To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Mechaniczna pomarańcza [film] - Wątek teatralny

nureczka - 23 Lutego 2014, 16:13
Temat postu: Wątek teatralny
Co prawda nie do końca pasuje, do "Mechanicznej pomarańczy" , ale lepszego miejsca nie znalazłam. Jeśli Moderacja ma jakiś pomysł, będę wdzięczna, za przeniesienie do odpowiedniejszego działu.
Wiem, że spektakle teatralne to nie film, ani książka. Nie tak łatwo skorzystać z polecanki, ale przecież bywają występy gościnne, a i my gościmy w innych miastach. Więc może warto wymienić opinie?
Na dobry początek moje wrażenia z Ożenku w reżyserii Iwana Wyprypajewa.
Spektakl jak najbardziej w języku polskim :)

nureczka - 1 Marca 2014, 10:46

Coby wątek nie obumarł całkiem. Tym razem Słoneczni chłopcy w reżyserii Olgi Lipińskiej.
Pako - 2 Marca 2014, 09:49

Ja od jakiegoś czasu próbuję dorwać bilety na musical "Mistrz i Małgorzata" w odnowionym teatrze Capitol we Wrocławiu. Ale dostac bilety jest rzeczą prawie niemożliwą.
A wydawałoby się, że do teatrów nikt juz nie chodzi...

nureczka - 2 Marca 2014, 10:43

Pako, nie wiem jak we Wrocławiu, ale w Warszawie trzeba wykazywać iście rewolucyjną czujność, jeśli spektakl jest modny (nie piszę "dobry", bo to subiektywne, ale musi być modny). W piątek rezerwowałam bilety na maj. Wypracowałam sobie metodę - już wiem kiedy teatr ogłasza repertuar na kolejny miesiąc i od razu rezerwuję. Niektóre teatry mają wyprzedzenie 2 miesiące, inne kwartał.
Aha, i jeszcze jedna rada. Nawet jak nie ma sieci, warto chadzać do kasy. Z dwóch powodów: po pierwsze, czasem jest pula do sprzedaży wyłącznie w kasie, po drugie - formalnie nie ma możliwości zwrotu biletu, ale teatry często idą na rękę i przyjmują "niechciany" bilet w komis. Taki bilet (bilety) nie jest widoczny w sieci.

Pako - 2 Marca 2014, 14:46

No tak, kumpel też wspominał o rezerwowaniu jak tylko pojawia się repertuar na następny okres. Póki co do końca kwietnia wszystko zajęte. Ale może z tą kasą to jest myśl? :)
nureczka - 2 Marca 2014, 15:14

Pako napisał/a
No tak, kumpel też wspominał o rezerwowaniu jak tylko pojawia się repertuar na następny okres. Póki co do końca kwietnia wszystko zajęte. Ale może z tą kasą to jest myśl? :)

Trzymam kciuki, żeby się udało!

Ozzborn - 4 Marca 2014, 09:33

W teatrze Studio z gościnnym występem (środa, czwartek) jest Przebudzenie wiosny :omg: póki co chyba mój ulubiony musical, bardzo jestem ciekaw jak wypadnie po polsku, bo widziałem go w Cambridge i to były bardzo dobrze wydane wiele funtów :D
A nas jest jeszcze sporo promocyjnych biletów za 15zł :) Polecam!

Linka do repertuaru: http://teatrstudio.pl/repertuar/

nureczka - 4 Marca 2014, 09:39

Ozzborn, wygląda zachęcająco, tylko termin bardzo bliski. Ale jeszcze pokombinuję czy mi się uda wcisnąć w grafik.
Ozzborn - 6 Marca 2014, 13:23

I co udało się? Ja byłem wczoraj - bardzo mi się podobało, wersji angielskiej nie przebiło w prawdzie, ale kilka piosenek przetłumaczonych i zaaranżowanych w punkt, świetna główna rola męska, scenografia, światło i gra kostiumami. Częściowe stendin owejszyn - ja się nie przyłączyłem, ale klaskałem do oporu :mrgreen:
nureczka - 6 Marca 2014, 15:38

