Pierwsze koty za płoty - "Bogini Kolejnej Ery"
Lis Rudy - 22 Lutego 2013, 19:23
poczekajcie, idę po pop corn i pepsi
Jacek Fuchs - 22 Lutego 2013, 19:26
a propos Pepsi i "Bogini"
http://www.youtube.com/watch?v=8JOmlHoAWlY
Fidel-F2 - 22 Lutego 2013, 19:59
Jacek Fuchs, jeśli jesteś taki świetny i nie potrzebujesz rad to po co to tu wrzuciłeś?
Matrim - 22 Lutego 2013, 20:05
Żebyś, Fidelu, zrozumiał.
Jacek Fuchs - 22 Lutego 2013, 20:34
Rady są spoko, na pewno się przydadzą. Ale jeśli ktoś nie zrozumiał czegoś, bo nie przeczytał całości, to dobrze mu to przynajmniej napisać. To z kolei nie jest zarzut wobec kogokolwiek - po prostu bronię tego, o czym wiem, że jest uzasadnione w książce.
Fidel-F2 - 22 Lutego 2013, 20:35
To ze względu na mnie? No to teraz wszystko nabiera sęsu.
Jacek Fuchs - 22 Lutego 2013, 20:36
Wszystko nie musi nabierać sensu
nureczka - 22 Lutego 2013, 20:59
Witchma napisał/a | O żarówkę...? |
Witchama, jesteś booooooska
Jacek Fuchs napisał/a | Myślę, że to zależy tylko i wyłącznie od Ciebie, co będziesz robił ze swoim życiem. Jeśli masz odpowiednie powody - rób to. Jeśli nie masz - to nie rób tego. |
Paulo Coelho nam się objawił na forum.
Lis Rudy - 22 Lutego 2013, 21:15
nureczka napisał/a | Paulo Coelho nam się objawił na forum |
albo kolejna reinkarnacja mistrza Yody
"rób albo nie rób, nie ma próbowania"
nureczka napisał/a | Witchma napisał/a:
O żarówkę...? |
pozamiatałaś
Jacek Fuchs - 22 Lutego 2013, 21:19
Nie jestem ani P. Coelho, ani fikcyjnym mistrzem Yodą.
Nie krytykujcie czegoś, czego nie znacie.
Jacek Fuchs - 22 Lutego 2013, 21:19
nienawistni forumowicze
Matrim - 22 Lutego 2013, 21:23
Jacek Fuchs, nie pisz posta pod postem, tylko używaj opcji Edytuj
nureczka - 22 Lutego 2013, 21:30
Jacek Fuchs napisał/a | Nie krytykujcie czegoś, czego nie znacie. |
Azaliż porówanie do Mistrza Cohelio krytyką jest?
Jacek Fuchs - 22 Lutego 2013, 21:31
Matrim napisał/a | Jacek Fuchs, nie pisz posta pod postem, tylko używaj opcji Edytuj |
ok. i taką krytykę ja rozumiem
wybaczcie, to z pośpiechu
Jacek Fuchs - 22 Lutego 2013, 21:35
nureczka napisał/a | Jacek Fuchs napisał/a | Nie krytykujcie czegoś, czego nie znacie. |
Azaliż porówanie do Mistrza Cohelio krytyką jest? |
Tak. Bo nie wierzę, abyście byli fanami człowieka reklamującego się na filmikach wyświetlanych na warszawskim lotnisku A więc nie dość, że krytyka, czegoś, czego się nie czytało (bo te fragmenty są jak kropla w morzu - i wybaczcie, że tak brzydko dla was piszę ), to jeszcze dopieszczona kiepską ironią na poziomie gimnazjum.
ihan - 22 Lutego 2013, 21:37
Jacek Fuchs napisał/a |
Szanowni Państwo krytykujecie coś, czego nie poznaliście.
O tym pisałem w mojej pierwszej książce Świat, którego nie znasz. |
Ha, irracjonalnie mnie rozbawiło, bo wyobraziłam sobie, że na każdą uwagę będziesz miał ripostę; a o tym napisałem w mojej (wstaw właściwą cyfrę) książce.
I następne zdanie mnie utwierdziło, bo:
Jacek Fuchs napisał/a | Nie ukrywam, że mój styl nie jest najlepszym estetycznie i możliwe, że nigdy nie będzie - ale O TYM WŁAŚNIE PISZĘ w moich książkach!! |
napisałeś całą książkę o swoim, skromnie sam przyznajesz, nie najlepszym stylu.
jeśli naprawdę, to strasznie fajnie zakręcony z ciebie gość
Jacek Fuchs - 22 Lutego 2013, 21:40
ihan napisał/a | Jacek Fuchs napisał/a |
Szanowni Państwo krytykujecie coś, czego nie poznaliście.
O tym pisałem w mojej pierwszej książce Świat, którego nie znasz. |
Ha, irracjonalnie mnie rozbawiło, bo wyobraziłam sobie, że na każdą uwagę będziesz miał ripostę; a o tym napisałem w mojej (wstaw właściwą cyfrę) książce.
