To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Mechaniczna pomarańcza [film] - Bond, czy nie Bond? 007 powraca

Matrim - 22 Października 2012, 14:40

Że reklama? Ale jakaż to reklama! :) Chyba jeszcze żaden Bond nie miał tak nadmuchiwanego balona promocji, jak Skyfall. Nawet powrót w Goldeneye, nawet nowe otwarcie w Casino Royale. Ale pewnie wiedzą co czynią...
nureczka - 22 Października 2012, 14:45

Fidel-F2, bed and brekfest wymiata :)
feralny por. - 22 Października 2012, 14:50

Matrim napisał/a
Nawet powrót w Goldeneye, nawet nowe otwarcie w Casino Royale. Ale pewnie wiedzą co czynią...
Może i wiedzą, ale ja już osiągnąłem poziom przesytu wywołujący bunt i nowego Bonda nie obejrzę z czystej przekory.
nureczka - 22 Października 2012, 14:59

feralny por., +1
dalambert - 22 Października 2012, 15:06

feralny por., + 2
Witchma - 22 Października 2012, 15:08

Matrim napisał/a
Ale pewnie wiedzą co czynią...


Oby ;)

Matrim - 22 Października 2012, 15:18

feralny por. napisał/a
ja już osiągnąłem poziom przesytu wywołujący bunt i nowego Bonda nie obejrzę z czystej przekory.



feralny por., nureczka, dalambert - oglądacie za dużo reklam, a za mało filmów ;P: ;)

ilcattivo13 - 22 Października 2012, 15:22

Matrim, +1 :D
merula - 22 Października 2012, 16:45

a ja obejrzę choć nie chcę :wink:
nureczka - 22 Października 2012, 16:50

Mnie nawet nie o nachalne i wszechobecne reklamy chodzi, tylko o to, że to nie jest Bond. Filmy z Bondem były kręcone z lekkim przymrużeniem oka, z taką pewną lekkością. W nowych nie pozostało nic z konwencji poza nazwiskiem głównego bohatera. Ja tego nie kupuję.
Być może te nowe Bondy nawet są dobre jako filmy sensacyjne, ale to nie jest Bond. To tak, jakby Lucka Skywalkera zameldować na Wspólnej i sprzedawać to widzom jako "Gwiezdne wojny".

Matrim - 22 Października 2012, 19:41

nureczka napisał/a
Być może te nowe Bondy nawet są dobre jako filmy sensacyjne, ale to nie jest Bond.

nureczko, miałem podobne wrażenie, gdy obejrzałem pierwszy raz nowe Casino Royale. Ale przy niedawnej okazji, gdy przypomniano film w Jedynce, obejrzałem go sobie bez wcześniejszych wybujałych własnych oczekiwań i... podeszło. Co z tego, że Bond nie zachowuje się jak Bond, że nie ma Q (a czasami i IQ...), że nie ma Moneypenny (poza pewnym rozbrajającym dialogiem), że nie ma tej "pewnej lekkości". To jest Bond, który zaadaptował się do naszych czasów i mimo, że jest brzydki, poobijany, wredny i ogólnie mało przyjemny, to jednak gdzieś tam przebijają echa dawnej chwały. A Skyfall... cóż, obejrzałem kilka miesięcy temu zwiastun. Raz. I powiedziałem sobie, że nie czytam, nie oglądam żadnych materiałów promocyjnych. Bo to co widziałem przypomniało mi właśnie stare filmy. I choć nie spodziewam się, że Bond poprosi o "wstrząśnięte, nie mieszane", to jego rywalizacja z Bardemem zbliży się do pojedynków z Blofeldem. I na pięćdziesiąte urodziny Dżems powróci z przytupem :)

Ice - 22 Października 2012, 20:20

Kiedyś panie, to wszystko było lepsze, jabłko to było jabłko, kiełbasa, to była kiełbasa, wojsko to było wojsko, a robota to była robota, że hej! A już najlepsze panie, to było za (tu wstaw czasy młodości mówiącego) nie to, co teraz. No bandyctwa takiego nie było i złodziejstwa. :roll: :wink: ;P:
nureczka - 22 Października 2012, 20:26

Baaaaardzo śmieszne. I jakież odkrywcze.
ilcattivo13 - 22 Października 2012, 20:30

Ice, +1 :)
Witchma - 22 Października 2012, 20:32

A tak w ogóle to najbardziej lubimy te piosenki, które już znamy ;)
Matrim - 22 Października 2012, 20:37

Z czego się śmiejecie? Z samych siebie się śmiejecie ;P:

Ludzka natura opiera się na sentymentach. I na resentymentach niestety też...

