[Caitleen]

Kolejna próba, trzymam kciuki, żeby tym razem windows nie zwisł (co nieco spowalnia pisanie ).

Wegner - opowiadanie numeru, pełnokrwiste postacie, wartka akcja w ciekawym świecie, opowiedziane wiągająco. Takie fantasy lubię najbardziej, porówanania do Kresa jak najbardziej uzasadnione. No i imię głónej bohaterki... Punkt! Czytałam na lotnisku, zazwyczaj nie mogę się skupić, bo komunikaty, hałas, kiepskie oświetlenie a tym razem łyknęłam całość kompletnie odrywając się od rzeczywistości plastikowych krzesełek i podobnie plastikowych kanapek i żałowałam że się skończyło. Gdybym mogła to byłoby półtora punktu

Cetnarowski - punkt. Za ten język, w który trzeba było się wczytać, ale warto było. Coś innego, nawet nie z poezją mi się skojarzyło tylko z obrazem, starym olejnym obrazem mrocznego wnętrza wieży astrologa... Klimat. Dłuższa forma by go rozbiła.

Bochiński - no niestety, na forum dopiero zaczynam się regularnie pojawiać, a to opowiadanie typowo dla wtajemniczonych. Bo nawet gdyby ktos mi wyjaśnił kto się pod którym pseudonimem kryje... to i tak niewiele by zmieniło. Proponuje takie opowieści (z pewnością zabawne dla opisanych i innych stałych forumowiczów) puszczać na forum właśnie. Kto jest zainteresowany ten przeczyta a w numerze będzie miejsce na 'norrmalne'opowiadanie

Sawicki - bardzo dobre, o włos przegrało z 'Mrocznymi ścieżkami...', rasowe sf, wybuchy, pościgi, inkluzje i spieniona przestrzeń, mniam Z niecierpliwością wyglądam kontynuacji/zakończenia

Domagalski - pod koniec popłakałam się ze śmiechu Więcej! Niech to bedzie comiesięczny rodzynek shortowy (coś mnie biorą kulinarne skojarzenia, głodna chyba jestem)

Miszczak - jakoś pod koniec stawki... nie wzięło mnie, przyznaję, może dlatego że konkurencja w tym miesiącu duża, zazwyczaj lubię takie lekkie klimaty fantastyczne wplecione w swojską rzeczywistość, ale tym razem - nic specjalnego, na dodatek ten początek, hmmm, przyznaję że pierwszą myślą było - coś im się z korektą pomieszało i wkleiło kawałek innego opowiadania na początku tego

W sumie numer bardzo udany. Pozdrawiam z dalekiej lecz bezśnieżnej północy

[NURS]

Dzięki Caitleen, za cenny głos, kto następny?

[MrMorgenstern]

I będziesz murem
Dobre opko Fantasy. Autor podszedł nawet zbyt ambitnie do tematu, rozbudowawszy fragment świata przedstawionego… Jest tutaj wiele tematów, które poznałbym w całości i mogłoby z tego powstać cos również fajnego. Incydent, w którym opisane jest odkrycie konsumpcji ludzkich zwłok z beczek, rozbudowany do opka byłby z pewnością smakowitym kąskiem

Punkt za dobrą robotę!

ORP Dzik


Chcesz coś ambitnego? To poczytaj se Kierkegaarda. A ja w tym czasie strzelę se drinka i dam punkt.


Co wiedźma miała na myśli

Do lektury zasiadłem z mieszanymi uczuciami. Zasugerowany byłem wypowiedziami wokół opka, jednak przejąłem się konkluzją, do jakiej wielu użytkowników dochodziło, zadając sobie pytanie: Dokąd zmierza forum?

Jestem świadomy (lata obserwacji) dlaczego niektóre fora prężnie się rozwijają zaś inne gasną, aby pozostał po nich jedynie komunikat, że strona przestała istnieć.
Przyczyny bywaja różne: począwszy od atmosfery, czyli słodzenia sobie nawzajem, po pojawienie się na forum zamordysty, narzucającego innym swoje ja, zwłaszcza jeśli dostanie mu się moderka… Jednak najczęściej fora zdychają z powodu praktyki wzajemnego lizania sobie tyłeczków. Zabija to niespotykany nigdzie poza Siecią ferment: żywe i przez to może nie zawsze salonowe dyskusje, ale jednak prowadzące do współzawodnictwa o bycie lepszym, co owocuje rozwojem forum. Przede wszystkim zabijanie autonomii użytkowników, zrównywanie ich do jednego poziomu, działa destrukcyjnie na rozwój forów (zaś pozwalanie na rozwój własnych nurtów, które są scalane, forum wzbogaca – dobrym przykładem jest Poltergeist; jego użytkownicy (16 000) napisali prawie 380 000 postów).

