To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Mistrzowie i Małgorzaty - Paweł Majka

Fidel-F2 - 16 Wrzeœśnia 2015, 15:32

hmmm, u mnie to był żart :)
m_m - 16 Wrzeœśnia 2015, 17:49

agrafek, a bo wiesz, Niebiańskie pastwiska zakupiłem kilka dni temu po przeczytaniu entuzjastycznych opinii, ale dopiero dziś, po twoim poście zabrałem się do czytania, tak jakoś wyszło że akurat skończyłem co innego.
Po 50 stronach stwierdzam że jest dobrze, krwista (dosłownie) space opera, mam jednak nadzieję że dalej będzie mniej batalistyki :omg:
Fidel-F2 napisał/a
hmmm, u mnie to był żart :)

A u mnie, wyimaginuj sobie, nie. :mrgreen:

agrafek - 17 Wrzeœśnia 2015, 10:05

Dalej będzie mniej batalistyki. Nie licząc paru bitew. Ale one odbędą się w kosmosie, więc to inna batalistyka niż strzelanki na powierzchni planety:).
dziko - 19 Wrzeœśnia 2015, 22:25

Agrafek zgarnął nagrodę Żuławskiego!

Gratulacje! :)

http://www.nagroda-zulawskiego.pl/?q=laureaci-2015

:bravo :bravo :bravo

Agi - 19 Wrzeœśnia 2015, 23:35

W pełni zasłużenie. Gratulacje! :)
dalambert - 19 Wrzeœśnia 2015, 23:41

agrafek, :bravo :bravo :bravo
elam - 20 Wrzeœśnia 2015, 12:33

jessssuuuu, to agrafek to Paweł Majka ?
:mrgreen:

nooo..
gratuluję nagrody :) :bravo :bravo :bravo

ilcattivo13 - 21 Wrzeœśnia 2015, 10:32

Gratulacje! Będzie tęga popijawa na Falkonie :D

BTW. Właśnie skończyłem czytać Dzielnicę obiecaną - lepsze niż książki Glukhowsky'ego :)

agrafek - 21 Wrzeœśnia 2015, 10:41

Wielkie podziękowania! A i plan na Falkon wygląda zacnie:).
cranberry - 21 Wrzeœśnia 2015, 12:57

Brawo, brawo!!! :bravo :bravo :bravo :twisted:
Fidel-F2 - 21 Wrzeœśnia 2015, 13:48

ilcattivo13 napisał/a
Dzielnicę obiecaną - lepsze niż książki Glukhowsky'ego
wiesz Nieświeć, różnica poziomów pomiędzy autorami kilkustopniowa
B.A.Urbański - 21 Wrzeœśnia 2015, 14:02

Gratulacje! :bravo
ilcattivo13 - 21 Wrzeœśnia 2015, 19:24

Fidel - są ludzie na świecie, którzy jeszcze o tym nie wiedzą :)
mBiko - 23 Wrzeœśnia 2015, 13:06

Dołączam się do tłumu rozentuzjazmowanych fanów. Gratulacje.
Chal-Chenet - 23 Wrzeœśnia 2015, 16:46

Również i ja. :bravo

A przy okazji dodam: czytać Niebiańskie Pastwiska, bo kosa!

