Rafał Dębski |
Autor |
Wiadomość |
Margot
Connor MacLeod
Posty: 1593 Skąd: Twierdza Wrocław
|
Wysłany: 23 Listopada 2005, 15:54
|
|
|
A mnie urzekł brat Saladyna z "Łez Nemezis" => ten gość mi się spodobał, piękna mieszanka rozsądku, cynizmu, okrucieństwa i dobroci. Zostałam fanką. Rafał twierdzi, że ten facet taki był naprawdę, wg źródeł i zapisków. Cokolwiek by mówić => świetny wyszedł bohater :D:D |
_________________ Bo jatek było za mało |
|
|
|
|
Taclem
Alien
Posty: 395 Skąd: Frei Stadt
|
Wysłany: 23 Listopada 2005, 17:44
|
|
|
Bohaterowie są mocną stroną książki. Jedną z wielu |
|
|
|
|
Margot
Connor MacLeod
Posty: 1593 Skąd: Twierdza Wrocław
|
Wysłany: 23 Listopada 2005, 18:08
|
|
|
Taclem napisał/a | Bohaterowie są mocną stroną książki. Jedną z wielu |
O, tak! Ale gdybym miała wybierać jedną postać z powieści, to bym wybrała Malika Al-Adila
Co nie umniejsza całej reszty atutów tej książki |
_________________ Bo jatek było za mało |
|
|
|
|
mały smoczek
Frodo Baggins
Posty: 119
|
Wysłany: 23 Listopada 2005, 19:18
|
|
|
A mnie najbardzie z "facetów " podobał się wiking czyli Edward.
Troche tajemniczy,czuły i rozbity między dwoma światami.
Tylko nie rozumiem, dlaczego autor zabił Fatme, a Edwarda wysłał do zakonu.
Za te wszystkie cierpienia jakie przeżył wiking, należał mu się cieplutki domek z piękną żoną i gromadką dzieciaczków, a nie zimna cela zakonu.
Chyba, że autor potrzebuje go w tej postaci w drugiej części książki, może tam da mu troche szczęścia.
temperament Malika też mi się podobał.Był ostry a zarazem delikatny. |
|
|
|
|
Margot
Connor MacLeod
Posty: 1593 Skąd: Twierdza Wrocław
|
Wysłany: 23 Listopada 2005, 20:03
|
|
|
Ech, taki oczekiwany i cukierkowy koniec chcesz... A tak jest ciekawiej, bo Fatma przecież ściągnęła na siebie nieszczęście, a Wiking dostał spokój (jak u Bułhakowa, hehe!). Mnie się podobało zakończenie. Wyważone.
<...wysnuwa opowieść słodką, soczystą i cierpką, jak człowiek, gęstą od tęsknot, cudów i koszmarów... - nuci sobie Gandalf> |
_________________ Bo jatek było za mało |
|
|
|
|
RD
Niedomyty macho
Posty: 2454 Skąd: Oleśnica
|
Wysłany: 24 Listopada 2005, 10:45
|
|
|
mały smoczek napisał/a | Rafał, czy utożsamiasz się z postaciami ze swoich książek. |
Utożsamiać się jakoś na wprost nie utożsamiam. Ale nie uniknie się nadawania bohaterom własnych cech. W "Łzach" najbardziej podobni do mnie są Jan de Morges i Swansen. Chyba jestem mieszanką tych dwóch...
Ale najbardziej lubię jednakowoż Al-Adila. |
Ostatnio zmieniony przez RD 24 Listopada 2005, 10:54, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
RD
Niedomyty macho
Posty: 2454 Skąd: Oleśnica
|
Wysłany: 24 Listopada 2005, 10:53
|
|
|
mały smoczek napisał/a | Tylko nie rozumiem, dlaczego autor zabił Fatme, a Edwarda wysłał do zakonu.
Za te wszystkie cierpienia jakie przeżył wiking, należał mu się cieplutki domek z piękną żoną i gromadką dzieciaczków, a nie zimna cela zakonu. |
trudno by było utrzymać Fatmę przy życiu. Nie po tym, co przeszła. A poza tym nie lubię takich słodkich zakończeń. Edward zasię uczynił to, co uczyniłaby na jego miejscu ogromna rzesza rycerzy. Takie już było to średniowiecze.
Cytat | Chyba, że autor potrzebuje go w tej postaci w drugiej części książki, może tam da mu troche szczęścia. |
Może... Jeżeli napiszę w ogóle jakąś drugą część, Swansen z de Morgesem na pewno gdzieś tam się przemkną. Ale wątpię, żebym się zdecydował mocno uszczęśliwić Ewdarda. Może troszeczkę... |
|
|
|
|
Votan
Jaskier
Posty: 77 Skąd: Skądinąd
|
Wysłany: 24 Listopada 2005, 11:06
|
|
|
Mnie najbardziej do gustu przypadł de Morges. Ale Malik też jest niezły. I podobał mi się Saladyn. A Ryszard Lwie Serce mi się nie podobał. To znaczy jako czlowiek, bo sama postać bardzo ładnie oddana i budzi antypatię, jak to było pewnie zamiarem autora.
