Strona Główna


UżytkownicyUżytkownicy  Regulamin  ProfilProfil
SzukajSzukaj  FAQFAQ  GrupyGrupy  AlbumAlbum  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Winieta

Poprzedni temat «» Następny temat
Katyń
Autor Wiadomość
Czarny 
GrimMod

Posty: 5363
Skąd: IŁAWA
Wysłany: 25 Wrzeœśnia 2007, 05:52   

Ja tam wolę Fantastyczną Czwórkę ;P: Katynia nie będę oglądał nawet jak puszczą w TV, po co? W ogóle omijam naszą wspaniałą kinematografię, czasem coś zahaczę, jak już leci po raz n-ty w telewizji. Ale też tylko niemartyrologiczne - nie kręci mnie te ciągłe polskie "rozdrapywanie ran".
 
 
Iscariote 
Wiedźmikołaj


Posty: 4787
Skąd: Łódź
Wysłany: 25 Wrzeœśnia 2007, 08:28   

Czarny, czy ty nie dostrzegasz, że my taki biedny i pokrzywdzony kraj jesteśmy? Ile myśmy się nacierpieli. Jeszcze ze 100 filmów na ten temat nakręcą. ;P:
Ten polski heroizm... ah. :)
 
 
Dabliu 
Marsjanin


Posty: 2265
Skąd: Wrocław
Wysłany: 25 Wrzeœśnia 2007, 08:58   

I niech kręcą, Iscariote. Bo jak widzę ten cynizm w słowach nastolatka na temat heroizmu, to aż mnie skręca. Bez urazy, ale co Ty wiesz o heroizmie?
Czarny nie chce rozdrapywania ran. Ja się nie zgadzam z takim określeniem, uważam że musimy pamiętać o takich sprawach, tak jak wypada pamiętać o zmarłym tragicznie ojcu, ale rozumiem, że Czarny może nie mieć ochoty oglądać takie filmy. Raz, że On na pewno pamięta, dwa, że jest z pokolenia, któremu wmówiono, że liczy się tylko przyszłość, a o historii należy zapomnieć.
Ale jak nastolatek tak lekko mówi: :ah, ten polski heroizm", to mi się nóż w kieszeni otwiera i drobne same się rozmieniają. Niedawno widziałem, jak banda dzieciaków pokazywała głupie miny, drażniąc ogromnego psa, szczekającego na nich basem zza stalowej siatki. Twardzi byli, bo pies nie mógł ich dosięgnąć. Jakoś ten brak szacunku i respektu do silniejszego mi się skojarzył...
Iscariote, my moglibyśmy co najwyżej buty czyścić tamtym bohaterom. Bo siedząc w bamboszkach przed komputerem, to co najwyżej możemy powiedzieć, że nie chcemy tego filmu oglądać. Ale teksty o cierpiącym narodzie, to Ty se schowaj do kieszonki szlafroczka, błagam, bo jesteś jeszcze chłopcem. A chłopiec naśmiewający się z mężczyzn jest taki sam jak ten chłopiec robiący głupie miny do wielkiego groźnego psa za płotem.
I polecam obejrzeć ten program:

Lao Che o plycie Powstanie Warszawskie, cz.1/2

Lao Che o plycie Powstanie Warszawskie, cz.2/2

Ech... ja rozumiem wszystko i film pewnie mi się nie spodoba, skoro taki pomnikowy i w ogóle. Ale, na bogów, trochę szacunku! Nie do Miszcza, ale do ludzi, o których ten film opowiada.
 
 
Tequilla 
Rzułta rzaba


Posty: 2378
Skąd: niżne landy
Wysłany: 25 Wrzeœśnia 2007, 09:17   

Mi się zdaje, że prawda jak zwykle lezy pośrodku. Kiedy słucham opowieści, choćby mojego dziadka któy był w Auschwitz ( choc krótko, ale jednak) i innych historii wojennych to wiem, że pomimo Ben Ladena i innych oszołomów, żyję w miarę spokojnych czasach. Może się to zmieni ( I hope not), ale w dniu dzisiejszym to całe to narzekanie, że jest źle i w ogóle to jak narzekanie na to, że cieknie ci sufit, w porówaniu z gościem, któy właśnie przeżył sztorm stulecia.

