[Fidel-F2]

[NURS]

Dzięki Aga, dzięki Sergent.
Anko, kwestia Fenixa juz zawsze będzie otoczona murem mitów Jeden z nich głosi, że to pojawienie się SF go zniszczyło, ale to IMO nieprawda, krzywa spadkowa była po lutym 2001 pododbna do tej, sprzed pojawienia się pisma.
Moge ci tylko przedstawic swoją teorię. Na pewno przyczyn było wiele, rzadko kiedy mozna wskazać jedna rzecz, która ma decydujacy wpływ na procesy masowe. Wydaje mi się, że w pewnym momencie polityka wydawcy przestała zbiegać się z zamierzeniami redakcji. to zabójcza mieszanka, bo narzucanie czegoś niezgodnego z własnym przekonaniem odbiera chęc do roboty. Drugim czynnikiem był brak reakcji na spadająca sprzedaż, F był bardzo dobrze odbierany przez ludzi z fandomu - sporo z nich publikowało tamże - ale to tak niewielkie grono, że nie było w stanie utrzymać pisma. Problem bowiem w tym, że opinie środowiska fandomowego są zazwyczaj odmienne od tych, które panuja na szerokim rynku odbiorcy tekstu. Z jednej strony jest to wynik zbyt wysokiego poziomu niszowego odbiorcy, który krytykuje wszystko, co masowe i popularne, po części pewnie ze snobizmu, a z drugiej oderwania od rzeczywistości ludzi tworzących zamknietą, niewielka społeczność.
Reasumując; przypomnij sobie film Osada, to dokładnie ten mechanizm

[andre]

moje włosy znaczy głosy idą na:
Robwega- klasyczne fantasy ale swietnie napisane i, mimo że nie jestem żarliwym miłosnikiem tego gatunku,przytrzymało moją uwagę do końca
Cetnar-ten gość zostawia duszę na klawiaturze. świetny styl/warsztat,niespieszna narracja.Dla mnie super.

[NURS]

Dzieki, Andre, kto nastepny?

[krisu]

No to jedziemy.
Wegner - I będziesz murem
Możliwe, ale są lepsze teksty.
Cetnarowski - Nocne ścieżki gwiazd
Nie przeczytałem.
Bochiński - Co wiedźma miała na myśli?
Najsłąbszy tekst TB, który przeczytałem.
Sawicki - Inkluzja w szkarłacie
Punkt. Nareszcie space opera. Punkt.
Domagalski - ORP Dzik: Slainte Mhath
Znowu pijana załoga,sorry na kacu.
Miszczak - Modlarze
Nastrojowe opowiadanie. Podobało się. Punkt.

No to jedziemy.
Wegner - I będziesz murem
Możliwe, ale są lepsze teksty.
Cetnarowski - Nocne ścieżki gwiazd
Nie przeczytałem.
Bochiński - Co wiedźma miała na myśli?
Najsłąbszy tekst TB, który przeczytałem.
Sawicki - Inkluzja w szkarłacie
Punkt. Nareszcie space opera. Punkt.
Domagalski - ORP Dzik: Slainte Mhath
Znowu pijana załoga,sorry na kacu.
Miszczak - Modlarze
Nastrojowe opowiadanie. Podobało się. Punkt.

[Fidel-F2]

krisu, przeczytaj Cetnara dwa razy

życzliwy

[NURS]

Dzięki krisu, nie czytej Cetnara dwa razy, również życzliwy

[Fidel-F2]

to teraz możesz krisu, podjąć samodzielną decyzje

[mawete]

a mogę być nieżyczliwy?

[elam]

krisu przeczytaj raz a potem sie napij

[NURS]

nie gadać, tylko głosować!

[Arlon]

Domagalski - ORP Dzik: Slainte Mhath
To stanowczo nie jest mój humor. Ujdzie jako short, ale nie dłuższy niż na stronę.

Bochiński - Co wiedźma miała na myśli?
Wiele złego słyszałem o tym tekście, więc znalazłem nieco czasu i przeczytałem. Faktycznie, dla kogoś kto nigdy nie był na forum SF-a wiele aluzji będzie niezrozumiałych. Ale Kena i Barbiego powinni rozpoznać wszyscy, a oni są w tym tekście najzabawniejsi.
Nie do końca podobały mi się język i sposób narracji, ale jako osoba, która wyłapała wiele aluzji (nie wszystkie zapewne) miałem nieco frajdy.

[NURS]

and the winner is...?

[Arlon]

Przypuszczam, że Sawicki albo Miszczak, ale braknie mi czasu żeby zdecydować na pewno.

