 
 
mad 
Filippon


Posty: 3816
Skąd: Wielkopolska
Wysłany: 2 Marca 2008, 21:59   

Po prostu nie jesteśmy Litwinami.
Huragan Emma też mnie bardziej wzruszył niż jego odpowiedniki pustoszące wybrzeża Zatoki Mekstkańskiej. Antysemitą przez to jestem?

A "prowokację" chyba na siłę chcesz ujrzeć.
 
 
ra66it 
Alien


Posty: 350
Skąd: src_ip
Wysłany: 2 Marca 2008, 22:17   

Ponieważ nie mam w zwyczaju nie przyznawać się do błędów chciałbym uściślić informacje na temat owego wieżowca. Do dokładnych informacji na jego temat nie udało mi się potwierdzić. Trochę znalazłem na forum poświęconemu wieżowcom www.skyscrapercity.com/showthread.php?t=411204. Są zróżnicowane opinie na temat tego co ma się w nim znaleźć, jak będzie wyglądać i czy w tym miejscu może lub powinien powstać. Jak będzie naprawdę pokaże przyszłość. Inną wzmiankę o nim można znaleźć na stronie http://www.tur-info.pl/p/...wski,gmina.html. Poza garścią informacji o zamierzeniach jest też opinia na temat tego, czy zgodnie z ładem architektonicznym powinien powstać w zapowiadanej postaci.

Inną sprawą jest tzw. restytucja mienia. Sprawę reguluje tu ustawa z 1997 roku http://warszawa.jewish.org.pl/ustawa.html o związkach wyznaniowych. Gwoli ścisłości należy wspomnieć, że stosunki państwa z kościołem katolickim też są regulowane ustawą. O tym, kto może być członkiem gminy wyznaniowej można przeczytać pod tym adresem http://warszawa.jewish.org.pl/faq.html#1. Liczbę ludności deklarującej przynależność do poszczególnych grup narodowościowych można sprawdzić w rocznikach statystycznych. Nie potrafię odpowiedzieć, czy obecnie działające związki wyznaniowe są następcami prawnymi tych sprzed drugiej wojny światowej. Zwykle z prowadzeniem tego typu organizacji wiąże się prowadzenie jakichś ksiąg, sporządzanie dokumentów i składanie sprawozdań. Obawiam się, że nikt na forum nie ma raczej możliwości przeprowadzenia dokładnego badania tego zagadnienia. Ja też nie. Ale pod tym adresem http://warszawa.jewish.org.pl/historia1.html jest zamieszczone kalendarium. Obecnie gminy funkcjonują na podstawie ustawy z 1997 roku, którą wskazałem. Z kalendarium nie wynika jasno sprawa sukcesji prawnej. Jest to ważne, bo sama kontynuacja tradycji nie ma następstw prawnych.
Wspomniana ustawa jest podstawą prawną do restytucji mienia. Zajmuje się tym m.in.
specjalna fundacja http://fodz.pl/?d=3&l=pl. Ew. rozstrzygnięcia zapadają w drodze uchwał władz miasta, czyli jest to postępowanie administracyjne. Przykłady uchwał ze wskazaniem komisji i osób podejmujących takie decyzje można znaleźć w biuletynie informacji publicznej miasta np. http://um.warszawa.pl/sam...oc/622_2004.doc. Czas trwania procesu na tej ścieżce trzeba liczyć od momentu wejścia w życie ustawy.

W przypadku restytucji mienia przez osoby fizyczne (właścicieli lub ich spadkobierców)
pozostaje wyłącznie droga sądowa (postępowanie cywilne). Ustawy nie ma. Komisji też
nie ma. Koszty sądowe są. Po wielu latach niektórym wytrwałym udaje się uzyskać wyrok
i potwierdzić go we wszystkich instancjach. To nie oznacza jednak, że otrzymają
cokolwiek. Ostatnio przypominano w mediach sprawy Czetwertyńskich i Branickich. Jak
liczne to grono osób nie jest łatwo oszacować, bo nie każdy ma siłę by podjąć
działania. Ta grupa ludzi też jest w jakiś sposób zorganizowana. Informacje o nich
można znaleźć tutaj www.reprywatyzacja.info.pl. Czas trwania procesu na tej ścieżce trudniej oszacować, bo niektórzy zgłaszali swoje roszczenia jeszcze w PRL, inni rozpoczęli starania po upadku PRL, bo twierdzą, że wcześniej nie mieli możliwości dochodzenia swoich racji przed sądem.

Nie potrafię dotrzeć do danych, by przedstawić czas trwania procesu w zależności od
ścieżki prawnej dla większej grupy przypadków i czy ktoś odzyskał w Warszawie coś w
czasie porównywalnym z zawartymi ugodami, o których można przeczytać w biuletynach.


Cytat
Popatrz na post ra66ita. Israel Perry, setki milionów skubnął, nie siedzi. Zydzisko paskudne
A teraz popatrz tutaj:
http://www.ynet.co.il/eng...3508589,00.html

Widzisz teraz, na jakim poziomie zaczyna być prowadzona ta dyskusja? Za chwilę zaczniemy sięgać do protokołów mędrców syjonu.
O tym napisalem, o przerzucaniu się niesprawdzonymi cytatami i informacjami.

NURSIE - kwestionowałeś właśnie wiarygodność podanych przeze mnie kwot oraz źródła informacji. Kwoty są, przynajmniej z polskiej perspektywy znaczne. Czy zatem moje źródło kłamało?
 
 
NURS 
Ojciec Redaktor


Posty: 18950
Skąd: Katowice
Wysłany: 2 Marca 2008, 22:57   

ra66it napisał/a


Cytat
Popatrz na post ra66ita. Israel Perry, setki milionów skubnął, nie siedzi. Zydzisko paskudne
A teraz popatrz tutaj:
http://www.ynet.co.il/eng...3508589,00.html

Widzisz teraz, na jakim poziomie zaczyna być prowadzona ta dyskusja? Za chwilę zaczniemy sięgać do protokołów mędrców syjonu.
O tym napisalem, o przerzucaniu się niesprawdzonymi cytatami i informacjami.