Witchma - 22 Października 2012, 20:41

Matrim napisał/a
Ludzka natura opiera się na sentymentach. I na resentymentach niestety też...


No i właśnie dlatego tak mi się podobają nowe bondy. Są nowe (takie naprawdę brand new), a mimo to na każdym kroku przywołują stare klimaty, aż się łezka w oku kręci...

ilcattivo13 - 22 Października 2012, 20:47

Ano. Znaczy - Witchma, +1 :D
feralny por. - 22 Października 2012, 20:55

Matrim napisał/a
oglądacie za dużo reklam, a za mało filmów
Napisał wrzuciwszy link do reklamy. :bravo
Matrim - 22 Października 2012, 21:00

feralny por., jedna reklama wiosny nie czyni ;P: Poza tym bardziej niż nowy film miał link pokazać przykład reklamotwórstwa niebanalnego. No bo sam powiedz, czy to nie jest reklamowy majstersztyk?
feralny por. - 22 Października 2012, 21:02

Nie jedna, tylko kolejna (nikt już nie wie która). A czy majster sztyk, czy majster bieda, to nie powiem, bo nie widziałem i oglądać zamiaru nie mam (w końcu za dużo reklam oglądam - czas coś z tym zrobić) ;P:
Matrim - 22 Października 2012, 21:19

feralny por. napisał/a
Nie jedna, tylko kolejna (nikt już nie wie która)

Ej no, aż tak wielu to nie wrzucałem... Ale niech tam, nie to nie :)

A w ogóle to Witchma +2 ;P:

Dunadan - 22 Października 2012, 21:32

ilcattivo13 napisał/a
+1

Matrim napisał/a
+2

nureczka napisał/a
+1

dalambert napisał/a
+ 2

Wy w jakiegoś eRPeGa gracie?...
feralny por. napisał/a
Może i wiedzą, ale ja już osiągnąłem poziom przesytu wywołujący bunt i nowego Bonda nie obejrzę z czystej przekory.

Ja mam tak z tym całym gangmamanam czy czymś tam... nie obejrzę. I wuj! A Skyfall to mozę dobry film być więc czemu nie. Poza tym kojarzy mi się ze Skyrim :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Fidel-F2 - 22 Października 2012, 22:26

Nad czym tu rozpaczać? Stare Bondy (czyt. przed CR) były smętne i dupowate z przygłupimi Bondami. Teraz przynajmniej jest co oglądać.
Kruk Siwy - 22 Października 2012, 22:33

Fidelu sameś dupowaty. Rzecz przecież nie w tym które lepsze, ino w tym że nowe nie są Bondami. Nowe niesłusznie zwane bondami to wypasione budżetowo historyjki sensacyjne jakich wiele. Można obejrzeć, i pewnie zerknę jak tylko na habeło pokażą.
Fidel-F2 - 22 Października 2012, 22:36

I w tym rzecz, chwała twórcom za to że nie zrobili ich na modłę starych Bondów dzięki czemu da się je oglądać.
Kruk Siwy - 22 Października 2012, 22:37

I dobra, tylko nie nazywajmy ich Bondami chała ich twórcom za podłącznie się pod słynną serię by więcej kassy wyciągnąć.
Fidel-F2 - 22 Października 2012, 22:43

E tam. To są Bondy. Tamte to słabe niedoróbki. Takie kilkadziesiąt etiud szkolnych.
Kruk Siwy - 22 Października 2012, 22:44

Ech ech. Nudzi ci się? Bo mnie też przez chwilę się nudziło. Ale już przestało. Finito.
ilcattivo13 - 23 Października 2012, 00:24

Dunadan napisał/a
Wy w jakiegoś eRPeGa gracie?...
Ehe, w takiego, w którym arcyszlaparem można się posługiwać tylko i wyłącznie mając przynajmniej +7 do oburęczności

Dunadan napisał/a
Poza tym kojarzy mi się ze Skyrim :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Bleh! Ale żeś pojechał :mrgreen: A z Masywnym Defektem Ci się nie kojarzy? :roll:

Fidel
- te nowe Bondy idą dokładnie w tym samym kierunku, co te z Timothy Daltonem. Tyle, że tamte pojawiły się na rynku dobre dwadzieścia lat za wcześnie...

Kruku - z tymi wypasionymi budżetowo historyjkami, to żeś pojechał... Każdy Bond od "Goldfingera" włącznie był jak na swoje czasy wypasiony budżetowo. Tyle, że wtedy aktorzy nie dostawali milionowych gaż, a ekipa - od reżysera po chłopca od pizzy - też nie zarabiała takich pieniążków jak teraz, nawet po wliczeniu inflacji.



Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group