To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Piknik na skraju drogi [książki/literatura] - Samopomoc czytelnicza.

ketyow - 6 Grudnia 2016, 22:03

No to poszukam po jakimś opowiadaniu jednego i drugiego, to może mieć sens.
Fidel-F2 - 6 Grudnia 2016, 22:05

Lovecraft przede wszystkim nie umie pisać. I to tak porządnie nie umie. Poza tym jest nudny, nieciekawy, napuszony i przesadnie (sic!) afektowany. Dla niego wymyślono słowo grandilokwentny.
ketyow - 6 Grudnia 2016, 22:10

Może i zupełnie go sobie daruję. Tak szukałem co mógłbym chcieć na Mikołaja, a były ładnie wydane. I tak nie nadążam czytać. Teraz już w ogóle komputer mi zajmuje prawie cały wolny czas.
Fidel-F2 - 6 Grudnia 2016, 22:26

Musi być fantastyka? Jeśli nie, to Jaśnie Pan Cabre, Pył co opada że snów Bernieresa
Lowenna - 6 Grudnia 2016, 22:55

Olimp jest w planach wydawniczych. Ponoć pierwszy kwartał 2017. Czekam tupiąc nóżkami
Luc du Lac - 7 Grudnia 2016, 00:21

Lovecrafta opowiadania warto poznać - mają w sobie urok... w starym kinie ....
choć faktycznie warsztat pisarski słaby
Horror ogólnie jako cały gatunek jest słabszy... zresztą... to zależy co w tej chwili rozumujemy jako orror.
najlepsze książki Kinga nie są horrorami
poleciłbym Barkera - Księgi krwi / opowiadania, wiele z nich nakręcono

ketyow - 7 Grudnia 2016, 08:12

Nie zależy mi na horrorze jako takim, raczej zależało mi by poznać Poego i Lovecrafta - tyle się o nich mówi, a ja nic nie czytałem.

To na Olimp się cieszę, choć też nie wiem czy nie lepiej sięgnąć z wygody po ebooka. Simmons oczarował mnie Terrorem. Hyperiona nie ruszam, bo czekam na nowe wydanie Endymionów jeszcze (o ile będzie?), ale... może nie trzeba? Może to oddzielna historia w tym samym świecie?

Jeszcze: Amerykańscy Bogowie Gaimana - czy fanom Nigdziebądź się podoba? Czytałem dużo opinii, że to gniot. Ale Nigdziebądź bardzo lubię.

thinspoon - 7 Grudnia 2016, 08:48

Vesper bardzo ładnie wydał Lovecrafta, można brać choćby dla wrażeń estetycznych. Ja tam jestem fanem, ale to pochodna po erpegu. Trudno nie zgodzić się z Fidelem w sprawie słabego warsztatu i egzaltacji autora. P.H.L. sprawia wrażenie, jakby on sam był najbardziej przerażony tym, co wyszło spod jego pióra ;)

A, wyrażenia kluczowe: niewypowiedziana ohyda, nieopisywalny koszmar, kłębowisko macek :)

Chal-Chenet - 7 Grudnia 2016, 08:51

ketyow napisał/a
Vesper wydało ładnie Poego i Lovecrafta - po którego z panów sięgnąć najpierw i dlaczego?

Z Poem miałem, co wstyd przyznać, bardzo mały kontakt, ale Lovecraft MISTRZ.
Jeśli nie przeszkadza Ci nadmiar przymiotników będących synonimami słowa "plugawy", to łykaj. Styl jest specyficzny i nie każdemu podejdzie, ale nastrój jest fenomenalny.
A w nowym tłumaczeniu Macieja Płazy jest jeszcze bardziej nastrojowo.
Z drugiej strony, jeśli do tej pory z horroru czytałeś jedynie Kinga, może Cię odrzucić. Ciężko stwierdzić jak to wyjdzie, ale spróbować warto.

Lowenna - 7 Grudnia 2016, 11:02

IMHO spokojnie możesz brać Hyperiony a Endymiony poczekają.
Agi - 7 Grudnia 2016, 11:10

ketyow napisał/a
Jeszcze: Amerykańscy Bogowie Gaimana - czy fanom Nigdziebądź się podoba? Czytałem dużo opinii, że to gniot. Ale Nigdziebądź bardzo lubię.

Nigdziebądź przeczytałm z przyjemnością, Amerykańskich bogów rzuciłam nawet nie w połowie. Może nie jestem targetem.

Luc du Lac - 7 Grudnia 2016, 11:15

mi się podobały jedne i drugie,
choć Nigdziebądź to rzecz bliżej znacznie lepsza

Lowenna - 7 Grudnia 2016, 11:23

Amerykańskich słuchałam i jakoś nie przeszkadzało mi, że całe fragmenty mi umykają.
ketyow - 7 Grudnia 2016, 14:19

Lowenna napisał/a
IMHO spokojnie możesz brać Hyperiony a Endymiony poczekają.