NURSIE - kwestionowałeś właśnie wiarygodność podanych przeze mnie kwot oraz źródła informacji. Kwoty są, przynajmniej z polskiej perspektywy znaczne. Czy zatem moje źródło kłamało?


Czy możesz mi wyjaśnić o co ci chodzi?
Napisałeś, ze przy sprawie Perry'ego cisza.
Dalem ci odpowiedź, że wcale nie, podając do linka ze stroną na której jest info, ze odbyl się proces (kwota tam podana, to grzywna, jaką mu sąd wymierzył :-)
Ty na to, ze jeśli nawet, to nie siedzi.
no to znalazłem newsa, ze jednak go posadzili.

Nigdy nie kwestionowalem zadnych kwot, bo ich nawet nie znam. Możesz zacytowac miejsce, gdzie to robie?

Nie znam też twojego źródła, znam za to twój komentarz :-)
Cytat
W negocjacjach z rządem niemieckim w sprawie odszkodowań, które zakończyły się sukcesem brał udział m.in. adwokat Israel Perry. Własni rodacy przyłapali go na przywłaszczeniu sobie kilkuset milionów marek z przyznanych odszkodowań. Jakoś nie słychać by cokolwiek oddał lub został skazany... Ot, przedsiębiorcza jednostka.


potem napisałeś:
Cytat
Drogi NURSIE od wyroku do jego wykonania droga jest długa... Z cytowanego przez Ciebie artykułu nie wynika ani, że faktycznie siedzi ani, że cokolwiek zwrócił. Kwota wymieniona we wskazanym przez Ciebie artykule, to coś co udało się udowodnić ponad wszelką wątpliwość. Biję się w piersi - dane i sformułowanie zaczerpnąłem z innego artykułu innego autora z Izraela (Katar Zaw, Najwyższy Czas!, Nr 9 (928) 1 marca 2008, strona XXIX).


jak widzisz, sam to napisales, nie rozumiejąc co tam jest napisane (bo mowa o karze grzywny na 6 milionow :-) a teraz nagle twierdzisz, ze nie myliles się, bo znalazles w innym artykule kwotę 240 milionow :-) A to kwota szkod, a nie przywlaszczenia, czyli jeszcze inna bajka :-)

cokolwiek oddał, zostal skazany - dwa poważne odstepstwa od prawdy.
_________________
Bez gwiazdy nie ma jazdy! www.robertjszmidt.pl
Nowe na stronie: premierowy fragment "Pól dawno zapomnianych bitew) i nowy wpis na blogu.
 
 
Kostucha Drang 
Batman


Posty: 542
Skąd: sprzed kompa
Wysłany: 3 Marca 2008, 15:24   

Jakie znaczenie dla oceny rzetelności konkretnej książki historycznej ma to czy jakiś Żyd został ukarany za kradzież lub czy wymierzona mu kara była adekwatna ?
_________________
Churchill " faszyści przyszłości będą nazywani antyfaszystami"

Where is the Devil ?
http://www.youtube.com/watch?v=tgphO4JJIrw
http://www.youtube.com/watch?v=7EpB03kmGQk
 
 
dalambert 
Agent Chaosu


Posty: 23516
Skąd: Grochów
Wysłany: 3 Marca 2008, 16:09   

Kostucha Drang napisał/a
Jakie znaczenie dla oceny rzetelności konkretnej książki historycznej
nie ma, ale ma takie znaczenie choćby to, ze w pierwszej agitce p. Grossa wystepuje niejaki Szmul Wesetstein i jago porażające , pełne szczegółow okrutnej zbrodni zeznania, złożone przed polskim sądem który sadzil jedwabieńskich winnych wlatach czterdziestych, czy pięćdziesiątych, Klopot w tym ,że pana Wesersteina w Jedwabnem w czerwcu i lipcu 1941 roku NIE BYŁO, bo prysnal w głąb ZSSR oskarżony o defraudacje, w organizacji mlodych konsomolców z którą razem porządek sprawiedliwości społeczej w Jedwabnem budował.
Na jego lgarstwach oparl swe wywody p. Gross / Sąd mu wiary nie dal/ a obecnie cwana hucpiarka urządza w Zachecie "działanie artystyczne" pt. "Glos Szmulka Wessersteina" gdzie przez wredny szum polskiego antysemityzmu przebija się / czytany przez wybitnych aktorów/ glos Szmula coraz to glośniejszy i glośniejszy - ktrótko mówiąc miodzio prawdy, uczciwości i rzetelności, ale jakie to urocze nieprawda hej, hej ;P:
_________________
Boże chroń Królową - Dalambert
 
 
ra66it 
Alien


Posty: 350
Skąd: src_ip
Wysłany: 3 Marca 2008, 17:50   

Czas na podsumowanie, bo wpisy w coraz mniejszym stopniu mają związek z tematem wątku.

Aby móc wnioskować i próbować wyrobić sobie pogląd na jakąś sprawę trzeba postarać się poznać możliwie wiele różnych punktów widzenia.
Stereotypy i potoczne opinie można próbować weryfikować samodzielnie lub rzucić kontrowersyjną tezę na forum, przekonać się co inni mają na ten temat do powiedzenia. Aby zrozumieć innych czasem trzeba postawić się na ich miejscu i sprawdzić czy ich tezy dają się obronić. Choć takie podejście zahacza niemal o trollowanie, to w tym przypadku według mnie ma sens.
Zanim sąd wyda wyrok stara się ustalić możliwie dokładnie przebieg, okoliczności i motywy. Bo na podstawie okoliczności i motywów orzeknie np. czy ma do czynienia z napadem czy obroną własną.

