Strona Główna


UżytkownicyUżytkownicy  Regulamin  ProfilProfil
SzukajSzukaj  FAQFAQ  GrupyGrupy  AlbumAlbum  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Winieta

Poprzedni temat «» Następny temat
"Strach" się bać
Autor Wiadomość
Godzilla 
kocia mama


Posty: 14145
Skąd: Warszawa
Wysłany: 22 Lutego 2011, 15:42   

Polacy byli na drugim miejscu w kolejce do wytępienia, np. w rodzinnych stronach mojego taty. Na pierwszy ogień poszła wszelkiego rodzaju inteligencja. Zaraz na początku wojny Niemcy (zajmując się jednocześnie Żydami z właściwą sobie dokładnością) zwołali konferencję oświatową dla nauczycieli, aby ustalić co i jak z nauczaniem w nowych warunkach. Uczestników konferencji zapakowali do ciężarówek, jakieś dwa miesiące więzili, dla zabawy katując (te opowieści mogą się przyśnić), potem rozstrzelali. Las pod Szczutowem to jeden cmentarz. W ten prosty sposób mój dziadek - wiejski nauczyciel - nigdy nie zobaczył swojego syna. Tata urodził się trochę po jego śmierci. Plan wobec Polaków był prosty - wytępić myślących, resztę sprowadzić do roli bydła roboczego, ograniczając pomału liczebność, skoro ziemie miały być wyłącznie niemieckie i basta. Naprawdę ludność miała własne problemy. Nikt się ostatnio nie martwi wyciąganiem roli lokalnej ludności pochodzenia niemieckiego. Dziadka torturował jego własny uczeń. Za to przeszperać archiwa aby wykryć, że w tym ogólnym wojennym syfie, beznadziei i nędzy znalazło się iluś Polaków-szubrawców, którzy dali sobą Niemcom pokierować w najpodlejszy sposób, o, to jest zadanie dla historyka!
 
 
ilcattivo13 
Wirtualny Suwalski Niedźwiedź


Posty: 17772
Skąd: Suwałki (k. Dowspudy)
Wysłany: 22 Lutego 2011, 15:58   

Marcin Robert napisał/a
Polacy mordowali albo ułatwiali mordowanie Żydów podczas drugiej wojny światowej.


Równie dobrze ja mogę napisac, że Żydzi mordowali, albo ułatwiali mordowanie Polaków. Część rodziny mojego dziadka, która zamieszkiwała do 29 stycznia 1944 roku Koniuchy, jest tego najlepszym dowodem.
_________________
DVRVM CACANTES MONVIT VT NITANT THALES
 
 
gauss 
Jaskier


Posty: 97
Skąd: PL
Wysłany: 22 Lutego 2011, 16:10   

Marcin Robert - jeśli wszystko co masz do zaoferowania w tej dyskusji to argumenty ad personam, wyłapywanie nieścisłości gramatycznych, przeinaczanie kontekstu wypowiedzi swoich rozmówców (jeśli mówię że nie jestem antysemitą to nie jestem antysemitą, chociaż Twoja logika jasno wskazuje na to, iż mówię że jestem antysemitą co jest najlepszym dowodem potwierdzającym mój antysemityzm) oraz opatentowane przez Schopenhauera algorytmy udowadniania każdemu że nie ma racji absolutnie w każdym względzie, to przyznam szczerze, że najwidoczniej dalsza dyskusja rzeczywiście nie ma sensu.

Tym bardziej dziwią mnie Twoje deklaracje o głębokim patriotyźmie skoro jasno przyznajesz rację komuś, kto otwarcie używa antypolskiej retoryki. Ericka Steinbach również otwarcie mówi o "ważnych dla Polaków problemach" a jednak nie jest uważana za wzór patriotycznych cnót, przynajmniej nie w Polsce.
Dalej nie mam zamiaru prowadzić dyskusji w tym wątku.
_________________
Manifo- strona internetowa za darmo dla każdego!
 
