Stoniu - 4 Stycznia 2006, 14:53 Temat postu: Manga Jako ze mamy temat o anime to czemu by nie miał by być o mangach. Piszcie co aktualnie czytacie, jakich autorów i rysowników lubicie. A zresztą co wam będę wyjaśniał  .
feralny por. - 4 Stycznia 2006, 16:34 Kenichi Sonota Gunsmith Cats, co tu dużo gadać, fajne dziewczyny w szybkich samochodach i jeszcze niezłe pukawki mają. Po prostu wszystko co najlepsze w dodatku w jednym miejscu i czasie. Stan Sakae Usagi Yojimbo, niepowtażalny klimat średniowiecznej Japonii w wykonaniu królika, nosorożca i paru innych ssaków, a nawet gada. Piękne historie, o typowo japońskiej poetyce i chociaż "pluszakowa" stylistyka może niektórym przeszkadzać, to czyta się znakomicie. Hiroaki Samura Miecz nieśmiertelnego, hardcore, krew się leje strumieniami, odcięte kończyny fruwają w powietrzu, a i łeb czasami spadnie. Tak poza tym to interesująca kreska i ciekawy klimat. Anko - 4 Stycznia 2006, 16:36 Temat postu: Re: Manga
Wszystko!  To znaczy to, co po polsku wychodzi.
A z tego, czego w Polsce nie ma (i znając Polskę, nieprędko będzie), kocham "Berserka". 
Nivak - 4 Stycznia 2006, 16:38 Problem z Berserkiem, że on się ciągle tworzy~~ I proszę o ewentualne niespoilerowanie serii 
Argael - 4 Stycznia 2006, 16:43 Bardzo mi się podobały GunSmith Cats. Exaxxion tego samego rysownika już dużo mniej. Trochę się przez to obawiam, jak jest z nową serią Gunsmithów, która się właśnie ukazuje w Japonii. Lubię też Masamune Shirowa, choć czytałem tylko Appleseeda (wydanie TM-Semic) i Ghost in the Shell (z JPF). Mam wszystkie jego mangi po japońsku (udało mi się skompletować tylko dzięki temu, że była reedycja z okazji kinowych premier "Appleseeda" i "Innocence" - to nie jest zbyt popularny w Japonii rysownik), ale są bardzo trudne językowo, więc jakoś ciągle nie mogę się do nich zabrać. Poza tym jestem pod ogromnym wrażeniem mangi Eden. Przeczytałem na razie 7 tomów i cały czas mi się podoba. Trochę żałuję, że od drugiego tomu zniknęły rozważania na temat grzechów ludzkości, ale i tak jest super. Stoniu - 4 Stycznia 2006, 17:03 Z mangii ostatnoi czytałem Dracune. nie podobało mi się to. Dobrze że ja tego nie kupiłem.Dla mnie jej przygody mogą co najwyżej spodobać się mojemu młodszemu kuzynowi. Z zagranicznych i nie wydanych w Polsce Alive. Jednosztrzałówka o świetnej tematyce i kresce. W sam raz na wydanie u nas. Nie za dużo do tłumaczenia. Teraz się zastanawiam czy kary śmierci na pewno są wykonywane... Tak się zastanawiam może by jakąś petycję wystosować do jakiegoś wydawnictwa by wydało Blame! lub Noise ?
Nivak - 4 Stycznia 2006, 17:08 O! Alive jest super  A ja nadal nie widziała filmu na podstawie tej mangi
Stoniu - 4 Stycznia 2006, 17:11
Też nie widziałem filmu.A wiecie że są skanlację z Blame! po polsku .
Nivak - 4 Stycznia 2006, 17:12 Wiecie, ale nie potrzebujecie 
Stoniu - 4 Stycznia 2006, 17:14 A ja bym chciał poczytać na papierze bo od monitora oczy bolą, ale wydawnictwa nas nie rozpieszczają  .Co do Berserkera bym poczytał może kiedyś wydadzą.
Anko - 4 Stycznia 2006, 17:23
A np. Naruto też się ciągle tworzy, o ile wiem? Albo Evangelion, czy Eden... A jakoś wyszły po polsku. Nie wspominając o X-ie, który w ogóle jest nieskończony. Chyba zbytnio nie zaspojleruję, jeśli stwierdzę, że Berserka nie wydadzą wg mnie dlatego, że nawet "18" na okładce byłaby dla "obrońców moralności" niewystarczająca? Może wiesz, o jakie sceny mi chodzi. Ale nie powiem, bo to już byłby spojler, a nie wiem, dokąd doszłaś z czytaniem...
Stoniu - 4 Stycznia 2006, 17:26
Ja chcę tą mangę.Ile musi w niej być inspiracyjnych scen. Dobra za dużo chcę trzeba się uspokoić. Argael - 4 Stycznia 2006, 18:38
Tak mi od jakiegoś czasu chodzi po głowie, że przydałoby się zrobić spotkanie pt. "Japońskie kino fantastyczne". Mam na DVD kilka dobrych filmów, z których część jest na podstawie mang (Alive, Azumi, Skyhigh, Casshern). Z Alive jest tylko mały problem, bo nie na płycie nie ma żadnych napisów, ale można temu zaradzić. Stoniu - 4 Stycznia 2006, 19:35
Szkoda tylko ze nie mieszkam we Wrocławiu  .
Iscariote - 4 Stycznia 2006, 21:27 No ja mam kontakt z tłumaczką z Waneko i mi pozycza wszystkie nowości zanim jeszcze bedą w sprzedazy:] tak tez ostatnio czytałem Sayuki - bardzo fajna sprawa polecam jak ktoś lubi humor, troche fantasy i troszke flaczków Anko - 5 Stycznia 2006, 13:31
Grunt to znajomości, nie? 