Niewątpliwie u podłoża wydarzeń z przeszłości oraz obecnego na nie spojrzenia leżą pewne różnice pomiędzy oboma nacjami.
Dlatego podałem link do wykładu na temat dialogu pomiędzy ludźmi różnej wiary. W dodatku jest to wypowiedź księdza, który wiele lat poświęcił na działania na rzecz dialogu.
W podanej przeze mnie wypowiedzi opisano rabiniczny punkt widzenia na to, kto do jakiej grupy należy oraz jakich argumentów używa w ramach dialogu.
Warunki i zasady człokowstwa w gminach wyznaniowych są nieco inne. W obu przypadkach widać jednak, że po tamtej stronie określono wyraźną granicę oddzielającą od reszty ludzi.

Tak po jednej, jak i po drugie stronie funkcjonuje wiele potocznych, niesprawdzonych i krzywdzących opinii o drugiej stronie. Jeden nawet zadałem sam, a potem starałem się pokazać jak jest naprawdę. Każdy może wyciągnąć własne wnioski z tego eksperymentu.
Celowo dobrałem swoje źródło wiadomości z NCZ. Dlatego, bo ten ktoś wyemigrował do wymarzonego kraju i na miejscu skonfrontował wyobrażenia z rzeczywistością. Mieszka tam obecnie. W swoich felietonach opisuje jak tamtejsze społeczeństwo patrzy na różne sprawy, jak na codzień traktuje się nawzajem. Na pewno jest to spojrzenie subiektywne, jednak daje lepsze wyobrażenie o tych ludziach niż jednorazowe zajrzenie na stronę internetową jednej lub dwu gazet. Przy okazji przekonałem się, że faktyczna informacja ma mniejsze znaczenie niż obiegowa i niesprawdzona opinia o piśmie.
Ci ludzie też mieli i mają swoje kompleksy i uprzedzenia. Nie są im obce zachowania, które z takim zacięciem zwalczają, gdy dotycza ich samych.

W przeszłości też mogło być podobnie. Niektórzy bez problemów wymienią nazwiska różnych funkcjonariuszy nowego porządku, który zainstalowano w Polsce po wojnie.
Gdyby spojrzeć na to tendencyjnie, to można by wręcz mówić o odwecie, agresji, napaści, eksterminacji. I są tacy, którzy poza takim spojrzeniem nie widzą niczego innego.
Ale w większości artykułów czy książek historycznych nie czyni się z tego głównego tematu i zachowuje właściwe proporcje.


Uwzględniając wszystko jestem bardziej skłonny dać wiarę książce Chodakiewicza niż Grossa.


PS Podziękowania dla NURSA za lekcje angielskiego.
 
 
dzejes 
prorok


Posty: 10065
Skąd: City
Wysłany: 4 Marca 2008, 03:17   

Obiecana odpowiedź.

Na początek mała uwaga. Pozwolę sobie zacytować pewną wypowiedź z całkiem innego wątku, dotyczącą całkiem innej sprawy, ale pasującą idealnie:

Godzilla napisał/a

Oni nigdy nic sobie nie mieli do zarzucenia.


W oryginale dotyczyła Rosjan.

I teraz chciałbym, żeby każdy kto uczestniczył mniej, lub bardziej zacielke w dyskusji - zastanowił się czy to i nas nie dotyczy. Nie chcę dyskutować o tym, czy w Kielcach zginęło 30 osób, czy 50. Nie mam ochoty wykpiwać idiotyzmów w stylu "A w Jedwabnem to w stodole posąg Lenina znaleziono". Wszystkie opisy mordów - daruję sobie. Jedna tylko rzecz mnie dręczy - jakie skur_wysyństwo spowodowało, że ludzie ratujący Żydów ukrywali ten fakt? Czemu Spielberg nie nakręcił filmu o Sendlerowej, tylko o Schindlerze? Bo jest we Wszechświatowej Radzie Żydów planującej oskubać Polskę na fafnaście miliardów dolarów? Nie, bo on nic o tym nie wiedział. Skąd opisy "Po coś brał/a ten medal? Wyrzuć go." A tego jest naprawdę dużo. Spróbujcie wyjść ponad i o tym jednym pomyśleć.

ilcattivo13 napisał/a

Sam mord w Jedwabnem był skutkiem właśnie udziału Żydów w deportacjach ludności polskiej z tamtych okolic. Co jeszcze zrobili Polakom Żydzi z tamtych okolic, że wywołali taką zemstę? Sam udział w deportacjach na pewno nie wystarczył...


Nie wchodząc w dyskusje o deportacjach, o Żydokomunie - sprawiedliwie więc spalono ludzi?

ilcattivo13 napisał/a

Tak więc nie dziwię się polskiemu antysemityzmowi. Ale sam nie jestem antysemitą. Uważam, że tamte złe czasy już minęły. Że zamiast nakręcać spiralę nienawiści powinniśmy razem z Żydami podać sobie ręce, przeprosic za wszystko co sobie nawzajem uczyniliśmy, a potem usiąść przy jednym stole i wypić za przyszłość, nawet jesli nie będzie wspólna. Natomiast działania osób pokroju Pana Grossa (z jednej strony) i naszych nacjonalistów z drugiej (zwłaszcza wybitnie inteligientnych ludzi z LPR), jedynie opóźnią moment pojednania.


