To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Spodenki - Sen taki jak ten - głosowanie do 1 grudnia.

thinspoon - 1 Grudnia 2013, 17:11

Zagłosowałem na Ritę i Zboka, przy czym ten drugi to dla mnie numer jeden edycji.
Blue Adept - 1 Grudnia 2013, 18:36

thinspoon - Dziękuję za głosowanie. :bravo

Już ciemno za oknem, więc jest idealny czas na spacer.

W odróżnieniu od sporej części wcześniej komentowanych przez mnie szortów „Nocny spacer” grzeszy nie nadmiarem słów, a raczej ich zbyt małą liczbą. Zdarzają się również błędy nie wyłapane zarówno przez autora, jak i prowadzącego ten konkurs. Choćby już w drugim zdaniu potykam się o zbytni minimalizm i drobny błąd – „Z jednej strony to dobrze, nie znoszę mieć mokro w butach, z drugiej zaś źle, księżyc niepotrzebnie oświetlał wszystko w około”. Czy nie powinno to raczej brzmieć na przykład tak: „Z jednej strony to dobrze, bo nie znoszę mieć mokro w butach, z drugiej zaś źle, ponieważ księżyc niepotrzebnie oświetlał wszystko … wokoło/wokół/dokoła. Mam wrażenie, że wspomniany minimalizm był celowym zamysłem autora, jednak moim zdaniem nieco z tym przesadził.
Szwankuje też nieco sama konstrukcja tekstu, tj. przejście pomiędzy sceną ukrywania się wśród choinek, a pieczarą i powrót do czekania jest przeprowadzone mało płynnie – choć brawa za podjęcie próby opisania snu-w-śnie (przynajmniej takie były moje odczucia). Także końcowe zdania o lustrze, snach i utracie kawałków duszy wyglądają na wciśnięte jakby na siłę.

Pomimo wszystkich tych mankamentów, jest to niezły szort, jednak nie na tyle, abym na niego zagłosował.

E: drobne poprawki tekstu.

P.s. Głosować, czas upływa! :omg:

ihan - 1 Grudnia 2013, 19:08

Eksperyment z wolności

Właściwie litościwie nie skomentuje tekstu. Autor wyraźnie nawet nie przejrzał go drugi raz przed wysłaniem, skoro nie wychwycił nawet drażniących literówek, nie mówiąc już by jakikolwiek beta reader miał to w rękach. Jeśli się mylę twórca powinien rzucić pisanie, zmienić beta readera lub oba powyższe.

Jakub

Bardzo ładna, wprowadzona jednym zdaniem o kocie charakterystyka bohaterki, to kocie zdanie skrojone idealnie na szorta, bo ogromnie dużo mówi o Annie. Oczywiście nie mogę być obiektywna, bo i 13 listopada, i samotna kobieta. Podobnie jak krucza Profesora, która musi być lubiana za to, że jest niska, brzydka, gruba i genialna.


Kto by pomyślał?

Cytat
zimna, które zajadle wciskało się


nie podoba mi się to "zajadle, nie wiem: uparcie czy nieubłaganie, ale nie "zajadle".

Cytat
Mogła mieć równie dobrze czternaście, co czterdzieści lat.

czyżby gorat był autorem?

Cytat
Dopiero gdy wybrzmiały te słowa, myśliwy zauważył, że dziewczyna stoi na mrozie naga.


Hmmm, moja twarz rozjaśniła się uśmiechem :mrgreen:

Megaświatowy Megazbok

:mrgreen: :mrgreen: tylko męczy mnie, co stało się z zakneblowaną nimfą-śmieciuszką.

Nocny spacer

Myślałam, że to błąd jednorazowy, ale jednak autor uparcie pisze "w około". może być "w około 10% przypadków, ludzie mają problem z tym co dzieje się wokoło"

c.d.n.

