To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Mechaniczna pomarańcza [film] - Gra o Tron (HBO) - aktualnie omawiany Sezon 7 (są spojlery!)

czterdziescidwa - 20 Kwietnia 2011, 15:47

dalambert napisał/a
khamenei napisał/a
Przecież Starkowie są pozytywni - Eddard, Catelyn, Arya, Jon Snow, Sansa, Bran...

czy tacy jednoznaczni, cóż rzecz gustu, niewatpliwie szanowny autor im załatwił, że mają jednoznacznie przesrane,a od czasu do czasu wykazują sie nieprzeciętną młodzienczą i nie tylko głupotą.
Spoiler:


Włożyłam część wypowiedzi w spojler, żeby Cię nie pobili. :mrgreen:


Spoiler:

dalambert - 20 Kwietnia 2011, 15:51

czterdziescidwa napisał/a
Włożyłam część wypowiedzi w spojler, żeby Cię nie pobili.

Rozumiem, ze DZIĘKI Agi :D

Anonymous - 20 Kwietnia 2011, 18:08

Ziuta napisał/a
I dobrze, że tak jest. Popkultura ma jakiegoś fizia na punkcie dość prymitywnie pojmowanej niejednoznaczności. Takiej, że jeśli postać jest negatywna pali, gwałci i rabuje, to autor natychmiast dopisuje pozytywy typu: rzeczony zbój-gwałciciel ładnie się wysławia i zna dobre maniery.


A to jest ciekawa obserwacja niezależnie od samego serialu, ale przecież nie zawsze tak było, ani w książkach, ani w filmach. To ułagodzenie (ale też wyidealizowanie bohaterów) to wynalazek stosunkowo młody, imo. Tak sobie zresztą myślę, przeczytawszy w pełni na razie jeden tom, że Lannisterowie to po prostu yuppie kultury lat 90 przeniesieni do świata fantasy (pomijając wszelkie historyczne nawiązania i kulturowy realizm średniowiecza). Chętnie zobaczę całość, bo serial dobrze rokuje, a przed wydaniem piątego tomu może skończę pozostałe. ;P:

czterdziescidwa - 20 Kwietnia 2011, 19:36

Martva napisał/a
Nie, czasem ktoś jest ładny, ale wredota się przez tę ładność przebija, nie udawaj ze nie wiesz o co chodzi :roll:

Kaman, to znaczy że niegodziwców muszą grać niegodziwi aktorzy? I ten dzieciak co gra Joffreya to gnida i sadysta, bo tak wygląda? No i grająca Daenerys Emilia Clark to pewnie święty człowiek do rany przyłóż.
W ogóle to fajnie by było robić takie plebiscyty urody, w wyniku których brzydali izolowało by się od społeczeństwa, a urodziwych obywateli nagradzało za dobroć - świat był by lepszy ;)

Agi - 20 Kwietnia 2011, 20:01

czterdziescidwa, nie pisałam o wpływie charakteru na wygląd w kontekście aktorów (dobry aktor potrafi zagrać każdą emocję i charakter), było to spostrzeżenie ogólne. A w ogóle, co się tak przejąłeś tą kwestią?
czterdziescidwa - 20 Kwietnia 2011, 20:47

Agi napisał/a
czterdziescidwa, nie pisałam o wpływie charakteru na wygląd w kontekście aktorów (dobry aktor potrafi zagrać każdą emocję i charakter), było to spostrzeżenie ogólne. A w ogóle, co się tak przejąłeś tą kwestią?

A miałbym ustąpić bez walki? :P

Agi - 20 Kwietnia 2011, 21:41

A to my walczymy? :shock:
czterdziescidwa - 20 Kwietnia 2011, 22:15

No, o fundamentalne kwestie! W jaki sposób należy oceniać bliźnich !
.. Przecież sama najlepiej wiesz, że tu wszystkie dyskusje są właśnie ---> ;) takie

Agi - 20 Kwietnia 2011, 22:16

czterdziescidwa napisał/a
.. Przecież sama najlepiej wiesz, że tu wszystkie dyskusje są właśnie ---> ;) takie

Ufff... :mrgreen:

Hubert - 21 Kwietnia 2011, 13:10

Obejrzałem i ja. Zgadza się z moimi wyobrażeniami. Bardzo podobała mi się dziewczyna grająca Daenerys. Jest śliczna. Ale jeśli ona ma 13 lat, to ja już mogę chodzić bez kul ;P:

Jeśli chodzi o klimat, montaż, zdjęcia, muzykę, kostiumy i scenografię - to cymes. Mammoa okazuje się, pasuje do roli Drogo. A to by oznaczało, że Conanem też może się okazać nie najgorszym. Choć oczywiście ciężko będzie mu wygrać konfrontację ze wspomnieniami o wielkoludzie Schwarzenneggerze.

