To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Powrót z gwiazd - Morze

merula - 5 Października 2006, 21:08

Od kiedy los wywiał mnie z Wybrzeża najbardziej brakuje mi wiosennych i jesiennych przechadzek brzegiem morza.
Zimowych zresztą też. :)

Nic tak nie pomaga oczyścić sie wewnętrznie i złapać dystans jak sztormowy wiaterek na plaży.

Jestem dożywotnio "skażona" tym żywiołem.

Godzilla - 4 Maj 2007, 17:12

Jak będę stara i bogata, to się wyprawię na jakąś egzotyczną plażę.

A tak serio, gdybym jeszcze miewała tak długie wakacje jak na studiach, starałabym się jechać nad morze co roku. Niestety muszę wybierać, i góry wygrywają, odkąd dzieci są na tyle duże, że można je tam zabrać.

hjeniu - 4 Maj 2007, 17:26

Przejedź się na Pojezierze Drawskie, okolice Połczyna Zdroju - góry prawie jak w Bieszczadach, mnóstwo jezior i do morza niedaleko :mrgreen:
NURS - 4 Maj 2007, 18:02

Gustaw G.Garuga napisał/a
Gdyby nie ten piasek w butach... :wink: Morze jest OK, choć polskie na dłuższą metę bywa monotonne. Tak się zastanawiam, gdyby połączyć piękne polskie plaże z morskim krajobrazem rodem z południa (tzn. wyspy i wysepki na horyzoncie), byłby Bałtyk rewelacyjny.


Piasek w butach... ech...
Prawdziwa plaża butów nie znosi :-)
Chociaz czasami piach jest tak goracy, że nie da sie nań stanąć. Kto nie był nad dalekimi morzami, nie wie, co to prawdziwie piekna plaża. Osobiście uważam, że Grecja, ze wzgledu na a: niemoznośc nurkowania, b/kamienie na każdej plazy, jest do bani.
Karaiby co innego.

Fearfol - 4 Maj 2007, 20:08

Ciekawe co miał by do powiedzenia mój brat...
Osobiście bardzo lubię morze, bo nie często bywam w nadmorskich okolicach, a na pewno jeżeli przebywałbym tam ciągle znudziło by mi się, a tak to chociaż tęsknię i żyję wspomnieniami... mhmmm tajemnicze i nieprzewidywalne, ( z pewnością nie bałtyckie). Cóż pamiętam jak z wielkim "dołem" pojechałem do Kołobrzegu i jak po powrocie byłem zadowolony. Fajnie jest w takich miejscach.

Co do morza to raz jest sztorm, raz spokój , fajnie się to później u Babci przy kominku wspomina, a ja lubię słuchać takich opowieści, mam nadzieję że mój brat dużo mi takich "przywiezie"

gorim1 - 4 Maj 2007, 21:17

ja morze nawet lubię (do czasy gdy ze wzglęsu na mą aparycję Greenpeace nie próbuje mnie zaciągnąć do wody :mrgreen: )
ale to też przez jakiś czas po prostu jest nudno a wyprawy na morze odpadają mam z tym jeden problem na wszystkich akwenach wodnych jeśli płynę w czymś i są ciutkę większe fale dokarmiam rybki co nie jest ani estetyczne ani przyjemne.

Adashi - 4 Maj 2007, 22:10

Duke napisał/a
Do tego dodajcie piwko - Broka, coś dobrzego z rusztu i jest pięknie!