Lowenna - 1 Grudnia 2013, 19:22

Czytałam tydzień temu i miałam zagłosować po chwili ale coś mnie oderwało. A teraz nie pamiętam na co i dlaczego miałam głosować :roll:
Blue Adept - 1 Grudnia 2013, 19:32

ihan - Dziękuję za głos! :bravo

Lowenna - Metoda chybił-trafił też jest dopuszczalna. :mrgreen:

Ponieważ czas goni, a nikt inny się nie komentuje, to szybko o trzech ostatnich szortach:

1. Przebudzenie:

Sprawnie napisany, przyzwoity szort jednak czegoś mu brak. Sen o byłej żonie jako największy koszmar mężczyzny nieco mnie rozbawił, ale choćby żona była największą cholerą, to mam wrażenie, że autor przekazał raczej przerażająca wizję permanentnej inwigilacji. To nie żona jest tu cholerą, ale wszechogarniająca technika. Mimo wszystko tekst nie usatysfakcjonował mnie wystarczająco by przyznać punkt.

2. Sprawdzian:

Naprawdę fajny pomysł, choć skąd autor wiedział jak wygląda francuska belferka z filmow erotycznych nie śmiem zgadywać. Jednak jest to już drugi szort w stawce, który cierpi na minimalizm. Dlatego nie mogę przyznać punktu, choć ta belferka nieźle mnie kusiła.

3. Sztafeta:

Jest to szort, który sprawiał mi najwięcej kłopotu w ocenie, zwłaszcza że żywię pewny szacunek dla jego autora. Pięknie skonstruowana historia i niezły pomysł, praktycznie nie mogę uchwycić niczego wartego skrytykowania, ale jednak czegoś mi brakuje. Zastanawiałem się czego i doszedłem do wniosku, że po prostu nie czuję sensu tego szorta. Mogę go zrozumieć, ale nie porusza mnie. Tekst wartko biegnie, pałeczka przechodzi od sceny do sceny (z których każda jest perełką), ale poza doskonałym oddaniem sennych klimatów i rysem obyczajowym nie ma tego czegoś. Więc jest prawie punkt. Jednak prawie robi różnicę.

Więc przyszedł czas na moje ostateczne typy:

1. „Megaświatowy Magazbok”,
2. „Jakub”,
3. „Eksperyment z wolności” – dlatego, że nie lubię jak na tablicy jest zero.

P.s. Podobno ktoś bawił się w typowanie autorów. Może przyszedł czas na pełne ich ujawnienie? :twisted:

E: drobna edytka.

ihan - 1 Grudnia 2013, 19:51
Temat postu: Re: Sen taki jak ten - głosowanie do 1 grudnia.
c.d. nastapił

Przebudzenie

Nie czepiam się, ale i nie olśniło.

Rita

Zainteresowało. A to świadczy dobrze, więc i punkt.

Sprawdzian

Podoba mi się koniec. Zdecydowanie pointa fajna.

Sukkub

Tuk tuk, tuk tuk, punkt punkt.

Sztafeta

Tekst, który chyba najlepiej odpowiada zadanemu tematowi.

Tabletka snu

Przeczytałam, że dziewczyny mają walczyć w pieprzu. Niestety...

dalambert - 1 Grudnia 2013, 19:55

ihan napisał/a
Przeczytałam, że dziewczyny mają walczyć w pieprzu. Niestety...
Mielonym ? hard sadosex ;P:
ihan - 1 Grudnia 2013, 19:56

No właśnie dalambercie, to by było... ożywcze.
Pucek - 1 Grudnia 2013, 20:29

Sztafeta
Blue Adept - 1 Grudnia 2013, 20:31

Nie piep... mi tu i nie rzucać mięsem. ;P: :wink:

Tik tak, tik tak, czas na głosowanie powoli mija.

e:

P.s. Pucek - dzięki za głos. :bravo

merula - 1 Grudnia 2013, 21:17

obiecałam, że wyduszę z siebie coś więcej niż misie, więc się zebrałam w sobie i poniżej mój ogląd tekstów. subiektywnie, niereprezentatywny i niefachowy. jeśli jakiś autor zapragnąłby mojej opinii szczegółowo, to na priwie się nią podzielę, ale są tu lepsi :wink:

