To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Mechaniczna pomarańcza [film] - Gra o Tron (HBO) - aktualnie omawiany Sezon 7 (są spojlery!)

Homer - 20 Kwietnia 2011, 08:20

Będzie Starcie królów w przyszłym roku. HBO potwierdziło.
dalambert - 20 Kwietnia 2011, 08:23

Zdaje się, że szybciej kręcą niż pan Martin pisze :evil:
Homer - 20 Kwietnia 2011, 08:29

Ciesz się -> będzie miał motywację do mobilizacji.
dalambert - 20 Kwietnia 2011, 08:34

Homer, nic z tego, na HBO kasy nie wywale, a w odkodowanych pojawi sie to gdzieś w 2013, i to jak dobrze poleci.
Można liczyć wyłącznie na piractwo, ale to tak brzydko ....

merula - 20 Kwietnia 2011, 09:05

a mnie się wydawało, że Jon Snow był zdecydowanie jasnowłosy i przedstawiony obraz mi nie pasuje.
Agi - 20 Kwietnia 2011, 09:21

Też się zdziwiłam, widząc go, ale aktor jest w porządku.
Homer - 20 Kwietnia 2011, 09:52

Pierwsze słyszę o jasnowłosym Starku :) .

Co do obsady, bardzo spodobała mi się Sansa, Arya i Bran.

Joffrey faktycznie ma fizjonomię sadsty - źle, powinien być złotowłosym aniołkiem.

Agi - 20 Kwietnia 2011, 10:00

Homer napisał/a
Pierwsze słyszę o jasnowłosym Starku :) .

Spoiler:

Iwan - 20 Kwietnia 2011, 10:03

też mi się wydaje że Jon był ciemnowłosy
Martva - 20 Kwietnia 2011, 10:04

czterdziescidwa napisał/a
Może Susana


Kto? ;P:

czterdziescidwa napisał/a
Jaime ujdzie w tłoku, ale w książce bardziej przypominał takiego kreskówkowego blond rycerza. Jak ze Shreka.


Ha,zastanawiałam się kogo mi przypomina, już wiem ^^

czterdziescidwa napisał/a
Z dzieci nie pasuje mi Joffrey. Powinien być miniaturką kreskówkowego Jaime - bardziej idealny; nie powinien na pierwszy rzut oka wyglądać jak sadysta.

Coś w tym jest, widać po nim że psychopata zanim zrobi cokolwiek, a Sansa do niego wzdycha chociaż wcale nie ma do czego ;)

Ziuta napisał/a
Wyglądają tak, jak powinni.


Mogli zainwestować jeszcze parę funtów w szkła kontaktowe dla Targaryenów, no ale doobra.

merula napisał/a
a mnie się wydawało, że Jon Snow był zdecydowanie jasnowłosy i przedstawiony obraz mi nie pasuje.


Eeee... nie, ciemnowłosy był. Chyba. Tak mi się zawsze wyobrażał, nawet na którejś okładce był (to chyba była słynna okładka z dwóch różnych książek zresztą).

Rafał - 20 Kwietnia 2011, 10:06

Świnie jesteście, święta za pasem, a ja musiałem przez was nabyć tego całego Martina, sam nie wiem jak do tej pory udawało mi się go omijać :wink:
Homer - 20 Kwietnia 2011, 10:19

Agi - bez spoilerów!!!! :)

Za to szkła kontaktowe dali Tyrionowi. Na razie pokazali go jako kur@rza, mam nadzieję, że w kolejnych odcinkach wyeksponują jego intelekt.

Czy wilkory nie powinny już być większe?

Agi - 20 Kwietnia 2011, 10:28

Homer napisał/a
Agi - bez spoilerów!!!! :)

Schowałam.
Homer napisał/a
Czy wilkory nie powinny już być większe?

Znaleźli je jako bezbronne szczeniaki w jamie, nawet wilkory tak szybko nie rosną.

