[Fidel-F2]

gusta i tak dalej
ale coś mi przypomniałeś, traume z czasów studenckich, razu pewnego bawiłem sie na pewnym weselu i zatańczyłem tam z panną wydekoltowaną, która włosy na klacie miała większe i gęściejsze niż ja. Czułem sie nieswojo. Niby nie wypada bezczelnie patrzeć w dekolt ale jak się powstrzymać? Oj, ciężki to był taniec.

[Kruk Siwy]

Ja też często patrzę w dekolt ale z innych powodów... gusta i guściki hihihi. Nie wypada? To po co dana lady ma dekolt do pępka? Żeby nikt nie patrzył?

Martva - 70 cm to już zacny choć nie rekordowy wynik (mówię o tym com sam wdział). Absolutnie nie ścinaj... szkoda by było.

[krisu]

Fidel-F2, może to pół-gorylica była?

Fidel-F2, może to pół-gorylica była?

[Martva]

Włosy na piersiach to ja mam długie i rude, jak sobie te z głowy rozpuszczę i przerzucę do przodu Wszyscy faceci wymiękają
Kruk ja wiem że szkoda, ale... ja już nie wiem co z tym robić. Kupowałam swojego czasu gazety z fryzurami, ale tam 'włosy długie' to są od ramion do łopatek. Z rozpuszczonymi o tej porze roku się nie da chodzić, jak zepnę to mi zimno w uszy...
Ehhh, powinnam zjeść filizanke igliwia, pójść spać i obudzić się w marcu.

[krisu]

Zrób sobie dredy.

Zrób sobie dredy.

[Fidel-F2]

nikt do Ciebie nie powie per Pani

[Kruk Siwy]

Warkocz?

[Martva]

Jest to pewna opcja, ale:
-nie pasują do okularów
-nie wyobrażam sobie farbowania dredów farbami ziołowymi
-boję się że mam za proste włosy, dredy najlepiej wychodzą z kręconych

[krisu]

-zmień okulary
-chyba masz wyobraźnię, w końcu czytasz fantastykę?
-oj tam, wydziwiasz

-zmień okulary
-chyba masz wyobraźnię, w końcu czytasz fantastykę?
-oj tam, wydziwiasz

[Słowik]

krisu, Ty się tak chłopie ze swoim idolem nie utożsamiaj, bo wychodzisz na większego gbura niż Bundy (chociaż kto wie, możesz to odebrać jako komplement)

[Ixolite]

Może fryzurka a'la Helga, tfu, to znaczy a'la księżniczka Lea?

[Martva]

Za długie są, poza tym strasznie szybko się rozkręcają.

[gorat]

Zaspawaj... tfu, gumą zakl... psieplasiam

[Kruk Siwy]

Martva, znam Kreskę żonę niejakiego FVKresa. Ona też ma włosy do połowy ten tego. No zadka znaczy. Radzi sobie. A latem kiedy idzie w miniówie ulicą z rozpuszczonymi włosami to wszytkie chłopy chcą ją mieć, a wszystkie baby udusić... Ona własnie od czasu do czasu nosi warkocz albo dwa.

[mawete]

ech... zamieszkam latem pod Jego domem.
Słowik:

[lokje]

Kruk

[krisu]

Słowik, nie bądź taki z przodu, bo Cię z tyłu zabraknie, mądralo. A swoją drogą to ciekawe. Nikt nie lubi Bundy'ch, ale wszyscy Go kojarzą. Znaczy oglądają. Znaczy podświadomie się utożsamiają. Ergo: wszyscy są gburami? Czyli gburstwo jest normą, czyli jestem normalny.

Słowik, nie bądź taki z przodu, bo Cię z tyłu zabraknie, mądralo. A swoją drogą to ciekawe. Nikt nie lubi Bundy'ch, ale wszyscy Go kojarzą. Znaczy oglądają. Znaczy podświadomie się utożsamiają. Ergo: wszyscy są gburami? Czyli gburstwo jest normą, czyli jestem normalny.

