To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Ludzie z tamtej strony świata - Wiktor Żwikiewicz

mBiko - 10 Wrzeœśnia 2011, 10:27

Bardzo niemiła wiadomość.
dalambert - 10 Wrzeœśnia 2011, 11:57

Fakt. ale róbmy swoje.
mBiko - 10 Wrzeœśnia 2011, 20:45

Cytat
Fakt. ale róbmy swoje.


Tylko pojawia się pytanie, czy konto jest faktycznie zablokowane, bo jeżeli tak, to główny zainteresowany nic na tym nie skorzysta.

Marek1964 - 20 Wrzeœśnia 2011, 18:02

Wiktor został dzisiaj zwolniony z aresztu. W dalszej części procesu będzie odpowiadał z wolnej stopy :)
Agi - 20 Wrzeœśnia 2011, 18:06

Konto pomocowe nadal aktualne?
Marek1964 - 20 Wrzeœśnia 2011, 18:19

Agi napisał/a
Konto pomocowe nadal aktualne?


Jak najbardziej :) Wiktor w dalszym ciągu może dysponować swoim kontem :)

Agi - 20 Wrzeœśnia 2011, 19:16

W porządku. Kontynuujemy pomoc.
dalambert - 20 Wrzeœśnia 2011, 19:29

No to, jak mówiłem - róbmy swoje :!:
mBiko - 20 Wrzeœśnia 2011, 20:35

Dzięki za informację Marku.

W tej sytuacji mogę się tylko podpisać pod postem dalamberta.

Lynx - 20 Wrzeœśnia 2011, 22:19

:)
Rafał - 21 Wrzeœśnia 2011, 08:29

Oki, bo się już bałem, że całość z konta bierze komornik na zaległe alimenty.
Lynx - 6 Listopada 2012, 17:59

Czy ktoś wie, co słychać u Wiktora Żwikiewicza?

Niestety, muszę zamknąć zlecenie stałe wysyłane na jego konto- zmieniła mi się sytuacja. Mma tylko nadzieję, że ktoś nadal mu pomaga.

jewgienij - 7 Listopada 2012, 15:40

Jeśli człowiek wciąż sprawny intelektualnie i fizycznie, utalentowany wymaga specjalnego wsparcia od jakiegoś roku, to może czas inaczej na to spojrzeć. Może jestem szują, ale dlaczego mu non stop płacić?
Agi - 7 Listopada 2012, 15:43

jewgienij, uważam, że to nie jest temat do publicznej dyskusji. Pomoc opiera się na ochotnikach. Nikt nikogo nie namawia, ani tym bardziej nie przymusza.
jewgienij - 7 Listopada 2012, 15:47

Owszem, każdy pomaga, jeśli chce czy może, to chwalebne.

Ale dawać się naciągać nie jest chwalebne

dalambert - 7 Listopada 2012, 16:00

jewgienij napisał/a
Może jestem szują

nie będę się spierał ;P:

jewgienij - 7 Listopada 2012, 16:15

Kwestia renty dla mnie jest bezdyskusyjna, jeśli dotyczy kogoś, kto fizycznych, intelektualnych możliwości nie ma na to, by się utrzymać.
Jeśli ktoś od iluś miesięcy przyjmuje datki, będąc felietonistą, pisarzem, to oczywiście wola sponsorów, ale może niech facet zacznie sam działać

jewgienij - 7 Listopada 2012, 16:41

dalambert napisał/a
jewgienij napisał/a
Może jestem szują

nie będę się spierał ;P:


Dziadek, Ty z definicji się nie spierasz, ale Cię lubię, staruszku

Lynx - 7 Listopada 2012, 17:02

jewgienij, pozwolę sobie powtórzyć

Lynx napisał/a
znam takie powiedzenie: syty głodnego nie zrozumie i drugie: bieda biedę wspomoże. Nie chcesz, nie dawaj, ale to Twoje prawo i Twoje zdanie. Ja już byłam na granicy wyjścia z domu i żebrania, na szczęście znaleźli się dobrzy ludzie i pomogli. A teraz odwdzięczam się jak mogę- tam gdzie mogę. Nie trafisz wszędzie tam, gdzie pomoc jest potrzebna, ale zawsze możesz wspomóc tam, gdzie wiesz, że jest. I tyle.


