Strona Główna


UżytkownicyUżytkownicy  Regulamin  ProfilProfil
SzukajSzukaj  FAQFAQ  GrupyGrupy  AlbumAlbum  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Winieta

Poprzedni temat «» Następny temat
Jewgienij T. Olejniczak
Autor Wiadomość
dalambert 
Agent Chaosu


Posty: 23516
Skąd: Grochów
Wysłany: 17 Wrzeœśnia 2007, 15:37   

Mody to i mnie tyż, bo ja tak tylko dla porządku wszechświata i z sympatii do ałtorów /obu/

tak najlepiej to posty ten won skoro działanie swe spełniły, jak się samemu wywalić nie wiem, ale może to i lepiej.
_________________
Boże chroń Królową - Dalambert
 
 
Agi 
Modliszka


Posty: 39270
Skąd: Wielkopolska
Wysłany: 17 Wrzeœśnia 2007, 16:00   

Zgodnie z życzeniem - przeniesione
 
 
Małgorzata 
Gollum

Posty: 3
Skąd: Kraków
Wysłany: 17 Wrzeœśnia 2007, 21:40   

Cieszę się, że dzięki naszym głosom udało się zmotywować autora do nabrania tempa w pracy nad książką.
Wtrącając jeszcze swoje trzy grosze chciałam powiedzieć, że moje ulubione opowiadanie to chyba "Sztuczne palce". Fragment o najeździe mongolskim na supermarket - majstersztyk :-*

Uściski,
M.
 
 
 
jewgienij 
Parszywiec

Posty: 6286
Skąd: Kraków
Wysłany: 17 Wrzeœśnia 2007, 23:11   

Dzięki wszystkim za opinie, czytam je bardzo uważnie.
Chompa, za zakończenie cały czas mi się dostaje, więc przyznaję rację - teraz widzę, że może lekko puszczone. Można było lepiej.
Życiorys Maldiniego z kolei specjalnie ułożyłem w takim niby to encyklopedycznym stylu, żeby stanowił kontrapunkt dla tematu podróży. Chwila oddechu od tych wszystkich klimatów i klimacików, garść faktów jak z jakiejś encyklopedii muzycznej, lekki pastisz notek o kompozytorach. Poza tym bawiło mnie tworzenie nieistniejącego twórcy i jego dzieł. Taka jest moja linia obrony :)
Małgorzato, nie miałem pojęcia, że ktoś jeszcze - spoza grona znajomych -"Sztuczne palce" czytał. Ja sam boję się do tego opowiadania zaglądać, prawdę mówiąc.
Pozdrawiam wszystkich.
 
 
Chompa 
Frodo Baggins


Posty: 113
Skąd: Wesseling
Wysłany: 18 Wrzeœśnia 2007, 09:09   

jewgienij napisał/a
Życiorys Maldiniego z kolei specjalnie ułożyłem w takim niby to encyklopedycznym stylu, żeby stanowił kontrapunkt dla tematu podróży.


No wiec TO udalo Ci sie w takim razie bardzo dobrze, Jewgenij! :shock: :bravo Nie znam sie na historii muzyki, wiec bylem przekonany, ze ktos taki jak Maldini naprawde zyl i komponowal. To bez watpienia dobry znak, jesli uda sie czytelnika tak dobrze "omamic" :lol:
_________________
Pozdrawiam
 
 
Tequilla 
Rzułta rzaba


Posty: 2378
Skąd: niżne landy
Wysłany: 18 Wrzeœśnia 2007, 11:30   

Czyli mamy rozumieć, że autor jest przy okazji fanem Milanu? :)
_________________
"Could you look an animal in the eyes and say to it, 'My appetite is more important than your suffering'?" Moby
 
 
jewgienij 
Parszywiec

Posty: 6286
Skąd: Kraków
Wysłany: 18 Wrzeœśnia 2007, 11:58   

Właśnie włoskiej piłki nie lubię, za dużo strachliwej defensywy i teatru. Wolę raczej angielskie podejście, czyli - powiedzmy - Manchester United, Arsenal, a także Holendrów i Duńczyków.
 
 
Witchma 
Jokercat


Posty: 24697
Skąd: Zgierz
Wysłany: 18 Wrzeœśnia 2007, 20:46   

jewgienij napisał/a
Właśnie włoskiej piłki nie lubię, za dużo strachliwej defensywy i teatru. Wolę raczej angielskie podejście, czyli - powiedzmy - Manchester United, Arsenal, a także Holendrów i Duńczyków.


iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii... to zupełnie tak jak ja, ManU to mój ulubiony zespół, a na Włochów patrzeć nie mogę - kichnie się w ich stronę i złamanie otwarte w trzech miejscach :? a jak na złość większość osób, które znam właśnie Milan hołubi...
_________________
Basically, I believe in peace and bashing two bricks together.

