Strona Główna


UżytkownicyUżytkownicy  Regulamin  ProfilProfil
SzukajSzukaj  FAQFAQ  GrupyGrupy  AlbumAlbum  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Winieta

Poprzedni temat «» Następny temat
Co im ziemia zrobiła złego?
Autor Wiadomość
Romek P. 
Pan na Literkach


Posty: 4363
Skąd: Sosnowiec
Wysłany: 1 Czerwca 2007, 10:41   Co im ziemia zrobiła złego?

Przeczytałem coś takiego - i naprawdę nie wiem: śmiać się czy płakać?
Była wczoraj dyskusja o Szwecji. Cudowny kraj, zaiste. Ale ja jednak nie chciałbym po śmierci tak zostać potraktowany. Wydaje mi się ten szwedzki proceder tak zdehumanizowany, że bliżej mu do "Soylent Green" czy liofilizacji żywności, niż do normalnego pochówku :D
_________________
Strona autorska: http://romualdpawlak.pl
 
 
agnieszka_ask 
marzenie


Posty: 6284
Skąd: Leprechaundia
Wysłany: 1 Czerwca 2007, 10:52   

A mi się ten pomysł nawet podoba. Osobiście jestem za paleniem zwłok, bo to chyba najbardziej optymalne rozwiązanie (z mojego punktu widzenia). Co Ci to da, że zostaniesz w ziemi pochowany? Czy to ciało będzie Ci jeszcze potrzebne? Tradycyjne cmentarze są przepełnione. Ostatnio miałam nieszczęście być na takim jednym, który leży blisko małego jeziorka (wielkiego stawu? jak zwał, tak zwał - blisko zbiornika wodnego). I teraz to wszystko co powstaje podczas rozkładu ciała w pięknym stylu spływa do owej wody, a ta woda użyźnia pobliskie łąki, na których pasą się zwierzątka i ogródki działkowe, na których "pasą" się ludkowie. Czy z tej perspektywy nie uważasz, że lód to mniejsze zło?
_________________
najlepszym filozofem jest ten, kto potrafi się śmiać :D
 
 
Romek P. 
Pan na Literkach


Posty: 4363
Skąd: Sosnowiec
Wysłany: 1 Czerwca 2007, 10:57   

Widzisz, łączysz dwie sprawy: sposób chowania zwłok w ziemi, z tym, do czego odniosła się pani minister.

Otóż, ja się zgadzam, że niektóre cmentarze są do kitu z podanej przez Ciebie przyczyny. Niemniej, to sprawa odpowiedniego zabezpieczenia.
Mnie chowanie w ten sposób nie kręci, również wolę, aby moje prochy zostały rozsypane w jakimś fajnym miejscu. Ale... czy pochowane w ziemi, czy rozsypane nad ładnym jeziorem, nasze ciała krążą w naturalnym obiegu. Właśnie ekologicznym (we właściwym tego słowa rozumieniu).
Natomiast pani minister proponuje MAGAZYNOWANIE. Jak myślisz, po ilu milionach zwłok przechowywanych w jakichś chłodniach (koszty, raczej wysokie, suchy lód nie jest za darmo, etc) doczekamy się czegoś na kształt współczesnych wysypisk śmieci na obrzeżach wielkich miast?
Ergo: ona mówi o wszystkim, tylko nie o ekologii właśnie.
_________________
Strona autorska: http://romualdpawlak.pl
Ostatnio zmieniony przez Romek P. 1 Czerwca 2007, 10:59, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Czarny 
GrimMod

Posty: 5363
Skąd: IŁAWA
Wysłany: 1 Czerwca 2007, 10:58   

Może to i ekologiczne, ale czy ekonomiczne? Pozostaje z człeka 1/3 pyłu jak w przykładzie trzeba by mieć urnę na 25kg pyłu :shock: Przy kremowaniu zostaje chyba tego dużo mniej? :? To tak nie lepiej.
 