Martva - 20 Kwietnia 2011, 10:32

Co do Jona, to wg jednego z bardziej chyba kanonicznych rysowników:


I trochę mnie wgięło, bo szukając w sieci trafiłam na opinię że on przecież był albinosem, moje brwi znalazły się na potylicy, chyba się komuś z Duchem pomyliło...

Homer napisał/a
Za to szkła kontaktowe dali Tyrionowi


Nie przyglądałam się blisko, ale chyba nie ma dwukolorowych oczu...

Agi - 20 Kwietnia 2011, 10:58

Martva napisał/a
czterdziescidwa napisał/a:
Z dzieci nie pasuje mi Joffrey. Powinien być miniaturką kreskówkowego Jaime - bardziej idealny; nie powinien na pierwszy rzut oka wyglądać jak sadysta.

Coś w tym jest, widać po nim że psychopata zanim zrobi cokolwiek, a Sansa do niego wzdycha chociaż wcale nie ma do czego ;)

Joffrey był sadystą i widzieli to wszyscy oprócz Sansy, która tak bardzo chciała zostać królową, że kochała swoje wyobrażenie Joffreya.

Iscariote - 20 Kwietnia 2011, 10:59

Ok, dorzucam temat do ignorowanych, bo za dużo rzeczy się dowiaduję :P Wrócę jak przeczytam książkę.
Martva - 20 Kwietnia 2011, 11:01

Agi, chodziło mi o to że w książce był przystojny, a w filmie... cóż, nie bałdzo, za to wygląda na niedobrego :)
Agi - 20 Kwietnia 2011, 11:05

Martva, w filmie jakoś nie zdążyłam mu się przyjrzeć, znaczy wybitną urodą oczu nie raził. :wink:
Virgo C. - 20 Kwietnia 2011, 11:21

Była scena na uczcie, gdzie Sansa na niego popatrywała dość intensywnie. Wtedy można się było napatrzeć do woli. Faktycznie, nikczemność wypisana na twarzy i poza tym nic szczególnego.

Ale co do wywodu czterdzieścidwa to w dwóch przypadkach musze się zgodzić - dobrze zrobiłoby obsadzenie aktora grającego Robba w roli Jona (a Jona w roli Robba), a Petyr powinien być blondynem i nieco młodszy (a przynajmniej na młodszego się kreujący)

czterdziescidwa - 20 Kwietnia 2011, 11:31

Agi napisał/a
Martva napisał/a
czterdziescidwa napisał/a:
Z dzieci nie pasuje mi Joffrey. Powinien być miniaturką kreskówkowego Jaime - bardziej idealny; nie powinien na pierwszy rzut oka wyglądać jak sadysta.

Coś w tym jest, widać po nim że psychopata zanim zrobi cokolwiek, a Sansa do niego wzdycha chociaż wcale nie ma do czego ;)

Joffrey był sadystą i widzieli to wszyscy oprócz Sansy, która tak bardzo chciała zostać królową, że kochała swoje wyobrażenie Joffreya.

Pewnie że był, ale "nie z wyglądu".

Agi - 20 Kwietnia 2011, 11:55

Paskudny charakter przebija się przez każdą urodę.
Memento - 20 Kwietnia 2011, 12:13

Książki nie czytałem, pilota obejrzałem. Nie czuję jak rymuję. Hyh.

Ostatnią książką stricte fantasy jaką czytałem, był Powrót Króla. Jakieś sześć lat temu. Potem wciągnąłem się w horror i tak to jakoś do dziś leci. ;) Nie pamiętam ostatniego filmu stricte fantasy, jaki widziałem. Tak więc w kwestii fantasy jestem zieloniutki jak rzeżucha na maj, z twórczością G.R.R. Martina nie miałem nigdy styczności. Ale pilota Game Of Thrones oglądało mi się bardzo dobrze.

Dzienkuje za uwagie. :)

czterdziescidwa - 20 Kwietnia 2011, 12:15

Agi napisał/a
Paskudny charakter przebija się przez każdą urodę.