Nie mój drogi. Nie ta skala. W Polsce zginęły trzy miliony Żydów. 97% przedwojennej populacji. Co się stało z ich majątkiem, ile ludzi się wzbogaciło ich kosztem, jakie zbrodnie były popełniane na całkowicie bezbronnych w czasie II WŚ ludziach? To jest właśnie problem - nigdy do pojednania nie dojdzie, póki będziemy się tak głupio usprawiedliwiać. Wiesz, że miejsca pochówku prochów po zamordowanych w obozach koncentracyjnych były całe lata po wojnie ryte przez poszukiwaczy zlota? Złotych zębów. Taki był szacunek w narodzie do ofiar. Pewnie, że możemy pisać skąd się to wszystko wzięło, że Polacy ponieśli tak ogromne straty jako społeczeństwo w tej warstwie, która trzyma za mordę demony, że przed wojną z powodu tak dużej mniejszości żydowskiej napięcia były ogromne, że Niemcy zastosowali prymitywny, ale śmiertelnie skuteczny mechanizm - podziału zniewolonych na tych, co mają źle i tych, co mają jeszcze gorzej. I ci, co mają źle zazdrośnie strzegli "przywilejów". Tak można odpowiadać Grossowi, choć i on sam o tym wspomina - pewnie nie dość wyraźnie, należy odpowiadać. Ale nie tak, jak Ty to robisz.

Kostucha Drang napisał/a

Problem w tym, że całe pokolenia wychowywano w kłamstwie, jakoby nasz naród składał się wyłącznie ze szlachetnych jednostek niosących żydom pomoc.


Tak jest. I znowu - to nie dlatego, żeśmy antysemici genetyczni, tylko komuna. Przecież gdybym miał jednym słowem opisać ustrój miniony - to bym wybrał "obłuda". Gigantyczne zakłamanie. I przecież to nie myśmy wybierali, za nas wybrano. O tym też można mówić.

Piech napisał/a

W takim razie rzecz jest niewiarygodna. Można sobie czytać i się wzruszać i przeżywać, co kto chce, ale wartości naukowych toto nie ma. Ot, coś do czytania.


Pracy naukowych masz do wyboru do koloru. Etnograficzne opisujące jak wieś polska pamięta Żydów, socjologiczne, psychologiczne opisujące postawę jednostek i społeczeńśtwa skonfrontowanego z masowym mordem na taką skalę. Ekonomiczne opisujące przemiany społeczne wynikłe na skutek wymazania Żydów z mapy społecznej Polski. I gdzie masz dyskusję? Nie masz, bo dyskusji nie wywołuje się pracami naukowymi, tylko takimi esejami, jak Grossa. Ktoś musi wsadzić kij w mrowisko, a w tym wypadku uranowy pręt w zadek wściekłego hipopotama.

Godzilla napisał/a

Potem głupie, grube Amerykańce będą wierzyć, że w Polsce jest antysemicki busz...


A nie jest? Popatrz na tę dyskusję -> nie ma tu chyba nikogo, kogo można określić mianem radiomaryjnego, czy naprawdę prawicowego Prawdziwego Polaka, a i tak momentalnie zaczęliście z zapałem dyskutować o tym, że Żydzi chcą oskubać na kasę, o tym jak to Żydzi dręczyli Polaków, o tym że jakiś Żyd ukradł grube miliony i co panie, siedzi? Nie siedzi! Cholera, pracowałem w kancelarii prawnej, spotykałem niby wykształconych, na poziomie ludzi - a jakoś nigdy nie słyszałem uwag, że ten, czy ta to jest Franzucem, czy Włoszką. A że "czosnkiem jedzie" - owszem.

Czy to jest busz? No na pewno nie piękny, zadbany ogródek.

Piech napisał/a

To ma do rzeczy, że te same osoby, którzy tropią w Polsce antysemitów, biją na alarm i karcą za brak tolerancji, jednocześnie piszą z pogardą o moherach i o czarnych.


Jeśli o mnie chodzi to pogarda do ludzi generalnie nie jest stanem mi obcym, religia, rasa, czy płeć mają małe znaczenie. Znacznie większe mają poglądy i postawa życiowa. Mając takie, a nie inne poglądy nie ustawiam się "po stronie Żydów". W moim najgłębszym przekonaniu jestem polskim patriotą, który chce, by odbudować opinię o Polsce na świecie. A opinii nie buduje sie na kłamstwie, czy wytykaniu innym drzazg w oku. Aż się podeprę JPII i jego przeprosinami za zbrodnie Kościoła. Słyszałeś, żeby papież mówił "Przepraszam za Inkwizycję, ale należy pamiętać, że w Darfurze..."?

ilcattivo13 napisał/a

Reasumując, na Zachodzie w żadnej telewizji prywatnej, radiu czy w gazecie nie ukaże się nic, co będzie przedstawiało Żydów i Izrael w złym świetle.


Kupiłem dzis ser żółty, zrobiłem sobie z nim kanapki i dostałem rozwolnienia. Reasumując każdy, kto kiedykolwiek zje kanapki z serem żółtym - dostanie rozwolnienia.

Widzisz błąd logiczny w swoim rozumowaniu?

A odnośnie polityki Izraela - od strony moralnej jest ona naganna, od strony realpolitik - jestem w stanie ją zrozumieć. W przypadku Polski zarówno moralne względy, jak i czysto pragmatyczne przemawiają za uczciwym przedstawieniem, że podczas II WŚ i po niej nie było tak pięknie.

mad napisał/a

Nim przystąpiłem do czytania postów dzejesa, wiedziałem, co się w nich znajdzie. Podobnie było z dalambertem. Stosunek do książki Grossa jest tylko i wyłącznie funkcją poglądów politycznych. Nieważne, jaka była prawda.


Z faktami przedstawionymi przez Grossa praktycznie nikt nie dyskutuje. Żydzi uciekali z Polski, Żydów Polacy mordowali, Żydzi po II WŚ mieli w Polsce przerąbane. Ty traktujesz przedstawienie faktów jako przedstawienie poglądów. Cóż, to już Twój problem.

mad napisał/a

Nie czytałem książki Grossa i na razie nie zamierzam.