Z drugiej jednak strony chodzi o to, że Wajda atakuje patriotyzmem patetycznym, gdzie wszyscy bohaterowie musza być jak z obrazka, gdzie nie ma miejsca dla zwykłych ludzi. Poza tym patriotyzm to nie tylko pamięć przeszłości, ale i teraźniejszość. Dziwi mnie np. ktos kto pamięta wszystkie ważne daty, ale potem jedzie do lasu i zostawia tam smieci. Bo dbałośc o kraj to tez patriotyzm. Albo dzieciaki rozwalające ławki w parku, demolujące co się da. Choć może jedno sprzęga się z drugim, człowiek swidom przeszłości wyrabia w sobie szacunek dla miejsca w którym żyje.
_________________
"Could you look an animal in the eyes and say to it, 'My appetite is more important than your suffering'?" Moby
 
 
Dabliu 
Marsjanin


Posty: 2265
Skąd: Wrocław
Wysłany: 25 Wrzeœśnia 2007, 09:22   

Pełna zgoda, Tequilla. Mnie tylko razi, jak ktoś takim lekkim tonem podważa znaczenie cierpienia naszych przodków. Film może być do kitu i jeśli tak jest, to trzeba o tym głośno mówić, żeby kolejnym razem powstało coś lepszego. Ale mi nie o film chodzi, i nie o patriotyzm nawet, a o elementarny szacunek do ludzi, którzy nigdy nie chcieli być martyrologicznymi przykładami, a jednak nimi zostali.
 
 
Kruk Siwy 
Wierny Legionista


Posty: 22004
Skąd: Szmulki
Wysłany: 25 Wrzeœśnia 2007, 09:34   

No niestety według pana Wajdy chcieli. Dalambert był w niedzielę, nawet strzelił jakiś artykulk do prasy. Generalnie brak w filmie żywych ludzi, tylko archetypy. Co robić. Mistrz ma lat osiemdziesiąt i trzy i taką ma wizję.
_________________
Tu leży pisarz nieznany.
Marzył, że dorówna tuzom.
Talent miał niespotykany
lecz pisał sobie, a muzom.

ˆ Agi
 
 
Czarny 
GrimMod

Posty: 5363
Skąd: IŁAWA
Wysłany: 25 Wrzeœśnia 2007, 09:34   

Nie jestem aż tak stary żeby pamiętać jakieś martyrologie :shock: Po prostu od filmu wymagam rozrywki i czegoś co mnie zainteresuje, a ten temat w ogóle mnie nie interesuje. Wybacz Dabliu, ale robienie takiego filmu, to jest zwykłe naciąganie ludzi na kasę, bo przecież "każdy prawdziwy Polak MUSI obejrzeć film o Katyniu", obojętnie jak drętwy będzie (zresztą co tam może być ciekawego - strzelanie do ludzi stojących na dołem. Ja tam nie muszę i nie mam zamiaru.
 
 
Dabliu 
Marsjanin


Posty: 2265
Skąd: Wrocław
Wysłany: 25 Wrzeœśnia 2007, 09:41   

Czarny napisał/a
Nie jestem aż tak stary żeby pamiętać jakieś martyrologie :shock:


Nie o to mi chodzi, Czarny. Po prostu dopiero pokolenie dwudziesto i trzydziestolatków wraca do zainteresowania polską historią. Doskonale widzę to w Twoich słowach - "rozrywka, strzelanie do ludzi stojących na dole". Wybacz, ale dla mnie to są tematy budzące dreszcz grozy. Może Wajdzie to nie wyszło, zgoda, ale sam temat jest dla mnie dużo ważniejszy od jakiegoś rozrywkowego pierdu-pierdu.
Poza tym, ja się odniosłem do tego, co napisał Iscariote. Czyli bez związku z filmem. Po prostu nie podobały mi się Jego słowa - były zbyt lekko wypowiedziane. Łatwo jest mieć w *beep* tamtych ludzi. Łatwo jest przejść po czyimś grobie w eleganckich laczkach. Cholernie łatwo...
 