Po przeczytaniu opka odetchnąłem. Jeśliby patrzeć na utwór pod kątem zwierciadlanego odbicia, to nic nie zapowiada raczej upadku forum SFFiH (wiem, wiem, dobra wiadomość ). Zwłaszcza nie zauważyłem lizanka tyłeczków: Kruk przedstawił forumowiczów z wielką ironią, pozwalając sobie czasem nawet na zbyt wiele. I właśnie ta jego charakterystyka postaci, z ohryginalną nickologią najbardziej mi odpowiadała i życzyłbym sobie tego w opku więcej
Nie wiem, czy ktos o tym napisał, ale mnie fragment o Szopenie trochę przypomniał jakby Wesele czy też jego autora

[Szenute]

Jak dla mnie "I bedziesz murem" i "Inkluzja w szkarłacie" to dwa równorzędne teksty. Najlepsze w numerze, baaaardzo wciągajace i przeczytane jednym tchem.
Kreska na "Inkluzja w szkarłacie"

[Kruk Siwy]

Szenute, a druga? Bo masz dwa punkty do przyznania.

[Nivak]

Teraz to już za późno jeśli zagłosował

[Szenute]

Sorka nie zauważyłem
Ale mimo wszystko przyznać wolałbym tylko jeden punkt.

[Kruk Siwy]

Twoje prawo.

[NURS]

Dzięki za głosy, mr. morgenstern ciekawie to ujął. aczkowliek jest jeszcze jedna przyczyna, wypalenie danego środowiska, poprzez jego zamknięcie i brak wystarczającej ilości nowego materiału do dyskutowania. W przypadku forum pisma, to ostatnie raczej nam nie grozi.

[Anko]

[mawete]

Anko: znowu zaczynasz?

[Homer]

[MrMorgenstern]

Wiem, wiem, Iliada i Odyseja, napisane przez tego, no jak mu tam, jest bardziej ambitna...

[NURS]

Easy, boys and girls, offtopujecie.

[R2R]

Przyznaje, wciągający numer
Rasowa SF i niezłe fantasy to mnie w tym numerze urzekło najbardziej - dlatego punkty dla "Inkluzji w szkarłacie" i "I będziesz murem".

Czym tylko mogę podpisuje natomiast petycje do NURSA - oszczędź nam tego typu opowiadań jak Bochińskiego..... wazelina strumieniami się lała i podgrzewana w kociołkach czekała na swoją kolej . Osoba, która nie zna Forum, lub nie pojawia się na nim za często może uznać ten tekst za marnotrawienie papieru.

[NURS]

Dzieki R2R, za głos. A jeden taki tekst na 530 to naprawde niewiele

[Kruk Siwy]

R2R, wolnoć Ci mieć takie zdanie. Ale... gdzie tam wazelina była bom pisząc nie zauważył? Czyżbym miał pomroczność jasną?

[mc]

[NURS]

Pijcie, jedzcie, kochajcie się, ale nade wszystko głosujcie!!

[Gustaw G.Garuga]

Ja oddam jeden głos - na Modlarzy. Co o tym opowiadaniu sądzę, pisałem już wcześniej.

[NURS]

Dzięki Gustawie, kto nastepny?

[MrMorgenstern]

[MrMorgenstern]

[Homer]

[MrMorgenstern]

[Gustaw G.Garuga]

Morgensterna posty są niewidzialne. Nie jego jedynego chyba. I cytowanie się zbiesiło. Co się dzieje?!

[hjeniu]

Punkty dla Wegnera i Miszczaka. Ogólnie numer bardzo fajny choć "Nocnych ścieżek gwiazd" nie zrozumiałem (ale czytało się fajnie), Dzika czytałem już wcześniej na forum a z kolei nie czytałem pierwszej części przygód Xiu. Po spełnieniu obywatelskiego obowiązku naleję sobie coś mocniejszego i zaczynam czekać na numer 16

[NURS]

Dzieki, hjeniu, zdrowie w twoje gardło.
Kto następny?

[FireStorm]

Ja juz glosowalem dawno ale sie jeszcze wypowiem przed nowym numerem
Glos oddalem na Inkluzje - troche przewidywalny, ale jednak bardzo dobry kawalek hard-SF.
I jeszcze slowo w sprawie Wiedzmy - wydaje mi sie jednak, ze uczestnicy forum to tylko niewielka czesc czytelnikow SF. A uzytkownicy forum, ktorzy wiedza o co w tym opowiadaniu chodzi to pewnie niewielka czesc niewielkiej czesci. Osobiscie nie podoba mi sie to "parcie na forum" (w koncu Wiedzma to nie pierwszy tego objaw) - troche tak jakby ogon zaczynal machac psem (no offence )

[NURS]

Dzięki FireStorm, za głos, kto następny?