"Wszystkie kobiety są piękne, tylko po niektórych tego nie widać."
/Maria Czubaszek/
 
 
 
Tequilla 
Rzułta rzaba


Posty: 2378
Skąd: niżne landy
Wysłany: 18 Wrzeœśnia 2007, 21:56   

MU ma fajny stadion - w srodku nie byłem, ale bardziej mi się podobał niż stadion City. No i fanów MU też jest jednak chyba więcej ( przynajmniej ja więcej poznałem)
Ale teraz jednak żałuję, że się jednak na jakiś mecz nie przeszedłem, choćy Anglia - Polska :)
_________________
"Could you look an animal in the eyes and say to it, 'My appetite is more important than your suffering'?" Moby
 
 
jewgienij 
Parszywiec

Posty: 6286
Skąd: Kraków
Wysłany: 19 Wrzeœśnia 2007, 11:20   

No to mamy już mały Fanclub. Tequilla, zdaje się, napisał coś o piłce i Manchesterze, chętnie bym przeczytał, bo byłem w Szkocji, kiedy tamten numer wychodził.
 
 
Tequilla 
Rzułta rzaba


Posty: 2378
Skąd: niżne landy
Wysłany: 19 Wrzeœśnia 2007, 11:22   

O! Szkocja chętnie bym zobaczył! Planowałem i planowałem, ale się nie udało :( Podobno Edynburg cudny... a gdzie byłeś?
_________________
"Could you look an animal in the eyes and say to it, 'My appetite is more important than your suffering'?" Moby
 
 
jewgienij 
Parszywiec

Posty: 6286
Skąd: Kraków
Wysłany: 19 Wrzeœśnia 2007, 11:26   

Właśnie w Edim :D
Rzeczywiście, fajniutkie miasto.Wprawdzie ja mieszkałem daleko od centrum, w mniej efektownym rejonie, ale odpowiada mi taki klimat( nie chodzi o pogodę, która raczej do bani)
EDIT. Niby niepozorne rejony, same "czynszówki", a dwie przecznice dalej urodził się Sean Connery. Jakby sąsiad....
 
 
mBiko 
Кощей


Posty: 17377
Skąd: The Boat
Wysłany: 19 Wrzeœśnia 2007, 22:39   

Dun Eideann, znaczy Edynburg faktycznie urokliwy, zwłaszcza podczas The Fringe, jednak do mnie bardziej przemawiają regiony wsiowe. Polecam zwłaszcza Skye, Glen Coe i ogólnie okolice Fort William
_________________
Wcale nie jestem pod wypływem kolaholu niek jaktórzy w zas pogli momyśleć.
Nie niestem jawet wpiłowie tak pojany jak pożecie mymyśleć.
 
 
Tequilla 
Rzułta rzaba


Posty: 2378
Skąd: niżne landy
Wysłany: 20 Wrzeœśnia 2007, 07:39   

Szkocja to w ogóle chyba bardzo urokliwe miejsce, bardziej, niż Anglia, bo więcej się tam dzikiej przyrody uchowało. No i z tego co ostatnio czytam to bardzo chętnie przyjmują Polaków :)
Słyszałem też i nie wiem czy to prawda, czy nie, że jeśli ktoś się zadeklaruje, że osiedla się na stałe, to może od państwa dostać nawet dom. Plotka to jeno czy prawda?
_________________
"Could you look an animal in the eyes and say to it, 'My appetite is more important than your suffering'?" Moby
 
 
mBiko 
Кощей


Posty: 17377
Skąd: The Boat
Wysłany: 20 Wrzeœśnia 2007, 08:46   

Potwierdzić nie mogę, gdyż byłem wyłącznie turystycznie, ale faktycznie krąży taka informacja. Należałoby sprawdzić na jakiejś "urzędowej", szkockiej stronie.
_________________
Wcale nie jestem pod wypływem kolaholu niek jaktórzy w zas pogli momyśleć.
Nie niestem jawet wpiłowie tak pojany jak pożecie mymyśleć.
 
 
jewgienij 
Parszywiec

Posty: 6286
Skąd: Kraków
Wysłany: 20 Wrzeœśnia 2007, 10:46   

Nie słyszałem o tym. Jestem w kontakcie z Polakami, którzy już chyba do Polski nie wrócą, są tam od dawna, coś by musieli wiedzieć. Ale zapytam ich.
 
 
mawete 
bosman


Posty: 13096
Skąd: Lublin
Wysłany: 20 Wrzeœśnia 2007, 10:47   

Tequilla: jak prawda to ja się zabieram z Polski...
 
 
dzejes 
prorok


Posty: 10065
Skąd: City
Wysłany: 20 Wrzeœśnia 2007, 11:57   

Tequilla napisał/a
No i z tego co ostatnio czytam to bardzo chętnie przyjmują Polaków :)