Zdrada mości pułkownicy, zdrada! :mrgreen: Żartuję, rzecz jasna, ale pamiętam występy jakiegoś jednoosobowego kabaretu w Sarbinowie, gościu zapodaje przeróbkę piosenki: Tylko Ciebie mi BROK. A widownia, Pyrlandczycy sami, zagłuszają go, krzycząc: LECH!
Lubię morze, piwko w knajpce na promenadzie, przechadzki po plaży, romantyczny zachód słońca, tak to jest coś. :)

Agi - 5 Maj 2007, 08:12

Przestałam jeździć nad polskie morze z dwóch powodów:
- zwiedziłam wszystko co było w okolicy do zwiedzenia, a samo leżenie na plaży w tłumie zupełnie mnie nie bawi
- jest zdecydowanie za zimne, szczególnie w nalbliszych mi okolicach Kołobrzegu, Mielna, czy wspomnianego przez Adashiego Sarbinowa.
- i jeszcze jeden powód mi się przypomniał, jak idę plażą lub ulicą w Mielnie albo Sarbinowie co chwilę wymieniam ukłony ze znajomymi, to po co jechać na wakacje.

Adashi - 5 Maj 2007, 09:38

No bo Agi55 tzw Pomorze Środkowe w wakacje zostaje zaanektowane prze Pyrlandię głównie; faktycznie morze bywa tam zimne. Ale Mielno by night, ha to dopiero są atrakcje!
NURS - 5 Maj 2007, 10:34

Jedź Agi nad inne morza, niekoniecznie te najbardziej odległe. Była Jugolia jest dość miła pod tym względem.
Agi - 5 Maj 2007, 10:38

Słyszałam dużo dobrego o Chorwacji. Pewnie kiedyś się wybiorę.
NURS - 5 Maj 2007, 11:44

Riviera francuska, polecam. Musze obczaić imageshacka, to wstawie parę zdjątek z tamtych rejonów.
Adashi - 5 Maj 2007, 11:45

Albo Bułgaria, hmmm Złote Piaski, te sprawy... :mrgreen:
Iscariote - 5 Maj 2007, 13:56

Ja znowu dwa miesiące wakacji spędzę nad naszym polskim morzem. :) Nie mogę się doczekać. Lubię patrzeć na ludzi jak tak chodzą w kółko, albo leżą na tej plaży i nie mają co ze sobą zrobić ;P:
mBiko - 5 Maj 2007, 22:59

Zawsze lubiłem morze, a ostatnio miałem okazję zapoznać się z obrzeżami Atlantyku ( wybrzeża Szkocji i Norwegii) i zakochałem się na amen.

Gdybym mógł zostałbym latarnikiem na Orkadach lub Szetlandach.

Absolutnie za to nie trawię plażowania, po pięciu minutach już mnie cholera nosi i gdzieś muszę iść, zwiedzić czy obejrzeć.

mawete - 6 Maj 2007, 12:58

W pierwszej połowie sierpnia jestem w Kuźnicy Helskiej - jeśli ktoś ma ochotę wypić piwo to mozemy się gdzieś w okolicy umówić :D
mawete - 18 Sierpnia 2007, 20:31

Nad morzem byłem to wstawię kilka fotek z urlopu :D
Na Helu
Ja
Karmiłem rybkę :twisted:
Molo w Kuźnicy Helskiej
Zachód słońca w Kuźnicy
No chyba widać :mrgreen:
Amerykańscy imperialiści zrzucili stonkę, która zje nam ziemniaki i znowu wódki nie bądzie...
Morze
Zachód słońca na plaży
... i zaszło

mawete - 18 Sierpnia 2007, 20:52

Tym chcięli gonić ORP Dzik :mrgreen:
Maszt
Highway to Hel... :mrgreen: a w realu do Chałup :mrgreen:
Zwiedzamy morze
Laski ogladaja bajkę
Podobno dźwig w tle jest ładniejszy niż ja...
Ja z córą
W pociągu
Basenik był za mały...
No comments... :mrgreen:
Bez tytułu
Kolezanki