 
Marcin Robert 
Orient Men


Posty: 1476
Skąd: Nowy Targ
Wysłany: 22 Lutego 2011, 16:47   

Godzilla napisał/a
(...) Naprawdę ludność miała własne problemy. Nikt się ostatnio nie martwi wyciąganiem roli lokalnej ludności pochodzenia niemieckiego.


Naprawdę? Nie ma żadnych opracowań historycznych na ten temat?

Godzilla napisał/a
Dziadka torturował jego własny uczeń. Za to przeszperać archiwa aby wykryć, że w tym ogólnym wojennym syfie, beznadziei i nędzy znalazło się iluś Polaków-szubrawców, którzy dali sobą Niemcom pokierować w najpodlejszy sposób, o, to jest zadanie dla historyka!


Z pewnością. Zadaniem historyka jest także zająć się tymi Polakami, którzy dopuszczali się zbrodni z pobudek antysemickich.

ilcattivo13 napisał/a
Równie dobrze ja mogę napisac, że Żydzi mordowali, albo ułatwiali mordowanie Polaków. Część rodziny mojego dziadka, która zamieszkiwała do 29 stycznia 1944 roku Koniuchy, jest tego najlepszym dowodem.


To prawda.

gauss napisał/a
Marcin Robert - jeśli wszystko co masz do zaoferowania w tej dyskusji to argumenty ad personam, wyłapywanie nieścisłości gramatycznych, przeinaczanie kontekstu wypowiedzi swoich rozmówców (jeśli mówię że nie jestem antysemitą to nie jestem antysemitą, chociaż Twoja logika jasno wskazuje na to, iż mówię że jestem antysemitą co jest najlepszym dowodem potwierdzającym mój antysemityzm) oraz opatentowane przez Schopenhauera algorytmy udowadniania każdemu że nie ma racji absolutnie w każdym względzie, to przyznam szczerze, że najwidoczniej dalsza dyskusja rzeczywiście nie ma sensu.


To miło, że nie jesteś antysemitą, cieszy mnie to bardzo, ale powinieneś jeszcze popracować nad empatią wobec ofiar antysemickich prześladowań, niezależnie od tego, czy ich sprawcami byli Polacy, Niemcy, czy też ktokolwiek inny. (A poza tym erystyka Schopenhauera polegała na czymś zupełnie innym niż myślisz. Samo to, że nie sprawdziłeś na czym, dobrze ilustruje Twój stosunek do faktów, które traktujesz bardziej emocjonalnie niż rzeczowo).

gauss napisał/a
Tym bardziej dziwią mnie Twoje deklaracje o głębokim patriotyźmie skoro jasno przyznajesz rację komuś, kto otwarcie używa antypolskiej retoryki. Ericka Steinbach również otwarcie mówi o ważnych dla Polaków problemach a jednak nie jest uważana za wzór patriotycznych cnót, przynajmniej nie w Polsce.
Dalej nie mam zamiaru prowadzić dyskusji w tym wątku.


Wyjaśnijmy sobie coś: Ostatnią rzeczą, na jaką mam ochotę, jest składanie Ci deklaracji o moim patriotyzmie. (Tym bardziej głębokim patriotyzmie). Po prostu zwróciłem uwagę na fakt, że są ludzie, dla których prawda o ciemnych momentach historii własnego narodu nie tylko nie przeczy patriotyzmowi, ale nawet go wspomaga. Pozostaje Ci tylko przyjąć to do wiadomości i pogodzić się z tym, ponieważ nieraz jeszcze usłyszysz z ust owych ludzi rzeczy, które będą mogły urazić Twoje patriotyczne uczucia.
 