I następne zdanie mnie utwierdziło, bo:
Jacek Fuchs napisał/a | Nie ukrywam, że mój styl nie jest najlepszym estetycznie i możliwe, że nigdy nie będzie - ale O TYM WŁAŚNIE PISZĘ w moich książkach!! |
napisałeś całą książkę o swoim, skromnie sam przyznajesz, nie najlepszym stylu.
jeśli naprawdę, to strasznie fajnie zakręcony z ciebie gość |
Droga "ihan", przeczytaj moją pierwszą książkę, to się dowiesz, na czym to wszystko polega. Piszę o tym świecie - tu i teraz - innego nie ma i nie będzie. Forma pasuje do treści. Treść? Świat, którego nie znasz. (A może znasz? )
Fragment pierwszej książki:
"– Myślałam... – zaczęła nieśmiało kobieta.
– ...że tak właśnie być powinno? Owszem, desperaci nie władają językiem idealnym. Nie możemy jednak sobie pozwolić na tworzenie czegoś, co przypominałoby zbytnio antysztukę i antytwórczość słabszych jednostek. – Odstawił pióro, po czym oparł ręce na podłokietnikach skórzanego fotela, splótł palce i kontynuował protekcjonalnym tonem: – Żyjemy w trudnych czasach. W czasach kryzysu, jakiego Kolejna Era jeszcze nie znała. Na pewno zdaje pani sobie sprawę z tego, jak ciężko jest dostosować sztukę do wymagań określonych przez Szanowną Radę. A innego wyjścia, jak pani zapewne wie, nie ma. "
Matrim - 22 Lutego 2013, 21:43
Jacek Fuchs napisał/a | wybaczcie, to z pośpiechu |
A to potem pewnie z rozkojarzenia?
Fidel-F2 - 22 Lutego 2013, 21:46
Jacek Fuchs, a ja wiem co się stało.
Magnis - 22 Lutego 2013, 21:59
Fidel no powiedz co się stało bo znowu przez 20 postów będziesz się powtarzał .
Jacek Fuchs - 22 Lutego 2013, 22:02
Matrim napisał/a | Jacek Fuchs napisał/a | wybaczcie, to z pośpiechu |
A to potem pewnie z rozkojarzenia? |
Dokładnie tak
Matrim - 22 Lutego 2013, 22:04
Jacek Fuchs, to od teraz już się skup, bo następnym razem dostaniesz wcale nie awangardowy, ale do bólu klasyczny czerwony krawacik za niesłuchanie.
Jacek Fuchs - 22 Lutego 2013, 22:23
Matrim napisał/a | Jacek Fuchs, to od teraz już się skup, bo następnym razem dostaniesz wcale nie awangardowy, ale do bólu klasyczny czerwony krawacik za niesłuchanie. |
Będę uważny.
nureczka - 23 Lutego 2013, 09:14
Jacek Fuchs napisał/a | Tak. Bo nie wierzę, abyście byli fanami człowieka reklamującego się na filmikach wyświetlanych na warszawskim lotnisku |
Boszesz ty mój! To któż jego godzien porównania z Tobą, Mistrzu? Szekspir? Dostojewski?
Jacek Fuchs napisał/a | A więc nie dość, że krytyka, czegoś, czego się nie czytało |
Odniosłam się do twoje wypowiedzi skierowanej do ihan, co zresztą zaznaczyłam stosownym cytowaniem. A więc do czegoś, co jednak czytałam.
Jacek Fuchs - 23 Lutego 2013, 10:13
nureczka napisał/a | Jacek Fuchs napisał/a | Tak. Bo nie wierzę, abyście byli fanami człowieka reklamującego się na filmikach wyświetlanych na warszawskim lotnisku |
Boszesz ty mój! To któż jego godzien porównania z Tobą, Mistrzu? Szekspir? Dostojewski?
Jacek Fuchs napisał/a | A więc nie dość, że krytyka, czegoś, czego się nie czytało |
Odniosłam się do twoje wypowiedzi skierowanej do ihan, co zresztą zaznaczyłam stosownym cytowaniem. A więc do czegoś, co jednak czytałam. |
Ty jesteś godna porównania ze mną, Mistrzyni
A tak już całkiem na poważnie: naprawdę wierzyłem w to, że na tym forum znajdzie się ktokolwiek kto podejdzie do tematu na poważnie, dojrzale. W zamian spotkałem się z dość prymitywnymi atakami ze strony ludzi, których przecież pewnie stać na dużo, dużo więcej - ale zwyczajnie w świecie* nie mają na to ochoty c'est la vie
A jeszcze bardziej na serio (tak, jeszcze bardziej niż 'całkiem na poważnie' ;D): odpowiadam na Twoje pytanie - moją ulubioną pisarką jest Ayn Rand i gdybyś przeczytała jej dzieła i moje książki, które (choć przeczytałaś z nich ledwie kilka zdań) za dzieła nie uważasz - wiedziałabyś, co mam teraz na myśli . Ale jej pewnie też nie czytałaś, więc.. nie wiem, czy jest sens dyskutować z kimś na tematy, które go wcale nie interesują (filozofia obiektywistyczna). A na przedrzeźnianie się też nie mam ochoty, więc może po prostu darujmy sobie tę całą pseudodyskusję.