 
agnieszka_ask 
marzenie


Posty: 6284
Skąd: Leprechaundia
Wysłany: 1 Czerwca 2007, 11:04   

Ale weź pod uwagę, że są tacy, którzy nie zgodzą się kremację (z takich, czy innych względów). Jeśli stać ich na przechowanie ciała w lodówce (zamiast w ziemi), to droga wolna.
_________________
najlepszym filozofem jest ten, kto potrafi się śmiać :D
 
 
Romek P. 
Pan na Literkach


Posty: 4363
Skąd: Sosnowiec
Wysłany: 1 Czerwca 2007, 11:07   

No jasne, ale to już mówisz o indywidualnym wyborze ludzi, takim jak np. chęć wysłania swoich prochów w kosmos, co jest możliwe - a nie o polityce państwa. To całkiem coś innego.

Ja obśmiewam to drugie, co wyrzekła pani minister jako model pochówkowy dla wszystkich, bo ekologiczny. Ani ekologiczny, ani sensowny.
_________________
Strona autorska: http://romualdpawlak.pl
 
 
Lump Kałmuk 
Klapaucjusz


Posty: 973
Skąd: Suchedniów
Wysłany: 1 Czerwca 2007, 11:10   

Z punktu widzenia natury, najbardziej ekologiczny jest zwyczajny proces rozkładu, z wszystkimi bakteriami, drobnoustrojstwami etc. Tak się dzieje od początku istnienia życia i tu nie ma co polemizować - naturalny obieg materii organicznej w przyrodzie. Inna rzecz, że świat się przeludnia, zatem i zwłok przybywa. Ale jest to już problem cywilizacyjny, tak jak wiele innych, związanych z tzw. postępem. Zatem pewne rozwiązania mogą się okazać potrzebne, ale jak zauwarzył Romek P., raczej nie mają one nic wspólnego z ekologią.
_________________
In the depths of the mind insane
fantasy and reality are the same
 
 
 
Azirafal 
Stalowy Szczur


Posty: 1030
Skąd: Warszawa
Wysłany: 1 Czerwca 2007, 11:13   

agnieszka_ask napisał/a
Jeśli stać ich na przechowanie ciała w lodówce (zamiast w ziemi), to droga wolna.


- Mmmm, babciu, pyszne te kotleciki, a z czym one?
- A wiesz, wnusiu, znalazłam nową przyprawę w lodówce i chciałam spróbowac, jak smakowac będzie.
- Jest pyszne, babciu!

:mrgreen:
_________________
If you don't stand for something you'll fall for anything.
 
 
 
agnieszka_ask 
marzenie


Posty: 6284
Skąd: Leprechaundia
Wysłany: 1 Czerwca 2007, 11:15   

Cytat
Ja obśmiewam to drugie, co wyrzekła pani minister jako model pochówkowy dla wszystkich, bo ekologiczny.


Ale ona popiera tego typu zabiegi, a nie wprowadza je jako obowiązujące
Cytat
Pani minister przekonywała o zaletach eko-pogrzebu
_________________
najlepszym filozofem jest ten, kto potrafi się śmiać :D
 
 
Rafał 
.

Posty: 14552
Skąd: Że: Znowu:
Wysłany: 1 Czerwca 2007, 11:16   

Chyba nie do końca rozumiecie. Mięso (czyli zwłoki) ma być mielone w niskiej temperaturze i liofilizowane. W efekcie z 50 kg blondynki otrzymujesz 12 kg wysokobiałkowego koncentratu do ... no właśnie do czego? Ma to wartość energetyczną, ale więcej energii włożono w wyprodukowanie tego koncentratu. Ale, ale ma to też wartość odzywczą - nazwywa się to w produkcji pasz wsad białkowy odkostniony.
 
 
agnieszka_ask 
marzenie


Posty: 6284
Skąd: Leprechaundia
Wysłany: 1 Czerwca 2007, 11:17   

Rafał napisał/a
Chyba nie do końca rozumiecie. Mięso (czyli zwłoki) ma być mielone w niskiej temperaturze i liofilizowane. W efekcie z 50 kg blondynki otrzymujesz 12 kg wysokobiałkowego koncentratu do ... no właśnie do czego? Ma to wartość energetyczną, ale więcej energii włożono w wyprodukowanie tego koncentratu. Ale, ale ma to też wartość odzywczą - nazwywa się to w produkcji pasz wsad białkowy odkostniony.