Czy wybierasz się, Rafale, na Nordcon? |
|
|
|
|
RD
Niedomyty macho
Posty: 2454 Skąd: Oleśnica
|
Wysłany: 24 Listopada 2005, 11:19
|
|
|
A zdawało mi się, że wlałem trochę człowieczeństwa w angielskiego króla...
Na Nordcon nie jadę. |
|
|
|
|
Votan
Jaskier
Posty: 77 Skąd: Skądinąd
|
Wysłany: 24 Listopada 2005, 11:22
|
|
|
Nie zaprosili? |
|
|
|
|
RD
Niedomyty macho
Posty: 2454 Skąd: Oleśnica
|
Wysłany: 24 Listopada 2005, 11:29
|
|
|
Nie zaprosili. Od razu wyjaśniam, bo na Fahrenheicie rozwinęła się jakiś czs temu dyskusja na ten temat. Są autorzy dla organizatorów bardziej i mniej atrakcyjni. Ja zaliczam się do tej drugiej grupy. Jak do tej pory byłem zaproszony tylko raz, na Dni Fantastyki we Wrocławiu, a i to stało się na skutek pewnego nieporozumienia. To nie znaczy, że nie pojawię się na żadnym konwencie bez oficjalnego zaproszenia (będę na przykład w sobotę na Strategicone we Wrocławiu). Ale trudno, żebym zostawił żonę z małym dzieckiem i jechał spod Wrocka do Jastrzębiej Góry ot tak sobie, towarzysko (choć bardzo bym chciał). |
|
|
|
|
mały smoczek
Frodo Baggins
Posty: 119
|
Wysłany: 24 Listopada 2005, 18:58
|
|
|
Margot, ja wcale nie uważam, że wiking wstepując do zakonu znalazł spokój. |
|
|
|
|
Margot
Connor MacLeod
Posty: 1593 Skąd: Twierdza Wrocław
|
Wysłany: 24 Listopada 2005, 22:52
|
|
|
mały smoczek napisał/a | Margot, ja wcale nie uważam, że wiking wstepując do zakonu znalazł spokój. |
A mnie się tak skojarzyło właśnie => jak w "Mistrzu i Małgorzacie" (nomen omen ). W pewnym sensie wiking wydał mi się w tych ostatnich akapitach utworu uspokojony bardziej, wyciszony wewnętrznie. (to jest interpretacja - pragnę zaznaczyć - czyli własne moje parszywe zdanie w kwestii mojego własnego odbioru powieści). Pewnie dlatego takie, a nie inne skojarzenie mi się nasunęło )) |
_________________ Bo jatek było za mało |
|
|
|
|
RD
Niedomyty macho
Posty: 2454 Skąd: Oleśnica
|
Wysłany: 25 Listopada 2005, 11:31
|
|
|
Si, Margot. Cp prawda, przy pisaniu nie miałem skojarzeń z moim ukochanym dziełem Bułhakowa, ale rzeczywiście można tak to odczytać. Było moją intencją dać biedakowi trochę spokoju i wytchnienia. Co, rzecz jasna, nie oznacza, iż uspokoił się na całą resztę życia. Zresztą zakończenie tak jest skonstruowane, że i Mały Smoczek może mieć takie a nie inne odczucie. Oj życie, życie, dlaczego bywasz tak wieloznaczne... |
|
|
|
|
Margot
Connor MacLeod
Posty: 1593 Skąd: Twierdza Wrocław
|
Wysłany: 25 Listopada 2005, 11:39
|
|
|
Heh, bo wszyscy mamy odciski palców różne i tak samo mamy różne interpretacje. Bez tych ostatnich nie byłoby dyskusji o utworach |
_________________ Bo jatek było za mało |
|
|
|
|
Votan
Jaskier
Posty: 77 Skąd: Skądinąd
|
Wysłany: 25 Listopada 2005, 14:28
|
|
|
RD napisał/a | (...) trudno, żebym zostawił żonę z małym dzieckiem i jechał spod Wrocka do Jastrzębiej Góry ot tak sobie, towarzysko (choć bardzo bym chciał). |
Może jednak warto? Zawsze to okazja spotkać się z fanami. |
|
|
|
|
RD
Niedomyty macho
Posty: 2454 Skąd: Oleśnica
|
Wysłany: 25 Listopada 2005, 14:35
|
|
|
Pewnie tak, masz rację. Ale na pewno nie w tym roku. |
|
|
|
|
Kaxi
Luke Skywalker
Posty: 219 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 25 Listopada 2005, 16:00
|
|
|
Yeah! Dostanę "Łzy Nemesis" na Mikołajki Będzie się działo... |
_________________ WWW.OPOWIADANIA.0.PL - short stories i muzyka w jednym |
|
|
|
|
mały smoczek
Frodo Baggins
Posty: 119
|
Wysłany: 25 Listopada 2005, 17:43
|
|
|
Margot napisał/a | Heh, bo wszyscy mamy odciski palców różne i tak samo mamy różne interpretacje. Bez tych ostatnich nie byłoby dyskusji o utworach |
Margot, masz racje.