Eksperyment z wolności
jak już wielu przedmówców napisało przede wszystkim napisane niestarannie. zmiana osób, brakujące literki, niezbyt udane zdania. jeśli chodzi o treść,to nielogiczności też rzucają się w oczy. nie mówię już o samym eksperymencie chemicznym, który ma udowadniać zjawiska psychologiczno-społeczne, bo nie widzę tu jakichś powiązań i paralel. ale nawet zakładając, ze jest jakieś przełożenie, to brakuje informacji na jakiej podstawie i jakie cechy decydują, że woda symbolizuje ludzi (nawet nie ich niezależność, po prostu ludzi), a druga substancja te wpływy zewnętrzne. czemu też tak unikalną substancję marnuje się na powielanie tychże eksperymentów przez uczniów. nie przekonuje mnie tez nauczyciel który dopuszcza do eksperymentu z czymś, o czym nie wie, czym to jest. wnioski też można zakwestionować, bo skoro dowodem na brak wolności jest to, ze woda nie utrzymała swej kondycji, to co z faktem, ze niebieskie cudo też uległo zmianie? więc może mamy wpływ na świat zewnętrzny? moim zdaniem czystej wody manipulacja i sterowanie wynikami i wnioskami, bo jakby tam wsypał piasek, to woda pozostałaby wodą, choć nieco brudniejszą. no i końcowa konkluzja -zostawił w impasie, nie dając wskazówek. przecież dał. całą instrukcję postępowania na najbliższy czas.
i do tego te "głodne kawałki" na wstępie. o wolności, prawie do głosu, wiadomościach, filozofii itp. znów, bez sensu i bez związku, bez kontekstu. nie wiadomo chociażby, jakie ustalenia panowały na tych zajęciach, ale zasadniczo to, ze nie kooperujemy z prowadzącym jeszcze nie jest objawem zniewolenia.
i nie widzę absolutnie żadnego związku z tematem.

Jakub
dla mnie to wstęp do jakiejś opowieści. nie przekonuje mnie, ze posiadając blizny nie wiedziała, skąd są, albo chociaż nie zadawała sobie pytań. jeśli się go bała na jawie, nie powinno jej dziwić, że obawia się też go we śnie. jeśli na jawie, do chwili odblokowania wspomnień się go nie bała, to ostatnie zdanie nie powinno brzmieć tak, jak brzmi. i jak już wspomniałam na wstępie czuję niedosyt - jak dla mnie to tekst do rozwinięcia w opowieść.

Kto by pomyślał
zgrabnie napisane. prosta, wymowna historyjka. dla mnie są dwie kwestie budzące zastrzeżenia. po pierwsze wydawało by mi sie za dość oczywiste, że w chwili, gdy zabije się dwa potwory nękające dotąd pobratymców, wycinających wioski i generalnie "bardzo, bardzo złe mzimu", to chce sie truchła posiekać, pociachać i jeszcze zabrać kawałek na pamiątkę. więc nie rozumiem, czemu kolega myśliwy odpuścił to sobie i poszedł spokojnie spać, potrzebując zachęty bogini do bliższego przyjrzenia się ofiarom. po drugie, to zdanie
Cytat
Pani, nie jestem pogromcą, ja szczęściem, w oczy, oszczepem. - Nie mógł sklecić zdania
jak dla mnie pozostawia wrażenie, że on się rzeczonej bogini tłumaczy, jakby stwory te były pod jej opieką, a on je tak w zasadzie niechcący i przypadkiem uszkodził. albo jakby nie miał prawa do polowania, jakby wykroczył poza swoją sferę powinności i kompetencji.