:shock:
_________________
najlepszym filozofem jest ten, kto potrafi się śmiać :D
 
 
Piech 
Hieronim Berbelek


Posty: 3569
Skąd: Poznań
Wysłany: 1 Czerwca 2007, 11:17   

Podejrzewam, że jest to kolejna demonstracja miernoty silącej się na oryginalność. Ta szwedzka pani minister "kultury" próbuje zwrócić na siebię uwagę, a nic wartościowego nie przychodzi jej do głowy (bo niby jak?), więc wydziwia.
_________________
Nie wyrabiam psychicznie, gdy skarpetki są nie do pary.
 
 
ihan 
iHan Solo


Posty: 8631
Skąd: Tarnów-Kraków
Wysłany: 1 Czerwca 2007, 11:18   

Proces nazwijmy go rozkładu jest oczywiście procesem naturalnym. Ale gdy na małym terenie nagromadzimy zbyt wiele zwłok, dojdzie do wzrostu niektórych mikroorganizmów, uwalniania substancji organicznych itp. doprowadzi to do zaburzeń w ekosystemie. Problem cywilizacyjny - brak terenów - staje się problemem ekologicznym.
Aha, może i jest procesem naturalnym, ale w takim razie dlaczego nie mogę zgodnie z prawem pochować dużego zwierzęcia np. konia, tylko zobowiązana jestem do wzywania specjalistycznej firmy ?
 
 
Lump Kałmuk 
Klapaucjusz


Posty: 973
Skąd: Suchedniów
Wysłany: 1 Czerwca 2007, 11:19   

Rafał napisał/a
nazwywa się to w produkcji pasz wsad białkowy odkostniony


A popioły z krematoriów obozowych były używane jako nawozy na polach. Nic nie może się zmarnować!
_________________
In the depths of the mind insane
fantasy and reality are the same
 
 
 
Lump Kałmuk 
Klapaucjusz


Posty: 973
Skąd: Suchedniów
Wysłany: 1 Czerwca 2007, 11:21   

ihan napisał/a
dlaczego nie mogę zgodnie z prawem pochować dużego zwierzęcia np. konia, tylko zobowiązana jestem do wzywania specjalistycznej firmy ?

Ponieważ to ludzie dostosowują zarówno naturę, jak i prawo do swoich (nie zawsze mądrych) potrzeb
_________________
In the depths of the mind insane
fantasy and reality are the same
 
 
 
Czarny 
GrimMod

Posty: 5363
Skąd: IŁAWA
Wysłany: 1 Czerwca 2007, 11:23   

agnieszka_ask napisał/a
Jeśli stać ich na przechowanie ciała w lodówce (zamiast w ziemi), to droga wolna.


Nic takiego nie wyczytałem (trzymanie zwłok w domu to w ogóle chyba nielegalne zbytnio). Te zwłoki po zamrożeniu poddaje się jakimś tam drganiom i się rozsypują w górę pyłu.
 
 
agnieszka_ask 
marzenie


Posty: 6284
Skąd: Leprechaundia
Wysłany: 1 Czerwca 2007, 11:27   

Czarny, miałam na myśli przechowywanie zwłok w suchym lodzie, w wyznaczonych do tego pomieszczeniach (tak jak tradycyjne cmentarze, mają swój wyznaczony teren tylko na pochówki). Założyłam po prostu, że koszty takiego pochówku będzie pokrywała rodzina zmarłej/go. W żadnym wypadku nie miałam na myśli "domowej" metody :)
_________________
najlepszym filozofem jest ten, kto potrafi się śmiać :D
 
 
ihan 
iHan Solo


Posty: 8631
Skąd: Tarnów-Kraków
Wysłany: 1 Czerwca 2007, 11:30   

Suchy lód ma mniej więcej temperaturę ciekłego azotu, więc pewnie ostatecznie pojawi się proszek. Przynajmniej tak sądzę przez ekstrapolację tego co się dzieje z roślinami po wrzuceniu do ciekłego azotu.
 