BTW, ciekaw jestem, czy kiedyś ktoś odważy się sfilmować Malazańską Księgę Poległych. :twisted:

hrabek - 21 Kwietnia 2011, 13:32

Sosnechristo napisał/a
Obejrzałem i ja. Zgadza się z moimi wyobrażeniami. Bardzo podobała mi się dziewczyna grająca Daenerys. Jest śliczna. Ale jeśli ona ma 13 lat, to ja już mogę chodzić bez kul ;P:


http://en.wikipedia.org/wiki/Emilia_Clarke

dziko - 21 Kwietnia 2011, 17:32

Wszyscy aktorzy w filmie są mocno podstarzeni w stosunku do powieści. Dotyczy to zwłaszcza dzieci. Na pewno sporą rolę odgrywają tu kwestie prawne, gdyby czternastolatka zagrała w scenie erotycznej to HBO zostałoby zmiecione z powierzchni ziemi...

Niestety, na razie widziałem tylko trailery i wstępy, wrażenie bardzo dobre. Aktorzy dobrani spoko, świetni Arya i Tyrion (choć za ładny), tylko Jon Show jakoś mi trochę nie przypasował.

Hubert - 21 Kwietnia 2011, 19:10

dziko, z drugiej strony... to nawet dobrze. Wkurzałoby mnie tyle dzieciaków pałętających się po ekranie. Generalnie wolę opowieści o dojrzałych ludziach. Pieśń Lodu i Ognia jest wyjątkiem chyba tylko dzięki maestrii Martina.
dalambert - 22 Kwietnia 2011, 08:12

dziko napisał/a
Wszyscy aktorzy w filmie są mocno podstarzeni w stosunku do powieści. Dotyczy to zwłaszcza dzieci. Na pewno sporą rolę odgrywają tu kwestie prawne, gdyby czternastolatka zagrała w scenie erotycznej to HBO zostałoby zmiecione z powierzchni ziemi...

Może i tak, ale może jest jeszcze jedna sprawa. Nie każdy film kręci się tyla czasu co Harrego Pottera, gdzie młodociani aktorzy spokojnie dorastali wraz z produkcją filmu, te martinowskie opowieści dzieją się jednak przez jakiś czas i bohaterowie tyz winni dorastać i się starzeć z powodu upływu czasu, zę o przjściach koszmarnych fundowanych im przez szanownego twórcę nie wspomnę.
Ni i łatwiej jest starszego aktora lekko-umownie odmłodzic , niż czekać, aż siemałolat zestarzeje i do wieku. choćby wzrostem dorośnie.

NURS - 22 Kwietnia 2011, 09:07

stąd dalambercie w Conanie B, siedmioletniego Conana grał bardzo odmłodzony Arnold S. :-)
hjeniu - 22 Kwietnia 2011, 09:57

Dobry charakteryzator ważniejszy od reżysera :mrgreen:
dalambert - 22 Kwietnia 2011, 09:58

NURS, aż tak to nie, ale
w "Elżbiecie" Glenda Jakson będąca w wieku "srodkowym" tak około 30 lat znakomicie żmieściła się jako 14-16 letnia księżniczka , jak i umierająca na stojąco monarchini.
A u nas 60 prawie letniej Aleksandrze Śląskiej za cholere "nie wychodziła " 25 letnia, pełna werwy mlodziencza Bona z pierwszych odcinków serialu, dopiero jak doszła do dziejów wrednej staruszki to było OK.

NURS - 22 Kwietnia 2011, 10:17

po to się szuka podobnych aktorów, albo spokrewnionycyh, żeby można było bez bólu i postarzania robić jedną postac z wielu.
dalambert - 22 Kwietnia 2011, 10:23

NURS, to sa dosć rzadkie przypadkii, zaś w samym Tronie to mnie interesuje jak sobie poradzą z mlodszą Starkówna, ktorą niezłe ciegi zbiera, ale przeca i w miarę akcji rosnąć powinna i się zmieniać . Fotoszopokomputrem rozciagną czy co ?
Bo ta mała z pierwszego odcinka wcale niezła jest !

Ice - 22 Kwietnia 2011, 10:42

Wystarczy dobrać niskich dorosłych ,zdjęcie treningu z Syrio. :wink:

http://graotron.hbo.pl/characters/arya-stark_15334

hrabek - 22 Kwietnia 2011, 11:55

dziko napisał/a
Wszyscy aktorzy w filmie są mocno podstarzeni w stosunku do powieści. Dotyczy to zwłaszcza dzieci. Na pewno sporą rolę odgrywają tu kwestie prawne, gdyby czternastolatka zagrała w scenie erotycznej to HBO zostałoby zmiecione z powierzchni ziemi...


Nie demonizujmy, oczywiście, że kontrowersje by były, ale wrzawa sama by ucichła. Tak było chociażby w przypadku filmu Hounddog, w którym jest scena gwałtu na Dakocie Fanning, aktorce wtedy 13-letniej. Przed premierą filmu wiele osób protestowało na wieść o tym, że taka scena znalazła się w filmie, jednakże widzowie naocznie przekonali się, że rzeczona scena trwa raptem niecałą minutę, a aktorka pokazana jest od ramion w górę. Jak się chce to można.

mBiko - 23 Kwietnia 2011, 17:30

khamenei, jeżeli mogę spytać, swoją opinię o jednoznaczności bohaterów opierasz na filmie czy na książce, a jeżeli na tej drugiej to na ilu jej częściach?