[Fidel-F2]

Arlon, głosy masz dwa

[Arlon]

Wiem, ale nie mam czasu wszystkiego doczytać to i głupio mi głosować.

[Haletha]

To może jednak rzeczywiście najpierw doczytaj... ;)

[krisu]

elam,

elam,

[gorat]

Psassa sassa...
I będziesz murem - początek trochę zgrzytliwy (nie czytało się za dobrze, momentami przynudzało), ale potem już całkiem dobrze. A końcówka pozytywna. Zarówno poziomem, przesłaniem, jak i treścią. Swoją drogą - ilu twórców fantasy choćby myślało nad takim postawieniem sprawy?
Nocne ścieżki gwiazd - przeczytałem dość dawno, ale jeszcze coś pamiętam. Najbardziej zwraca uwagę postać kruka. Jednak jakiś niedosmak mi pozostał...
Co wiedźma miała na myśli? - czytało się miło, wyłapywanie smaczków sprawiało frajdę, z postaci jedynie Ścierwnika nie rozpoznałem, ale on sam mnie naprowadził na trop. Ciekawy eksperyment ogólnie. Próbowałem ocenić tekst od strony czytelnika nie znającego forum; wyszło mi, że jest napisany poprawnie i ma sens. Spotkałem się jednak już z opiniami rzeczywistych pozaforumowych, które różowe jednak nie były. Bywa. Mi nie przeszkadza.
Inkluzja w szkarłacie - dobrze, dobrze... Rozumiem postulaty, by zrobić z tego cykl. Smakowity tekścik z rodzaju, jakiego zdecydowanie brakuje.
ORP Dzik: Slainte Mhath - czekam na dłuższy! Viking, chyżo!
Modlarze - zadziwiająco kameralny i współczesny tekst; rozumiem już, dlaczego pojawiły się propozycje inscenizacji. Trudno mi ocenić pomysł, zły nie jest, a czy oryginalny, to już nie wiem. Problem jednak ładnie przedstawiony. Szczególnie zderzenie modlitw daje do myślenia. Ostatnie sceny jednak takie... chyba za dużo dosłowności

Ludziki drogie, nie postarałyście się oby za bardzo? "I będziesz murem", "Inkluzja w szkarłacie" i "Modlarze" stają do walki. Wyrównana stawka. "Modlarze" pokonani przez Kocimiętkę. Walka trwa. Dobrowalona umowa przeciwko kieszonkowemu piekłu. Podziemia miasta i mroczne tunele. Rana, walka. Wygrywa "I będziesz murem", bo lepiej do mnie trafiło.

[elam]

krisu, to napij sie, przeczytaj, i napij sie jeszcze raz

ale przeczytaj

[NURS]

dzieki goracie, kto nastepny? Mało was, coraz mniej...

[Dunadan]

O kurcze - aż się zdziwiłem kiedy oddałem głosy - głosy innych pokryły się z moimi co rzadko mi sie zdarza. Ale do dzieła - mini-recka:

Wegner 'I będziesz murem - 'Honor górala" mi się spodobał. Teraz nieco inne, południowe klimaty i... też mi się spodobało! lubię takie fantasy, i to bardzo. W sumie wszystko bardzo mi przypasowało - wykreowany świat częściowo zdążyliśmy poznać, ale teraz odkryto więcej - i co najważniejsze pozostało pragnienie poznania JESZCZE więcej! Jest tylko taki jeden mały, tyci tyciuni problemik... OK w sumie to jest spory :/ fabuła. A raczej sama jej puenta. Tożto przecież kalka 'Honoru górala"! niemalże ta sama historia :/ w połowie już się zacząłem domyślać o co biega ale jakoś nie dopuszczałem do świadomości że autorowi nie chciało się wysilić na coś innego... szkoda. Ale i tak poszedł punkt, na zachętę.

Cetnarowski Nocne ścieżki gwiazd - nie dla mnie taka literatura, zbyt liryczna. Nie mam zastrzeżeń - subiektywnie mi nie przypasowało, kwestia gustu.

Bochiński Co wiedźma... - hmm - dla forumowiczów z pewnością bardzo ciekawy tekst, ale dla kogoś postronnego... no raczej tak średnio ( choć z pewnością zachęci do odiwedzenia forum! ). Aha, to właśnie z tego tekstu dowiedziałem się w sumie o wątku na forum coś mi umknęło

Sawicki Inkluzja w szkarłacie - druga część opowieści o Xiu - i bardzo fajna. Uwielbiam takie hard s/f!!! trochę narracja kuleje, ale nic bardzo strasznego, idzie podreperować. Autor ma bardzo ciekawe wizje - drugi punkt!