 
dzejes 
prorok


Posty: 10065
Skąd: City
Wysłany: 1 Czerwca 2007, 11:34   

Eee...? Nie? Fizyk ze mnie żaden, ani chemik, ale czemu stałe bryły dwutlenku węgla mają mieć temperaturę ciekłego azotu? Nie widzę związku. :roll:

Poguglałem trochę i:

- temp. wrzenia azotu to ~-195oC

- temp suchego lodu -78oC

Więc istnieją zamrażarki służące do przechowywania żywności osiągające temperaturę poniżej -70oC, także o rozpadaniu się w pył raczej nie ma mowy.
_________________
If we shadows have offended,
Think but this, and all is mended,
That you have but slumber'd here
While these visions did appear.
 
 
Rafał 
.

Posty: 14552
Skąd: Że: Znowu:
Wysłany: 1 Czerwca 2007, 11:37   

Przeca nie żartowałem, końcowym produktem będzie liofilizowany koncentrat białkowy. Rozkład jego w glebie nie będzie z grubsza różnił się od rozkładu mięcha, może nawet będzie bardziej śmierdzieć. Kto da głowę, że koncentrat nie dostanie się w postaci dodatku do pasz dla łososi lub przy chodowli trzody? To są setki tysięcy ton wysokoproteinowego białka "odzwierzęcego" do zagospodarowania, kto zaręcz, że nie chodzi Pani minister o ten ekologiczny sposób? Bo fakt, faktem byłby najbardziej ekologiczny.
 
 
Godzilla 
kocia mama


Posty: 14145
Skąd: Warszawa
Wysłany: 1 Czerwca 2007, 11:37   

Będzie to bardzo prądożerne. Skremowane prochy można przechowywać gdziekolwiek bez dalszego marnowania energii. Co się stanie jak taka lodówka wysiądzie? I ile dziesięcioleci będzie ona musiała działać?

Edit: A przepraszam, jeżeli mają to zakopywać w ziemi czy rozrzucać, będzie pięknie gnić.
_________________
Blog
Kedileri çok seviyorum :mrgreen:
Ostatnio zmieniony przez Godzilla 1 Czerwca 2007, 11:40, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Lump Kałmuk 
Klapaucjusz


Posty: 973
Skąd: Suchedniów
Wysłany: 1 Czerwca 2007, 11:40   

Rafał napisał/a
To są setki tysięcy ton wysokoproteinowego białka odzwierzęcego do zagospodarowania

Już w jednym filmie pozbywali się ciał, dając je świniom do zjedzenia :)
_________________
In the depths of the mind insane
fantasy and reality are the same
 
 
 
dzejes 
prorok


Posty: 10065
Skąd: City
Wysłany: 1 Czerwca 2007, 11:40   

Rafał napisał/a
To są setki tysięcy ton [...]


Zakładając średnią wagę "koncentratu" uzyskanego ze zmarłego na 20 kg, by osiągnąć sto tysięcy ton potrzeba 5 milionów obywateli. Ludność Szwecji to ok. 10 milionów. Przerabiając wszystkich Szwedów na koncentrat uzyskamy zakładane setki tysięcy ton.
Jednak w sens ekonomiczny tego pomysłu pozwolę sobie wątpić :roll:
_________________
If we shadows have offended,
Think but this, and all is mended,
That you have but slumber'd here
While these visions did appear.
 
 
Godzilla 
kocia mama


Posty: 14145
Skąd: Warszawa
Wysłany: 1 Czerwca 2007, 11:41   

Najbardziej naturalnym sposobem pozbycia się trupa jest wykorzystanie padlinożerców. Tak jak to jest w przyrodzie od początku istnienia życia. Zdaje się, że niektóre ludy to stosowały. W Mongolii, głębokich Chinach czy gdzieś.
_________________
Blog
Kedileri çok seviyorum :mrgreen:
 
 
ihan 
iHan Solo


Posty: 8631
Skąd: Tarnów-Kraków
Wysłany: 1 Czerwca 2007, 11:42   

ja napisał/a
... wrzuć sobie np. jabłko do ciekłego azotu i zobacz co się stanie. Zadziałaj potem na nie mechanicznymi wibracjami, jeśli nie otrzymasz proszku osobiście ci złożę gratulacje.