Pierwszy odcinek oglądałem i wrażnenia ogólne mam bardzo pozytywne. Rownież mi niektóre postacie wydają się odrobinę zbyt dojrzałe, np. Lady Stark, ale z drugiej strony pamiętajmy, że jest to kobieta żyjąca w umownym co prawda, ale jednak średniowieczu, która urodziła piątkę dzieci i prowadzi olbrzymie gospodarstwo.

terebka - 24 Kwietnia 2011, 15:28

Książki żem nie czytał jeszcze. Obejrzałem sobie jednak odcinek pierwszy serialu. Powiem tak: szału fabularnego to nie ma. Choć wizualnie, majstersztyk. Prolog, ten ze strażnikami łyknąłem z przyjemnością, myśląc sobie o 'Wiedźminie': A jednak da się, qrfaack!
Homer - 25 Kwietnia 2011, 23:02

2 odcinek.

Wierność oryginałowi zaparła mi w piersiach dech. Praktycznie zdecydowana większość to książka - łącznie z dialogami. A muzyka i klimat piękne.

Nawet Dothrakowi zaczęli już wyglądać tak jak powinni. Tyrion staje się błyskotliwy, a Joff... właśnie taki.

Spoiler:

Lynx - 25 Kwietnia 2011, 23:29

A mi się podoba i już.
NURS - 26 Kwietnia 2011, 08:39

terebka napisał/a
Książki żem nie czytał jeszcze. Obejrzałem sobie jednak odcinek pierwszy serialu. Powiem tak: szału fabularnego to nie ma. Choć wizualnie, majstersztyk. Prolog, ten ze strażnikami łyknąłem z przyjemnością, myśląc sobie o 'Wiedźminie': A jednak da się, qrfaack!


Bo amerykanie robią ekranizacje, a Szczerbic chciał zrobić coś lepszego - czytaj swojego - od oryginału. A że kompletnie nie kumał czaczy, no to mu wyszło szydło z wora. :twisted:

Drugi odcinek lepszy, aczkolwiek samo zakończenie mocno dziwne. Król postąpiłby tak bezmyślnie?

dalambert - 26 Kwietnia 2011, 08:56

terebka, ogladaj, oglądaj NIE czytając powieści !!!
Jesteś jednym z nielicznych forumowiczów którzy mogą spoglądać na sam FILM / bez skazy znajomością pierwowzoru literackiego/.
Twoje uwagi i odbiór czysto filmowej opowieści mogą być bardzo interesujace.

agrafek - 26 Kwietnia 2011, 08:59

NURS napisał/a

Drugi odcinek lepszy, aczkolwiek samo zakończenie mocno dziwne. Król postąpiłby tak bezmyślnie?

Bo to właśnie taki król. Jedyne, czego chce, to żeby wszyscy dali mu święty spokój, dlatego funkcja namiestnika zyskuje na znaczeniu. Podkreślają to właściwie wszyscy w książce a i w serialu, a król nie oponuje, bo sam wie, że to prawda.

khamenei - 26 Kwietnia 2011, 09:07

mBiko napisał/a
khamenei, jeżeli mogę spytać, swoją opinię o jednoznaczności bohaterów opierasz na filmie czy na książce, a jeżeli na tej drugiej to na ilu jej częściach?


Oczywiście części bohaterów - Starków i Lannisterów bez Tyriona.
Czytałem 3 tomy.

czterdziescidwa - 26 Kwietnia 2011, 09:56

NURS napisał/a
terebka napisał/a
Książki żem nie czytał jeszcze. Obejrzałem sobie jednak odcinek pierwszy serialu. Powiem tak: szału fabularnego to nie ma. Choć wizualnie, majstersztyk. Prolog, ten ze strażnikami łyknąłem z przyjemnością, myśląc sobie o 'Wiedźminie': A jednak da się, qrfaack!


Bo amerykanie robią ekranizacje, a Szczerbic chciał zrobić coś lepszego - czytaj swojego - od oryginału. A że kompletnie nie kumał czaczy, no to mu wyszło szydło z wora. :twisted:

Drugi odcinek lepszy, aczkolwiek samo zakończenie mocno dziwne. Król postąpiłby tak bezmyślnie?

Dlaczego bezmyślnie? Ktoś pokaleczył księcia, takich rzeczy się nie odpuszcza, to nie jest coś takiego jak bójka przed szkołą, za to można by łamać na kole. Syn rzeźnika był martwy, kiedy Jofry podniósł miecz.
Król nie chciał konfliktu ze Starkiem i miał do niego sentyment, więc zbagatelizował sprawę i odpuścił dziewczynce. Kazał zabić psa, żeby do końca nie upokorzyć Lanisterów (kaman, olać prośbę królowej, żeby zabić psa? Wtedy przecież zwierzęta się katowało dla rozrywki - np. batożenie niedźwiedzia). Wszyscy zrozumieli (poza królową, ale tu musiał wybierać) i nikomu się śmiertelnie nie naraził, przynajmniej tą decyzją. Ok, jeden dzieciak był szczególnie niezadowolony.
Spoiler:



Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group