Ale postaci się pokrywają czy jak to jest? W takiej Grze o tron przeraża mnie, że aby ruszyć tom numer 6 musiałbym powtórzyć wszystkie poprzednie.

m_m - 7 Grudnia 2016, 14:37

Bez sensu czytać Endymiona bez znajomości Hyperiona. Nie o postaci chodzi, a o zrozumienie świata przedstawionego.
Rafał - 7 Grudnia 2016, 14:48

ketyow, Hyperiona ruszaj śmiało, jak go przeczytałem to nawet nie bardzo kojarzyłem co tam jest jeszcze do przeczytania, a teraz to się trochę boję rozczarowania i książki sobie leżą odłogiem, bo Hyperion ustawił poprzeczkę diabelnie wysoko.
ketyow - 7 Grudnia 2016, 14:52

m_m, nie zrozumiałeś mnie - Endymion jest nie wydany jeszcze w nowym przekładzie i nie będę mógł teraz przeczytać całości. Zastanawiam się czy jest sens teraz czytać Hyperiona, a potem Endymiona np. za rok - nie pamiętając dobrze co się działo w Hyperionie.
Martva - 7 Grudnia 2016, 14:57

Myślę że tak, miałam koło roku odstępu pomiędzy i dało radę.
m_m - 7 Grudnia 2016, 15:03

Ketyow tak, jak najbardziej w ten sposób można. Rzecz dzieje się kilkaset lat po zakończeniu Hiperiona.
ketyow - 7 Grudnia 2016, 15:28

To fajnie, dzięki.
Lowenna - 7 Grudnia 2016, 16:55

Znaczny odstęp czasu i zupełna zmiana bohaterów między H i E. Miłego czytania :)
merula - 9 Grudnia 2016, 10:29

jak przeczytasz Amerykańskich Bogów, to daj znać, jak sie podobało. mnie Nigdziebądź nie podeszło, Gwiezdny pył w miarę podobał, ale Gaiman niestety spadł dość nisko w mojej kolejce, choć Amerykańscy od czasu do czasu wołają. chętnie dowiem się, czy według opinii innych słusznie.
Luc du Lac - 9 Grudnia 2016, 11:22

Gwiezdy pył - film 10 razy lepszy od książki
ketyow - 10 Grudnia 2016, 23:14

Amerykańskich nie przeczytam, bo nie biorę jednak, chyba nie warto, choć wydanie ładne. Gwiezdny pył ponoć też głowy nie urywa. Nigdziebądź dla mnie świetne to kupię w ładnym wydaniu, a to w starym komuś oddam ;P:

Ostatecznie wezmę też i Lovecrafta i Poego. Się okaże co i jak.

ketyow - 19 Grudnia 2016, 10:59

Wczoraj przeczytałem dwa opowiadania Lovecrafta (są chronologicznie ułożone, więc najstarsze ze zbioru Zgroza w Dunwich) i pierwsze było niezłe, a drugie dobre. Styl? Hm, póki co na pewno czyta się lepiej niż większość rzeczy, które dane mi było czytać z tamtego okresu. Nie bardzo mogę się uczepić, choć nie mam wielkich wymagań co do stylu, to jednak nie przepadam za archaizmami, a tutaj raczej nie stanowiły problemu. Może to tłumaczenie Płazy mocno poprawia odbiór tekstu?

Oczywiście nigdy nie spodziewałem się, że książka będzie mnie straszyć, więc raczej stawiam na klimat niż jakąś tam grozę i przerażenie. Ten jest.

Luc du Lac - 19 Grudnia 2016, 12:57

ale Amerykańscy Bogowie to dobra książka
nie tak dobra jak Nigdziebądź ale wciąż bardzo warta uwagi.

ketyow - 19 Grudnia 2016, 13:33

Może mnie jeszcze skusi to ładne wydanie, ale póki co to oszczędzam miejsce na półkach.
Chal-Chenet - 7 Lutego 2017, 14:59

Mili. Czy "Charakternik" i "Szubienicznik" Piekary się łączą? To kolejne części cyklu/podcyklu, czy tez raczej powieści od siebie niezależne i można zacząć od czego się chce (poza samymi dwoma "Szubienicznikami", bo tu znam kolejność)?
baranek - 8 Lutego 2017, 12:22

Chal-Chenet, nie łączą się. Ale za to "Charakternik" bardzo rozczarowuje.
Chal-Chenet - 8 Lutego 2017, 23:11

Dzięki. I za wyjaśnienie i za ostrzeżenie.


Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group