Megaświatowy Megazbok
mam ambiwalentne uczucia względem tego szorta. opis snu super, zwłaszcza jak się lubi klimaty z Toon'a. i wszystko byłoby cacy, bo druga część też ma swoją moc, tyle, ze nie składają mi się do kupy. jakby zajawki łącznika zabrakło mi do pełnej satysfakcji. przy niektórych czytaniach. przy innych mi to nie przeszkadza. może tego, jak się po akcji znalazł w domu? a może się czepiam niepotrzebnie. ogólnie szort na tak.

Nocny spacer
historyjka jak historyjka, ani ziębi, ani grzeje. językowo trochę kuleje. powtórzenia, błędy( "w około"), dużo zdań nadmiernie złożonych, co niedobrze robi rytmowi opowieści.
Cytat
listopad robi wszystko by być podręcznikowy
-zabrakło m
Cytat
spojrzałem na siebie leżącego bez życia. W ułamku sekundy wiedziałem, że to ja leżę na tej płycie

skoro spojrzał na siebie to chyba nie musiał się juz orientować, ze to on? czegoś tu za dużo.
Cytat
Sam nie wiem kiedy zacząłem krzyczeć
? w tych warunkach wydawało by się, ze raczej powinno sie zachować ciszę. sam zabieg do przejścia ze snu w jawę niezły, ale źle osadzony w kontekście.

no i zdanie ostatnie. jak dla mnie w tym miejscu nie bardzo, choć rozumiem, co autor chciał powiedzieć. nie wiem, czy nie lepiej by było, gdyby było rodzajem motta na początku.

Przebudzenie
tu też tekst, gdzie autor nie panuje nad interpunkcją i zdaniami. niepotrzebnie są takie bardzo, bardzo złożone. na dobre by wyszło tekstowi, gdyby wiele z nich podzielić. byłoby lepsze tempo i opowieść byłaby bardziej klarowna.
Cytat
zdziwiły ją nie tylko słowa, ale też fakt, że tabletki biosenne powinny działać jeszcze przez dwie godziny
naprawdę zdziwił ją fakt, ze tabletki powinny działać? czy raczej fakt, że przestały, a działać powinny?

ogólnie, nie przekonuje mnie ta historia. raczej nie sądzę, aby zdradzający żonę i zadowolony z rozwodu facet śnił sen z punktu widzenia owej żony i do tego jeszcze "odkrywając" tajemnice. dodatkowo pomysł, że ktoś pozwala sobie bądź nie na jakieś sny i emocje w nich jest dla mnie mocno abstrakcyjny. panowanie nad snami to raczej rzadka umiejętność i rzeczywistość senna to raczej materia, którą ciężko sterować.

Rita
w odróżnieniu od innych nie odebrałam tego tekstu jako opisu po fakcie. jak dla mnie jest to moment, kiedy konstatacja taka pojawiła sie w głowie narratora, ale jeszcze przed eliminacją Rity. dlatego też początkowe zdania są dla mnie na miejscu i tak jest ok.
nie do końca rozumiem motywację bohatera. ojciec powinien raczej mieć wątpliwości, czy ona to sprawia, czy tylko jasnowidzi, może próbować znaleźć dla tego zastosowanie, sprawdzić to. owszem, zagrożenie bycia obiektem obserwacji i eksperymentów rządowych, czy obcorządowych istnieje, ale... rodzic prędzej znajdzie uzasadnienie, aby uratować swoje dziecko za wszelką cenę.
bardzo ładnie napisane, poza drobnostkami.

Sprawdzian
ani zimny, ani gorący ten tekst. pomysł całkiem, całkiem. rozumiem terapię snu, rozumiem, że klient został opętany bądź zawładnięty, tyle, że albo zabijamy potwory we śnie, bo tam mają władzę, albo tropimy je i likwidujemy w realu. Bo co? koleżanka bestia nie zorientowała się, że ktoś na nią czyha i spokojnie dalej mieszka sobie nie spodziewając sie ataku po tym, jak została zabita we śnie?
Tekst ten też ma usterki interpunkcyjne.

