[Kruk Siwy]

Nie osłabiaj czytelników ałtorze. Mów im: mój tekst jest debeściarski i urwie wam klejnoty.
Tak należy gadać. Zapewniam Cię, że inni skrytykują opowiadanie z prawdziwą przyjemnością i niekłamaną uciechą.

[hrabek]

Wypowiem sie, jak przeczytam, nie zamierzam nikogo zawczasu podnosic na duchu, badz krytykowac. Ale i podobniez autor nie powinien sie bac przed publikacja. Niech poczeka na pierwsze wrazenia.

[Tequilla]

To czekam

[Adashi]

[Kruk Siwy]

Nie, że przedstawiasz takiego wielkiego... chłopa.
No co ci będę godoł sami wisz.

[Adashi]

Wiem, tak tylko zapytuję, żeby inni też się dowiedzieli

[Gustaw G.Garuga]

[NURS]

[Adashi]

Zaraz, zaraz, to już mamy nie pisać tych opinii

[banshee]

i wystarczy punktowanie tack sa myket!

[NURS]

Możecie pisać, ja wam nie zabraniam, zauważam jedynie, że głosowania mają znacznie mniejsze wzięcie, niż kiedyś. I staram sie odkryć przyczyny tego stanu rzeczy.

[Adashi]

Brak im motywacji
W każdym razie wydaje mi się, że opinie bywają przydatne, a Ty, NURSie zdaje mi się, wiesz kiedy ktoś podchodzi do tematu rzeczowo, a kiedy tylko ot tak, byle zaistnieć w mediach

[banshee]

[Chal-Chenet]

Mi tam motywacji nie brak, wstydziochem też raczej nie jestem. Zawsze chętnie głosuję i coś tam skrobnę jako uzasadnienie i minirecenzję (czasem bardzo mini ).
Głosować i recenzować do czorta!

[Fidel-F2]

hmmm....

[Chal-Chenet]

Chrypka?

[Adashi]

Odgłos pracy ostatnich szarych komórek?

[Gustaw G.Garuga]

Punkt a punkt to nie to samo. Punkt przyznany, bo opko prześwietne i w ogóle najlepsze od paru miesięcy, trochę się różni od punktu przyznanego, bo miesiąc słaby, a komuś trzeba było dać. Dlatego nie szerz NURSie defetyzmu, tylko zagrzewaj czytelników do opiniowania tekstów, jak to kiedyś bywało. Może jeszcze nie wszystko stracone

[NURS]

To głosujcie, rozwijajcie tę rubrykę.

[jewgienij]

Widzę, że Gustaw obrywa od czytelników z jednej strony za to, że jego Conan nadto schematyczny, a z drugiej z kolei, że nie we wszystkim Barbarzyńcę przypomina.

Wynika z tego, że jakby się człowiek nie obrócił, to pewną część ciała będzie miał i tak zawsze z tyłu

Schemat musi być przecież przywołany, bo inaczej to nie będzie opowiadanie howardowskie, z drugiej strony - jeśli potraktuje się postać zbyt kanonicznie - to nie będzie to własna wizja.
Wydaje mi się, że zarzuty typu - "za bardzo schematyczny" lub "za mało conanowski" będą powtarzać się przy okazji każdego konkursowego utworu, więc nie ma się czym przejmować.

[MrMorgenstern]

Jewgienij, ale Kane Karla E. Wagnera jest conanowski a jednak bardzo oryginalny. Tak samo bohaterowie Davida Gemmella. Ale już taki Thongor Lina Cartera to chamska podróbka Conana, schematyczna i przewidywalna do bólu, tak więc patrząc na te dwa pierwsze przypadki widać, że możliwe jest wykreowanie czegoś dobrego, wartościowego. Czy tylko w teorii? Pogadajmy o tym, ja wiem, za 20 lat, może komuś się jeszcze uda?

[Agi]

MrMorgenstern, bez urazy, nie dało się tego napisać w jednym poscie przy pomocy "edyty"?

[Gustaw G.Garuga]

[MrMorgenstern]

Agi, zapomniałem się, sorki

Jeśli możesz, to usuń drugi post, bo pierwszy zedytowałem.


Gustawie, licze na to! Poprawiaj, jakby co

[mBiko]

Infernalizacja - Patykiewicza i Struktura - Piechoty.

[Rafał]

Struktura bezapelacyjnie u mnie wygrała i powinna zgarnąć 7 na 10 pkt, Infernalizacja bierze pozostałe 3. Niestety tak się nie da więc tak samo dostaje ten i ten. Kto zacz Patykiewicz? Bardzo interesująco kreśli sceny

[Fidel-F2]

coś tam już wydał, ze dwie książki chyba

[NURS]

ze trzy nawet. dzięki za głos Rafale, mBiko, kto nastepny?

[Adashi]

Rafaello, łap linkę

[Hubert]

Punkt na:
"Infernalizację" Patykiewicza. Autora znam z jego pierwszej powieści - "Złego Brzegu". Całkiem sympatycznego fantasy w słowiańskich klimatach. Widać różnicę dwóch książek. Podobał mi się klimat, fabuła, choć nie odkrywcza, wciąga. No i dobre zakończenie.

Starą Gwardię - lubię takie rozrywkowe teksty. A że przy okazji jest to moje pierwsze spotkanie z 'chińszczyzną' w literaturze. Punkt tym bardziej