Kruk Siwy - 23 Stycznia 2007, 13:16 Przyczyniła się! Adashi - 23 Stycznia 2007, 13:21  Słyszycie?!
Dziękuję wszystkim za pozytywne głosy i pozdrawiam. Rafał - 23 Stycznia 2007, 15:11 Kurczę nie chce mi się pisać specjalnych listów do Kresa, zresztą nie będę go narażał na brudzenie wody w wannie tuszem z drukarki, napiszę tu. Może Kreska zajrzy. W każdym razie, h,hm. Hallo! To ja! Ten czytelnik co kupił książkę tylko i wyłącznie z powodu umieszczenia na niej informacji o zdobyciu przez nią nagród (wr...wredne zaimki). Co prawda były to Hugo i Nebula, ale zawsze toć nagrody. Szkoda Kresie, że nie chce ci się czytać. Tak, nie chce ci się czytać forum, bo dostatecznie na nagrody zdaje się narzygano tutaj i w kilku innych miejscach o czym chyba nie wiesz, bo proponujesz dyskusję listową. Cóż, ja dyskutować nie zamierzam, bo tkwię na odosobnionym stanowisku (i nawet ostrzeliwać mi się nie chce) polegającym na olewaniu naszych konkursów i konkursików, rankingów i złośliwości, a za jedyną uznawaną formę głosowania uważam tę jaką dokonują czytelnicy swoimi portfelami w księgarniach. Tyle. MrMorgenstern - 23 Stycznia 2007, 15:41
Spokojnie, Rafał. Jest jeszcze właśnie Net, gdzie możesz się zdać na obiektywny gust publiczności. Pod warunkiem, że nie głosuje tylko rodzina i kumple autora
Anko - 24 Stycznia 2007, 14:26 Ech, żałuję, że swego czasu nie posiedziałam dłużej nad postem w tym wątku i nie napisałam czegoś fajniejszego... Ale dobrze, że Kres powrócił. Uśmiałam się setnie (tylko, Rafał, bez komentarzy, proszę Cię - a propos, czytałeś opowiadanie Kruka Siwego?  ).
Ale listów do Kresa chyba już nie napiszę, dość się nazarzucałam go epistołami, a teraz jest forum i inni ludkowie do zadręczania. 
Rafał - 24 Stycznia 2007, 14:56 No, niech ci będzie 
A opko Kruka podsumowałem w jego wątku. Mich'Ael - 14 Października 2009, 15:17
W pełni się zgadzam z powyższym. To jest właśnie ten jeden temat, w którym postanowiłem się wypowiedzieć. Temat, w zasadzie, dla którego założyłem sobie konto na tym forum... Jestem świeżo po lekturze Kreskówek dla dorosłych w najnowszym numerze SFFH i jestem naprawdę niemile zaskoczony tym, że jest to ostatni odcinek tego felietonu. Śmiałe, i jakże prawdziwe, przemyślenia Pana Kresa były jednym z głównych powodów, dla ktorych kupowałem to czasopismo, tak po prawdzie - w Empiku zwykle zaczynałem lekturę całości właśnie od felietonu owego i w końcu decydowałem się zabrać całość magazynu do domu (zapłaciwszy za nie uprzednio...). Mogę powiedzieć tylko, że będzie mi brakowało tego zdroworozsądkowego podejścia do rzeczywistości. Bardzo. Co zaś się tyczy samej ankiety i petycji - jak dla mnie nie ma ona za bardzo sensu. Jasne, chciałbym, by felietony trwały, choćby i w zmienionej formie - ale przecież nie da się kogoś zmusić by dalej pisał gdy tego nie chce. Z jakichkolwiek powodów. EDIT: Nie wiem, czy właściwie wybrałem do końca właściwe miejsce na zamieszczenie tego posta. Jeżeli nie - z góry przepraszam... Z dołu też. NURS - 14 Października 2009, 16:22 Miejsce jest dobre. akcja i petycja są jednak sprzed dwóch lat. bo Kres odchodzi i wraca, taka jego uroda. Musi naladowac baterie, żeby pisac z sensem i nie powtarzać się. Marcin Robert - 14 Października 2009, 16:45 Też żałuję, że Kres odchodzi. Nieraz nie zgadzałem się z tym, co pisze, ale od jego felietonów zwykle zaczynałem lekturę SFFiH. rybieudka - 14 Października 2009, 16:57
Ja podobnie. Miejmy nadzieję, ze wróci szybko. mdegorski - 14 Października 2009, 17:09 Formalność - jestem za.
