Dunadan - 12 Listopada 2006, 12:44 Temat postu: Kandydat XXI wieku! http://www.youtube.com/wa...related&search= Błagam was, powiedzcie że to to żart, powiedzcie... błagam... o kur...de... ja chyba zostane tu gdzie jestem... ( specjalnie stworzyłem nowy temat a nie wrzuciłem do Znalezione w sieci - jak mod zdecydouje inaczej to niech przeżuci ). Jak ja się cieszę ze moi rodzice nie poszli na wybory... Ixolite - 12 Listopada 2006, 12:55 http://kononowicz.pl/ Gustaw G.Garuga - 12 Listopada 2006, 12:55 Pełne moje poparcie dla karania kierowców za alkohol, za papierosy, za wszystko 
Słyszałem tego gostka w TOK FM w piątek. Żakowski przeboleć go nie mógł 
Dunadan - 12 Listopada 2006, 12:59 Kurde, chyba zaczne inaczej podchodzić do tej sprawy... Monthy Python normalnie 
"Żeby nie było bandyctwa, żeby nie było złodziejstwa, żeby nie było niczego!" - wstawie sobie jako sygnaturkę 
hrabek - 12 Listopada 2006, 13:10 Ktos juz to linkowal na forum w kosmicznych jajach bodajze. Niezly koles. Najlepsze bedzie jak ludzie pojda do wyborow i skojarza nazwisko, a nie beda pamietac co ten gosciu nawyprawial i zaglosuja, bo im sie nazwisko kojarzy. Anyways, trzymam kciuki za bialostocczan (or sth). Gustaw G.Garuga - 12 Listopada 2006, 19:33 Ixolite:
Się uśmiałem I te swetry idą na allegro po dwie stówy
gorim1 - 12 Listopada 2006, 19:51 niezłe naprawdę ja to widziałem tutaj www.spieprzajdziadu.com elam - 12 Listopada 2006, 20:13 a Piech napisal, ze go to wzrusza. i zastanowilo mnie to, bo Piech madry czlowiek jest. i kurcze, cos w tym chyba jest... moze p. Kononowicz inteligencja nie grzeszy, ale nabijac sie z niego nie bede. Piech - 12 Listopada 2006, 21:21 Władzy bym mu nie powierzył, ale kluczyki do samochodu powierzyłbym mu chyba prędzej (o ile nie jest alkoholikiem) niż obecnemu prezydentowi mojego miasta, Poznania. A śmiać się nie będę i już. Cóż to za sztuka nabijać się z człowieka prostego? dzejes - 12 Listopada 2006, 21:37 Nie zgadzam się z Tobą Piechu i to wręcz fundamentalnie. Prawdę mówisz - nabiajnie się z prostego człowieka chluby nie przynosi. Jednak to już nie jest prosty człowiek - ale kandydat na urząd. A demokracja najskuteczniej się broni właśnie śmiechem. Dlatego wszelkie dyktatury tak się boją satyry, kabaretu, dlatego wszelkie autorytaryzmy są poważne jak cmentarz grudniową nocą. Piech - 12 Listopada 2006, 21:45 A w czym taki człowiek jest groźniejszy niż panowie Piskorscy i Grobelni? On nie jest. Groźne jest tylko to, że głosując na kogoś bezradnego nie wiemy kto naprawdę będzie rządził, bo przecież nie on. Dlatego napisałem, że władzy bym mu nie dał. dzejes - 12 Listopada 2006, 21:46 Nie on Piechu. Chodzi o zasadę. Jeśli ktoś przejawia ambicje polityczne musi się liczyć z wydrwieniem i to w najmniej wyszukany sposób. Gustaw G.Garuga - 12 Listopada 2006, 21:50 Zgoda z dzejesem. Kononowicz-człowiek zasługuje na współczucie; Kononowicz-kandydat zasługuje na śmiech. Piech - 12 Listopada 2006, 22:03 Nie zgadzam się. Stając się osobą publiczną musimy się liczyć z zainteresowaniem wyborców czy jesteśmy tym za kogo się podajemy, czy sami stosujemy zasady, które głosimy. Czym, w takim razie, się ten facet zdyskredytował? Nie skłamał, że jest magistrem. elam - 12 Listopada 2006, 22:17 mnie tylko dziwi, ze w ogole kandyduje. jakie sa kryteria? trzeba przeciez miec jakies poparcie, chyba jakies podpisy zebrac, ktos musial go "wystawic", prawda? Co za ludzie zyja w Bialymstoku...? 