Sukkub
nie dla mnie. moim zdaniem kłopoty z rytmem, rymy co drugi wers byłyby do przyjęcia przy lepszej, czytelniejszej konstrukcji, interpunkcja szwankuje, nie polepszając sytuacji rytmicznej. a w tekście takim jak ten, powinien on płynąć gładko, nieść czytelnika, bo forma jest dla opowieści trudniejsza, a więc stanowi większe wyzwanie, któremu autor nie do końca sprostał. a sedno historii mnie nie porwało. choć byłby mały plus za "modżajto"

Sztafeta
dla mnie najlepszy tekst edycji. bardzo senny, bardzo zapętlony, dobrze oddaje specyfikę niektórych narracji sennych. i sprawnie napisany.

Tabletka snu
słaby tekst. językowo bardzo słaby. cień pomysłu jest, chęci są, ale brak panowania nad tworzywem sprawia, że trzeba się ich doszukiwać. autora czeka dużo pracy, jeśli chce, aby jego teksty były dobre.


punkty dla Sztafety, Megazboka i Rity

Blue Adept - 1 Grudnia 2013, 21:26

merula - Wygląda na to, że mam nieodparty dar perswazji. :P ;) Dziękuję za głos i komentarz. :bravo
merula - 1 Grudnia 2013, 21:30

jestem porządną dziewczynką szanującą swoje słowo. powiedziałam, że się wywnętrzę, to tak zrobiłam. :twisted:

a ty perswazjonisto, miałeś się odezwać po południu, jakbym nie dała głosu. i co? ;P:

Blue Adept - 1 Grudnia 2013, 21:35

Nie pisze, nie dzwoni... ;P: A sms to pies? :wink:

Była edyta.

baranek - 1 Grudnia 2013, 21:38

ihan napisał/a
No właśnie dalambercie, to by było... ożywcze.


I oczyszczające. Dla zatok.

merula - 1 Grudnia 2013, 21:43

Blue Adept, zwracam honor (ten z lewej kieszeni :wink: ). jak przyszedł sms właśnie zbierałam siły. to znaczy - spałam martvym bykiem :mrgreen:
Magnis - 1 Grudnia 2013, 21:50

Zagłosowałem na :
Kto by pomyślał - może prosta historia, ale ciekawa i jakoś po przeczytaniu mi się spodobała.
Rita - fajny pomysł na szort, sprawnie napisane i dobre zakończenie. Czego chcieć więcej.
Sukkub - może czasami rym jakoś szwankuje, ale ogólnie wyszedł niezły wiersz.

Blue Adept - 1 Grudnia 2013, 22:04

Magnis - Dziękuję. :bravo

Ostatni kwadrans na oddanie głosu. Bądźcie świadomymi forumowiczami i zagłosujcie. :D

Blue Adept - 1 Grudnia 2013, 22:34

Nadszedł czas podania wyników, co jest mało interesujące, ponieważ wszyscy i tak to widzą, a także autorów szortów, co jak sądzę jest dużo ciekawsze. :mrgreen:

Więc w kolejności od najwyżej ocenionych:

1. Rita - Starscreem,
2. Kto by pomyślał - Borsuk,
3. Megaświatowy Megazbok - Dziko ex equo Sztafeta - baranek,
4. Sprawdzian - Konopia wspólnie z Jakub - Agi,
5. Sukkub - Czaga - prywatnie siostra prowadzącego,
6. Nocny spacer - Konopia, Przebudzenie - Mesiah, Tabletka snu - CzterySilnia, Eksperyment z wolności - CzterySilnia.

