To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Autostopem przez galaktykę - a propo autostopu....

akira - 2 Stycznia 2006, 15:13
Temat postu: a propo autostopu....
ostatnio przeczytałam własnie autostopem przez galaktykę, zazyczyłam sobie książeczkę na mikołaja, po obejrzeniu filmu,przeczytałam i odrazu pod choinkę zażyczyłam sobie drugą część, teraz książeczka nr. 3 http://www.science-fictio...es/icon_lol.gif
kto nie czytał, niech to zrobi, książka jest bajer

GAndrel - 5 Lutego 2006, 16:14

I jak? Udało się Ci zdobyć trzeci tom "Trylogii w pięciu częściach"? ;) Z tego co wiem Jest na wagę złota prawie. ;)
mawete - 6 Lutego 2006, 08:07

Ja mam komplet, jeszcze stare wydanie. Czasami wracam do tych książak jak mam zły humor.
GAndrel - 6 Lutego 2006, 16:07

Ja też mam kompletne stare wydanie (z tym że pierwsze dwa tomy pożyczone). Ale wiem jak ciężko obecnie jest dostać "Życie, ..." i chciałem podręczyć akirę jeżeli nie udało się jej go zdobyć. ;)
joe_cool - 6 Lutego 2006, 16:15

trzeci tom załatwiła mi koleżanka, gdzieś CUDEM znalazła, w jakiejś zapyziałej taniej książce w radomiu...
GAndrel - 6 Lutego 2006, 20:59

Na szczęście probemy z "Życiem, ..." niedługo się skończą. W końcu Albatros wydaje całą serię. Tylko to nowe/poprawione tłumaczenie mi się niezbyt podoba. Wolę stare.

A teraz czytam "The Anthology at the End of the Universe. Leading Science Fiction Authors on Douglas Adams' Hitchhiker's Guide to the Galaxy". DNA był mistrzem Zen. :) I już wiem dlaczego Artur jest odporny na poezję Voganów. ;)

sulka - 6 Lutego 2006, 21:09

GAndrel napisał/a
Tylko to nowe/poprawione tłumaczenie mi się niezbyt podoba. Wolę stare.


Hmmm, moze dlatego "Autostopem..." jeszcze jakos przetrawilem, ale "Restauracja..." to byla dla mnie meczarnia... a moze po prostu mi nie podeszly :? Jak duza wg ciebie jest ta roznica w tlumaczeniu?

GAndrel - 6 Lutego 2006, 22:59

Różnice są niewielkie, ale mnie irytowały. Zwłaszcza, że Paweł Wieczorek za bardzo w tych poprawionych fragmentach zbaczył w kierunku pierwszego tłumaczenia "Autostopem ..." w wykonaniu Anny Banaszak, które dla mnie jest nie do przyjęcia.

Ogólny obraz jednak nie został zmieniony, i jeżeli Ci się książki nie podobały to to już jest Twoja wina. Widocznie nie jesteś jeszcze na nie gotów. ;)

sulka - 7 Lutego 2006, 10:51

GAndrel napisał/a
i jeżeli Ci się książki nie podobały to to już jest Twoja wina. Widocznie nie jesteś jeszcze na nie gotów. ;)


ROTFLMAO, no tak, ja jeszcze z Pratchetta nie wyroslem :P :P :P

akira - 10 Lutego 2006, 17:24

czesc panowie i panie, niestety 3 tomu nie znalazla, i faktycznie 2 tom to bylo trudno przejsc, co do tlumaczen to jest tak jak z Wladca Pierscieni, kiedys wpadl mi w rece artykol o tlumaczeniu tej powiesci, roznica byla kolosalna pomiedzy poszczegolnymi,wg autora najlepszym tlumaczeniem bylo mari skibiniewskiej (mam nadzieje ze dobrze pamietam nazwisko). czasem rozumiem ze komus cos przeszkadza, mnie uirytuje jak mam muzyke w zlej jakosci (to tak z innej beczki - dobrze ze monthy python objawil to powiedzonko). do pewnych kasiazek faktycznie trzeba dorosnac, kiedy bylam w podstawowce czytalam wszystko co bylo ciekawego w szkolnej bibliotece, mieli nawet odyseje 2001, przeczytałam ja, ale totalnie nie zrozumialam i stwierdzilam ze to kaszan, hehe, potem zabralam sie za WP, nie przeczytalam, po kilkunastu latach, kiedy jackson zaczal krecic, wrocilam do tego, bylam zauroczona! no dobra nie bede sie rozpoisywac na ten temat bo przeciez post dotyczy czego innego ;)
Piech - 10 Lutego 2006, 18:09

GAndrel napisał/a
Tylko to nowe/poprawione tłumaczenie mi się niezbyt podoba. Wolę stare.

Czy ktoś ma porównanie wersji polskiej z oryginałem? Na ile ten humor da się przetłumaczyć?

Rzecz jest dość specyficzna, a w formie audycji BBC jeszcze bardziej. Nie mogłęm uwierzyć, że można coś tak śmiesznego napisać. Gość zdecydowanie za wcześnie wykitował. Zdążył jeszcze napisać słownik pojęć, które dotychczas nie miały nazwy. Niesamowite.