Dunadan - 12 Listopada 2006, 22:20 Elam, obawiam się ze tacy ludzie żyją w każdym mieście - i nie mam tu na myśli samego Kononowicza tylko tych któzy go 'wystawili'... Gustaw G.Garuga - 13 Listopada 2006, 09:40 Piechu, facet nie tyle się zdyskredytował, ile ośmieszył. Żyjesz wciąż nieistniejącym dyplomem Kwacha, zamiast widzieć rzeczywistość tu i teraz. Zresztą w wywiadze dla gazety na pytanie o kwalifikacje Kononowicz odpowiedział, że "pracował w Urzędzie Miasta". Dziennikarz drążył i wyszło, że jako sprzątacz... Facet jako kandydat na prezydenta miasta był komiczny. Jeśli jednak kogoś rozczula, to proszę obejrzeć to: http://youtube.com/watch?v=AR_Lq34KFJw nadal niby śmieszne, ale skłania do zadumy, na kim się facet wzoruje. Taki 'kandydat' godzi w urząd na jaki kandyduje i dlatego zasługuje na obśmianie. Co niniejszym czynię
Piech - 13 Listopada 2006, 10:36 Gustaw, de gustibus... Nie uważałem że p. Kononowicz powinien zostać prezydentem. Moim zdaniem nie miał też żadnych szans. Wyniki wyborów to potwierdzają. Jak więc wytłumaczyć furorę jaką zrobił jego spot wyborczy? Podejrzewam, że dla większości to było tak, że znaleźli kogoś gorszego od siebie i porechotali sobie. A lepiej byłoby skupić się na piętnowaniu rzeczy naprawdę groźnych i godnych pogardy, takich jak obłuda, chamstwo, kłamstwo, chciwość, zawiść, snobizm... NURS - 13 Listopada 2006, 10:43 A co ma pop[ularność wygłupów, do wyników wyborów?
Gdyby to mialo jakikolwiek związek to goście z Jackassa byliby współprezydentami USA. Kononowicz jest takim kabaretem, że ludzie go oglądali na tej zasadzie co my - zobaczyć wybryk natury, ten sam mechanizm, który każe gapić się kierowcom na każdy wypadek samochodowy. co do ostatniego zdania, racja - ale popatrz, dla mnie ucieleśnieniem tych wszystkich cech jest aktualnie PiS. i jestem w stanie każde z nich opisac przykladami. Ty się z tym na pewno nie zgodzisz i wskażesz np. LSD albo PO.