Felieton w 48 numerze periodyku to jeden z najlepszych publicystycznych artykułów na łamach SFFiH. Świetne podejście do życia, trafne przemyślenia - wszystko to świetnie do mnie trafia. Żeby nie było - poprzednie teksty były na podobnym poziomie. 
Reszta publicystów tak nie intryguje oraz do mnie nie przemawia. NURS - 14 Października 2009, 17:30 Piszcie tutaj, Kres zagląda czasem na forum, podczytuje. może to przyspieszy jego decyzję. Martva - 14 Października 2009, 17:54 Ale z drugiej strony jak nie ma weny, to dlaczego się ma męczyć? Wolę żeby wysmażył następną książkę niż felieton (chociaż jego felietony lubię, mimo że często się nie zgadzam). Mich'Ael - 14 Października 2009, 19:01
Nie przeczytałem ani jednej książki tego autora - nie wiem, czy wstyd się przyznać, czy nie. Cenię sobie Pana K. bardziej za trzeźwość myślenia i zdrowe podejście do absurdów współczesności niż za jego twórczość. Tak po prawdzie to mało którego autora cenię za jego twórczość... Kruk Siwy - 14 Października 2009, 19:04 hadko słuchać. Chyba pora umierać. ihan - 14 Października 2009, 19:16 Mich'Ael, wytłumacz proszę jak możesz cenić/nie cenić autorów za twórczośc której nie znasz? Witchma - 14 Października 2009, 19:25
Hmmm... bardzo interesujące. Kruk Siwy - 14 Października 2009, 19:43 Kretyn? Witchma - 14 Października 2009, 19:47 Ewenement na pewno. Hubert - 14 Października 2009, 20:31
Lepiej nie. Niech on sobie da spokój z felietonami, mimo że oscylują w granicach dobre-świetne. Jakoś, być może, przeboleję. Ważne, żeby w końcu domknął Szerer. Księga całości to jeden z najlepszych i najrówniejszych cykli literackich, jakie powstawały na przestrzeni ostatnich 10-15 lat w Polsce. Wypada, żeby kropka nad i została postawiona.
Ja w sumie tylko dla felietonów Kresa wyciągam stare numery SFFiH. dalambert - 14 Października 2009, 22:59
Lichtenstein - 14 Października 2009, 23:26
[*] PS. Aaaaa, chodzi o felietony! dalambert - 14 Października 2009, 23:30 Lichtenstein, Kres żyje i pisze , co daj Boże amen  , niektórzy co płaczą będą mieli fatalną okoliczność - poczytać o jeszcze napisał . ten typunio nie kończy się na felietonach
mBiko - 14 Października 2009, 23:31 Również będzie mi brakować Kresowych felietonów, ale nic na siłę. Pojawią się nowe pomysły, to i teksty się pojawią. Być może w trochę zmienionej konwencji, być może nie, ale wszystko w swoim czasie i z potrzeby autora. MOFFISS - 15 Października 2009, 07:54 a co z Markiem Oramusem? Też chcemy? Fidel-F2 - 15 Października 2009, 08:21 niech MOFFISS, pisze felietony w miejsce Kresa Witchma - 15 Października 2009, 08:25 Fidel na prezydenta
MOFFISS - 15 Października 2009, 08:45 Feliks W. Kres - człowiek legenda, nie znam wydawcy, który przeszedł by obojętnie, nie zwracając uwagi na jego twórczość literacką, publicystyczną i dydaktyczną. Tak dydaktyczną, bo wychował, czy raczej nauczył wielu uznanych pisarzy literackiego rzemiosła. Jedna z niewielu osób, które szanuję za to, czego w życiu dokonał. Skromny, prawdziwy twórca. Wątpię, by jakiekolwiek petycje, podszepty, czy sugestie zmieniły jego decyzję. Wydaje się, że może zamieszczać teksty gdziekolwiek będzie chciał, niekoniecznie w SFFH. Osobiście wolałbym, by reanimował Feniksa...to były czasy, ehhhh Powodzenia 
Fidel-F2 - 15 Października 2009, 08:47
Hubert - 15 Października 2009, 12:31
Ale Kres tam tylko sprzątał, znaczy, felietony pisał. Naprawdę, niezły z Ciebie fantasta. "Ja tej kultowości Fenixa nie widziałem, kiedy sprawdzałem wyniki sprzedaży" - coś takiego powiedział Grzędowicz na spotkaniu autorskim w Białymstoku. |
||||||||||||||||||||||||||||||