Powiedzmy, że wygraliście "wasi" autorzy są naprawdę spoko - a ja nie jestem żadnym z nich i w dodatku uparcie twierdzę, że moja literatura jest oparta na jakiejś konkretnej filozofii, której wy nie ogarnianie, nie chcecie ogarniać, nigdy nie będzie chcieli ogarniać i w ogóle dajmy sobie spokój z czymkolwiek, bo życie jest zbyt krótkie, aby tylko starać się na siłę udowadniać cokolwiek komukolwiek, kto nie chce, żeby mu to udowodniono
Prawdopodobnie ja was nigdy nie przekonam do zmiany nastawienia - a wy na pewno nie jesteście w stanie mnie przekonać, że moja literatura jest zła, bo nigdy się z nią nie zapoznacie.
Bądźcie dobrymi ludźmi i nie siedźcie tyle 'na internecie'
Sauron - 23 Lutego 2013, 10:30
Najpierw się zareklamowałeś - przypominam, na forum literackim - a teraz jak dostałeś negatywne opinie (o, przepraszam, zostałeś zaatakowany bezpodstawnie) to stwierdzasz, że to jest powieść filozoficzna, my jej nie rozumiemy i w ogóle jak śmiemy komentować warstwę językową Twojego tekstu, skoro się nie interesujemy filozofią (gratuję zdolności jasnowidzenia przy okazji) i czytamy fantastykę.
nureczka - 23 Lutego 2013, 10:36
Jacek Fuchs napisał/a | A jeszcze bardziej na serio (tak, jeszcze bardziej niż 'całkiem na poważnie' ;D): odpowiadam na Twoje pytanie - moją ulubioną pisarką jest Ayn Rand i gdybyś przeczytała jej dzieła i moje książki, które (choć przeczytałaś z nich ledwie kilka zdań) za dzieła nie uważasz - wiedziałabyś, co mam teraz na myśli . Ale jej pewnie też nie czytałaś, więc.. nie wiem, czy jest sens dyskutować z kimś na tematy, które go wcale nie interesują (filozofia obiektywistyczna). A na przedrzeźnianie się też nie mam ochoty, więc może po prostu darujmy sobie tę całą pseudodyskusję. |
Gdybyś przeczytał moje wypowiedzi, zauważyłbyś, że ani razu nie odniosłam się do Twojej twórczości, jeno do wypowiedzi na forum, albowiem wielce ucieszne były.
A jako stary komuch i miłośniczka Platona z definicji nie mogę zachwycać się randyzmem
Jacek Fuchs - 23 Lutego 2013, 10:37
Sauron napisał/a | Najpierw się zareklamowałeś - przypominam, na forum literackim - a teraz jak dostałeś negatywne opinie (o, przepraszam, zostałeś zaatakowany bezpodstawnie) to stwierdzasz, że to jest powieść filozoficzna, my jej nie rozumiemy i w ogóle jak śmiemy komentować warstwę językową Twojego tekstu, skoro się nie interesujemy filozofią (gratuję zdolności jasnowidzenia przy okazji) i czytamy fantastykę. |
Nie wiem, czy słowo "reklama" jest słowem odpowiednim. Chciałem jedynie, aby znalazł się ktoś tutaj, kto zechce przeczytać całą książkę i podzielić się swoimi przemyśleniami, z których ja w jakiś sposób postaram się skorzystać intelektualnie.
Negatywne opinie dotyczą kilku króciutkich fragmentów książki, z których nie wynika, PO CO ta książka powstała (żeby to zrozumieć, trzeba przeczytać CAŁOŚĆ).
Poza tym - czy fantastyka i filozofia nie mogą iść w parze? Oj, coś mi się wydaje, że często tak właśnie było.
nureczka napisał/a |
A jako stary komuch i miłośniczka Platona z definicji nie mogę zachwycać się randyzmem |
Szkoda. Myślę, że wiele tracisz, bo to dość sensowna filozofia (choć nikomu nie radzę podchodzić do niej bezkrytycznie )
nureczka - 23 Lutego 2013, 10:39
Jacek Fuchs napisał/a | Negatywne opinie dotyczą kilku króciutkich fragmentów książki, z których nie wynika, PO CO ta książka powstała (żeby to zrozumieć, trzeba przeczytać CAŁOŚĆ). |
Mój drogi, literatura jest sztuką słowa. Jeśli warstwa językowo-stylistyczna jest do bani, to całość jest do bani. To tak, jakby orkiestra symfoniczna fałszowała niemiłosiernie, a ty byś nam zarzucał, że nie doceniamy wielkości wykonania bo przecież grają Wagnera.
Sauron - 23 Lutego 2013, 10:40
Jacek Fuchs napisał/a |
Negatywne opinie dotyczą kilku króciutkich fragmentów książki, z których nie wynika, PO CO ta książka powstała |
Do czytania? Zwykle temu służą książki. I dlatego wypadałoby, żeby język był co najmniej znośny.
|
|
|