 
Czarny 
GrimMod

Posty: 5363
Skąd: IŁAWA
Wysłany: 25 Wrzeœśnia 2007, 09:43   

Ale po co z tego robić film kinowy? Niech zrobią dokument, puszczą w jakiejś telewizji (np Historia), a nie żerować na haśle Katyń, żeby zrobić kasę.
 
 
Tequilla 
Rzułta rzaba


Posty: 2378
Skąd: niżne landy
Wysłany: 25 Wrzeœśnia 2007, 09:44   

Mi się zdaje Dabliu, że większość nastolatków tak ma. Ja chyba tez tak miałem, raziła mnie martyrologia. To chyba z czasem mija, może wtedy jak musisz zacząć się przejmowac problemami - kasa, rodzina itepe. Bo to jest marna, bo marna, ale jednak namiastka problemów, które i ci bohaterowie kiedyś mieli. Może wtedy zaczynasz rozumieć ludzi, któzy mieli w życiu jeszcze gorzej.

A akurat scena rozstrzeliwania podobna wyszłą Wajdzie wspaniale.
_________________
"Could you look an animal in the eyes and say to it, 'My appetite is more important than your suffering'?" Moby
 
 
Kruk Siwy 
Wierny Legionista


Posty: 22004
Skąd: Szmulki
Wysłany: 25 Wrzeœśnia 2007, 09:48   

Też schrzanił - ponoć na poziomie ludzkim.
Bo ludzie powinni być najważniejsi. Jeden krzyknie przed śmiercią: K..wa, drugi się rozpłacze trzeci się pomodli...
A u Wajdy wszyscy nic tylko jedno.
Ja rozumiem, przenośnia taki styl. Ale razi. W tej wielkiej tragedii chcę widzieć ludzi - tych mordowanych i tych mordujących, a nie martylologiczne kukiełki pana W.
_________________
Tu leży pisarz nieznany.
Marzył, że dorówna tuzom.
Talent miał niespotykany
lecz pisał sobie, a muzom.

ˆ Agi
 
 
Dabliu 
Marsjanin


Posty: 2265
Skąd: Wrocław
Wysłany: 25 Wrzeœśnia 2007, 09:48   

Czarny, ja bym chciał żeby ktoś zrobił o tym film tego rodzaju, jak Lao Che zrobili płytę o Powstaniu Warszawskim. Bez patosu, bez nadęcia, gdzie głównym bohaterem byłby prawdziwy człowiek. To bardzo ważne.
Lao Che swoją płytą zaciekawili historią setki lub tysiące młodzieńców, którzy nigdy by się historią nie zainteresowali, bo wolą piwko i jointa na ławce. A tu, proszę.. jakie zaskoczenie.
To jest ważne, szczególnie dziś, kiedy przeciętny student (podkreślam - student) ma problem z umiejscowieniem w historii czasów peerelu, o bitwie pod grunwaldem nawet nie wspominając.
 
 
Godzilla 
kocia mama


Posty: 14145
Skąd: Warszawa
Wysłany: 25 Wrzeœśnia 2007, 10:01   

Nie pójdę na ten film. Czytałam dość. Temat budzi grozę. Tym bardziej, że nasi wschodni sąsiedzi nie zmienili się przez tych sześćdziesiąt lat. Popatrzcie co się dzieje w Czeczenii. Swoje wiem, ale muszę żyć i nie mieć nocnych koszmarów.
_________________
Blog
Kedileri çok seviyorum :mrgreen:
 
 
Tequilla 
Rzułta rzaba


Posty: 2378
Skąd: niżne landy
Wysłany: 25 Wrzeœśnia 2007, 10:04   

powiedziałbym nawet, że nasi wschodni sąsiedzi nie zmienili się od lat przynajmniej pięciuset. Albo i dłużej.
To z ich strony będzie bardzo trudny proces.
_________________
"Could you look an animal in the eyes and say to it, 'My appetite is more important than your suffering'?" Moby
 
 
savikol 
Klapaucjusz


Posty: 963
Skąd: Wawa
Wysłany: 25 Wrzeœśnia 2007, 10:32   

Lao Che, o którym wspomina Dabliu, to bardzo dobry przykład. Młodzi ludzie nagrali płytę o powstaniu. Zrobili to po swojemu, bez nadęcia, kierując przekaz do rówieśników i dzieciaków. Ich dzieło wymiata.