Niestety, czzas był za krótki na przeorganizowanie grafiku. Ale zapamiętam tytuł i będę polowac na kolejną szansę.
nureczka - 30 Marca 2014, 12:12

Nie było lekko. Lód Władimira Sorokina (nie mylić z "Lodem" Dukaja :) ) w Warszawskim Teatrze Narodowym.
Kruk Siwy - 30 Marca 2014, 12:14

Ale też ponoć fantastyka?
nureczka - 30 Marca 2014, 12:20

Jak najbardziej fantastyka.
nureczka - 9 Kwietnia 2014, 14:16

Jak odkryłam, że jestem burakiem, czyli nureczka na XXXIV Warszawskich Spotkaniach Teatralnych.
Mimo wszystko dziś zamierzam kontynuować.

jewgienij - 10 Kwietnia 2014, 16:49

Marnujesz się na blogu, czy co to jest.
Jestem fanem Twojego pisania, serio. Coraz większym.

Co do teatru, jeśli oglądam, naprawdę rzadko, to na Youtube :mrgreen: Nawet Kantora i Ślub Gombrowicza z Radziwiłowiczem ( wszystko krakowskie, ale raczej nie z tego powodu, tylko że mnie kiedyś to przeraziło i zafascynowało w poniedziałkowym Teatrze TV). Moje pewne zalety psychiczne utrudniają mi przebywanie na widowni, w ścisku, więcej niż kilkanaście minut na jednym miejscu. Ale duchowo wspieram inicjatywę, rzecz jasna.

nureczka - 10 Kwietnia 2014, 17:00

jewgienij, dzięki! I za wspieranie inicjatywy, i za deklarację fanowską.

PS. To jest blog. Zastanawiamy się z Krukiem nad założeniem strony, ale na razie na zastanawianiu się kończy.

Pako - 10 Kwietnia 2014, 18:40

Wczoraj było "Sex Machine".
Tytuł durny, ale sam spektakl bardzo fajny i bardzo fajnie zrealizowany. Minimalistyczne stroje, czterech aktorów, sporo gry dźwiękiem, efektami itp. Jak na pierwsze wyjście do teatru od czasów gimnazjum - świetna sztuka w filmowym, prawie 90 minutowym - wydaniu.

A dziś na dokładkę udało mi się zarezerwować dwa bilety na majowe wystawienie Mistrza i Małgorzaty w musicalowej wersji. Nareszcie! A łatwo nie było, pula internetowo-telefoniczna rozeszła się w jakieś 5 minut. Ale miejsca idealne, centralnie umieszczone, z przodu. Miodzio!
Tylko jutro do teatru śmignąć i wykupić, co papier to papier :)

jewgienij - 10 Kwietnia 2014, 20:31

Pako napisał/a
Wczoraj było Sex Machine.
Tytuł durny, ale sam spektakl bardzo fajny i bardzo fajnie zrealizowany. Minimalistyczne stroje, czterech aktorów, sporo gry dźwiękiem, efektami itp. Jak na pierwsze wyjście do teatru od czasów gimnazjum - świetna sztuka w filmowym, prawie 90 minutowym - wydaniu.

A dziś na dokładkę udało mi się zarezerwować dwa bilety na majowe wystawienie Mistrza i Małgorzaty w musicalowej wersji. Nareszcie! A łatwo nie było, pula internetowo-telefoniczna rozeszła się w jakieś 5 minut. Ale miejsca idealne, centralnie umieszczone, z przodu. Miodzio!
Tylko jutro do teatru śmignąć i wykupić, co papier to papier :)


Pako, właśnie o to chodzi. Jesteś ok, bo nie dość, że bierzesz udział, to jeszcze się dzielisz.
Mistrz i Małgorzata jako mjuzikal inaczej mi chyba nie wejdzie jak do muzyki Szostakowicza i Prokofiewa.

nureczka - 10 Kwietnia 2014, 22:19

Pisałam o tym w wątku Jacka Dukaja, ale wątek teatralny to moje dziecko, więc robię co mogę, żeby się rozwijał. Lód lubelskiego Provisorium.
Uwaga: to ten sam link, co w wątku Dukaja (to informacja dla tych, którzy już zajrzeli, żeby nie czuli się oszukani).