War is peace. Freedom is slavery. Ignorance is strength.

ra66it napisał/a

Nie można mieć pretensji do pewnych osób za takie przedstawianie świata skoro taka ich natura i cele. Trzeba jednak nazywać to po imieniu i opisywać takim jakie jest, bo wtedy osobnicy ci tracą zwykle odwagę.


Ciekawa teza. Wypróbuję: z Twoich postów w tym wątku wnioskuję, że jesteś niezłym antysemitą stary.

ilcattivo13 napisał/a

[...]ludzi pokroju Grossa[...]


Znaczy jakiego pokroju? Ludzi wyrzuconych za pochodzenie z własnego kraju? Ludzi, którzy mimo to pisali o tego kraju cierpieniach i pokręconej historii?

mad napisał/a

Po prostu nie jesteśmy Litwinami.
Huragan Emma też mnie bardziej wzruszył niż jego odpowiedniki pustoszące wybrzeża Zatoki Mekstkańskiej. Antysemitą przez to jestem?


Nie widzę związku.

mad napisał/a

A prowokację chyba na siłę chcesz ujrzeć.


Bardzo przepraszam, że jak na Twoje potrzeby me zdolności profetyczne okazały się zbyt mierne.
_________________
If we shadows have offended,
Think but this, and all is mended,
That you have but slumber'd here
While these visions did appear.
 
 
Rafał 
.

Posty: 14552
Skąd: Że: Znowu:
Wysłany: 4 Marca 2008, 08:59   

dzejes napisał/a
Żydzi uciekali z Polski, Żydów Polacy mordowali, Żydzi po II WŚ mieli w Polsce przerąbane.
Nie bardzo łapię czy to z ironią, czy jak, ale jeśli na poważnie, to jest to coś w rodzaju przekłamania. Po II WŚ Żydzi mieli w Polsce może nie raj, ale przedsionek raju. Gdyby nie Polska, to kto wie, może Izrael by nie powstał - a w każdym razie było by trudniej. Oczywiście wszystko za przyzwoleniem Stalina, ale struktury protopaństwowe Izraela powstały właśnie w Polsce, łącznie z osławionym Mosadem. Wolna ręka w pewnych granicach administracyjnych na kilka lat w zakresie porządku publicznego, własna policja, organizacje paramilitarne, bazy logistyczne i szkoleniowe. To wszystko określasz mianem "przerąbane"?
 
 
dalambert 
Agent Chaosu


Posty: 23516
Skąd: Grochów
Wysłany: 4 Marca 2008, 10:29   

dzejes, a o Republice dzierżoniowskiej słyszałeś - lgarz z Waści co pod kompleksy tezy ustawiam zaś jeżeli uważasz, ze Polacy powinni nieustająco spowiadać się calemu światu z widzianych przez Ciebie swoich grzechów, to może zauważysz, że i Żydzi powinni to samo - nie?
dzejes napisał/a
Nie mam ochoty wykpiwać idiotyzmów w stylu A w Jedwabnem to w stodole posąg Lenina znaleziono

Guciu to nie idiotyzm to Fakt
_________________
Boże chroń Królową - Dalambert
 
 
Rafał 
.

Posty: 14552
Skąd: Że: Znowu:
Wysłany: 4 Marca 2008, 10:36   

Dokładnie o tym pisałem Dalambert, sprawę znam z pierwszych "rąk". Znam ludzi, jeszcze żyją, którzy współorganizowali administrację w tym okresie.
 
 
mad 
Filippon


Posty: 3816
Skąd: Wielkopolska
Wysłany: 4 Marca 2008, 16:52   

Cytat
dzejes napisał:

Z faktami przedstawionymi przez Grossa praktycznie nikt nie dyskutuje. Żydzi uciekali z Polski, Żydów Polacy mordowali, Żydzi po II WŚ mieli w Polsce przerąbane. Ty traktujesz przedstawienie faktów jako przedstawienie poglądów. Cóż, to już Twój problem.




Stek bzdur. Zdanie "Żydów mordowali Polacy" oznacza, że to była norma w zachowaniu Polaków, że było tak na co dzień. Nawet z 5 pogromów kieleckich trudno by wyciągnąć taki wniosek. To był incydent, nie norma, kapujesz?
A dlaczego nie przejdzie ci przez gardło stwierdzenie, że Polacy pomagali Żydom, że Polaków najwięcej jest w grupie "Sprawiedliwych wśród narodów świata"? To ci nie pasuje, bo wolisz pluć? Dla Grossa nie sa to miłe i ważne fakty, zatem ty również ich nie przywołujesz. Jesteś obiektywny? Obiektywizm zakłada spojrzenie neutralne na całość, a nie tylko wyłapywanie tego, co jest nam na rękę. Oczywiście, że były incydenty polsko-żydowskie po wojnie (w obie strony zresztą). Oczywiście, że było dużo obojętności. Ale było mnóstwo szlachetnych zachowań, które dominowały. Powiedział o tym w jednym z wywiadów były ambasador Izraela w Polsce, słuchałem jego wypowiedzi.

Co do dyskusji z faktami: sam dobrze wiesz, że są to fakty wyrywkowe.

Ciężko kapujesz, powiem więc raz jeszcze: nie ufam autorowi, który pisze tylko po to, by udowodnić z góry założoną tezę, odrzucając przy tym niepasujące do tezy dane. Do prac naukowych stosuje się inne kryteria. Dlatego pytanie Piecha było w tym wątku najważniejsze, ale nie doczekałem się na nie odpowiedzi od wyznawców Grossa. Zresztą książka spełniła swoją rolę i ukształtowała myślenie takich ludzi jak ty.

Cytat
dzejes napisał:
mad napisał/a:

Nie czytałem książki Grossa i na razie nie zamierzam.

War is peace. Freedom is slavery. Ignorance is strength.



