Strona Główna


UżytkownicyUżytkownicy  Regulamin  ProfilProfil
SzukajSzukaj  FAQFAQ  GrupyGrupy  AlbumAlbum  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Winieta

Poprzedni temat «» Następny temat
Czasami człowiek musi...
Autor Wiadomość
Zgaga 
Nerwus


Posty: 5716
Skąd: Grochów
Wysłany: 14 Października 2010, 15:37   

Kai, ketyow siedzi w Gdyni.

Nawet po przywróceniu systemu, dość szybko laptop zaczął się zapętlać: włącza coś w tle, co nie tylko spowalnia system, ale także nie pozwala wyłączyć kompa, ani poprawnie odłączyć dysków.
_________________
Posiadanie książki jest formą lektury
- J. Pilch
 
 
Kai 
Bloody Mary


Posty: 10167
Skąd: Śląsk
Wysłany: 14 Października 2010, 15:43   

A jaką masz ochronę? Zapora, antywir? Spróbuj zrobić ctrl+alt+del i wywołaj task Managera, może zobaczysz, który proces tak bruździ.

Druga sprawa, że jeśli obraz systemu ma już w sobie to "coś" przywracanie wiele nie pomoże. Jaki to system?

Nie wiem, czy będę wiedziała, ale mam pod ręką chętnych do pomocy, jakby co.
_________________
- Ucieczka płynu dowodowego z miejsca zbrodni do przełyku podejrzanego!
- to nieprawda, płyn się boi pana władzy i skrył się we mnie!
 
 
Zgaga 
Nerwus


Posty: 5716
Skąd: Grochów
Wysłany: 14 Października 2010, 16:13   

Kai, w moim laptopie funkcja ctrl+alt+del nie rabotajet.
To jest XP sprzed 4-5 lat - staruszek, ale musi jeszcze popracować 4 miesiące. Wirusa żadnego na pewno nie mam. A szukam informatyka, bo właśnie nie znam się na tym, które procesy mogę wyłączyć i co dalej zrobić.
Oczywiście jak się już do końca wkurzę, to sformatuję wszystko i postawię na nowo system z płyt. Ale wymaga to ściągnięcia wszystkiego ważnego z dysku, a następnie instalowania mnóstwa bzdur.
W zasadzie nie wiem, czy to lepsze, czy wkurzanie się i lamentowanie.
_________________
Posiadanie książki jest formą lektury
- J. Pilch
 
 
ilcattivo13 
Wirtualny Suwalski Niedźwiedź


Posty: 17772
Skąd: Suwałki (k. Dowspudy)
Wysłany: 14 Października 2010, 18:35   

Zgaga napisał/a
Kai, w moim laptopie funkcja ctrl+alt+del nie rabotajet.
To jest XP sprzed 4-5 lat - staruszek


jeśli to XP, to musi rabotać. Spróbuj ctrl + shift + ESC. Może któryś klawisz masz uszkodzony?

A może masz taki sam problem jak ten gościu?
_________________
DVRVM CACANTES MONVIT VT NITANT THALES
 
 
Kai 
Bloody Mary


Posty: 10167
Skąd: Śląsk
Wysłany: 14 Października 2010, 18:41   

Zgaga, przecież to podstawowa funkcja klawiszy Windowsa! Bez niej Windows nie istnieje, zwłaszcza XP :shock: :mrgreen:
Mój XP na równo 6 lat, a spróbowałby nie rabotać :twisted:

Przyjrzałam się programikowi, nic złego nie narobi, zastanawiam się, czy przez regedit dałoby się zrobić to samo.

Jeśli masz płytkę z XP, to możesz spróbować zrobić naprawę systemu bez naruszania systemu plików, wtedy na pewno wszystkie pliki systemowe zostaną naprawione, MBR też, natomiast co do rejestru, to nie jestem pewna.
_________________
- Ucieczka płynu dowodowego z miejsca zbrodni do przełyku podejrzanego!
- to nieprawda, płyn się boi pana władzy i skrył się we mnie!
 
 
ilcattivo13 
Wirtualny Suwalski Niedźwiedź


Posty: 17772
Skąd: Suwałki (k. Dowspudy)
Wysłany: 14 Października 2010, 18:48   

Kai napisał/a
płytkę z XP, to możesz spróbować zrobić naprawę systemu bez naruszania systemu plików, wtedy na pewno wszystkie pliki systemowe zostaną naprawione, MBR też,


oj, jak Windows, to chyba nie "na pewno" :wink: Przecież to wytwór Crazy Billa ;P:
_________________
DVRVM CACANTES MONVIT VT NITANT THALES
 