m_m - 29 Wrzeœśnia 2015, 00:03

Ano, kosa. Ale czasem niewyklepana, że tak posłużę się terminologią rolniczą.
Wiem że narażam się sporej części forowiczów, może nawet i Autorowi, którego opowiadania uważam za świetne, a z dłuższą formą w jego wykonaniu zetknąłem się dopiero przed tygodniem.
Na początek oczywiście plusy.
Re we la cyj ny język, wspaniale skonstruowane zdania, w tym jedno, nie zacytuję z pamięci, ale prawie tak dobre jak pierwsze w Niezwyciężonym Lema :bravo Agrafek pewnie wie o czym piszę.
Sam pomysł na powieść genialny, mistrzostwo świata, może nie jestem znawcą space opery, ale z czymś takim jeszcze się nie spotkałem. To jest potencjał na sagę w rodzaju Diuny.
No i teraz płynnie przejdźmy do minusów, Diuna, hm, właśnie. Może jestem przewrażliwiony, może się czepiam, bo ten cykl jest według mnie magnum opus SF, ale widzę tu sporo podobieństw w konstrukcji świata przedstawionego, ale w moim mocno ograniczonym postrzeganiu nie wydaje mi się naciągany.
Brak bohatera, czyli minus nad minusy, co prawda ten zarzut pewnie można podnieść do wielu książek, także i do późniejszych tomów Diuny. Przez 90% powieści miotamy się pomiędzy postaciami i wątkami, by w końcu ni gruchy ni z pietruchy dowiedzieć się że
Spoiler:
Niby go szukali, niby wiadomo było że jest kimś ważnym, ale dlaczego, po co i jak, nadal nie wiem. Ale to pewnie wina mojej wrodzonej tępoty.
Dialogi, moim zdaniem, czasami wychodzą lekko drewniane, ale to już szczegół.
Nie każda pierwsza powieść musi być doskonała, jestem przekonany że Paweł Majka to autor nietuzinkowy, doskonale operujący językiem, mający wspaniałą wyobraźnię i wielki talent.
A i oczywiście gratuluję sukcesu.

agrafek - 29 Wrzeœśnia 2015, 13:47

Nie będę nawet starał się uciekać przed stwierdzeniem o podobieństwach w świecie przedstawionym do Diuny. Nie, żebym się na niej starał wzorować, choć Diuna należy i do moich ulubionych powieści. Ale w obu mamy np. nowoczesne technologie i feudalizm a do tego umitologicznienie pewnych segmentów nauki i religie te niezrozumiałe technologie wykorzystujące. Na upartego można by jeszcze pokombinować czy Kundle nie wykazują jakichś podobieństw do Sardaukarów, ale to mi dopiero w tej chwili do głowy przyszło i chyba jednak trzeba by taką tezę trochę ponaciągać.

Cały czas podczas pisania bałem się trochę, że za bardzo pójdę Diuną, świadomie i podświadomie. Chciałem napisać "klasyczną" space operę z imperium, bitwami i spiskami (i nawet trochę z księżniczką;) ). W dodatku wyszło mi, że przy takim rozwiązaniu technologicznym ludzkość - podobnie jak u Herberta - pójdzie w feudalizm.

To jest w ogóle motyw nie tyle rozwoju, co cyklu społecznego, który mnie zainteresował. Cyperpunkowcy i postcyberpunkowcy straszyli nas korpo. Ale co jeśli, korporacji nie obali żaden Tyler Durden albo wielka rewolucja lecz przerodzą się one w wielkie firmy rodzinne (tym bardziej jeśli prezes może być poniekąd nieśmiertelny?). Zwłaszcza, jeśli te przemiany zwiążą się z wykształceniem się na nowo autokratycznych rządów? Czy aby nie będzie to oznaczyło swego rodzaju neofeudalizmu (czy np. nie wygląda tak w Rosji zarządzanie skarbem, państwa i guberniami?) i czy on już nie zaczyna być, tak naprawdę obecny?

Tylko, że gdy pojawia się feudalizm wśród nowoczesnych technologii, to Herbert już go opisał. I tego się bałem. Z drugiej strony uznałem, że warto go przypomnieć, bo trochę lat od ukazania się Diuny już minęło, a możliwość takiego przekształcenia ustrojowego wciąż istnieje. Przy czym Herbert przed feudalizmem ostrzegał, a taki np. Paul Anderson zdawał się go całkiem lubić.

mesiash - 30 Wrzeœśnia 2015, 12:07

Przyznam, że tak wiele dobrych opinii i mnie zachęciło do zakupienia (!) tej pozycji. Jak na razie jestem w okolicy połowy i się zaciąłem. Po bardzo fajnym fragmencie, cała akcja nagle mi stanęłą w miejscu i straciła dynamikę, ale mam nadzieję że przyśpieszy niedługo, bo sam świat wykreowany jest wspaniale.
Nie pamiętam też, kiedy ostatni raz zdarzyło mi się na głos zareagować na wydarzenia w książce, a tym razem tak było. Za samo to - szapo ba.
Chodzi o scenę
Spoiler:

