[Aga]

Fanfiction to osobna sprawa. Fakt faktem, zdarzają się teksty lepsze od pierwowzoru lub doskonale uzupełniające kanon. Natomiast istnieje morze koszmarnej grafomanii. Czytuję dla rozrywki Te dobre, znaczy

Ariah:

[Anko]

Ariah:

[Tequilla]

Siódma już jest. Ktoś chce znać zakonczenie?

Eee żartuję sobie. Sam się powstrzymuję, żeby nie zobaczyć - spróbowałbym w oryginale, ale raz, że pewnie czytałbym aż do polskiej premiery ( ponoć ma być już w październiku), dwa, że szaleńcy chcą za wersję oryginalną 99zł! Zwariowali, mnie nie stac na normalną knigę toz nie będe kupował takiej za stówę...

Ale może ktoś z was się pokusił i właśnie czyta oryginał?

[GAndrel]

Zakończenie według Userfriendly

[Piech]

Jedno z moich dzieci już przeczytało nowego "Pottera". W 24 bezsenne godziny.

[Tequilla]

[Piech]

13 lat. To dziecko tak ma. Wczoraj ok. 23. pogoniłem dzieci do łóżka, ale ta mała czytała dalej, chyba pod kołdrą. Dzis rano przyznała się, że nie spała. Na śniadanie nie chciała zejść, bo "zostało już tylko kilka stron". Teraz chodzi i wykrzykuje "Niesamowite!", "Super!" i że wszystkie wątki z poprzednich tomów teraz nabrały sensu.

[elam]

ech, ja pamietam, ze w tym wieku- no moze ciut wczesniej- czytalam pod koldra "Pana Wolodyjowskiego" i " Potop" ....

[Ziuta]

Wstyd, Elam! Tak haniebnie popierać Giertycha!

[Tequilla]

[Ziuta]

A o Oswaldzie Mosleyu nie słyszał? Faszyzm czi się wszędzie. Na Hogwarcie na pewno.

[Rodion]

Nienawidzę Harrego Pottera! Zmusza mnie do przepraszania ludzi

[Kuba]

Pewnie zostanę przez wielu zlinczowany, ale co tam...
Czytanie Harrego Pottera to dla mnie olbrzymia frajda i niezbyt mnie w momencie, kiedy leżę z książką na wersalce, obchodzi, czy to jest historia dla dzieci, czy czytają to wszyscy na świecie czy nikt, czy jest denna czy nie itp.
Harry Potter to dla mnie przygoda, przyjemność i cudowny sposób na odpoczynek. Nic na to nie poradzę :-)

[Czarny]

Ja też czytam, ale mam wymówkę bo czytam dzieciom. Taki już zwyczaj nastał w moim domu. Poprzednie sześć im czytałem to i ten pewnie przeczytam, choć to już stare konie i same mogą.

Edit. Zapomniałem dodać, że czytamy po polsku, więc jeszcze trochę muszę poczekać.

[Kruk Siwy]

Przeczytałem 1,5 tomu i wymiękłem. Ale nie krzyczę Harry do D...! Rzecz poprostu nie dla mnie, cudownie wykreowany sukces marketingowy. Znam dużo gorsze lektury...

[hrabek]

A ja nie rozumiem tego calego linczowania. Moim zdaniem cala ta machina marketingowa to znakomita szansa dla wszystkich (rodzicow, wydawcow, pisarzy), zeby zaszczepic w dzieciakach bakcyla czytania. Pottera przeczytaja, bo wszyscy czytaja. Ale to siedem tomow tylko. A pozniej co? To trzeba mu powiedziec, masz tu synku, coreczko, tu jest ksiazka takiego pana Pratchetta (czy innego), to troche jest podobne do Pottera, takie troszke smieszniejsze, moze ci sie spodoba.
Mi osobiscie ksiazki o Potterze sie bardzo podobaja i zamierzam przeczytac ostatni tom, tak jak przeczytalem poprzednie i swietnie sie przy nich bawilem.