 
Kai 
Bloody Mary


Posty: 10167
Skąd: Śląsk
Wysłany: 14 Października 2010, 18:53   

ilcattivo13, nie lubisz Billa, tak samo, jak ja ;P: , ale ja nie mówię o naprawie przez konsolę, tylko przez nadpisanie plików systemowych. Młodemu system po kilku takich naprawach chodzi normalnie. Ale co z rejestrem, to nie wiem, tylko parę razy coś z nim robiłam i chyba nie bardzo jest ze mnie odważny informatyk ;)
_________________
- Ucieczka płynu dowodowego z miejsca zbrodni do przełyku podejrzanego!
- to nieprawda, płyn się boi pana władzy i skrył się we mnie!
 
 
ilcattivo13 
Wirtualny Suwalski Niedźwiedź


Posty: 17772
Skąd: Suwałki (k. Dowspudy)
Wysłany: 14 Października 2010, 19:00   

mnie się nigdy nie udała rekonstrukcja Windozy z płyty systemowej. Ale może to dlatego, że jak dostawałem kompa do naprawy, to stan "pacjenta" był z reguły "krytyczny", ze wskazaniem na "agonalny"... :wink:

A u siebie zawsze wolałem reinstalację i format twardziela. Rejestru nie potrafi wyprostować nawet mikrosoftowski RegClean, a naprawa systemu bez naprawy rejestru jest mało sensowna.
_________________
DVRVM CACANTES MONVIT VT NITANT THALES
 
 
Kai 
Bloody Mary


Posty: 10167
Skąd: Śląsk
Wysłany: 14 Października 2010, 19:04   

Ja też tak wolę, ale przy zadbanym systemie w razie jakiegoś wypadku rekonstrukcja daje dobre efekty.
Na szczęście nie naprawiam kompów zawodowo, staram się tylko trzymać domową sieć w stanie sprawności, ale przy nastolatku i dziadku na "Komputerze dla seniora" i tak mam pełne ręce roboty i zdobywam doświadczenie :)
_________________
- Ucieczka płynu dowodowego z miejsca zbrodni do przełyku podejrzanego!
- to nieprawda, płyn się boi pana władzy i skrył się we mnie!
 
 
ilcattivo13 
Wirtualny Suwalski Niedźwiedź


Posty: 17772
Skąd: Suwałki (k. Dowspudy)
Wysłany: 14 Października 2010, 19:13   

nie naprawiałem kompów zawodowo, tylko dorabiałem na boku :wink: Ale teraz przygotowanie kompa do pracy zajmuje dwa/trzy razy tyle czasu co te 5 czy więcej lat temu i dałem sobie na spokój. Nawet rodzinie wytłumaczyłem, że nie chce mi się marnować cennych kilku godzin z mojego życia, tylko po to, że mogli sobie zaoszczędzić parę dyszek...
_________________
DVRVM CACANTES MONVIT VT NITANT THALES
 
 
Kai 
Bloody Mary


Posty: 10167
Skąd: Śląsk
Wysłany: 14 Października 2010, 19:25   

dlatego cieszę się, że potrafię to zrobić sama, czasem tylko na sępa pożyczam części z działu IT :D ale hasła typu "nie mam dźwięku" a kabelek podłączony do gniazda słuchawkowego w monitorze mnie rozwalają :D
_________________
- Ucieczka płynu dowodowego z miejsca zbrodni do przełyku podejrzanego!
- to nieprawda, płyn się boi pana władzy i skrył się we mnie!
 
 
Zgaga 
Nerwus


Posty: 5716
Skąd: Grochów
Wysłany: 14 Października 2010, 19:55   

Kotki puszyste, sierściuchy zakazane (to do Kai i ilcattivo13) znacznej części tego, co napisaliście nie rozumiem lub nie wykonam, np żadnych plików systemowych nie potrafię nadpisać.
Wiele rzeczy potrafię sama zrobić, ale czasami jestem "sprawna inaczej".