Domagalski ORP DZIK - traktuję jak szorcik ale za to świetny! czekam na więcej!!!

Miszczak Modlarze - zastanawiałem czy temu tekstowi nie dać punktu bo był naprawdę niezły. Ale po prostu lepiej się bawiłem czytając Wegnera czy Sawickiego. Tekst Andrzeja nie był jednak zbytnio do zabawy... dawał raczej do myślenia. Ah, no i zapomniałbym oczywiście o bardzo ciekawym pomyśle. Jednak takie teksty to w sumie też nie moje gusta - aktualnie byłem w pod koniec "Mieczy Orientu" Ziemiańskiego, więc miałem dość ciężkiej literatury ( o "Mieczu Orientu" napisałem w innym wątku )

Podsumowując - mocny numer! punkty poszły do Wegnera i Sawickiego

[elam]

nastepny co odgapil ode mnie...

[NURS]

dzięki dun, prosze o nastepne głosy.

[Dunadan]

[hrabek]

Wegner - swietne fantasy, trzeba bedzie sie rozejrzec za jakas dluzsza forma. Fabularnie wtorne, jak wiekszosc fantasy, ale napisane rewelacyjnym jezykiem. Bardzo dlugo zastanawialem sie czy nie dac punktu, ale stwierdzilem, ze lepiej jednak wesprzec oryginalnosc.

Cetnarowski - zmeczylo mnie w polowie i dalem sobie spokoj.

Bochinski - doczytalem tylko z poczucia obowiazku. Poczatek byl niezly, szczegolnie, ze tez tam bylem (chociaz niewidzialny, bo w fabule nie ma o mnie ani slowa, mimo tego ze osobiscie taszczylem autorowi namiot ponad 600km ). Fajne rozmowy przy trunkach, fajnie opisane, ale im dalej tym slabiej i na koncowke musialem sie bardzo zmuszac. Zdecydowanie wole czytac o Moncku.

Sawicki - druga czesc cyklu SF i o wiele lepsze od pierwszej. Bardzo fajnie sie czytalo i stad nie mialem problemu z oddaniem pierwszego punktu.

Domagalski - eee... Co za duzo to nie zdrowo. Raz przeczytalem opko i moglo byc. Ale to jakies takie rozmyte bylo. Nie podobalo mi sie.

Miszczak - bardzo fajne i oryginalne opko. Sledzilem dyskusje w watku, wiec fabula mnie nie zaskoczyla, ale czytalo sie znakomicie. Stad drugi punkt.

[Martva]

Zagłosowałam parę dni temu, to teraz napiszę kilka słów.

Wegner - Fajne. Się mi podobało, zwłaszcza w porównaniu z tak reklamowanym we wstępniaku tekstem Siarkiewicz... Jako zdeklarowany anty-erpegowiec nie miałam skojarzeń z Warhammerem, Honor górala natomiast czytałam, ale nie do końca pamiętam o czym był - tzn kojarzę kilka momentów, ale nie wiem czy nie mylę opowiadań Czytałam dłuższy czas (autobusy, przystanki, przerwy w zajęciach) i poczatek podobał mi się mniej niz całość, zapewne ze wzgledu na dużą ilość dziwnych nazw własnych. Ale całość sympatyczna. Ciekawe jak duży wpływ na odbiór miała płeć głównego bohatera Punkt.
Cetnarowski Hmmm... nie dla mnie. Ja mało poezjolubna jestem. Może kiedyś przeczytam drugi raz, napiwszy się wcześniej lub nie.
Bochiński Tu mam problem - na początku cieszyłam się jak głupia, bo fajne forumowe opowiadanie - chociaż wszystkich smaczków nie wykryłam - a potem zaczęłam się zastanawiać, jak bym odebrała ten tekst jeszcze 2 miesiące temu, czy ileśtam, kiedy mnie tu nie było. Generalnie lekkie, zabawne, sympatyczne opowiadanko, ale nic wielkiego. A puenta mi się podobała
Sawicki SF. Nie znoszę SF. Ale całkiem miło się czytało
Domagalski Jak poprzednio Czyli fajny short
Miszczak Dobre było. Świetny pomysł, nastrojowo poprowadzone... Punkt nr 2

[NURS]

Dzięki count, a może to w łasnie z wdzięczności za tachanie namiotu oszczędził ci karykatury
Dzięki Martva
Kto następny?

[hrabek]

Nursie: mowisz? Kurcze, to dopiero misterny plan, a ja prosty maly czlowieczek nie zajarzylem

[Anko]