Rafał - 30 Wrzeœśnia 2015, 12:39

Z innej beczki. Kupiłem Pokój światów w Ępiku, za 13,93 i rozglądam się za jakąś ofertą na podobnym poziomie cenowym dla pozostałych ksiażeki, może ktoś coś podpowie? Bo około 30-40 dych za ebooka to trochę nieteges.
hrabek - 30 Wrzeœśnia 2015, 12:44

http://upolujebooka.pl/sz...ajka.html#filtr
Rafał - 30 Wrzeœśnia 2015, 12:59

Dzięki jakniewiemco! :bravo
Fidel-F2 - 1 Października 2015, 21:30

Pięć słów ode mnie, Niebiańskie pastwiska.

http://szortal.com/node/8453

dalambert - 1 Października 2015, 22:26

Fidel-F2, Masz rację - dobra książka
Rafał - 2 Października 2015, 08:35

dalambert, a zauważył żeś że media mają logo tefałenu? Hę, i nie grzmiesz? :wink: :lol:
dalambert - 2 Października 2015, 11:25

Rafał, Szortal w TVN :shock: :?: to coś nowego :!:
Rafał - 2 Października 2015, 12:59

Szortal, nie, mi chodzi o reporterów z Niebiańskich pastwisk :D
agrafek - 2 Października 2015, 13:05

Ale Stacja wcale nie jest tam ukazywana w pozytywnym świetle. Ba, to manipulatorzy na pasku władzy przecież:D.
Rafał - 7 Października 2015, 09:21

No i pastwiska za mną. Najkrótsze podsumowanie wrażeń: z miejsca kupiłem resztę twórczości (niestety skromną) i pościągam sobie to co zebrał NURS na swojej stronce z darmowymi tekstami.
Na bank będę wracał, bo teraz nie ukrywam poślizgałem się na warstwie powierzchniowej, czasami tylko spoglądając w głębię i pewnie wiele mi umknęło - np. nie kojarzę skąd Jan tak dobrze znał Maskę, że mówił o nim to co mówił. Właściwie to już mam ochotę rozpocząć czytanie od nowa :D

mesiash - 19 Października 2015, 12:41

Niebiańskie Pastwiska to bez wątpienia najlepsza książka rodzimego autora, jaką od dawna czytałem - tyle tytułem wstępu, żeby potem nie było :) Gatunek jak i objętość książki zapewniły mi solidne godziny rozrywki na wysokim poziomie, zarówno językowym jak i "treściowym", a więc były to bardzo dobrze wydane pieniądze, i każdemu czytelnikowi życzę tak dobrego zwrotu z poniesionych kosztów. Nie jestem recenzentem, więc ograniczę się do tego, co według mnie było najbardziej widocznymi mocnymi i słabymi stronami. Dodam tylko, że książkę czytałem w różnych warunkach, i niestety nienajszczęśliwszych dla zagłębiania się na długie godziny w lekturze, stąd może część opinii być mniej trafna:
+ świetna intryga, odkrywanie kolejnych poziomów połączeń między bohaterami sprawiało mi nielichą frajdę, a zróżnicowanie między postaciami wystarczało by się nie gubić
- były fragmenty, gdzie ciężko było powiedzieć kto jest z kim i przeciw komu, tj. nie starczało mi wyobraźni na pewne rzeczy, i moim zdaniem w tekście nie zawarto dostatecznych wyjaśnień (tak, lubię gdy czarno na białym po wszystkim widać kto był z kim)
+ barwny, racjonalnie funkcjonujący świat przyszłości z sensownie działającym systemem społecznym
- nie całkiem zrozumiałe systemy współpracy między istotami obu wszechświatów, które skutkują nie zawsze trafionymi domysłami (przynajmniej z mojej strony) i potem trudno było się przestawić
+ dobre tempo z jednym tylko potknięciem, wyważone proporcje - czyli autor szanuje czytelnika
- wciąż chyba całej fabuły nie ogarnąłem, a nie wiem czy będę miał czas na drugie podejście :)

Fidel-F2 - 19 Października 2015, 14:06

Moim zdaniem agrafek trochę nadmiernie łopatologicznie wykładał, nie obraziłbym się gdyby ten aspekt lekko ograniczył.


Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group