Czytałem kiedyś, że podobną rzecz chciał zrobić jakiś młody reżyser o Katyniu. Pisali o tym zdaje się w Stopklatce, ale głowy nie dam. Chłopak ten zapragnął nakręcić pierwszy film fabularny o zbrodni katyńskiej. Chciał zrobić film bez zadęcia, dla swoich rówieśników. Przygotował całe zaplecze, scenariusz, zebrał współpracowników i zaczął starać się o kasę na produkcję. O wszystkim dowiedział się miszcz Wajda. I powiedział: o nie, nie, nie. Film o Katyniu mogę nakręcić tylko ja, ja i nikt inny.
Pech chciał, że Wajda był wtedy świeżo po Oskarze za całokształt i był absolutną szychą w światku polskiej kinematografii. Ponoć po prostu zakazał udzielenia dotacji filmowi i ogólnie ukręcił łeb sprawie.
Po czym nakręcił laurkę. Z tego co się słyszy, z pełnym zadęciem i chlastaniem się po żyłach. Świetnie. Już widze tabuny szkolnych wycieczek spędzane do kin i zachwycone dzieciaki rzygające z nudów na kolejnym knocie.
A niewiele brakowało i mógł powstać niesamowity film o Katyniu kręcony przez młodych i dla młodych.
Wajda, Kawalerowicz, Hofman – zombie kręcące laurki i knoty, za to skutecznie blokujące drogę młodym twórcom. Panowie, czas na zasłużoną emeryturę! Potop, Kanał, Faraon, to były świetne filmy, ale za kolejne Quo vadisy, Katynie, czy Stare Baśnie, serdecznie dziękujemy. Szkoda na nie czasu i pieniędzy.
 
 
Iscariote 
Wiedźmikołaj


Posty: 4787
Skąd: Łódź
Wysłany: 25 Wrzeœśnia 2007, 15:46   

Dabliu napisał/a
Ech... ja rozumiem wszystko i film pewnie mi się nie spodoba, skoro taki pomnikowy i w ogóle. Ale, na bogów, trochę szacunku! Nie do Miszcza, ale do ludzi, o których ten film opowiada.

Fakt.. młody jestem, głupi, wiele przede mną. Czepiam się tylko tego "żerowania na haśle Katyń" jak to określił Czarny, żeby zarobić kasę. Że jest to film o prawdziwych ludziach i o tym, że zostali rozstrzelani wcale nie znaczy, że trzeba siedzieć cicho i uznać to za wielkie dzieło. Mówiąc o filmie zapominam o historii, bo to nie jest temat w bramach domu umarłych, tylko Mechaniczna pomarańcza. Wajda moim zdaniem nakręcił gniot... tak GNIOT. Z pewnością kręcąc taki film chciałby też dotrzeć do młodzieży, do osób których tamte czasy nie dotknęły i przedstawić co się wtedy działo. Niestety kiepska forma przerosła treść. Przykro mi.
Z pewnością dokument o Katyniu wzbudził by mniej kontrowersji niż taki film fabularny. :| Każdy by obejrzał, przetrawił, przyswoił i zamyślił się nad człowieczym losem.
 
 
Homer 
Admirał Ackbar

Posty: 2463
Skąd: ...
Wysłany: 25 Wrzeœśnia 2007, 17:45   

Popieram Dabliu i Tequille.

Co do głosów "jadących" ten film to nie mogę się z nimi zgodzić. Jest pełen archetypów. ale narracja i finisz, mnie się akurat... "podobały" to złe słowo... uważam za dobrze zrobione. Brawa za postać kreowaną przez pana Chyrę. Nie rozumiem, czemu aż tak mocno na film narzekacie. Oczywiście, gdyby film był bardziej 'ludzki' wg mnie miałby większą wartość, ale nijak nie mogę tego filmu "zjechać" (mimo, że mogę się doczepić).

