Chal-Chenet - 16 Lutego 2015, 19:48 Jeszcze się osłuchuję, ale po początkowych parunastu odtworzeniach, muzyka do Jupiter Ascending autorstwa Michaela Giacchiano wymiata! Odpowiednio patetyczna kiedy trzeba, działająca na wyobraźnię. Jak współgra z obrazem, nie wiem, nie miałem jeszcze okazji, ale wydaje mi się, że jest w pełni samowystarczalna. W dodatku dawka jest naprawdę spora, album jest wydany na dwóch płytach, więc dobrej muzyki jest pod dostatkiem. Stormbringer - 17 Lutego 2015, 08:48 O, będę musiał rzucić uchem.  Dobrze, że rzecz jest przyswajalna w oderwaniu od obrazu, bo nasłuchałem się tylu słów krytyki odnośnie najnowszego filmu Wachowskich, że chyba szybko po niego nie sięgnę.
Chal-Chenet - 17 Lutego 2015, 09:11 Prawda, co recenzja to film jest ostro gnojony. Nie zmienia to faktu,że mam na niego dziwną ochotę, ale to moja słabość do space opery tu chyba działa.
A OST posłuchaj koniecznie! Naprawdę warto. I oczywiście, podziel się wrażeniami już "po". 
Swoją drogą, masz może coś godnego polecenia z ilustracji muzycznych filmów z podobnego gatunku rozrywkowej sc-fi? Stormbringer - 17 Lutego 2015, 11:12 Musiałbym się dłużej zastanowić, bo w kategorii kosmiczno-rozrywkowej pierwszym, co przyszło mi do głowy są Strażnicy Galaktyki, a siła tego albumu to przecież głównie piosenki (acz z seansu pamiętam kilka niezłych przebłysków muzyki ilustracyjnej). Ale skoro już jesteśmy przy Michaelu Giacchino, to może spodobałaby Ci się ścieżka dźwiękowa do Super 8 Abramsa? Co prawda nigdy nie słuchałem jej osobno, ale w filmie fajnie nawiązywała do williamsowo-spielbergowskich klimatów.
Chal-Chenet - 18 Lutego 2015, 12:28 Strażnicy Galaktyki mi się całkiem podobają własnie (mowa o score), rzemieślnictwo Batesa, ale na niezłym poziomie. A Super 8 muszę sprawdzić, bo nie miałem jeszcze okazji. Williamsowskie motywy, mówisz? Fajnie, lubię podobne klimaty. Choćby ostatnio parokrotnie leciała muzyka do Jurassic Park. Świetna robota! Stormbringer - 18 Lutego 2015, 12:43
Nie pamiętam do końca jak to się miało do soundtracku jako całości, ale wejście muzyki w finale pamiętam do dziś i gdybym nie wiedział, kto jest kompozytorem, to obstawiałbym, że to jakiś zaginiony fragment OSTa do E.T.
A Park Jurajski bardzo fajny - lubię szczególnie motyw towarzyszący m.in. przybyciu na wyspę (bodaj Journey to the Island). Luc du Lac - 21 Lipca 2015, 09:45 50 twarzy G. bardzo dobra płyta |
||||||||