To znaczy że piękni są dobrzy? A źli są brzydcy?

Martva - 20 Kwietnia 2011, 12:19

Nie, czasem ktoś jest ładny, ale wredota się przez tę ładność przebija, nie udawaj ze nie wiesz o co chodzi :roll:
Agi - 20 Kwietnia 2011, 12:37

Martva, świetnie to ujęła, o to właśnie chodziło.
Jest coś w wyrazie oczu, skrzywieniu ust, uśmiechu, że z pozoru piękna twarz jest odpychająca.

khamenei - 20 Kwietnia 2011, 12:54

dalambert napisał/a
Właściwie można powiedzieć, ze głównym urokiem Martina jest to , ze nie ma tam postaci jednoznacznie pozytywnych, czy negatywnych


To jest najczęściej powtarzany mit o tym cyklu. Przecież Starkowie są pozytywni - Eddard, Catelyn, Arya, Jon Snow, Sansa, Bran...
Zatem co by nie mówić dobrego o "Pieśni...", podział na dobro i zło jednak jakoś tutaj jest. Tzn. dobro ewidentnie uosobione w postaci Starków, a reszta to bywa różnie.

Postarzeli bohaterów trochę - Rickon raczej nie jest trzyletnim dzieckiem, tylko na oko pięcioletnim, o ile dobrze rozpoznaję bohatera.
Robb i Jon to byli młodzicy - po 14 lat? Tutaj raczej mają po 16. W książce wyraźnie podkreślano, że wtedy i wtedy pierwszy wąs mu się posypał, a tutaj chłopaki golą się już od jakiegoś czasu.
No i Catelyn jest wg mnie zbyt stara i mało urodziwa. Jednak trochę młodszą ją widziałem - coś koło 35 lat - nie wiem, jak było w książce.

dalambert - 20 Kwietnia 2011, 13:05

khamenei napisał/a
Przecież Starkowie są pozytywni - Eddard, Catelyn, Arya, Jon Snow, Sansa, Bran...

czy tacy jednoznaczni, cóż rzecz gustu, niewatpliwie szanowny autor im załatwił, że mają jednoznacznie przesrane,a od czasu do czasu wykazują sie nieprzeciętną młodzienczą i nie tylko głupotą.
Spoiler:


Włożyłam część wypowiedzi w spojler, żeby Cię nie pobili. :mrgreen:

khamenei - 20 Kwietnia 2011, 13:16

Nie zmienia to faktu, że to mimo wszystko bohaterowie pozytywni, którym czytelnik kibicuje - nie ma tu jakiegoś rozdarcia w stylu "taki honorowy i uczciwy ten Eddard, ale cholera czemu tak gwałci albo robi coś innego bardzo brzydkiego, co by wprowadzało choć najmniejszy negatywny element".

Lannisterowie są też ogólnie źli, tzn. negatywni. Za wyjątkiem Tyriona.

Wybrane postacie z kart książki są szarawe, na pewno nie "każdy", bo to ogromna przesada.

dalambert - 20 Kwietnia 2011, 13:19

khamenei napisał/a
Lannisterowie są też ogólnie źli, tzn. negatywni. Za wyjątkiem Tyriona.

No Tyrion jest cholernie zły, ale ma powody, zaś braciszek królowej, coż znaczy łajdaczyna i kazirodca, że o morderstwach nie wspomnę , ale tyż "ludzkie panisko" ;P:
.

Ziuta - 20 Kwietnia 2011, 13:24

I dobrze, że tak jest. Popkultura ma jakiegoś fizia na punkcie dość prymitywnie pojmowanej niejednoznaczności. Takiej, że jeśli postać jest negatywna pali, gwałci i rabuje, to autor natychmiast dopisuje pozytywy typu: rzeczony zbój-gwałciciel ładnie się wysławia i zna dobre maniery.


Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group