[Tequilla]

Tak naprawdę nie można mówić że to wykreowany sukces marketingowy bo to nieuczciwe wobec autorki. Ona kiedy zaczynała to pisać nie sądziła nawet, że ktokolwiek to wyda! Miała z tym zresztą niezłe przeboje co widać w filmie dokumentalnym o niej. Na początku nikt tego nie chciał ( teraz pewnie sobie w brodę plują).
Poza tym jest pisarką z prawdziwego zdarzenia - pod tym względem, że żyje historią. Dla niej nie jest to po postu pisadło, ale coś co trzeba opowiedzieć, coś żywego i prawdziwego. We wspomnianym filmie dokumentalnym zaskoczyło mnie, jak pokazywała tony papieru - zapiski dotyczące postaci, rysunki nawet... i ostatni rodział, któy napisała chyba na samym początku - nie zrobiła z tej książki pulpy, język jest może prosty, ale idealny do takiej lektury i nie jej wina, że potem jedni z drugimi uznali, że to "książkowy hamburger" Hamburgerem na pewno nie jest, a dokładnie, jak mówicie zaszczepia w dzieciach chęć czytania. Gdyby nie było Pottera to dzieci nie sięgnęłyby po inną książkę, tylko po grę komputerową, albo durną kreskówkę.
Ja z niecierpliwością czekam momentu aż przeczytam 7 tom unikając wszelkich gazetowych rewelacji i artykułów co tam się wydarzyło...

[Kuba]

[Titus Pullo]

Mnie się też podoba, a co tam. Nie to, żebym był jakimś fanbojem Pottera, do filmów na przykład zupełnie nie mam przekonania, ale książki przeczytałem wszystkie i z zainteresowaniem. Jasne, że to nie jest literatura filozoficzna najwyższych lotów, ale jako rzecz czysto rozrywkowa spełnia zadanie. A najlepszym marketingiem dla mnie jest to, że Rydzol chciałby spalić Pottera na stosie.

[Słowik]

Filmy nie są jakieś powalające, ale na ostatnim byłem, a teraz idę do IMAXA, ostatnie 20 minut filmu zapodają w trójwymiarze

Książki łykam jak ciepłe bułeczki i mi z tym dobrze.

[bio]

Zacząłem ostatniego Pottera z poczucia winy, że już niedługo polskie wydanie i wyjdzie na to, że mi córka niepotrzebnie je wlekła zza kanału po najniższej możliwej cenie, kupione zanim jeszcze niby się premiera w gazetach i TV okrzyczana odbyła. O dziwo średnio mi idzie, pewnie powinienem klapnąć i czytać aż skończę, a nie po parę stron przed snem. Muszę wziąć przykład z trzynastolatki.

[Fidel-F2]

bio, zastanawia mnie czemu to czytasz

[Dabliu]

[Fidel-F2]

Dabliu, ja chciałbym się dowiedzieć czemu bio, czyta tę książkę, a nie czemu jej nie czyta

[mBiko]

Fidelu nie wiem jak bio, ale ja Pottera czytam w oryginale, a w dodatku na głos, dla treningu językowego.

[Fidel-F2]

mBiko, czyli jakis powód masz

[mBiko]

Fidelu zawsze mam powód żeby coś przeczytać. Wolę przeczytać HP niż oglądać Klan i inne takie.

[bio]

Harry'ego Pottera czytam, bo lubię. To dobra historia. Pogłoski o jej toksyczności to wroga propaganda Naszej Księgarni, która się spóźniła na prawa autorskie.

[Fidel-F2]

mBiko, zgoda z tym klanem, ale na świecie jest tyle dobrej literatury, że i tak nie dasz rady przeczytać wszystkiego
bio, nie czytałem, nie wiem czy toksyczna ale Ty wydajesz sie dorosłym człowiekiem a HP ksiązką dla dzieci

[mBiko]

O cholera, to już dorośli nie mogą czytać książek dla dzieci .
Wiem, że jest lepsza literatura niż HP, ale Ulissesa w oryginale pewnie nie zmogę.