Lowenna - 25 Kwietnia 2014, 13:39

Od miesiąca opolski teatr wystawia Opowieści z Narnii. Wybieram się w najbliższym czasie. Jeżeli ktoś chciałby dołączyć, serdecznie zapraszam do Opola :)
nureczka - 25 Kwietnia 2014, 13:46

Lowenna, raczej nie dołączę, bo do Opola kawał drogi, ale czekam na relację.
Rafał - 25 Kwietnia 2014, 13:59

Już któreś podejście robię pod jakąś lżejszą sztukę we Wrocławiu i masakra, na 2-3 miesiące wszystko powyprzedawane z góry. Trzeba polować jak na jakiegoś rzadkiego zwierza. Raz się kiedyś udało wejść praktycznie z marszu na jakąś eksperymentalną sztukę Ibsena, ale to wyjątek od reguły.
Lowenna - 25 Kwietnia 2014, 14:34

Żeby nie było, że idę do teatru bo jest 'Narnia' ;) Ostatnio podziwiałam sztukę, zbierającą największe laury i świetne recenzje: Morrison/Śmiercisyn. Gorąco polecam. Wyciągnęłam kolegę, który się przyznał, że nie był w teatrze od czasów szkolnych. Był zachwycony.
Pako - 25 Kwietnia 2014, 14:37

Rafał, nie ma wyjścia tylko obserwować kiedy rzucają bilety i od razu kupować. W Capitolu tylko taka opcja daje szansę na zobaczenie czegokolwiek sensownego
nureczka - 25 Kwietnia 2014, 14:49

Pako, w Warszawie tak samo.
W zasadzie jeśli bilety sa bez problemów, to znaczy, że spektakl można odpuścić sobie :)

Lowenna, dzięki za info o Morrisonie. Będę śledzić - może ruszą na występy gościnne, jeśli nawet nie do stolicy, to może chociaż gdzieś bliżej? No i zwrócę uwagę na reżysera.

Lowenna - 25 Kwietnia 2014, 14:56

nureczka, ruszają i to stosunkowo często. Passini jest świetny i to nie pierwsza jego tak fenomenalna sztuka. Jednak mnie szczególnie zachwycił Sambor Dudziński, odtwórca roli tytułowej. Warto na niego zwrócić uwagę.
Pako - 18 Maj 2014, 11:43

No i byłem wczoraj na Mistrzu i Małgorzacie, wersja teatralno-muzyczna.
Fan-ta-sty-czne!
Trzy godziny wypełnione świetną grą, fajną muzyką, tańcem musicalowym i wspaniałą historią. Aktorzy grali świetnie, scena w odremontowanym Capitolu wjeżdża, zjeżdża, wyjeżdża. Sceny z teatru Variete oczywiście odbywają się w części na scenie teatru Capitol. Były i czerwońce które pojawiły się znikąd prawie.
No ja się bawiłem genialnie :D

Jeśli miałbym się do czegoś przyczepić to: Woland, a raczej aktor go grający. Nie żeby grał źle, po prostu inaczej go sobie wyobrażałem. No ale potem się przyzwyczaiłem. I sceny z Poncjuszem Piłatem takie spłycone, skrócone (w gruncie rzeczy tylko dwie zrobili).
Ale poza tym wspaniałe przedstawienie.

W mojej personalnej skali widza amatorskiego: 6+/6

nureczka - 18 Maj 2014, 12:06

Pako napisał/a
I sceny z Poncjuszem Piłatem takie spłycone, skrócone

Może to efekt uboczny konwencji muzyczno-rozrywkowej? Wątek Piłata nie do końca się w nią wpisuje?

Pako - 18 Maj 2014, 13:19

Trochę może. Ale obstawiałbym raczej na to, że musieli coś wyciąć i przykrócić żeby się w jakimś rozsądnym czasie mieściło. Bez tego i tak było trzy i pół godziny (w tym jedna przerwa).
m_m - 18 Maj 2014, 14:21

Dla mnie ideałem Wolanda jest postać zagrana przez Holoubka, ale to chyba dlatego ze to był mój pierwszy kontakt z tą opowieścią, ksiązkę przeczytałem później, więc to chyba skrzywienie.


Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group