To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Mechaniczna pomarańcza [film] - "Momenty były?", czyli co lepsze urywki filmowe

Matrim - 4 Maj 2011, 00:58
Temat postu: "Momenty były?", czyli co lepsze urywki filmowe
"Co nam w duszy gra" już wiemy, ale brakuje chyba tematu dla "Najlepszych scen filmowych". Bo czasami jedna scena potrafi bardziej zachęcić do filmu niż zwiastun, vide przekonywanie Fidela do Mrocznego Rycerza i scena z ołówkiem.

Kto chce, ten się podzieli. Mnie naszło.


Kilka dni temu przypomniała mi się Droga do zatracenia i duet Newman/Hanks. Świetna scena, bez słów, ale emocji cała masa. Wrzucam dłuższy fragment, bo skoczny początek dobrze wprowadza w to, co później. Tylko ten hiszpański dubbing pod koniec - nie zwracajcie uwagi.

Od Drogi..., Hanksa i pianina droga niedaleka do innej słynnej "klawiszowej sceny". Tym razem duet Loggia/Hanks z filmu Duży. Ale to już klasyk w sumie :)


Edit:
Tylko pamiętajcie o spoilerach!

Fidel-F2 - 4 Maj 2011, 10:17

Poniżej, dla mnie, najlepsza scena filmowa ever, jest długa ale w tym też jest jej sedno między innymi. Trzeba zobaczyć całość. Scena otwierająca Pewnego razu na dzikim zachodzie.
http://www.youtube.com/watch?v=VDUbBMe1Nbg

terebka - 4 Maj 2011, 10:58

Klasyka. Ileż takich fragmentów możnaby wybrać z filmografii Sergio Leone. Niemalże każda scena z pojedynkiem. I jeszcze ta oprawa muzyczna.
Iscariote - 4 Maj 2011, 11:34

To ja od siebie wspomnę:
Gwizedny Pył, który sprawia mi wiele radości jak oglądam. Głównie za sprawą Marka Stronga, tej sceny i następującego potem przeepickiego motywu muzycznego.

V For Vendetta, w którym praktycznie każda scena z V to geniusz, ale jego pierwsze wystąpienie najlepiej zapada w pamięć.

Kroniki Riddicka i scena z kubkiem

No i chyba najbardziej kultowy tekst Samuela L. Jacksona.

Dużo tego, będę wrzucać dalej jak mi się przypomni.

Fidel-F2 - 4 Maj 2011, 11:49

Jeśli idzie o Samuela to bardziej bym na to stawiał

http://www.youtube.com/wa...feature=related

Iscariote - 4 Maj 2011, 12:02

Fidel-F2, ten fragment jest dłuższy i trudniejszy do zacytowania od mojego ;P:
Pulp Fiction to jeden wielki "moment".

Fidel-F2 - 4 Maj 2011, 12:12

Iscariote napisał/a
Pulp Fiction to jeden wielki moment.
to prawda, scena w scenę
ilcattivo13 - 4 Maj 2011, 12:12

Najbardziej wzruszająca scena ever - nawet słowa nie są potrzebne :cry:
Fidel-F2 - 4 Maj 2011, 12:16

Ulubiona scena z zejb...ego filmu

http://www.youtube.com/watch?v=0e9AhcSnxSk

Fidel-F2 - 4 Maj 2011, 12:19

ilcattivo13 napisał/a
Najbardziej wzruszająca scena ever - nawet słowa nie są potrzebne
chwalę Latającego Fidela, że tego nie widziałem :P
Iscariote - 4 Maj 2011, 12:24

ilcattivo13 napisał/a
Najbardziej wzruszająca scena ever - nawet słowa nie są potrzebne
Wzruszające niczym ten klip ;P:

Fidel-F2, z tego to ja bardziej dialog Christopher Walken vs Dennis Hopper

Ziemniak - 4 Maj 2011, 19:34

Jedna z lepszych scen komediowych

http://www.youtube.com/wa...feature=related (od 5:45)

ilcattivo13 - 4 Maj 2011, 20:26

Ziemniak - ta z Old school bije ją na głowę :lol:

Edit:

końska scena z Animal House też jest kapitalna :lol:

gorbash - 4 Maj 2011, 20:32

Animal House wogólę jest genialne :D
feralny por. - 4 Maj 2011, 20:38

Nikt jeszcze tego nie dał, a to genialne jest:
http://www.youtube.com/wa...feature=related

ilcattivo13 - 4 Maj 2011, 21:16

jeśli chodzi o filmy wojenne, to jest jeszcze "1941" Spielberga. Nie mogłem znaleźć sceny pojedynku z okrętem podwodnym, ale za to mamy kapitana Wild Billa Kelso :mrgreen:
Ziuta - 4 Maj 2011, 22:09