To zostawiam właściwie bez komentarza. Ręce opadają. Wiesz dobrze, że w swoich wypowiedziach nie wchodziłem w szczegóły, tylko w podstawę: odnosząc się do pytania Piecha.

Co do związku między Litwinami a Emmą: odpowiedziałem nonsemnsem na twój nonsens. Pokazałem ci sytuację analogiczną. Nie zrozumiałeś, trudno.

EDIT: sorry za nie najlepiej od strony technicznej przywołane cytaty.
 
 
ra66it 
Alien


Posty: 350
Skąd: src_ip
Wysłany: 4 Marca 2008, 22:32   

Skoro dostałem nominację na andtysemitę to ... dzejesowi się nie odmawia. 8) NURSIE, czy mogę liczyć na jakiś specjalny status z tego powodu?

Ale patrząc na ostatnie dokonanie pana g trzeba ustalić czym się kierował i co chciał osiągnąć swoim dziełem. Poza panem g nikt z nas nie wie dlaczego napisał i wydał tą książkę. Możemy snuć różne domysły np. na podstawie udzielanych przez niego wywiadów ale prawdy nie poznamy.
Z dużym prawdopodobieństwem można tylko założyć, że wydawcy tej książki za granicą i u nas w kraju liczyli na zarobek. Część medialnego zamieszania wokół tego tytułu miała zapewne na celu promocję.
Pozycja była anonsowana jako opracowanie historyczne a nie fantastyka. Obiektywne przedstawienie wydarzeń z przeszłości wcale nie jest proste. Aby potwierdzić jakąś hipotezę nie wystarczy zacytować wybrane wspomnienia wybranej grupy ludzi, wybrane dokumenty. Dzięki selektywnemu doborowi materiałów historycznych dałoby się udowodnić dobrotliwość Stalina, powszechne i bezgraniczne oddanie polaków idei socjalizmu i wiele innych bzdur. Jakoś tak się złożyło, że zarówno przed, w czasie swojej wizyty w Polsce jak i po niej autor w zasadzie nie podjął dyskusji z historykami, którzy mieli zastrzeżenia do jego poprzedniej i obecnej książki.

Aby polemizować z tekstem książki trzeba go przeczytać. Dlaczego to jest problemem? Bo kupując owo dzieło spełnia się niechcący kilka raczej oczywistych celów autora i wydawców. Po pierwsze mogą na tym zarobić. Po drugie mogą pochwalić się wielkością sprzedaży. Po trzecie mogą użyć poprzedniego argumentu do próby udowodnienia dowolnych tez. Mogą w taki sposób udowadniać np., że dzejes jest pośrednio odpowiedzialny za te wydarzenia, że jest ich świadomym beneficjentem i ostatnią... może pozwać dzejesa do sądu za to świadome żerowanie i wykorzystywanie majątku ofiar ... niech płaci... w końcu jest przecież gorszy od morderców skoro przez tyle lat wykorzystuje... itd. Bzdura, prawda? Ale w Stanach potrafią się procesować o różne bzdury i wygrać o ile przekonają przysięgłych i/lub sędziego.

Polemikę z treścią i doborem faktów pana g pozostawmy historykom. Pieniądze wydajmy lepiej na inne cele. Może na kolejny numer SFFiH? :P

Możemy natomiast podyskutować o wypowiedziach pana g na temat Polski, Polaków lub dowolnych innych spraw. Najlepiej o tych opublikowanych w gazetach czy internecie. Wtedy każdy będzie miał równe szanse w dyskusji z tekstem źródłowym bez niepotrzebnego wydatku pieniędzy. Jeśli przekona się do poglądów pana g zawsze może kupić całą jego twórczość. :wink:
 
 
ra66it 
Alien


Posty: 350
Skąd: src_ip
Wysłany: 6 Marca 2008, 19:24   

Cytat
RIAA zbiera rekompensaty, artyści nie mają ani grosza

Menedżerowie kilku popularnych amerykańskich muzyków i zespołów rozważają skierowanie pozwów przeciwko... reprezentującej

ich organizacji RIAA - donosi New York Post. Przedstawiciele artystów twierdzą, że ich klienci nie otrzymali na razie ani

grosza z pieniędzy zdobytych przez RIAA w wyniku pozwów sądowych i porozumień z operatorami sieci P2P.
Przypomnijmy: chodzi tu o kwotę rzędu 400 mln USD, która pobrana została przez RIAA w ramach rekompensaty strat poniesionych

przez... artystów. Złożyły się na nią kwoty zasądzone w procesach oraz uzyskane w ramach porozumień pozasądowych z

operatorami sieci bezpośredniej wymiany plików - m.in. Napstera, czy Kazaa.

John Branca, prawnik reprezentujący m.in. Dona Henley'a oraz grupy The Rolling Stones oraz Korn, stwierdził w rozmowie z New

York Post: Menedżerowie i prawnicy zastanawiają się od miesięcy, kiedy wreszcie RIAA zechce przekazać im uzyskane w ten

sposób środki i jak proces ten zostanie przeprowadzony. Wygląda jednak na to, że niektórych artystom powoli kończy się

cierpliwość - dlatego też w Sieci pojawiły się pogłoski o przygotowaniach do pozwów przeciwko RIAA.

Przedstawiciele RIAA tłumaczą, że pieniądze nie są na razie wypłacane, ponieważ przedstawiciele wytwórni zrzeszonych w

organizacji wciąż pracują nad odpowiednim systemem podziału i wypłaty odszkodowań. Dopiero po jego stworzeniu ma zacząć się

dystrybuowanie odszkodowań. Wydaje się jednak, że trochę przeczy temu oświadczenie koncernu Warner Music - który w

odpowiedzi na pytania dotyczące odszkodowań odparł, że większość artystów współpracujących z tą firmę już otrzymała stosowne

rekompensaty.