Martva - 19 Sierpnia 2007, 12:15

Ja lubię morze. Pasjami. Góry... ładne są, malownicze, ale jakoś mnie nie bawi łażenie po górach. Od strony pływacko-kąpielowej w sumie nie patrzę, pływać nie umiem, bardzo nie lubię jak mi zimno, więc do wody włażę rzadko. Morze natomiast szumi, leży nad nim dużo piasku, po którym można chodzić (i takie się robią fajne gładkie stopy), albo leżeć na nim i czytać książkę (bezczynnego smażenia się nie lubimy, bo strasznie szybko się nudzi); wieje wiatr i rozwiewa włosy a także ewentualne ubranie, można iść parę godzin przed siebie i niby jest płasko i monotonnie, ale jednak się nie nudzi. W powietrzu czuć sól. I można zbierać bursztyny, muszelki, szkiełka i inne badziewie. A jak sie idzie nad morze, to nigdy się nie wie jakie dziś będzie. I jeszcze są zachody słońca takie że dech zapiera.
Nie byłam nad morzem dobre siedem lat :( Zdecydowanie za długo :(

mawete - 19 Sierpnia 2007, 12:39

Ja ostatnio bywam co roku - córa jest jeszcze za mała na samodzielne łazenie po górach, a moje wrodzone lenistwo nie pozwala mi jej nosić :D
merula - 19 Sierpnia 2007, 20:44

Morze odwiedzam jak często się da, ostatnio rzadziej, ale te kilka krótkich wizyt w roku się zdarza nadal. Bez nich byłoby mi źle po prostu.
Rafał - 31 Sierpnia 2007, 11:29

Statek kosmiczny w pobliżu słońca:



Stacja nasłuchu galaktycznego:



Robot bojowy R2D3 w zanurzeniu taktycznym (a w zasadzie zielonego pojęcie nie mam co to jest):



Autochtoni zdobywający autonomicznie poruszające się konglomeraty białkowe:


mad - 5 Wrzeœśnia 2007, 11:45

Moja miłość do morza wzrasta wraz z wiekiem kosztem starej miłości do gór. Już teraz nie wyobrażam sobie lata bez morza...
Piękne zadjęcia, mawete i Rafale!

Titus Pullo - 5 Wrzeœśnia 2007, 14:18

Uwielbiam morze, zwłaszcza Morze Czerwone, ale moje zainteresowania rozciągają się głównie na to, co pod powierzchnią, tak mniej więcej do 30-40 metrów, póki co. :mrgreen:
Anonymous - 5 Wrzeœśnia 2007, 19:16

O!

Ja w tym roku nurkowałam pierwszy raz w życiu. Jedno we wspanialszych doświadczeń. :) Mam w planach jechać nad Morze Czerwone raz jeszcze, tym razem tylko na nurkowanie. Wrażenia niesamowite.

Titus Pullo - 8 Wrzeœśnia 2007, 12:16

Miria napisał/a
O!

Ja w tym roku nurkowałam pierwszy raz w życiu. Jedno we wspanialszych doświadczeń. :) Mam w planach jechać nad Morze Czerwone raz jeszcze, tym razem tylko na nurkowanie. Wrażenia niesamowite.


Polecam Dahab, to magiczne miejsce i - skoro dopiero zaczynasz - łatwe nurkowania.

Adashi - 29 Lipca 2008, 23:28

Tej dziobaki. Kojarzy ktoś zatopiony las w okolicach Swarzewa nad Zatoką Pucką? Jakieś info na ten temat? Będę wdzięczny ;)
Hubert - 30 Lipca 2008, 22:17

Uwielbiam morze, zawsze się czuję na wybrzeżu świetnie (nawet, jeśli nie lubię pływać... choć umiem, żeby nie było). Tylko, kurde, w tym roku nie pojadę, bo mnie do Anglii wysyłają. Wierzcie mi, wolałbym do naszej Kurrr... Karwii, niż tamtejszego Bormouth. Przynajmniej towarzystwo mam sprawdzone. ;)
Ziemniak - 31 Lipca 2008, 09:50

Sosnechristo, w Bournemouth towarzystwo też będzie, tam więcej Polaków niż Anglików. ;P:
Chal-Chenet - 31 Lipca 2008, 10:55

Nie lubię morza.


Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group