To była moja decyzja. Możesz ją krytykowac do woli, ale otrzymałam swego czasu wsparcie od różnych ludzi, także od forumowiczów. Jestem im wszystkim wdzięczna, i wtedy, kiedy mogę pomóc komuś, kto tego wsparcia potrzebuje, to to robię. Życzę Ci z całego serca, żebyś nigdy się nie znalazł w sytuacji totalnej beznadziei, z depresją, która nie pozwala Ci jasno myśleć i zaplanować wiecej niż na jeden dzień naprzód. Częstokroć takie problemy ciągną się latami- stałe wsparcie, nawet niewielkie może więcej dobrego sprawić dla psychiki niż jednorazowy rzut dobroczynności. Uwierz mi, wiem coś o tym.

jewgienij - 7 Listopada 2012, 20:24

Lynx, podziwiam Cię za to. Znam ludzi w depresji, nawet w najbliższej rodzinie. Wiem, że potrzebują wsparcia i kiedy ten temat zaistniał tutaj, słowem się nie odezwałem.

Ale chyba nie tędy droga, aby zamiast wsparcia duchowego i finansowego doraźnie, kogoś wspomagać miesiącami. Oczywiście nic mi do tego, ale temat mi teraz wyskoczył, a pamiętam jego początki - powszechny zryw. Tyle że nie myślałem, że to dożywotnia renta, tak forumowo eksponowana

Agi - 7 Listopada 2012, 20:41

jewgienij napisał/a
Oczywiście nic mi do tego,

jewgienij i na tym poprzestań, bardzo proszę.

jewgienij - 7 Listopada 2012, 21:01

Więc niech to będzie "składka na biednego dziadka", ale nie publiczna, czyli nie taka, żeby każdy mógł się pochwalić.
Skoro taka jest jak jest, to piszę, co o tym myślę. To chyba nie zabronione

Lynx - 7 Listopada 2012, 21:12

jewgienij, dziękuję za ocenę.
Martva - 7 Listopada 2012, 21:16

jewgienij, nic Ci do tego co ludzie robią ze swoimi własnymi pieniędzmi i na pomoc dla kogo je przeznaczają. Nic Ci również do tego czy to składka publiczna, czy nie.

Ostatnio - co piszę z przykrością - masz niemiły zwyczaj wchodzić na forum wyłącznie po to żeby robić zadymę. Wolałabym żebyś zamiast tego pisał coś innego.

jewgienij - 7 Listopada 2012, 21:18

Nie rozdaję ocen.
Napisałem, że doceniam Twój gest.
Z drugiej strony " nie doceniam" ciągłego publicznego istnienia tego wątku i dofinansowywania faceta, który wreszcie powinien ten wątek sam zakończyć

Martva nic mi do tego, co sam napisałem. Z drugiej strony, to forum. Denerwuje mnie sytuacja, że się wiecznie sponsoruje dorosłego mężczyznę, który nawet tu na forum nie podziękował za wsparcie, radzi sobie inaczej, pewnie nie gorzej niż inni koledzy po fachu, a przynajmniej wielu z nich. Z tego, co o Wiktorze czytałem, to sam wybrał taki wariant. Kto ma zamiar to finansować, jego i tylko jego sprawa. Ja piszę tylko, że to naciąganie

Godzilla - 7 Listopada 2012, 21:32

Człowieku, załóż swoje własne forum i tam zaprowadź własne zasady.
jewgienij - 7 Listopada 2012, 21:38

Tyle masz do powiedzenia, człowieku?

Nie ustalam zasad. I nie mam zamiaru. Korzystam z tych, jakie są, czyli wolności wypowiedzi.

Godzilla - 7 Listopada 2012, 21:48

Powtarzam za tymi co przede mną: kto chce, pomoże, kto nie chce, nie musi. Powiedziałeś co uważasz, dlaczego jeszcze to ciągniesz? I z jakiej racji Żwikiewicz ma się meldować na forum celem ucięcia tego wątku, jeżeli nie on go zakładał i nie on o tę pomoc prosił? Skoro wątku nie zamknął ani on, ani Andrzej Pilipiuk, który rzucił hasło, ani nikt z administracji czy bliskich przyjaciół Wiktora, to proponuję skończyć tę dyskusję.
jewgienij - 7 Listopada 2012, 21:57

No wiesz, stworzył się wątek dyskusyjny, czyli pole dla dyskusji. Nie wymieniamy tutaj numerów kont. Pomoc dla kogokolwiek uważam za rzecz piękną, co napisałem, podziwiam Lynx np. i anonimowych dawców.
Ale ten wątek mi się nie podoba i nie jest zbrodnią chyba o tym dać głos

Agi - 7 Listopada 2012, 22:01

jewgienij, Wiktor nie prosił nas o pomoc. Spróbuj o tym pamiętać.
Ponownie proszę Cię o znalezienie innego tematu do dyskusji.
Mam to napisać na pomarańczowo?



Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group