 
Godzilla 
kocia mama


Posty: 14145
Skąd: Warszawa
Wysłany: 22 Lutego 2011, 17:17   

Jedyne opracowanie, jakie widziałam, to lokalnie wydana broszurka, o zasięgu nieporównanie mniejszym niż okrzyczane książki Grossa. Kariery ogólnonewyorktimesowej nie zrobi, mimo że zawartość była dla mnie większym horrorem niż wszystkie "Piły".
 
 
Marcin Robert 
Orient Men


Posty: 1476
Skąd: Nowy Targ
Wysłany: 22 Lutego 2011, 17:25   

No tak, ale z drugiej strony nikt nie neguje faktu, że Niemcy popełniali zbrodnie podczas drugiej wojny światowej.
 
 
Godzilla 
kocia mama


Posty: 14145
Skąd: Warszawa
Wysłany: 22 Lutego 2011, 17:29   

Nikt - gdzie? Ilu ludzi na Zachodzie zdaje sobie sprawę, że "naziści" byli Niemcami? Myślenie bywa takie, że skoro rzecz się działa w Polsce, to robili to Polacy, a na pewno popierali. W końcu przyzwoita Angielka takich najeźdźców nawet do ogródka by nie wpuściła. A jeżeli ktoś został rozstrzelany, tacy ludzie myślą sobie: widać dużo miał na sumieniu.
 
 
Rafał 
.

Posty: 14552
Skąd: Że: Znowu:
Wysłany: 22 Lutego 2011, 17:31   

Jak się przypatrzeć, to wojna ma to do siebie, że z czasem wszyscy zaczynają mordować wszystkich i na koniec każdy ma ręce uwalane krwią po łokcie. Jeżeli ktoś nie ma, to zazwyczaj z braku okazji, nie z braku chęci. Zaprowadzenie sprawiedliwości też wymaga sięgnięcia po śmierć, a przerwanie tego koła wymagać będzie tylko i wyłącznie wyrzeczenia się zemsty i wybaczenia - rzeczy, które są najczęściej ponad siły ofiary.
BTW, na tym polu uwidacznia się też rysa pomiędzy moralnością chrześcijańską, a żydowską: chrześcijaństwo nakazuje nieprzyjacielowi wybaczyć, Żydzi mają go nienawidzić po wieki. Stąd może i takie reakcje na zjawiska typu Gross i s-ka?
 
 
Godzilla 
kocia mama


Posty: 14145
Skąd: Warszawa
Wysłany: 22 Lutego 2011, 17:39   

Tylko u nas i na Ukrainie, o ile mi wiadomo, za pomaganie Żydom groziła śmierć całej rodziny. Były przypadki, że rozstrzeliwano rodziców i gromadkę dzieci, z najmłodszymi włącznie. A jednak ludzie pomagali, a jeśli nie mieli odwagi, przynajmniej nie przyczyniali się do śmierci. Niewątpliwie wszelka szumowina miała okazję, aby się wyżyć, co więcej, była w tym momencie bezkarna. Znacie jakiś kraj pozbawiony szumowin? Może dane z kronik policyjnych, procent przestępczości?

Na zachodzie Europy warunki okupacji były bez porównania lepsze niż w Polsce, a jednak ci ludzie posłusznie wydawali Żydów na śmierć. Teraz nas odsądzają od czci i wiary. Pogadajmy o wrodzonym antysemityzmie Holendrów, Belgów i Francuzów.
 
 
Marcin Robert 
Orient Men


Posty: 1476
Skąd: Nowy Targ
Wysłany: 22 Lutego 2011, 17:39   

Rafał napisał/a
BTW, na tym polu uwidacznia się też rysa pomiędzy moralnością chrześcijańską, a żydowską: chrześcijaństwo nakazuje nieprzyjacielowi wybaczyć, Żydzi mają go nienawidzić po wieki. Stąd może i takie reakcje na zjawiska typu Gross i s-ka?


Gdyby to była prawda, nie istniałby chrześcijański antysemityzm.
 