Chociaż ja mam skłonności do nadinterpretacji tekstu (tak mi czasami mówiła moja polonistka w liceum) |
|
|
|
|
mały smoczek
Frodo Baggins
Posty: 119
|
Wysłany: 26 Listopada 2005, 17:33
|
|
|
Margot, poprzednie zdjęcie przy twoim nicku bardziej mi się podobało |
|
|
|
|
Margot
Connor MacLeod
Posty: 1593 Skąd: Twierdza Wrocław
|
Wysłany: 26 Listopada 2005, 18:59
|
|
|
To nie jest zdjęcie, Mały Smoczku |
_________________ Bo jatek było za mało |
|
|
|
|
mały smoczek
Frodo Baggins
Posty: 119
|
Wysłany: 27 Listopada 2005, 08:56
|
|
|
Wiem, ale ciągle zapominam jak wy to nazywacie
Ale to "coś" poprzednie było lepsze. |
|
|
|
|
Margot
Connor MacLeod
Posty: 1593 Skąd: Twierdza Wrocław
|
Wysłany: 27 Listopada 2005, 10:35
|
|
|
Nazywamy avatar (av, avek - w skrótowcach), a to jest fragment rysunku nie zdjęcia. Nic lepszego nie znalazłam, niestety => zdjęcia ciastowatego ryja z filmu nie chciałam, a figurki były po prostu koszmarne. Do wyboru miałam jeszcze screeny z gry "The Witcher", ale ten rysunek bardziej mi się spodobał niż komputerowe, kolorowe grafiki. No, cóż, zobaczymy, co będzie dalej => na tym forum nie mam stałego avatara
A wracając do tematu: ciekawa jestem, czy Rafał chciałby napisać coś w nurcie hard fiction.
Rafale, gdyby założyć hipotetycznie, że masz napisać opowiadanie SF, to jak byś je scharakteryzował? |
_________________ Bo jatek było za mało |
|
|
|
|
RD
Niedomyty macho
Posty: 2454 Skąd: Oleśnica
|
Wysłany: 27 Listopada 2005, 19:14
|
|
|
Ekhm... Nie trzeba nic zakładać hipotetycznie.
Opowiadanie hard SF od pewnego, dłuuugiego zresztą już czasu leży u NURSa i tupie nogą z niecierpliwości. To taka ściemka-fikszyn blizszego zasięgu, dziejąca się w Polsce. Trochę sny o potędze, trochę zgryźliwy obraz sławetnej polskiej dumy narodowej...
Zresztą w typowym sf można umieścić moje "Kosmiczne opętanie" czy "Moc okruchu".
Fantastą jestem i nic co fiction nie jest mi obce . |
|
|
|
|
Pako
Adam Zamoyski
Posty: 10680 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: 27 Listopada 2005, 19:21
|
|
|
O.. bardzo dobra maksyma autorska Podpiszę się kiedyś pod nią obiema rękami |
|
|
|
|
Margot
Connor MacLeod
Posty: 1593 Skąd: Twierdza Wrocław
|
Wysłany: 27 Listopada 2005, 22:56
|
|
|
No, to może w końcu NURS zamieści, Rafale. Przyznaję bez bicia, że zwykłam Cię kojarzyć z utworami fantasy, stąd pytanie
BTW. Pako, to nie maksyma, to parafraza |
_________________ Bo jatek było za mało |
|
|
|
|
RD
Niedomyty macho
Posty: 2454 Skąd: Oleśnica
|
Wysłany: 28 Listopada 2005, 08:16
|
|
|
Margot napisał/a | No, to może w końcu NURS zamieści, Rafale. Przyznaję bez bicia, że zwykłam Cię kojarzyć z utworami fantasy, stąd pytanie |
Nie tylko Ty. W ogóle jestem kojarzony wyłącznie z fantasy, nieco błędnie. Zostałem tak a nie inaczej skategoryzowany i nic dziwnego, bo rzeczywiście ogromna większość moich kawałków, szczególnie tych bardziej znanych, tak właśnie daje się zakwalifikować. |
|
|
|
|
Votan
Jaskier
Posty: 77 Skąd: Skądinąd
|
Wysłany: 28 Listopada 2005, 11:07
|
|
|
"Kosmiczne opętanie" to je ono!, jak mawiają bracia Czesi. Ubawiłem się zdrowo przy tym opowiadanku.
Ale "Mocy okruchu" nie znam. O czym to jest? |
|
|
|
|
RD
Niedomyty macho
Posty: 2454 Skąd: Oleśnica
|
Wysłany: 28 Listopada 2005, 11:31
|
|
|
O katastrofie tunguskiej. Są tam i obcy, i Rasputin, i komuniści, i carska ochrana, i jeden Polak nawet... |
|
|
|
|
Votan
Jaskier
Posty: 77 Skąd: Skądinąd
|
Wysłany: 28 Listopada 2005, 12:45
|
|
|
Fajnie brzmi. Lubię takie ruskie klimaty. |
|
|
|
|
|