Czyli:

Pierwsze miejsce: "Rita" napisana przez Starscreem! Gratulacje. :bravo :bravo :bravo

Drugie miejsce: "Kto by pomyślał?" stworzone przez Borsuka! :bravo :bravo

Trzecie miejsce: Megaświatowy Megazbok będące owocem wyobraźni Dziko i Sztafeta w wykonaniu baranka! :bravo

A dla wszystkich, którzy nie trafili na medalowe pudło naprawdę duże brawa, ponieważ dodaliście blasku tej edycji. Dziękuję. Brawo! Brawo! Brawo! :bravo :bravo :bravo

P.s. A teraz z westchnieniem ulgi przekazuję pałeczkę Starscreem. Zabij nas wszystkich swoim tematem! :twisted:

baranek - 1 Grudnia 2013, 22:40

Gratulacje dla wszystkich, którym się chciało. Pisać, czytać, komentować, głosować :bravo
Dziękuję za głosy.

LadyBlack - 1 Grudnia 2013, 22:56

Gratuluję! :bravo :bravo :bravo
Chwała i tym na podium i tym poza podium, bo edycja była wyjątkowej urody :omg: :mrgreen:
Starscreem, tak trzymaj :mrgreen: :bravo
Borsuk, Dziko i Baranek :bravo

I speszjal uściski dla Blue Adepta, masz Ty ten urok :mrgreen:

Miło mi było czytać i głosować.

Starscreem - 1 Grudnia 2013, 23:01

Gratuluję serdecznie wszystkim :bravo
Wyjątkowo obfita edycja, wyjątkowi uczestnicy i z mojej strony duuuże emocje.
Bardzo dziękuję za wszystkie miłe słowa i głosy Za te mniej miłe też dziękuję, bo to dzięki nim można się dalej czegoś uczyć :)

Jestem zaskoczona tym, które szorty są czyjego autorstwa. Oczywiście jakoś tam sobie obstawiałam i jedyne, co udało mi się trafić, to że pierwszy i ostatni szort są tego samego pióra ;)

Jeszcze raz gratulacje dla wszystkich :)

Edit/
Bym zapomniała...
Specjalne dziękczynienie dla mojego nowego wsparcia redakcyjnego :)

Fidel-F2 - 1 Grudnia 2013, 23:06

baranek, czemu od razu nie mówiłeś? Przeczytałbym.
Agi - 1 Grudnia 2013, 23:20

Fidel-F2, wystawiasz sobie złe świadectwo.
Nie czytałeś, ale uznałeś, że wszystkie teksty są kiepskie.


Starscreem, gratuluję zwycięstwa. Gratuluję wszystkim piszącym.
Blue Adept, dziękuję za fajną zabawę. Wymyśliłeś temat, który skłonił mnie do sięgnięcia po pióro.

ihan - 1 Grudnia 2013, 23:22

A nawet sięgnięcia po klawiaturę i myszkę. Gratulacje, prosimy o powtórkę. Wnioskowałabym o dopuszczenie utworów niekanonicznych jak wiersze.
Agi - 1 Grudnia 2013, 23:25

ihan napisał/a
A nawet sięgnięcia po klawiaturę i myszkę.

Rękopis zawsze piszę piórem w grubym kajecie. Klawiatura i myszka, to już obróbka techniczna.
Dziękuję za uznanie. Temat podany w wątku obok daje wiele możliwości.

Borsuk - 2 Grudnia 2013, 01:52

__Wielkie__ gratulacje dla Starscreem, równie wielkie dla organizatora. Nie udało mi się odgadnąć autora żadnego z szortów, poza moim własnym. Pojawiło się dużo wartościowych opinii, na pewno każdy z autorów czytał je z wypiekami na twarzy. Dziękuję wszystkim za głosy oddane na mnie, nie spodziewałem się że ten szorciak trafi na podium, zwłaszcza, że miał mocne towarzystwo.

e. Przecinek :fp:

Fidel-F2 - 2 Grudnia 2013, 09:02

to było w służbie publicznej
Agi - 2 Grudnia 2013, 09:16

e tam
Fidel-F2 - 2 Grudnia 2013, 09:22

Agi, po zakończeniu przeczytałem Ritę, Megazboka i Sztafetę.


Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group