Co do głosów, że Wajda nie powinien kręcić tego filmu - absolutnie się nie zgadzam. Niby dlaczego nie powinien? Czemu mogę oglądać od cholery pseudo-udanych filmów sławiących patriotyzm i "heroizm" wojsk amerykańskich, a jak ktoś polski film nakręci to od razu głosy: "martyrologia" i kręcenie nosem. Niechże i kto inny nakręci film o Katyniu. Jak dla mnie może i 7 takich filmów powstać - co to komu szkodzi. A może ktoś inny dzięki temu filmowi sobie do głowy wbije co to był ten Katyń i dlaczego taki straszny! Np. jakiś młodzieniaszek z amerykańskiej polonii.

A jeśli chodzi o taki kawał historii jaki Wajda zamknął w tym filmie, to gdyby to miało być o prawdziwych ludziach - to musiałby nakręcić serial. Chętnie bym coś takiego zobaczył swoją drogą.
_________________
"All I can say is... keep reading. The best is yet to come."
 
 
elam 
Gremlinek


Posty: 11118
Skąd: kotlinka gremlinka
Wysłany: 25 Wrzeœśnia 2007, 18:04   

Czarny napisał/a
Katynia nie będę oglądał nawet jak puszczą w TV, po co? W ogóle omijam naszą wspaniałą kinematografię, czasem coś zahaczę, jak już leci po raz n-ty w telewizji. Ale też tylko niemartyrologiczne - nie kręci mnie te ciągłe polskie rozdrapywanie ran.


Iscariote napisał/a
Czarny, czy ty nie dostrzegasz, że my taki biedny i pokrzywdzony kraj jesteśmy? Ile myśmy się nacierpieli. Jeszcze ze 100 filmów na ten temat nakręcą. ;P:
Ten polski heroizm... ah. :)



ech to nie tak...

TRZEBA mowic o historii.
tylko jeszcze trzeba UMIEC o niej mowic.
my sie nadal uczymy dopiero.

jak jest "Katyn" reklamowany? - jako "PIERWSZY film o.... " No.
Wajda go nakrecil, bo PIERWSZY film musial zrobic ktos "wazny". i teraz zbiera za to bencki. ale inaczej sie chyba nie dalo - musiala byc czytanka historyczna. nastepne beda lzejsze.

mowie; my sie dopiero uczymy mowic o historii. to jakos tak zawsze bylo zakazane w Polsce, az do 1989go roku, a i potem, mowilo sie o grubej kresce, itd, itp... tacy amerykanie niby to maja demokracje od 200 lat, a tez nieraz krytykujemy przesadny patriotyzm i niewiadomoco w ich filmach, poruszajacych tematyke historyczno-spoleczna.
nie narzekajcie wiec az tak.......
_________________
Ten się śmieje, kto umrze ostatni.
 
 
 
dzejes 
prorok


Posty: 10065
Skąd: City
Wysłany: 25 Wrzeœśnia 2007, 18:21   

elam napisał/a
a tez nieraz krytykujemy przesadny patriotyzm i niewiadomoco w ich filmach, poruszajacych tematyke historyczno-spoleczna.
nie narzekajcie wiec az tak.......


Tyle w USA nakręcono też "Urodzonego 4 lipca", "Pluton", czy "JFK".
Pokaż mi polski film, w którym np. ukazane jest jak to partyzanci biorą sobie od chłopów co tylko chcą, łącznie z wiankiem młodszej córki gospodarza.
Dopiero gdy nauczymy się podchodzic z odpowiednim dystansem do własnej historii i przestaniemy topić w brązie co się da - będziemy umieli mówić o przeszłości.
_________________
If we shadows have offended,
Think but this, and all is mended,
That you have but slumber'd here
While these visions did appear.
 
 
elam 
Gremlinek


Posty: 11118
Skąd: kotlinka gremlinka
Wysłany: 25 Wrzeœśnia 2007, 18:24   

bosz, pisze przeciez, to jest Pierwszy film, uczymy sie....
_________________
Ten się śmieje, kto umrze ostatni.
 
