[NURS]

Ale to nie jest zakaźne?

[Iscariote]

Hmm.. jest tak inaczej (okładki SFF&H kojarzą mi się zawsze z zielonym ). No ale że lubię ogień to dałem 5. Gdyby na okładce była jakaś piękna Furia (bo brzydkie też się zdarzają i to dość często - i nie chodzi o okładki ale real brutal lajf ) to by było 6

[Ixolite]

[NURS]

Nastepna okładka będzie zielonkawa

[Iscariote]

A ta postać wyłaniająca się z płomieni też jest zielonkawa miejscami
Wszędzie zielonoo.. fantastyka jest zielona.. koniczynki są zielone.. zielony to kolor nadziei -> Wniosek: Fantastyka = nadzieja

[bogow]

W przypływie dobrego humoru dałem 4. Jedynie kolory wpłynęły na podniesienie oceny. Ogólnie bez rewelacji.

[Aga]

Wahałam się między 5 a 6. I niech będzie 6. Bardzo mi się podoba. Te płomienie... Mru. I wszystko takie wyraźne.

[hrabek]

Mi sie bardzo podobaja te zielone oczy i wstawki w glowie. Dopiero w weekend sie im dobrze przyjrzalem. Fajny kolor.

[Dunadan]

nie powala i nie zachwyca, ale i nie jest jakaś tragiczna. Szkoda że się nic na niej nie dzieje - gościu w zbroi sobie stoi... 3

[nalli]

Nie, nie stoi.. Idzie raczej. Czaderski gościu, wnuczek Geronimo to chyba był - ale jak NURS tę fotkę z przyszłości ściągnął

[NURS]

Między drugą, a trzecia kreską

[elam]

jesli to jest czlowiek, to straaasznie nieproporcjonalny, a jesli to robot, nie wiem po co mu te najajniki

[Gwynhwar]

Popieram, te jajniki są dziwne... Zresztą, obawiam się, że mam inne skojarzenia niż tylko jajniki *_* Podsumowując, SF miewało lepsze okładki.

[Sergent]

Dałem 5. Dobrze zrobione i na fantastyczny temat. Bardzo mi się kojarzy z terminatorem (wychodzącym z płomieni ciężarówki). No jak często się zdarza, dużo zajmują napisy.

[mBiko]

Sergent uważaj, bo znowu dostaniemy od NURSa wykład o "Znaczącej Roli Napisów w Szacie Graficznej Czasopisma Na Poziomie"

[Szenute]

Jak dla mnie 6 . Świetny motyw, super kolorystyka poprostu git i...oby tak dalej

[stanislaves]

Oj, chyba lepiej, żebym w przyszłości nie głosował... Bo wyznam szczerze, że jedyne, czego w SFFH nie lubię, to okładki właśnie. A w szystko przez zboczony mój gust! Ach, gdybyż tak nadobna świtezianka, nawet w objęciach zdumionego Nikitycza... A tu wsio tiechnika i tiechnika!
No ale głos dałem i już go nie oddam!

[NURS]

Świtezianka u końkurencji była, a tu, panie poważna fantastyka, żadne tam pitu, pitu!

[elam]

mnie sie bardziej ta switezianka u konkurencji podoba ale i tak mnie nie stac

no w koncu ktos ma (podobny do mnie) gust i nie boi sie powiedziec, ze mu sie nie podoba

stanislaves

[dagra]

w kółko to samo
i jakoś nie pobudza wyobraźni

[elam]

a o czym mowisz?

[NURS]

O waszych marudzeniach....

[Homer]

Szczerze mówiąc to nigdy nie sugeruje się okładką podczas zakupu pisma . Więc i głosuje rzadko. Czasem, muszę stwierdzić okładka odpycha. Czasem ni ziębi ni parzy. Czasem jest do zaakceptowania z dozą sympatii o różnym natężeniu. Ale chyba jeszcze nigdy okładka mnie nie przyciągnęla lub sprawiła bym nie potrafił oderwać od niej oczu .

Ale, ponieważ licznik postów sam nie urośnie, stwierdzam oficjalnie, że aktualna okładka jest ok.
edit: A ja postem tym, przechodzę na jasną strone mocy .

edit 2: A walnij raz NURSie w ramach eksperymentu okładkę z samymi napisami :>. Ciekawe ile dostanie punktów

[NURS]

Homer, ja nie jestem samobójcą
wiesz, jakby ktos powiedział Picassowi, panie przestan pan walic te bohomazy, landszaft pan strzel, to chyba nie miałby racji

[zbry]

4 - bo nie przepadam za robotami.

[Homer]

[NURS]

zbry, to chyba nie robot, tylko facet w zbroi
Homer, nie zrobię. wystarczy, że widze jak sie zmieniaja wyniki sprzedaży przy nieudanych ikładkach

[stanislaves]

No i narozrabiałem! Niektórzy teraz ostrzą apetyt na nową okładkę, inni ostrzą zęby...
A skoro gdzieś tam sam Wódz rzekł, że wypada, po drugiej stronie też wypada, więc doprecyzuję: U końkurencji bywają różne stworki i landszafciki, nie zawsze miłe. Ale zawsze jest ten dreszczyk emocji, co tym razem podadzą na pierwszy rzut oka. Natomiast w przypadku SFFH jakoś tak dziwnie wiadomo... I nie marudziłbym, gdyby nie zmiana tytułu. Skoro obejmuje obecnie wszystkie trzy subgatunki, to może jednak bardziej równouprawnić je także w doborze grafiki?
A biała okładka z samymi napisami? Hmmm... A gdyby tak - zdjęcie przejścia dla pieszych, a na nim maszerujący rządkiem skład Szanownej Redakcji (w tym jedna osoba bez butów)? Tak, wiem, Prima Aprilis już za nami
EDIT: Rano zjadłem jedno małe slowo "bardziej" - a teraz najadłem się wstydu... W czym rzecz? Ano, chociażby taka okładka nr.11... i wszystko jasne. Przepraszam za to zamieszanie

[Homer]

A czy ja powiedziałem, że biała? Na pewno dałoby się to jakoś kolorystycznie ładnie skomponować.

[NURS]