Zdaniem Irvinga Azoffa - menedżera reprezentującego m.in. Christinę Aguilerę, Seala, The Eagles oraz Van Halen - wytwórnie

grają z artystami w kotka i myszkę. Azoff zastrzega jednak, że artyści są zdeterminowani i wcześniej czy później RIAA

będzie musiało im zapłacić.
http://www.pcworld.pl/news/142135.html


Czyli mamy kampanię oskarzeń, fałszowanie lub/i tendencyjny wybór prezentowanych publicznie danych, występowanie w imieniu

wszystkich, domaganie się odszkodowań, pozwy i procesy. Wszystko po to by nabić sobie kabzę, co doskonale widać na podanym

przykładzie.

Od pewnego czasu do ceny każdej płyty CD/DVD/BD do nagrania oraz każdej nagrywarki doliczany jest haracz, który ma być

rekompensatą za ew. straty z tytułu naruszenia praw autorskich. Kupując czystą płytę żeby nagrać swoje zdjęcia płacisz

więcej, bo awansem płacisz odszkodowanie. Teoretycznie zebrane fundusze mają być przekazywane wszystkim twórcom. Ile z kwoty

uzbieranej w ten sposób rzeczywiście jest wydawane zgodnie z pierwotnymi deklaracjami? Organizacja zaraz tłumaczy się

problemem ze zidentyfikowaniem wszystkich twórców, dotarciem do nich i odpowiada, że w związku z tym ew. rekompensaty

wypłaci wybranym twórcom, a tak w ogóle to dzięki temu sfinansuje jakieś akcje ... innymi słowy samą siebie.


A teraz inne strony:
http://www.normanfinkelstein.com/content.php?pg=3
http://www.democracynow.o...rmous_amount_of
http://books.guardian.co....rticle_continue

Faktem jest, że rodzice Finkelsteina ocaleli z zagłady. Nie potrafię ocenić na ile jego punkt widzenia odpowiada prawdzie.

Warto wiedzieć, że są różne spojrzenia na te zagadnienia.
 
 
Wilson 
Jaskier

Posty: 92
Skąd: Galicja
Wysłany: 9 Marca 2008, 14:21   

Cytat

W Polsce zginęły trzy miliony Żydów. 97% przedwojennej populacji. Co się stało z ich majątkiem, ile ludzi się wzbogaciło ich kosztem,


Majątek ów albo poszedł w powietrze(np w mieście w którym mieszkam po wojnie stało 39 całych domów w tym 34 na przedmieściach)albo został za Bugiem(Bodajże połowa polskich Żydów mieszkała właśnie tam)a to co zostało(mówię o nieruchomościach) ukradli (upaństwowili po ichniemu) komuniści.Wbrew temu co pisze Gross ktoś kto chciał zagarnąć dla siebie jakąś pożydowską nieruchomość musiał być naprawdę wysoko postawioną czerwoną świnią.Szeregowy plebs mógł co najwyżej wejść do jakiegoś pustostanu i wynieść parę fantów jeśli coś zostawili właściciele/Niemcy/inni szabrownicy.

Polska jeśli się nie mylę była jedynym okupowanym przez Niemców krajem gdzie za ukrywanie Żydów stosowano odpowiedzialność zbiorową.Dlatego jeśli o mnie chodzi to gdybym wtedy żył to nikomu takiemu bym nie pomógł,chyba,że byłbym wobec niego naprawdę zobowiązany.Bo nie zamiezrzałbym ryzykować życia mojej córki.Wiem,że dzisiaj łatwo się oburzać na taką postawę tylko ,że najpierw warto byłoby przeżyć tamte czasy.
 
 
ihan 
iHan Solo


Posty: 8631
Skąd: Tarnów-Kraków
Wysłany: 9 Marca 2008, 17:24   

Wilson, bo mało kto jest bohaterem. I to wcale nie jest ani złe ani dobre. Była dyskusja o tym, nie narażałabym życia swoich bliskich, ba, gdyby ktoś jadąc po patriotyzmie skłaniał mojego partnera/partnerkę/dziecko/rodzica/rodzeństwo/krewnego/przyjaciela do oddania życia to bym taką osobę namawiającą kopnęła mocno w rzyć. W zasadzie: ze swoim życiem mogę robić co chcę, ale od życia osób na których mi zależy wara. Siebie mogę narażać, ale innych nie. Tylko problem był trochę inny, i chyba o tym toczy się dyskusja: nie o nieudzielaniu pomocy, ale o świadomym szkodzeniu. Dla mnie to spora różnica.
Aha, wszystkimi 17 mackami i pozostałą ćwiartką podpisuje się pod postami dzejesa. Mimo, że, w co pewnie mad nie uwierzy, nie jestem wyznawcą Grossa i nie wydaje mi się by jego książka miała mnie kształtować.
_________________
Boże chroń mnie przed ludźmi wykształconymi ponad swoją inteligencję.
 
 
ilcattivo13 
Wirtualny Suwalski Niedźwiedź


Posty: 17772
Skąd: Suwałki (k. Dowspudy)
Wysłany: 9 Marca 2008, 23:19   

dzejes napisał/a
Nie wchodząc w dyskusje o deportacjach, o Żydokomunie - sprawiedliwie więc spalono ludzi?


Nie chodzi o to czy sprawiedliwie czy nie. Chodzi o to, co popchnęło zwyczajnych mieszkańców (rolników, rzemieślników, kupców, itp.) ku temu szaleństwu. Oni spalili swoich wieloletnich sąsiadów, ludzi z którymi na pewno nie raz rozmawiali czy handlowali. Nikt, ot tak sobie, nie spali żywcem całej rodziny sąsiada tylko dlatego, że sąsiad jest innego wyznania czy narodowości. Coś go musi do tego popchnąć. I właśnie deportacje polskiej ludności w czasie sowieckiej okupacji 39-41, w których aktywnie brali udział młodzi Żydzi mogło być takim właśnie czynnikiem.

dzejes napisał/a
Nie mój drogi. Nie ta skala. W Polsce zginęły trzy miliony Żydów. 97% przedwojennej populacji.