Poza tym, jak piszę, że ctrl+alt+del nie rabotajet, to nie rabotajet. Klawiatura jest w pełni sprawna. Wszelkie funkcje wymagające tego skrótu muszę wykonywać "na okrągło" i zawsze to robiłam.
_________________
Posiadanie książki jest formą lektury
- J. Pilch
 
 
Kai 
Bloody Mary


Posty: 10167
Skąd: Śląsk
Wysłany: 14 Października 2010, 19:57   

Zgaga, jak się zdecydujesz, to Ci wkleję całą procedurę punkt po punkcie, co Ty myślisz, że ja ze ściągi nie korzystam? :D

Poradzisz sobie, ja mam duuużo lat, jestem blondynką i jakoś sobie radzę :D
_________________
- Ucieczka płynu dowodowego z miejsca zbrodni do przełyku podejrzanego!
- to nieprawda, płyn się boi pana władzy i skrył się we mnie!
 
 
ilcattivo13 
Wirtualny Suwalski Niedźwiedź


Posty: 17772
Skąd: Suwałki (k. Dowspudy)
Wysłany: 14 Października 2010, 20:55   

Zgaguniu moja najdroższa, a CTRL + SHIFT + ESC spróbowałaś? To drugi skrót otwierający Menadżera Zadań :D
_________________
DVRVM CACANTES MONVIT VT NITANT THALES
 
 
Zgaga 
Nerwus


Posty: 5716
Skąd: Grochów
Wysłany: 15 Października 2010, 08:42   

Kai, daj na priva.

A w ogóle to jestem z Was dumna, że nie obraziliście się na kocie pieszczotliwości :mrgreen:
_________________
Posiadanie książki jest formą lektury
- J. Pilch
 
 
Kai 
Bloody Mary


Posty: 10167
Skąd: Śląsk
Wysłany: 15 Października 2010, 09:38   

Mrau, przecież ja się do sierściuchowatości poczuwam od zawsze :D ... kiciuniu :P

Leci na priva.
_________________
- Ucieczka płynu dowodowego z miejsca zbrodni do przełyku podejrzanego!
- to nieprawda, płyn się boi pana władzy i skrył się we mnie!
 
 
ilcattivo13 
Wirtualny Suwalski Niedźwiedź


Posty: 17772
Skąd: Suwałki (k. Dowspudy)
Wysłany: 15 Października 2010, 09:38   

Spróbowałaś CTRL SHIFT ESC? Bo mam wrażenie, że mnie unikasz :wink:
_________________
DVRVM CACANTES MONVIT VT NITANT THALES
 
 
Zgaga 
Nerwus


Posty: 5716
Skąd: Grochów
Wysłany: 15 Października 2010, 10:05   

ilcattivo13, nie unikam. Skrótu nie mogłam sprawdzić, bo wczoraj nie odpalałam laptopa - z przyczyn paradoksalnie spotkaniowych. Dziś spróbuję zadziałać.
_________________
Posiadanie książki jest formą lektury
- J. Pilch
 
 
Kai 
Bloody Mary


Posty: 10167
Skąd: Śląsk
Wysłany: 15 Października 2010, 12:11   

Druga zakładka "Processes" i zobacz, który z procesów tak muli, o ile to nie będzie System Idle Process to podaj jaki, będziemy myśleć dalej.
_________________
- Ucieczka płynu dowodowego z miejsca zbrodni do przełyku podejrzanego!
- to nieprawda, płyn się boi pana władzy i skrył się we mnie!
 
 
Zgaga 
Nerwus


Posty: 5716
Skąd: Grochów
Wysłany: 17 Października 2010, 11:45   

No cóż. Cały czas wygrywa komputer.
ilcattivo13, skrót ctrl+schift+esc też nie rabotajet. Dzisiaj stawiam na nowo cały system. Mam dość.
_________________
Posiadanie książki jest formą lektury
- J. Pilch
 
 
ilcattivo13 
Wirtualny Suwalski Niedźwiedź


Posty: 17772
Skąd: Suwałki (k. Dowspudy)
Wysłany: 18 Października 2010, 10:32   

Zgaga - tylko sformatuj porządnie dysk (z usunięciem partycji włącznie), a najlepiej, żeby jeszcze sprawdzić jakimś antywirusem, albo przynajmniej jakąś "maszynką"{ do usuwania rootkitów, np. czymś takim
_________________
DVRVM CACANTES MONVIT VT NITANT THALES
 
 
Zgaga 
Nerwus


Posty: 5716
Skąd: Grochów
Wysłany: 18 Października 2010, 13:51   

ilcattivo13, to już wiem.
Jakieś transfery plików itp. z formatem dysku systemowego mało dały. Działał cudnie pięknie, ale krótko.
Choć szczerze mówiąc, przyswajam sobie myśl konieczności kupienia nowego sprzętu szybciej, niż bym chciała.
_________________
Posiadanie książki jest formą lektury
- J. Pilch
 
 
Zgaga 
Nerwus


Posty: 5716
Skąd: Grochów
Wysłany: 6 Listopada 2010, 10:30   

Zaczynam wykopaliska :mrgreen:
Bo...