Och niezwykle chętnie. Z otwartymi Martensami, rzekłbym.
_________________
If we shadows have offended,
Think but this, and all is mended,
That you have but slumber'd here
While these visions did appear.
 
 
jewgienij 
Parszywiec

Posty: 6286
Skąd: Kraków
Wysłany: 20 Wrzeœśnia 2007, 12:14   

Fachowców tak, ale ludzi do sprzątania i zmywania, najczęściej bez znajomości angielskiego, to już dwa lata temu było za dużo. Polaków mnóstwo, ale nic o nas nie wiedzą. Miałem współlokatora, Szkota, gościa, który robi w komputerach. Pytał o Polskę, to mu powiedziałem, że jest prawie tak wielka jak Mongolia i że jesteśmy w stanie wojny z Kazachstanem. Dopiero na drugi dzień się z tego śmiał, bo sprawdził sobie w internecie.
 
 
omeggi 
Sky Captain


Posty: 169
Skąd: Kraków
Wysłany: 29 Wrzeœśnia 2007, 14:32   

to ja tak ni z gruszki ni z pietruszki na początek chciałam powiedzieć że mnie z Twoich opowiadań najbardziej podobały się "Czarny punkt" i "Sztuczne palce" :D
a z wątku "zagranicznego" moge tylko dodać że mój ukochany jest wlaśnie w Anglii i nie jest zachwycony.Kasa niby dobra ale nie aż tak żeby go było stać na pójście do knajpy na piwo...masakra :?
 
 
Fidel-F2 
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela


Posty: 37530
Skąd: Sandomierz
Wysłany: 29 Wrzeœśnia 2007, 20:33   

omeggi, na piwo go nie stać... hm... to co? on zrabia 5 funtów dziennie? :shock:
_________________
Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
jewgienij 
Parszywiec

Posty: 6286
Skąd: Kraków
Wysłany: 29 Wrzeœśnia 2007, 22:38   

Po knajpach lepiej nie chodzić, góra raz na miesiąc, bo się potem okazuje, że człowiek 45 funtów ma w plecy...a dalej trzeźwy.
EDIT.
Omeggi: dzięki. Kiedyś też mi się podobały, teraz ciut mniej, ale wstydzić się nie zamierzam :lol: Poszło, pisałem najlepiej jak umiałem.
 
 
Fidel-F2 
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela


Posty: 37530
Skąd: Sandomierz
Wysłany: 29 Wrzeœśnia 2007, 23:13   

ale to tylko kwestia decyzji na co wydajesz swoje pieniadze
_________________
Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
omeggi 
Sky Captain


Posty: 169
Skąd: Kraków
Wysłany: 30 Wrzeœśnia 2007, 10:51   

Fidel-F2nie zarabia 5 funtów ale jak ma zapłacić w pubie wlaśnie te 5 a na jedno się raczej nie chodzi,to kupuje w sklepie w tej cenie 12 piw.
I dobrze bo jak sobie pomyśle że co weekend miałby tam wydawać ok 60 funtów na wyjscie do knajpy to mnie zęby bolą :?
 
 
omeggi 
Sky Captain


Posty: 169
Skąd: Kraków
Wysłany: 30 Wrzeœśnia 2007, 10:53   

he,he :D oczywiście pogrubiło mi się nie to co chciałam
 
 
Fidel-F2 
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela


Posty: 37530
Skąd: Sandomierz
Wysłany: 30 Wrzeœśnia 2007, 11:28   

to tylko kwestia wyboru a nie braku funduszy
_________________
Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
omeggi 
Sky Captain


Posty: 169
Skąd: Kraków
Wysłany: 30 Wrzeœśnia 2007, 11:50   

Masz rację ale nie zmienia to faktu że 90% polaków którzy w Polsce co weekend siedzą w knajpach, w Anglii wybiera piwo z marketu.I to nie tylko ci którzy ciułają grosz do grosza.
 
 
Fidel-F2 
Wysoki Kapłan Kościoła Latającego Fidela


Posty: 37530
Skąd: Sandomierz
Wysłany: 30 Wrzeœśnia 2007, 11:53   

kwestia priorytetów i przelicznika euro/złoty
_________________
Jesteśmy z And alpakami
i kopyta mamy,
nie dorówna nam nikt!
 
 
jewgienij 
Parszywiec

Posty: 6286
Skąd: Kraków
Wysłany: 30 Wrzeœśnia 2007, 12:01   

Racja, dzięki temu przelicznikowi ja np. przestałem palić.
 
 
omeggi 
Sky Captain


Posty: 169
Skąd: Kraków
Wysłany: 30 Wrzeœśnia 2007, 12:05   

jeszcze gorzej funt/złoty
kiedyś wydawało mi się że 5 euro za piwo to przesada a tam płacą 5 funtów :|
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group