I jak tu być mądrym? RD - 13 Listopada 2006, 13:48 Uważnie wysłuchałem wypowiedzi imć Kononowicza i mogę powiedzieć jedno - poza aspektem humorystycznym, wynikającym z tego kto i dlaczego powołał ów byt polityczny do istnienia (jakiś pan doktor historii), to co ma do powiedzienia nie odbiega w sensie merytorycznym od wypowiedzi innych, teoretycznie mądrzejszych kandydatów. Sieczka i pustosłowie. Ktoś z Was słyszał w kampanii wyborczej coś innego? Jaja w naszym kraju polegają bowiem na tym, że każda głupota ma szanse zaistnieć i popróbować władzy. Mam nawet wrażenie (nieodparte), że im głupota większa, tym bardziej rosną jej szanse, co widać najlepiej na przykładzie najwyższych urzędów państwowych. I nie mam na myśli tylko i wyłącznie pisiorów z przyległościami. Przecież u władzy były wszystkie opcje (nawet te, które udają, że nie były, jak towarzysz Tusk), a żadna się ani mądrością, ani przyzwoitością nie wykazała. Postać Kononowicza to tylko taka paralela (od razu przypomina mi się skecz Kabaretu Morlanego Niepokoju o bibliotekarzu "a jakąż znajdujesz pan paralelę z Irydionem?"). Signum tempori nazywa się taki przypadek. Anonymous - 13 Listopada 2006, 14:05 A tu taki psikus
Fearfol - 13 Listopada 2006, 15:16 Dr. Adam Węgrowski
- Prawda ! ale poco ten cały "szoł" z kandydatem XXI wieku ? aby przemycić powyższe orędzie ? hrabek - 13 Listopada 2006, 15:20 Oprocz checi trzeba jeszcze wiedziec jak. Bo skutek moze byc zgola przeciwny. W rzadzie jest cala masa takich, ktorzy chca, a nie umieja i dlatego jest jak jest. Akurat w tym elemencie moim zdaniem roznicy nie ma zadnej. Bez znaczenia czy rzadzacym kieruje chec wladzy czy zwykly brak wiedzy, skutek w obu przypadkach moze byc podobny. Piech - 13 Listopada 2006, 20:31
Ciekawe. Kononowicza wymyślił jajogłowy i ja go odczytałem według intencji autora. Czy czyni mnie to naiwnym, czy przenikliwym, czy jednocześnie jednym i drugim? Gustaw G.Garuga - 13 Listopada 2006, 21:04 De gustibus, Piechu
Nie takich ludzi jak Kononowicz nam u władzy trzeba. Prosty to on może i jest; uczciwy - trudno powiedzieć. Jego próba wciśnięcia redaktorowi gazety lokalnej, że "pracował w urzędzie miasta", choć nieskuteczna, zaprzecza też poniekąd szczerości jego intencji. Na pewno jest skrajnie niekompetentny i po prostu, nie boję się użyć tego słowa, głupi. Ja wiem, że takich jest na tony, sam ich widzę na plakatach (BTW, pewnie będą wisieć do wiosny), ale ten konkretny kandydat był spektakularnie wprost nieudolny i dlatego zrobił błyskawiczną furorę w Internecie. Nie mam zamiaru chwalić kogoś za prostotę, gdy potrzeba kompetencji, nie mam zamiaru poważnie traktować kogoś tak szokująco wręcz niepoważnego. To tak trudno Piechu zrozumieć? Dunadan - 13 Listopada 2006, 21:40 Gustaw G.Garuga,
Chyba uczciwy częściowo jest - i to mnie przeraża... że są ludzie którzy na serio mają takie poglądy jak ów Kononowicz... to jest niebezpieczne... Gustaw G.Garuga - 13 Listopada 2006, 21:46 Napisałem "trudno powiedzieć", bo nic o facecie z tej strony nie wiemy. Z tą aparycją prezentuje się jak nieszkodliwy poczciwina, ale - trudno powiedzieć. Ixolite - 13 Listopada 2006, 21:55 Mnie to na jakąś ściemę wygląda. Piech - 13 Listopada 2006, 22:01 Gustaw, chodzi o to, że ten Kononowicz, to podpucha. Wszystko wyreżyserowane. Spójrz na link podany przez Mirię, powyżej.
Ixolite - 13 Listopada 2006, 22:19 No mnie właśnie ten link Mirii jakoś nie bardzo się podoba. To znaczy jestem skłonny uwierzyć, że sporo z tego było wyreżyserowane, ale raczej na zasadzie, że ktoś przygotował Kononowicza do kandydowania, a Kononowicz zaprezentował się najlepiej jak potrafił... |
||||||||||||||