I co? Chcesz o to oskarżyć właśnie Polaków? Bo to pierwsza rzecz jak przychodzi na myśl po przeczytaniu Twojej odpowiedzi na moje zdanie. Gwoli ścisłości, przypominam, że ogromną większość tych 3 mln Żydów wymordowali Niemcy, a nie Polacy czy inne narodowości.

[quote="dzejes"] Co się stało z ich majątkiem, ile ludzi się wzbogaciło ich kosztem, jakie zbrodnie były popełniane na całkowicie bezbronnych w czasie II WŚ ludziach?

Po dwukrotnym przejściu Niemców i Sowietów, nie było za bardzo co grabić. A jeśli chodzi o budynki, to w Suwałkach i Suchowoli (na te miejscowości się powołam, bo je dobrze znam) w budynkach pożydowskich (oczywiście tych nie zniszczonych) osiedlono Romów. Więc to w sumie oni powinni płacić Żydom odszkodowania.

[quote="dzejes"] Wiesz, że miejsca pochówku prochów po zamordowanych w obozach koncentracyjnych były całe lata po wojnie ryte przez poszukiwaczy zlota? Złotych zębów. Taki był szacunek w narodzie do ofiar.

Teraz robisz z wszystkich Polaków hieny cmentarne (i pewnie tylko Jakub się nie obraża). Nie powiesz mi, że cała ludność Oświęcimia i okolic brała udział w przekopywaniu terenów obozu Oświęcim/Treblinka w poszukiwaniu złotych zębów. Nie można podciągać czegoś, co robił zdegenerowany margines pod ogół ludności. Tak więc, Twoja uwaga o braku szacunku do ofiar jest ździebko niesprawiedliwa i nie na miejscu.

dzejes napisał/a
ilcattivo13 napisał/a

Reasumując, na Zachodzie w żadnej telewizji prywatnej, radiu czy w gazecie nie ukaże się nic, co będzie przedstawiało Żydów i Izrael w złym świetle.


Kupiłem dzis ser żółty, zrobiłem sobie z nim kanapki i dostałem rozwolnienia. Reasumując każdy, kto kiedykolwiek zje kanapki z serem żółtym - dostanie rozwolnienia.

Widzisz błąd logiczny w swoim rozumowaniu?


Widzę cały czas. Sprawdź w sieci, kto zasiada w radach nadzorczych największych amerykańskich telewizji czy gazet. Wtedy sam też zobaczysz swój "błąd logiczny". Poza tym, przeczytaj jeszcze raz mój post , w którym pisałem o izraelskim terroryzmie.

[quote="dzejes"]A odnośnie polityki Izraela - od strony moralnej jest ona naganna, od strony realpolitik - jestem w stanie ją zrozumieć.

Ależ o tym ciągle mówię. Medialna nagonka na Polaków jako "żydowskich morderców" i "grabieżców żydowskich majątków" to nie jest próba przedstawienia rzeczywistych faktów, tylko czystej wody manipulacja opinią publiczną. A niedopuszczanie do głosu przeciwników w/w haseł jest najbezczelniejszą częścią tego działania.

dzejes napisał/a
Z faktami przedstawionymi przez Grossa praktycznie nikt nie dyskutuje. Żydzi uciekali z Polski, Żydów Polacy mordowali, Żydzi po II WŚ mieli w Polsce przerąbane.


Tak, tyle że wg. Grossa i jego popleczników: Żydzi uciekali tylko z Polski, tylko Polacy mordowali Żydów, i ze wszystkich powojennych państw, tylko w Polsce Żydzi mieli przerąbane. No comments...

dzejes napisał/a
Znaczy jakiego pokroju? Ludzi wyrzuconych za pochodzenie z własnego kraju? Ludzi, którzy mimo to pisali o tego kraju cierpieniach i pokręconej historii?


ludzi, którzy za czyny popełnione przez niektórych winią całą Polskę. Przypominam, że to się nazywa "odpowiedzialność zbiorowa" i że szczególnie chętnie stosowali ją hitlerowcy.

Nie wiem czy wiesz, ale wypędzenie Żydów w drugiej połowie lat 60tych (bo to nie tylko 1968 rok) zaczęło się w ZSRR i objęło zdecydowaną większość państw bloku wschodniego. Z samego ZSRR wygnano kilkakrotnie więcej Żydów niż z Polski. Nawet z NRD wyjechała część Żydów (ci mieli w miarę dobrze, bo przyjęli ich w RFN). Ale dlaczego tylko do Polaków Żydzi mają pretensje. Dlaczego nie walczą o odszkodowania za majątki pozostawione na Węgrzech, w ówczesnej Czechosłowacji, NRD czy właśnie w ZSRR. Może wiedzą, że dostaliby figę. Tylko w Polsce nie załatwiono formalnie spraw pozostawionego majątku i tylko od Polski Żydzi są w stanie uzyskać jakiekolwiek odszkodowania i dlatego ta zmasowana nagonka na Polskę. Bo tylko przekonując cały świat o polskiej winie, będą mieli światowe poparcie dla przyszłej walki o odszkodowania. Bo jak dotąd tego poparcia nie mieli, nawet w USA.
_________________
DVRVM CACANTES MONVIT VT NITANT THALES
 
 
dalambert 
Agent Chaosu


Posty: 23516
Skąd: Grochów
Wysłany: 10 Marca 2008, 12:02   

ihan, przeczytaj sobieilcattivo13, to ci macki zwiędną, chyba, że ja masz z dzejesu zrobione :mrgreen:
_________________
Boże chroń Królową - Dalambert
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group