[Słowik]

Założenie, Teza, Dowód niby są, ale treść i wnioski z kosmosu

[krisu]

A My to nie Kosmos?

A My to nie Kosmos?

[Słowik]

Niezmierzony.
Ale wracając do damskich włosów, przyznam, że na klacie jeszcze nie widziałem, ale pannę z wąsem - niejedną.

[Kruk Siwy]

Słowik, panny, wdowy i mężatki z cieniem nad wargą - mniam! Znaczy ostre brunetki to są, czyli to co Kruki lubią najbardziej.

krisu, Bundy ma nad Tobą niezaprzeczalną przewagę. Biere pilota i zamykam mu potwarz jak mi wychynie z telejajka. Ogłoszenie: kupię tanio pilota sterującego fonią i epistolografią krisu, .
Kruk Siwy terminator i eksterminator gburów.

[krisu]

Kruk Siwy, piloty wycofali z produkcji. Sorry. Może idź na Stadion X-lecia.

Kruk Siwy, piloty wycofali z produkcji. Sorry. Może idź na Stadion X-lecia.

[Kruk Siwy]

Nie kuś... tam sprzedają całkiem tanio używane kałachy. Z gwarancją, że były w akcji w Afganistanie. Wyłączenie Bundego i krisu, może przybrać cechy trwałości...

[Fidel-F2]

ostrożnie krisu, Kruk na dodatek będzie miał robotę i zrobek a kałach zawsze się w domu przyda

[krisu]

Kruku, a co na to twój dostawca nieboszczyków? Mógłby się obrazić, że sam wziąłeś się za rzemiosło i nie dajesz mu zarobić na kufelek chleba.

Kruku, a co na to twój dostawca nieboszczyków? Mógłby się obrazić, że sam wziąłeś się za rzemiosło i nie dajesz mu zarobić na kufelek chleba.

[Kruk Siwy]

Dzielimy się fifity fifty bez względu na to KTO dostarczył. Zresztą poczekajmy. I on tu się pojawi... z pewnością. A pewne rzeczy robimy gratis. Dla czystej satysfakcji...

[Fidel-F2]

krisu sak się zaciska...

[krisu]

O? Chyba muszę Ala z komórki wypuścić. Zamknąć bramy, most zwodzony podnieść, do fosy krokodyle i rekiny wpuścić. Ja ostrzegam! Będę się bronił! Mam mrówkojady niekarmione od dwóch tygodni i nie zawacham się ich użyć!

O? Chyba muszę Ala z komórki wypuścić. Zamknąć bramy, most zwodzony podnieść, do fosy krokodyle i rekiny wpuścić. Ja ostrzegam! Będę się bronił! Mam mrówkojady niekarmione od dwóch tygodni i nie zawacham się ich użyć!

[Kruk Siwy]

Martva, krisu, na własne życzenie sam się zapudłował. Będziemy utrzymywać ten stan błogości... możesz już rozwijać opowieści różne nikt Ci (nadmiernie) gburzyć nie będzie...

[krisu]

Kruk Siwy, :[emot] ludzik z białą flagą[/emot] Gburzyć nie, ale spamić to będą.
A tak w ogóle chciałem powiedzieć, że nie jestem gburem. Wyjątkowo spokojny człowiek ze mnie, że zacytuję polską komedię z PeRueLu. A że miewam emocjonalne odchyły? No przyzwyczaicie się albo i nie. Mnie to za jedno. A teraz oddajmy głos Martvej. Halo studio? Tu wóz transmisyjny. Jak mnie słyszysz? Oddaję głos do studia.

Kruk Siwy, :[emot] ludzik z białą flagą[/emot] Gburzyć nie, ale spamić to będą.
A tak w ogóle chciałem powiedzieć, że nie jestem gburem. Wyjątkowo spokojny człowiek ze mnie, że zacytuję polską komedię z PeRueLu. A że miewam emocjonalne odchyły? No przyzwyczaicie się albo i nie. Mnie to za jedno. A teraz oddajmy głos Martvej. Halo studio? Tu wóz transmisyjny. Jak mnie słyszysz? Oddaję głos do studia.