Rekruci
Niestety, nie ma nigdzie na tubku wersji z napisami. Kiedyś była... W każdym razie: Rekruci to mój osobisty kult w ciapki, film nie ma najlepszych momentów, bo sam jest jednym wielkim najlepszym momentem. Ciężar gatunkowy Misia (dziś 30 lat od premiery tegoż!).
O czym są Rekruci? Ano o tym, jak i dlaczego trzech przesympatycznych chłopaków załapało się na pobór do rosyjskiego wojska oraz co tam wyrabiali.
Gdzieś tak w dwóch trzecich pojawia się piosenka "Ofiary fantastyki naukowej". Oczywiście, genialna piosenka.

Dunadan - 4 Maj 2011, 23:24

Ja się z wami podziele pewną wyjątkową sceną z filmu Children of men ( Ludzkie dzieci ). Nigdy nie widziałem takiej sceny w żadnym innym filmie. Co w niej wyjątkowego? to jest JEDNO, powtarzam JEDNO ujęcie, jedna scena, jedno cięcie. Tak się dziś nie kręci filmów a zwłaszcza scen akcji i to tak skomplikowanych - jak widać da się i daje to piorunujący efekt:
http://www.youtube.com/watch?v=tQLrnN3qsDs

Inna niesamowita scena z tego filmu choć tu, wszystko załatwia już muzyka - Court of the Crimson King:
http://www.youtube.com/watch?v=iEvRk2tL82U

A na koniec - jedna z piękniejszych scen kina, a z pewnością kina Sci-Fi:
( UWAGA SPOILER Z BLADE RUNNER'A )
http://www.youtube.com/watch?v=ZTzA_xesrL8

Ziuta - 4 Maj 2011, 23:45

Skoro idziemy w lirykę:
http://www.youtube.com/watch?v=bdpIUbx-6NE
30 sekund nieważkości, jedna z najpiękniejszych scen w Solaris. Poezja.

Matrim - 4 Maj 2011, 23:47

Dunadan napisał/a
Co w niej wyjątkowego? to jest JEDNO, powtarzam JEDNO ujęcie, jedna scena, jedno cięcie.


A te znikające krople krwi ok. 4.20, to co? ;) A Clive Owen podejrzanie często znika z kadru . To jest sprytne zagranie i iluzja, ale fakt CoM, to w ogóle dobrze nakręcony film.

Ziuta - 4 Maj 2011, 23:50

Dunadan napisał/a
Co w niej wyjątkowego? to jest JEDNO, powtarzam JEDNO ujęcie, jedna scena, jedno cięcie.

Weź se oglądnij Rosyjską arkę.

Iwan - 10 Maj 2011, 10:33

ta scena zawsze mnie rozwalała :mrgreen:

http://www.youtube.com/wa...feature=related

Matrim - 10 Maj 2011, 10:39

Iwan, +1 :) Że też o tym zapomniałem ;)
ilcattivo13 - 10 Maj 2011, 16:56

Podczas oglądania "13 assassins" przypomniała mi się scena z innego filmu o samurajach. Genialna scena pojedynku Musashiego i Kojiro z "Miyamoto Musashi kanketsuhen: kettô Ganryûjima" (ang. "Samurai 3: Dueal at Ganryu Island"), kończąca genialną trylogię samurajską z genialnym Toshiro Mifune w roli głównej.

Przez ostatnie pięćdziesiąt pięć lat powstało jeszcze wiele filmowych i telewizyjnych wersji tego pojedynku, ale żadna nawet nie zbliżyła się do tej z 1956 roku.

Ziemniak - 10 Maj 2011, 22:30

Top secret :mrgreen:
Witchma - 11 Maj 2011, 12:41

Jedna z moich ukochanych scen z Pythona. (wersja z lektorem)
Ozzborn - 11 Maj 2011, 13:18

Witchma, moja też :mrgreen:
Matrim - 11 Maj 2011, 13:29

Ehh... Ja bym musiał tu całość wkleić, ale prawo zabrania :( ;)
Fidel-F2 - 11 Maj 2011, 18:49

http://www.youtube.com/watch?v=WlBiLNN1NhQ

:mrgreen:

Witchma - 11 Maj 2011, 19:13

Fidel, "Żywot Briana" w zasadzie cały się składa z "momentów" :D Pustelnik, matka Briana, ukamienowanie, Biggus Dickus, Loretta... no dobra, czuję się namówiona do obejrzenia całości :mrgreen:


Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group