 
Godzilla 
kocia mama


Posty: 14145
Skąd: Warszawa
Wysłany: 22 Lutego 2011, 17:42   

Wyjaśnij mi pojęcie chrześcijańskiego antysemityzmu i podaj jakieś przykłady, bo nie do końca rozumiem.
 
 
Marcin Robert 
Orient Men


Posty: 1476
Skąd: Nowy Targ
Wysłany: 22 Lutego 2011, 17:53   

Antysemityzm mający źródło w przekonaniu, że to przede wszystkim Żydzi odpowiadają za śmierć Jezusa Chrystusa i że odpowiedzialność ta spoczywa na nich do dzisiaj. Antysemityzm ten sprzęgnięty został z nacjonalizmem znacznej części hierarchii chrześcijańskich kościołów, nawołującej do różnych antyżydowskich akcji (liczne przykłady z międzywojennej Polski, ale i dzisiaj pozostałość tego można znaleźć w kazaniach piętnujących żydowskie wpływy).
 
 
Godzilla 
kocia mama


Posty: 14145
Skąd: Warszawa
Wysłany: 22 Lutego 2011, 18:04   

Co do tej odpowiedzialności Żydów, faktycznie, czytałam o takich pomysłach. Nie wiem na ile to było powszechne czy oficjalne przekonanie, podobnie jak o tym, że Słońce lata dookoła Ziemi. Co do kazań piętnujących wpływy, Żydzi też nie byli do chrześcijaństwa neutralnie nastawieni. Uważali je za podłą i godną pogardy herezję. Słyszałam o zwyczaju spluwania przed krzyżami przydrożnymi. Do tego stanowili i chyba stanowią dość zwartą i zamkniętą społeczność, mocno się nawzajem wspierającą. Trudno rozgraniczyć bezsensowne podgrzewanie nastrojów od zwykłej analizy sytuacji. Zapewne bezpieczniej i poprawniej politycznie byłoby udawać, że nic się nie dzieje. Nie wrzucałabym wszystkiego do jednego wora.
 
 
Marcin Robert 
Orient Men


Posty: 1476
Skąd: Nowy Targ
Wysłany: 22 Lutego 2011, 18:11   

Godzilla napisał/a
Tylko u nas i na Ukrainie, o ile mi wiadomo, za pomaganie Żydom groziła śmierć całej rodziny. Były przypadki, że rozstrzeliwano rodziców i gromadkę dzieci, z najmłodszymi włącznie. A jednak ludzie pomagali, a jeśli nie mieli odwagi, przynajmniej nie przyczyniali się do śmierci. Niewątpliwie wszelka szumowina miała okazję, aby się wyżyć, co więcej, była w tym momencie bezkarna. Znacie jakiś kraj pozbawiony szumowin? Może dane z kronik policyjnych, procent przestępczości?


Czy rzeczywiście tylko szumowina? W końcu problem banalności zła popełnianego przez zwykłych, normalnych ludzi doczekał się już analiz, na przykład TUTAJ. Cytat:

W rzeczywistości wbrew wszystkim wysiłkom oskarżenia każdy mógł się przekonać, że ten człowiek [Adolf Eichmann - przypis MR] nie jest potworem, jednak doprawdy trudno się było oprzeć wrażeniu, że jest błaznem - pisze Arendt. Uświadamia sobie, że współpracownicy nazizmu nie byli mordercami z natury, ale prostymi ludźmi, którzy słuchali rozkazów i nie rozumieli, dlaczego zarzuca się im lojalność - uznawaną generalnie za cnotę. Normalność owa - konkluduje - była dużo bardziej przerażająca niż wszystkie potworności wzięte razem, ponieważ zwykły człowiek popełniał zbrodnie, nawet o tym nie wiedząc.

Godzilla napisał/a
Na zachodzie Europy warunki okupacji były bez porównania lepsze niż w Polsce, a jednak ci ludzie posłusznie wydawali Żydów na śmierć. Teraz nas odsądzają od czci i wiary. Pogadajmy o wrodzonym antysemityzmie Holendrów, Belgów i Francuzów.