GAndrel - 11 Lutego 2006, 11:04

Piech napisał/a
GAndrel napisał/a
Tylko to nowe/poprawione tłumaczenie mi się niezbyt podoba. Wolę stare.

Czy ktoś ma porównanie wersji polskiej z oryginałem? Na ile ten humor da się przetłumaczyć?


Mogę prównać specjalnie dla Ciebie tylko podaj fragmenty, które Cię interesują. ( Ostatnio kupiłem sobie "The Ultimate Hitchhiker's Guide. Five Complete Novels and One Story" Deluxe Edition :). )

Cytat

Rzecz jest dość specyficzna, a w formie audycji BBC jeszcze bardziej. Nie mogłęm uwierzyć, że można coś tak śmiesznego napisać. Gość zdecydowanie za wcześnie wykitował. Zdążył jeszcze napisać słownik pojęć, które dotychczas nie miały nazwy. Niesamowite.


Ten słownik to "The Meaning of Liff".

Napisał także:
- dylogię o Dirku Gentlym - holistycznym detektywie. Pracował nad trzecim tomem, którego niestety nie dokończył. Fragment jest w "Łososiu zwątpienia".
- "Ostatnia okazja by ujrzeć" we współpracy z Markiem Cawerdinem - najlepsza "ekologiczna" ksiązka jaką czytałem. ( "- Co należy zrobić gdy ugryzie cię śmircionośny wąż? - Jak to co ? Umrzeć." )

Na podstawie pomysłu Adamsa i na jego prośbę Terry Jones napisał książkę "Krążownik 'Titanic' "- skrzyżowanie Adamsa i Monhty Pythonów. Warto przeczytać.

Dwie ostatnie niestety zdobyć jest równie trudno co "Życie, ..."

Piech - 11 Lutego 2006, 15:10

GAndrel napisał/a
Mogę prównać specjalnie dla Ciebie tylko podaj fragmenty, które Cię interesują.

Dzięki :) ale aż takiego poświęcenia nie oczekuję. Pytałem tylko ogólnie, czy dobrze przetłumaczone. Jestem starym fanem i w domu (żona anglistka) cytaty z Hitchhikers są częścią domowego slangu. "We could really... be in this cave" albo "Good to see yah! The extra arm suits you." albo "Sorry, I have a terrible memory for species." Itp.

GAndrel - 11 Lutego 2006, 15:57

Piech napisał/a
GAndrel napisał/a
Mogę prównać specjalnie dla Ciebie tylko podaj fragmenty, które Cię interesują.

Dzięki :) ale aż takiego poświęcenia nie oczekuję.


Czytanie "Autostopem..." to nie poświęcenie. ;) A czytanie jednocześnie oryginału i tłumaczenia mogłoby być nawet zabawne. :)

Cytat
Pytałem tylko ogólnie, czy dobrze przetłumaczone.


Pierwsze tłumaczenie Pawła Wieczorka jest moim zdaniem bardzo dobre, przynajmnije w odbiorze. Nie przeczytaęlm jeszcze oryginału, więc nie wiem jak na razie, jak się ma do oryginału. Wieczorek w każdym bądź razie poradził sobie bardzo dobrze. Nie to co pani Banaszak, która przetłumaczyła "Pan Galactic Gargle Blaster" na "Pangalaktyczny Dynamit Pitny."

joe_cool - 11 Lutego 2006, 19:36

GAndrel napisał/a

Napisał także:
- dylogię o Dirku Gentlym - holistycznym detektywie. Pracował nad trzecim tomem, którego niestety nie dokończył. Fragment jest w Łososiu zwątpienia.
- Ostatnia okazja by ujrzeć we współpracy z Markiem Cawerdinem - najlepsza ekologiczna ksiązka jaką czytałem. ( - Co należy zrobić gdy ugryzie cię śmircionośny wąż? - Jak to co ? Umrzeć. )

Na podstawie pomysłu Adamsa i na jego prośbę Terry Jones napisał książkę Krążownik 'Titanic' - skrzyżowanie Adamsa i Monhty Pythonów. Warto przeczytać.

Dwie ostatnie niestety zdobyć jest równie trudno co Życie, ...

"Krążownik 'Titanic' " znalazłam całkiem przypadkiem tydzień temu w wielkim koszu z przecenioną książką w Leclercu na Trzebnickiej. Kosztował 3 zł!!! :lol:
A w ogóle to można gdzieś dostać Dirka Gently'ego?

GAndrel - 11 Lutego 2006, 20:22

joe_cool napisał/a

Krążownik 'Titanic' znalazłam całkiem przypadkiem tydzień temu w wielkim koszu z przecenioną książką w Leclercu na Trzebnickiej. Kosztował 3 zł!!! :lol:


Szczęściarz z Ciebie. ;) Ja swój egzemplarz upolowałem w księgarni FAHRENHEITA, której już zdaje się nie ma.

Cytat
A w ogóle to można gdzieś dostać Dirka Gently'ego?


Na Allegro bywa. W tej chwili na przykład ktoś sprzedaje Długi mroczny podwieczorek dusz.



Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group