[dalambert]

Rafał, Powodzenia

[Rafał]

Thx, o ile o zamku Hannigburg (hm, jakby to spolszczyć, Miodowy Zamek? Słodki?) google coś wie, o tyle Klingenburg jest bardzo tajemniczy. Może będzie coś po czesku, bo to Czesi go obsadzali. Obydwa zamki dzieli rzut kamieniem, siedzą po obu stronach przełęczy Woliborskiej i pilnują pogranicza. Ogólnie w promieniu kilku km jest jeszcze kilka zameczków i grodzisk (w postaci zapisków historycznych), jest nawet legenda o zamku Żmij, się zobaczy.

[Kruk Siwy]

[Rafał]

Tak, to to miejsce. O Klingenburgu wiem tyle, że pilnował przełęczy po czeskiej stronie, tak jak robił to Henningburg po stronie śląskiej. Po wojnach husyckich prawie wszystkie zameczki rozwalono, łącznie z tymi większymi i bardziej znanymi jak np. na Ślęży. Te mniejsze to zazwyczaj wieża z wykutą cysterną, budynek drewniany mieszkalno-gospodarczy i całość otoczona murem.

[krisu]

A może rozwalili żeby rozbójnicy nie mieli bazy wypadowej? Zakładając, że już nikt normalny tam nie mieszkał?

[Rafał]

Takie jakby rozbrojenie. Zdobywać niedostępny zameczek broniony przez nieźle otrzaskaną w bojach i dobrze uzbrojoną załogę - mało atrakcyjne zadanie, na dodatek kosztowne. Taki zameczek w XV w to same kłopoty, coś jak bezpańske RPG ze skrzynką amunicji leżące na rozdrożu

[Rafał]

W ten weekend mamy akcję Polska za pół ceny .
Rodzinnie instalujemy się w zamku Moszna , a na niedzielę Krasiejów, też za pół ceny.

Warto się rozejrzeć po okolicy i ruszyć 4 litery po zimie

[Luc du Lac]

co sądzicie o rekonstrukcji (od zera, albo prawie od zera) ważnych budynków/pałaców/zamków/itp ?
czy ma to sens ?

[we Wro odbywa się gorąca dyskusja nt. odbudowy pałacu Hatzfeldów)

pozostało to (sam portyk)


było to:


a zwolennicy rekonstrukcji ścierają się z takimi pomysłami (czyli nowy budynek z zachowaniem portyku)

[dalambert]

Jestem za tym co zrobiono na pl.Teatralnym w warszawie, cała pierzeja odtworzona /palac Blanka, kościół , kamienica/ a w śrou nowoczesność. Dostawianie portyku do szklanego klocka jest koszmarne, fak i cała obecna "architektura"

[gorat]

Ten "pomysł" to najzwyklejsza makabra. Odbudować. Środek z zachowaniem układu i wyglądu przynajmniej reprezentacyjnych miejsc, resztę wnętrz swobodnie, ale bez zaprzeczania oryginalnych wytycznych stylistycznych (czyli choćby klockowatość jak wyżej odpada). Takie moje zdanie.

[Rafał]

No nie podoba mi się. To gorzej niż Solpol. Zazwyczaj rekonstruuje się cały fronton i wbudowuje się go w nową bryłę. Te słupy są ohydne.

[Luc du Lac]

[Rafał]

Nie potrafię na szybko znaleźć odpowiednich przykładów, ale IMO powinno zachować się maksimum charakteru epoki przy totalnie odmiennej nowej funkcji - co najprościej zrobić przy eksponowaniu elewacji frontowej wpisanej w nową bryłę.

Coś na gorąco, np tak:



Nie pamiętam, albo Wiedeń, albo Berlin ma wielki szklany gmach z wkomponowaną zabytkową fasadą kamienicy, która kiedyś stała w tym miejscu.

[konopia]

IMO rozebrać, przenieść w nowe miejsce, może do jakiegoś parku, nic nie dobudowywać

[gorat]

Rafał, ja widzę Most Poniatowskiego, który raczej przebudowywany nie był, także nie zawiera wcześniejszych elementów. Szczególnie na wierzchu przęsła.

[Rafał]

Chodzi mi o ten przyczółek (czy jak to zwać) na tle nowej bryły. Efekt wizualny.

[konopia]

Efekt wizualny?
Koszmarek, kiedyś to potrafili budować, to trzeba odpowiednio eksponować, zachowywać (najlepiej przenosić w inne miejsca) i nie doczepiać do tego nowoczesnych koszmarków, takie połączenie wygląda koszmarnie.
Jestem przeciwnikiem takiego "mieszania" styli i epok.

[dalambert]

[gorat]

[Fidel-F2]

To samo mówili jak Eiffel stawiał swoją wieżę.

[gorat]

Fidel, a widzisz te gotyckie i romańskie budynki, co wystają z nóg wieży?

[Fidel-F2]

To samo mówili