Może nie tyle o wrodzonym antysemityzmie, ile raczej o kulturowym antysemityzmie.

EDIT: Dodałem kursywę.
 
 
Navajero 
Admirał Ackbar


Posty: 2456
Skąd: Shangri - La
Wysłany: 22 Lutego 2011, 18:20   

Marcin Robert napisał/a
Antysemityzm ten sprzęgnięty został z nacjonalizmem znacznej części hierarchii chrześcijańskich kościołów, nawołującej do różnych antyżydowskich akcji (liczne przykłady z międzywojennej Polski, ale i dzisiaj pozostałość tego można znaleźć w kazaniach piętnujących żydowskie wpływy).

Piętnowanie żydowskich wpływów, czy też potępianie zachowań części Żydów wcale nie musi być tożsame z nacjonalizmem czy antysemityzmem. A było co piętnować. O antypolskim nastawieniu Żydów pisali tacy ludzie jak Bolesław Prus, Maurycy Mochnacki, pisali i piszą poważni historycy ( także żydowscy jak np. Ben-Cion Pinchuk).
 
 
Marcin Robert 
Orient Men


Posty: 1476
Skąd: Nowy Targ
Wysłany: 22 Lutego 2011, 18:39   

Godzilla napisał/a
Co do kazań piętnujących wpływy, Żydzi też nie byli do chrześcijaństwa neutralnie nastawieni. Uważali je za podłą i godną pogardy herezję.


Czyli należy dać im nauczkę! ;P: Ale widzisz, też nie wszyscy (a szczególnie nie ci, którzy postanowili zintegrować się z nieżydowskim otoczeniem, przyjmując na przykład chrześcijaństwo). Skoro więc potępiasz stosowanie odpowiedzialności zbiorowej wobec Polaków, potęp także jej stosowanie wobec Żydów.

Godzilla napisał/a
Słyszałam o zwyczaju spluwania przed krzyżami przydrożnymi. Do tego stanowili i chyba stanowią dość zwartą i zamkniętą społeczność, mocno się nawzajem wspierającą.


Nie słyszałem o takim zwyczaju, ale mniejsza z tym. W takim razie rozpędzić by należało różne chrześcijańskie stowarzyszenia typu "Rodziny Radia Maryja", a także podejrzliwie odnosić się do innych zwartych i wspierających się wzajemnie mniejszości, takich, jak na przykład Włosi w USA.

Godzilla napisał/a
Trudno rozgraniczyć bezsensowne podgrzewanie nastrojów od zwykłej analizy sytuacji. Zapewne bezpieczniej i poprawniej politycznie byłoby udawać, że nic się nie dzieje. Nie wrzucałabym wszystkiego do jednego wora.


Z listu pasterskiego prymasa Augusta Hlonda:

(...) faktem jest, że Żydzi walczą z Kościołem katolickim, tkwią w wolnomyślicielstwie, stanowią awangardę bezbożnictwa, ruchu bolszewickiego i akcji wywrotowej. Faktem jest, że wpływ żydowski na obyczajność jest zgubny, a ich zakłady wydawnicze propagują pornografię. Prawdą jest, że Żydzi dopuszczają się oszustw, lichwy i prowadzą handel żywym towarem. (...) Ale - bądźmy sprawiedliwi. Nie wszyscy Żydzi są tacy. Bardzo wielu Żydów to ludzie wierzący, uczciwi, sprawiedliwi, miłosierni, dobroczynni. (...) Przestrzegam przed importowaną z zagranicy postawą etyczną, zasadniczo i bezwzglednie antyżydowską. Jest ona niezgodna z etyką katolicką. Wolno swój naród więcej kochać, nie wolno nikogo nienawidzieć. Ani Żydów. W stosunkach kupieckich dobrze jest swoich uwzględniać przed innymi, omijać sklepy żydowskie i żydowskie stragany na jarmarku, ale nie wolno pustoszyć sklepu żydowskiego, niszczyć Żydom towarów, wybijać szyby, obrzucać petardami ich domów (...) Czy wiecie komu na tych rozruchach zależy? Dobra sprawa nic na tych nierozważnych czynach nie zyskuje. A krew, która się tam niekiedy leje, to krew polska.