Jakiś czas temu jedna z moich koleżanek przegrała zakład. W efekcie przez miesiąc nie mogła kupić ani wypożyczyć żadnej książki. Musiała korzystać z własnej biblioteczki.
I okazało się, że zaległości czytelniczych ma co najmniej na pół roku.

Zatem ruszamy przekopywać nasze szafy?
_________________
Posiadanie książki jest formą lektury
- J. Pilch
 
 
merula 
Pani z Jeziora


Posty: 23494
Skąd: przystanek Alaska
Wysłany: 6 Listopada 2010, 10:35   

właśnie ostatnio myślałam o tym, żeby zgromadzić w jednym miejscu to, co mam, a czego nie czytałam. grozi to poważną rewolucją na półkach :mrgreen:
duuuuuużo tego :wink:
_________________
Kobiety dzielą się na te, które nie wiedzą czego chcą i na te, które chcą, ale nie wiedzą czego.
 
 
Zgaga 
Nerwus


Posty: 5716
Skąd: Grochów
Wysłany: 6 Listopada 2010, 10:44   

merula, pomyśl o tym w kontekście dobrze spełnionego obowiązku, przyjemnie spędzonego czasu i ewentualnych oszczędności w najbliższym czasie.
_________________
Posiadanie książki jest formą lektury
- J. Pilch
 
 
merula 
Pani z Jeziora


Posty: 23494
Skąd: przystanek Alaska
Wysłany: 6 Listopada 2010, 13:32   

zrobiłam wstępne rozeznanie. z tego co stało tylko na regale "przejściowym" jako tymczasowa wierzchnia sterta - "bieżące odkładanie", nie tykając w ogóle tego, co stoi ładnie na półkach i najświeższych nabytków uzbierało się niezłe pudło. :roll:
a jakbym dodała do tego to, co mam na dysku, mogłabym rok nie wychodzić z domu... :mrgreen:
_________________
Kobiety dzielą się na te, które nie wiedzą czego chcą i na te, które chcą, ale nie wiedzą czego.
 
 
Zgaga 
Nerwus


Posty: 5716
Skąd: Grochów
Wysłany: 6 Listopada 2010, 15:46   

Taaa...
Nigdy nie wiadomo kiedy i jak człowiek może się dowiedzieć czegoś ciekawego.
Wczoraj byłam na koncercie Piotra Godeckiego. Fajnie było, a jakże. Śpiewał Szntę, której refren brzmiał:
Ma Anglia Nelsona i Francja Villeneuve'a,
Medina-Sidonia w Hiszpanii żył.
A kto dziś pamięta Arenda Dickmanna?
To polski admirał, co z Szwedem się bił.

Sprawdziłam. Arend Dickmann to jak najbardziej postać autentyczna:
http://www.40wdh.zhp.fn.pl/bohater/bohaterr.html
_________________
Posiadanie książki jest formą lektury
- J. Pilch
 
 
joe_cool 
Babe - świnka z klasą


Posty: 4817
Skąd: wrotzlaff
Wysłany: 6 Listopada 2010, 16:04   

Szanta oliwska, nawet znam 8)
_________________
"Work is the curse of the drinking classes." O.Wilde
 
 
 
Kruk Siwy 
Wierny Legionista


Posty: 21978
Skąd: Szmulki
Wysłany: 6 Listopada 2010, 16:39   

Zgaga, naprawdę do wczoraj nie słyszałaś o Dickmannie? Bez obrazy, ale... słyszałaś o Zawiszy Czarnym? Albo o kapitanie Raginisie?

A Godecki dobry jest. W latach 90 tych chadzałem na jego koncerty co tydzień w nieistniejącym już pubie pod ępikiem Nowy świat.
_________________
Tu leży pisarz nieznany.
Marzył, że dorówna tuzom.
Talent miał niespotykany
lecz pisał sobie, a muzom.

ˆ Agi
 
 
Zgaga 
Nerwus


Posty: 5716
Skąd: Grochów
Wysłany: 6 Listopada 2010, 16:40   

Kruk Siwy, o wspomnianych przez Ciebie panach coś w szkole opowiadali :wink:
Widać takie mam braki...
_________________
Posiadanie książki jest formą lektury
- J. Pilch
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group