No właśnie NIE kwestionuję. Byłabym zdziwiona, gdyby proszku NIE otrzymano.
Ostatnio zmieniony przez ihan 1 Czerwca 2007, 12:07, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
dzejes 
prorok


Posty: 10065
Skąd: City
Wysłany: 1 Czerwca 2007, 11:45   

Po pierwsze ciekły azot to Ty sobie sama dodałaś do całości.
Po drugie porównałaś temperaturę ciekłego azotu do suchego lodu - choć róznią się o ponad 100 stopni.

Po trzecie - spróbuj wyciągnąć wnioski jeszcze raz.
_________________
If we shadows have offended,
Think but this, and all is mended,
That you have but slumber'd here
While these visions did appear.
 
 
Rafał 
.

Posty: 14552
Skąd: Że: Znowu:
Wysłany: 1 Czerwca 2007, 11:47   

Godzilla napisał/a
Zdaje się, że niektóre ludy to stosowały. W Mongolii, głębokich Chinach czy gdzieś.

Prawda to i jeszcze całkiem niedawno się działo, dziadek mi opowiadał jak jego ojciec (a mój pradziadek) w Mandżurii na polach poza wioskami stały malutkie budki a w nich ponadgryzane trupy.
 
 
Lump Kałmuk 
Klapaucjusz


Posty: 973
Skąd: Suchedniów
Wysłany: 1 Czerwca 2007, 11:47   

No dobra, ale przecież nie jest chyba też nigdzie powiedziane, że te zwłoki po przetworzeniu, nie będą normalnie pochowane. Sądzę, że będzie to wyglądać podobnie do kremacji, też rodzina otrzyma urnę z prochami, potem pogrzeb, pomniczek, czy tam tabliczka, kwiaty, wieńce, świeczki. Różnica taka, że zwłoki zajmują więcej miejsca i trudniej je gdzieś złożyć.
_________________
In the depths of the mind insane
fantasy and reality are the same
 
 
 
dzejes 
prorok


Posty: 10065
Skąd: City
Wysłany: 1 Czerwca 2007, 11:52   

Przecież to jest idiotyzm. O wiele bardziej podoba mi się pomysł, o którym gdzieś kiedyś czytałem - czyli szwajcarski cmentarz, gdzie zmarłych się kremuje, a prochy podsypuje między korzenie młodego drzewka. I taki park powstaje, przy drzewach tabliczki kto leży. Można z kocem przyjść, położyć się, porozmawiać, jakoś bardziej to do mnie przemawia, niż ciągnące się kilometrami grobowce, czy mrożenie zwłok.
_________________
If we shadows have offended,
Think but this, and all is mended,
That you have but slumber'd here
While these visions did appear.
 
 
ihan 
iHan Solo


Posty: 8631
Skąd: Tarnów-Kraków
Wysłany: 1 Czerwca 2007, 11:57   

dzejes napisał/a
Po pierwsze ciekły azot to Ty sobie sama dodałaś do całości.
Po drugie porównałaś temperaturę ciekłego azotu do suchego lodu - choć róznią się o ponad 100 stopni.

Po trzecie - spróbuj wyciągnąć wnioski jeszcze raz.


Z porównaniem temperatury, mój błąd. Ale w linkowanej stronie dotyczącej szwedzkiego pomysłu (a o nim chyba cały czas dyskutujemy) jest -196oC czyli temp. porównywalna do tej jaką ma ciekły azot. Proszę bardzo inaczej: ochłódź jabłko do -196oC w inny sposób niż stosując ciekły azot. Zadziałaj na niego mechanicznymi wibracjami. I jeszcze raz spróbuj wyciągnąć wnioski. Trzymam kciuki :)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group