Cytat za ks. Andrzej Zwoliński "O narodzie".

EDIT: drobiazgi.
 
 
Godzilla 
kocia mama


Posty: 14145
Skąd: Warszawa
Wysłany: 22 Lutego 2011, 18:58   

Marcin Robert napisał/a
Czyli należy dać im nauczkę!

Tak powiedziałam, naprawdę?

Każda zwarta grupa na obcym terenie może niestety mieć przechlapane. Jeśli nie zbierze cięgów od ludności miejscowej, to od innej takiej grupy. Żydzi niewątpliwie mieli sporo zdolnych, wykształconych i bogatych ludzi. Tacy byli wpływowi. Pole do konfliktów gotowe.

Co do zbrodni zwykłych ludzi, jakoś tak się stało, że to Niemcy skonstruowali aparat popełniający tak gigantyczne zbrodnie w majestacie prawa, naszym opryszkom nie równać się z nimi. Do tych organizacji jakoś łapał się statystyczny Hans Schmidt. Statystyczny Jan Kowalski nie palił Żydów w stodołach. Może mieliśmy trochę szczęścia.
 
 
Rafał 
.

Posty: 14552
Skąd: Że: Znowu:
Wysłany: 23 Lutego 2011, 09:29   

Marcin Robert napisał/a
Gdyby to była prawda, nie istniałby chrześcijański antysemityzm.
Czyli gdyby to nie była prawda to by istniał? :roll: Naprawdę wiele dostrzegasz, skoro widzisz związek między antysemityzmem, a nauką o miłości bliźniego. Jakbym się nie starał, to związek ten mi umyka.
 
 
czterdziescidwa 
New Avenger


Posty: 1310
Skąd: Warszawa
Wysłany: 23 Lutego 2011, 11:38   

Rafał napisał/a
Marcin Robert napisał/a
Gdyby to była prawda, nie istniałby chrześcijański antysemityzm.
Czyli gdyby to nie była prawda to by istniał?

Nie.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Implikacja_materialna
;)
 
 
Rafał 
.

Posty: 14552
Skąd: Że: Znowu:
Wysłany: 23 Lutego 2011, 11:57   

No to jeszcze raz, skupiając się na meritum :D

MMarcin Robert, napisał mniej więcej takie coś: Gdyby zdanie "chrześcijaństwo nakazuje nieprzyjacielowi wybaczać" było prawdziwe, to nie istniałby chrześcijański antysemityzm.

Zatem skoro, jak argumentuje się dalej, chrześcijański antysemityzm istnieje, to zdanie "chrześcijaństwo nakazuje nieprzyjacielowi wybaczać" (lub zdanie "Żydzi mają wroga nienawidzić po wieki") jest nieprawdziwe.

Nadal nie widzę sensu w tym stwierdzeniu ;P: :wink:
 
 
Alassan 
Gollum

Posty: 10
Skąd: stamtąd
Wysłany: 25 Lutego 2011, 10:23   

Rafał napisał/a

MMarcin Robert, napisał mniej więcej takie coś: Gdyby zdanie chrześcijaństwo nakazuje nieprzyjacielowi wybaczać było prawdziwe, to nie istniałby chrześcijański antysemityzm.

Zatem skoro, jak argumentuje się dalej, chrześcijański antysemityzm istnieje, to zdanie chrześcijaństwo nakazuje nieprzyjacielowi wybaczać (lub zdanie Żydzi mają wroga nienawidzić po wieki) jest nieprawdziwe.