 
 
dzejes 
prorok


Posty: 10065
Skąd: City
Wysłany: 25 Wrzeœśnia 2007, 18:26   

Pierwszy film o historii? Co Ty mówisz? Toż to nawet Wajda nakręcił Popiół i diament, który jest całkiem niezły, a podejmuje naprawdę trudny temat.
A kto teraz wyłoży pieniądze na film o Katyniu? "Przecież już jest..."
_________________
If we shadows have offended,
Think but this, and all is mended,
That you have but slumber'd here
While these visions did appear.
 
 
elam 
Gremlinek


Posty: 11118
Skąd: kotlinka gremlinka
Wysłany: 25 Wrzeœśnia 2007, 18:28   

nie, pierwszy o Katyniu. przeczytaj mojego posta jeszcze raz, moze zrozumiesz.. :)
_________________
Ten się śmieje, kto umrze ostatni.
 
 
 
dzejes 
prorok


Posty: 10065
Skąd: City
Wysłany: 25 Wrzeœśnia 2007, 19:53   

Ech, dobrze. Będę pisał wolno i wyraźnie.

Jakie ma znaczenie, że to baczność! pierwszy film o Katyniu spooocznij! Akurat o przeszłości natrzaskaliśmy sporo filmów, więc to żaden argument. I właśnie to próbowałem powiedzieć pisząc to, co napisałem.
_________________
If we shadows have offended,
Think but this, and all is mended,
That you have but slumber'd here
While these visions did appear.
 
 
elam 
Gremlinek


Posty: 11118
Skąd: kotlinka gremlinka
Wysłany: 25 Wrzeœśnia 2007, 19:56   

sporo filmow... tak.
popiol i diament, adaptacje trylogii, krzyzakow, Kanal i czlowieka z marmuru....
_________________
Ten się śmieje, kto umrze ostatni.
 
 
 
dzejes 
prorok


Posty: 10065
Skąd: City
Wysłany: 25 Wrzeœśnia 2007, 19:59   

Chyba zakończę rozmowę. Nie czuję sie kompetentny.
_________________
If we shadows have offended,
Think but this, and all is mended,
That you have but slumber'd here
While these visions did appear.
 
 
elam 
Gremlinek


Posty: 11118
Skąd: kotlinka gremlinka
Wysłany: 25 Wrzeœśnia 2007, 20:03   

a tak sie chcialam z toba troche poprzekomarzac :(
_________________
Ten się śmieje, kto umrze ostatni.
 
 
 
mawete 
bosman


Posty: 13096
Skąd: Lublin
Wysłany: 25 Wrzeœśnia 2007, 20:13   

Znajomy był... mówi że porażka.
 
 
krisu
[Usunięty]

Wysłany: 26 Wrzeœśnia 2007, 18:55   

Czepiacie się. Oglądacie gorsze gnioty, żeby daleko nie szukać np. Prison break. A co myśleliście, że Wajda wzorem Amerykanów wrzuci do filmu parę skeczy i gagów celem rozluźnienia atmosfery? Miało być memento i jest. Temat Katynia drażliwy jak diabli, ciężki, dobrze że ktoś w końcu się odważył zrobić o tym film. A że nie wyszło? Bo każdy sobie wyobrażał, że jak Wajda, to strzeli arcydzieło że nic tylko klękać. A co to, nie może mu się nóżka powinąć? Jest tylko człowiekiem, więc mu darujcie. Bo może tu jest kundel pogrzebany: gdyby ktoś inny reżyserował ten film, może miałby lepsze recenzje. Ale po panu Andrzeju wszyscy się spodziewali superprodukcji. Może o to tu chodzi? Filmu jeszcze nie widziałem, ale i tak obejrzę, choćby dlatego że trzech moich kolegów statystowało, kiedy film kręcono w Spale.
 
 
dzejes 
prorok


Posty: 10065
Skąd: City
Wysłany: 26 Wrzeœśnia 2007, 19:01   

Ja mam raczej wrażenie, że właśnie po Wajdzie wszyscy się spodziewali tego, co dostali i wielkiego zaskoczenia nie ma.
_________________
If we shadows have offended,
Think but this, and all is mended,
That you have but slumber'd here
While these visions did appear.
 
 
mawete 
bosman


Posty: 13096
Skąd: Lublin
Wysłany: 26 Wrzeœśnia 2007, 19:22   

dzejes: bo Wajda już dawno przestał krecić filmy... teraz podczepia nazwisko pod "wiekopomne dzieła"...
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group