Iscariote - 5 Stycznia 2006, 15:19
ano... jak to mówi porucznik Borewicz..." Sie gra. sie ma"
Margot - 6 Stycznia 2006, 22:17 Manga cudnej urody czytana jest jest przez koleżanki progenitury. Wydany przez Waneko "Mars"
Byłam ongiś w Empiku i zobaczyłam dwa tomiki. Kupiłam, bo mi się spodobały rysunki i myślałam, ze to SF (zmylił mnie tytuł), a że się spieszyłam, to nie przeglądnęłam - miałam błogie przekonanie, że to coś takiego, jak "Eden". W domu ryczałam ze śmiechu, bo okazało się, że to harlequin polecany czytelnikom od lat 15  :D:D
No, ale postanowiłam konsekwentnie zakupić całość. Koleżanki mojego syna są zachwycone. Argaelu, to spotkanie zamierzasz połączyć z oglądaniem filmów? To by było super!!! 
Argael - 6 Stycznia 2006, 22:54
Oglądanie japońskich filmów SF miałoby być głownym celem takiego spotkania. Bardzo ubolewam nad faktem, że są słabo znane w Polsce (nawet taki "Versus", który przyniósł światową sławę swojemu twórcy) i chciałbym kilka z nich pokazać. Niby coś się powoli rusza, bo wydano "Cassherna", ale mało kto chyba wie cokolwiek o tym filmie. A szkoda, bo jest ciekawy i niesamowicie odjechany wizualnie. Trzeba zebrać chętnych i wybrać termin oraz miejsce (gdzieś, gdzie na dużym ekranie można oglądać DVD, najlepiej z komputera - to rozwiązałoby problem braku napisów na niektórych płytach). Dunadan - 7 Stycznia 2006, 01:16
Miejsce... a o jakim mieście mówimy? pewnie nie W-wa... oglądałem tylko jeden film japoński - Returner - potwornie wtórny ale oglądąło się przyjemnie, zawsze to jakaś miła odmiana...
Ale to w końcu wątek o mandze, nie filmach Jedyną mangę jaką czytałem był Hellsing, który oczywiśćie bardzo mi się spodobał, choć jest lekko... grafomański? znaczy się autor czasami się zapędza i nie potrafi przychamować. NIemniej kreacja Ar(l)ucarda podoba mi się bardziej niż w anime...
Margot - 7 Stycznia 2006, 15:19 Miejsce: Twierdza, bo i ja, i Argael mamy wpisane to samo miasto
Konkretne miejsce, czyli GDZIE, tego jeszcze nie wiem, ale mam przynajmniej dwa pomysły. Niestety, w obu przypadkach => brak sprzętu, ten trzeba by przywieźć i zainstalować. Niemniej, jest do zrobienia niewielkim wysiłkiem i równie niewielkim kosztem, jak myślę... Sama chętnie pooglądam - niewiele widziałam, bo niewiele mi się udało zdobyć anime, ale zainteresowana jestem - Argaelu, daj głos, czy możesz coś załatwić ze sprzętem, to ja załatwię locum :D:D:D
Argael - 7 Stycznia 2006, 20:04 Ze sprzętu mam komputer z odtwarzaczem DVD i wyjściami DVI i VI/VO, ale nie mam odpowiednich kabli. Mój 17" monitor uważam za zbyt mały, by komfortowo oglądać filmy w większym gronie (chyba że się okaże, że chętni jesteśmy tylko my dwoje ).
Dunadan - 7 Stycznia 2006, 21:39 Argael, jak jusz staniesz się popularny we wrockudzięki takim pokazom to pwdnij do wawy, OK?
Argael - 7 Stycznia 2006, 23:06 Troszkę daleko... ale kto wie? Według mnie to Wawa powinna zajrzeć do Wrocka.
Dunadan - 7 Stycznia 2006, 23:11 łe, przy moim braku czasu? wawa nie ruszy się beze mnie więc... no może kiedyś... Margot - 9 Stycznia 2006, 23:51 No, tak, ze sprzętem, to problem, bo sama też mam malutki monitorek (17"). Się popytam, może ktoś ma większy
A przy okazji, Argaelu, inna prośba. Właśnie mi dostarczono film pt. Hinokio inter galactic love. Czerwonego pojęcia nie mam, co to jest (jeszcze nie cały), ale już wiadomo, ze wersja wyłącznie japońskojęzyczna, bez translacji. To mam pytanie, czy w zbiorach nie masz przypadkiem jakiegoś translatingu tego filmu??? Argael - 10 Stycznia 2006, 06:33 Najlepszy byłby projektor. Szkoda, że nie mogę z pracy pożyczyć. Co do napisów do filmów azjatyckich, jest taka strona kLOOFy , z której można ściągnąć angielskie napisy do prawie wszystkiego. Hinokio też jest. Swoją drogą, nie słyszałem o tym filmie, będę się musiał zainteresować, bo opis na IMDb brzmi ciekawie. Nivak - 13 Stycznia 2006, 01:34 Ale fajnie tu tak offtopicznie
Cassherna bym sobie obejrzała  No ale ja mam też daleko do Wrocławia, chociaż bliżej niż z Wawy No ale pocieszam się, że mam monitor 19'
Argael - 13 Stycznia 2006, 06:39 Nivaku, Cassherna możesz obejrzeć, bo jest polskie wydanie (w tej samej serii, co Appleseed). Kosztuje około 40 złociszy, więc całkiem przyzwoicie. Według mnie, warto. Iscariote - 13 Stycznia 2006, 17:14
A ja go sobie kupie za 30 złoty w TESCO i obejrze na komputerku
|
||||||||||||||||||||||||||||||