To miałoby sens tylko wraz z tezą: "Wszyscy chrześcijanie (albo "wszyscy wierzący") zawsze przestrzegają nakazów swojej religii".
W ten sam sposób można by obalić twierdzenie, że chrześcijaństwo zakazuje seksu przedmałżeńskiego albo kradzieży.
 
 
jewgienij 
Parszywiec

Posty: 6286
Skąd: Kraków
Wysłany: 26 Lutego 2011, 19:50   

Rafał napisał/a
Marcin Robert napisał/a
Gdyby to była prawda, nie istniałby chrześcijański antysemityzm.
Czyli gdyby to nie była prawda to by istniał? :roll:


Co to za bzdury? Zamiast rozmawiać, zakręcasz się we własne sznurówki, nie jesteś w tym mocny, odpowiadaj po prostu, a nie bełtaj.



[quote="Rafał"] Naprawdę wiele dostrzegasz, skoro widzisz związek między antysemityzmem, a nauką o miłości bliźniego. Jakbym się nie starał, to związek ten mi umyka.

To nie wina Twojego interlokutora.
 
 
dalambert 
Agent Chaosu


Posty: 23516
Skąd: Grochów
Wysłany: 26 Lutego 2011, 23:06   

A cłe te wywody tylko dla tego, że zakompleksiony oszust dyrdymały publikuje ;P:
_________________
Boże chroń Królową - Dalambert
 
 
jewgienij 
Parszywiec

Posty: 6286
Skąd: Kraków
Wysłany: 26 Lutego 2011, 23:16   

To było po polsku? Nie potrafisz napisać jednego prostego zdania, żeby nie trzeba było się doszukiwać sensu? To brak szacunku dla rozmówców, niechlujne rzucanie na prawo i lewo. Żeby to jeszcze jakoś mądre czy odkrywcze było, to błędy by poszły w koszty, a tu zwykłe byle co, tyle że zakodowane.
 
 
dalambert 
Agent Chaosu


Posty: 23516
Skąd: Grochów
Wysłany: 26 Lutego 2011, 23:21   

jewgienij, jedna mała literówka / brak a - cłe - całe / powoduje , że aż tak pierniczysz wróbelku słodki, brzuszek Cię boli, czy udajesz ;P:
_________________
Boże chroń Królową - Dalambert
 
 
jewgienij 
Parszywiec

Posty: 6286
Skąd: Kraków
Wysłany: 26 Lutego 2011, 23:35   

"Dla tego" też jest do kitu, gołąbku pokoju.

Wszystko to ogólnie tworzy szum. Gdyby to było raz, to spokoju bym nie zakłócał. Ale to jest non-stop, a treść nie tłumaczy formy. Sprawdzaj pisownię, żeby ludzie nie marnowali prądu na układanie tego, co Ty powinieneś poukładać.
 
 
dalambert 
Agent Chaosu


Posty: 23516
Skąd: Grochów
Wysłany: 27 Lutego 2011, 00:09   

jewgienij, masz tak głęboką wiarę, że nie widzisz innych możliwości , cóż ludzkie, ale głupie.
_________________
Boże chroń Królową - Dalambert
 
 
jewgienij 
Parszywiec

Posty: 6286
Skąd: Kraków
Wysłany: 27 Lutego 2011, 00:14   

Dalej nie rozumiem, ale cóż, skorom głupi, to nic dziwnego
 
 
dalambert 
Agent Chaosu


Posty: 23516
Skąd: Grochów
Wysłany: 27 Lutego 2011, 00:16   

jewgienij, jesteę niezłym pisarzem i nie głupim człowiekiem szkoda, że wierzysz w głupoty, ale i tak bywa :D
_________________
Boże chroń Królową - Dalambert
 
 
jewgienij 
Parszywiec

Posty: 6286
Skąd: Kraków
Wysłany: 27 Lutego 2011, 00:18   

Każdy ma jakieś wady.
A my musimy się w końcu napić :)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group