nureczka - 29 Października 2010, 20:17 Brakuje tylko zasmażki - 1. shenra - 29 Października 2010, 21:11 Można takie oczopląsu dostać, że szok. To, jak promocje w supermarkecie, jak raz dostaniesz nimi po oczach, to potem nie wiesz, gdzie kufa chleb jest. 
Nitj'sefni - 29 Października 2010, 21:28 No tak. Chyba nie jestem jedyną osobą, którą na widok tej okładki zamurowało. Z wrażenia oczywiście; szkoda tylko, że to złe wrażenie. Sama ilustracja bardzo mi się podoba. Tak samo wspaniała, jak te w najlepszych latach Fabryki. To co obecnie trafia na okładki jej książek, to dla mnie porażka. A jak już o okładkach książkowych mowa, to z początku nie wiedziałem, że ta na listopadowym numerze SFFiH-a również pochodzi z książki. Jednak ta informacja wcale nie zmniejszyła mojej oceny. Zmniejszają ją natomiast, tradycyjnie, paski autorskie i "do wygrania". Do tego pierwszego zaczynam się powoli przyzwyczajać, ale nie przekonywać. Natomiast nowość, czyli fotki felietonistów i tytuły ich dzieł pasują na okładkę jak ogórki kiszone do ciasta (  ). Po co tyle tu upychać? Redakcja cały czas eksperymentuje, ale jej wysiłki idą w złym kierunku. Nasze pismo czytuję od roku i wtedy pierwsza strona wyglądała zdecydowanie lepiej.
Podsumowując wszystkie plusy i minusy, ostateczna ocena to - 3. nureczka - 30 Października 2010, 08:59
O ile rozumiałam koncepcję zdjęć autorów - wszak co miesiąc mamy innych, o tyle pomysł z fotkami felietonistów wydaje mi się dziwny. Teraz co, będzimy ich oglądać na każdej okładce? Wszak ich rubryki są stałe. Jarosław G. bez wątpienia jest mężczyzną wielce przystojnym, ale uczynienie zeń logo SFFiH to już chyba przesada. PS. Chociaż Bogiem a prawdą, kocepcja zdjęć jakichkolowiek wydaje mi się dziwna. Autor znany jest raczej z nazwiska niż z twarzy. Z całym szacunkiem, nawet Andrzej Sapkowski nie jest Angeliną Jolie, a oblicza Jacka Dukaj wogóle nie kojarzę (i mogę z tym żyć). Sądzę, że same nazwiska w pełni by wystarczyły do przyciągnięcia czytelnika lub, mówiąc ściślej, kupującego. dalambert - 30 Października 2010, 13:18 Nooooo, mam i powiem Wam, ze na żywca okładka wygląda znacznie lepiej niż na ekraniku. Jednach dość stonowana /złocistawe brązy/, nawet te kolorowe kreski z lewej nie bardzo rażą. Na ekran chciełem dac moje ulubione średniowiecze ale tak to będzie jakaś 3! Fidel-F2 - 30 Października 2010, 13:21 3 silnia???? dziko - 2 Listopada 2010, 21:19 Ło matko, jeszcze tylko girlandy powinny zwisać z góry z informacją o książkach recenzowanych. Daję 2. Powinna być 1, ale łagodny ze mnie człek 
hrabek - 3 Listopada 2010, 11:04
Ale już taka na przykład nureczka jak najbardziej jest. Może o to chodziło pomysłodawcy? Na początek prawdziwi mężczyźni, a za chwilę powabne niewiasty 
RD - 3 Listopada 2010, 19:38 To nie takie proste  . W efekcie ostatecznym zamierzamy się zbliżyć do klimatów rodem z "Tajemnicy Brookeback Mountain"
shenra - 3 Listopada 2010, 19:52 RD, weź nie straaaasz
RD - 3 Listopada 2010, 20:26 Jak Europa to Europa! Alleluja i do przodu! shenra - 3 Listopada 2010, 20:38 RD, to stąd Cię tak na golenie sosny wzięło
RD - 3 Listopada 2010, 20:49 Nie łączyłbym myślowo tych dwóch spraw
shenra - 3 Listopada 2010, 20:58 RD, to jest silniejsze ode mnie 
RD - 3 Listopada 2010, 21:12 Zawsze powtarzam, że każdy ponosi pełną odpowiedzialność za własne skojarzenia
xan4 - 4 Listopada 2010, 08:37 Tak z drugiej strony, jak mi się nie podoba pasek z nagrodami, bo wydaje mi się nie na miejscu, niepotrzebny, nie przyciągający potencjalnych czytelników/przyszłych klientów, to zadziwiła mnie ostatnia okładka NF. Też pojawiła się gra do wygrania na okładce. I tutaj mam zagwozdkę. Starszy Brat ściągnął z Młodszego Brata pomysł, więc: albo coś w tym jest, tylko ja tego nie widzę (co jest bardzo możliwe), albo wydawca NF wykonuje już bardzo dziwne ruchy, coraz bardziej gwałtowne, żeby tylko utrzymać się na powierzchni (i tutaj też może coś w tym być). Witchma - 4 Listopada 2010, 08:50 xan4, co ciekawe, w NF do wygrania jest w miejscu, które zazwyczaj nie jest zasłonięte na wystawach w kioskach... Szenute - 5 Listopada 2010, 11:44 2 i "my nie mówimy nic..." matstu - 17 Listopada 2010, 16:45 Mi osobiście okładka się podoba. Art wykorzystany w tle jest naprawdę ładny, a dużo kolorków (w tym żółci) mi nie przeszkadza. Można co prawda doczepić się do tego, że napisy zajmują za dużą część okładki, ale i tak wystawiam pięć punktów. Tak, wiem, jestem w mniejszości.
terebka - 17 Listopada 2010, 20:03 Na początku był Chaos. Potem... nic się nie zmieniło. 2 za miłą oku grafikę ukrytą pod rozsypaną bezładnie czcionką. Matrim - 17 Listopada 2010, 22:45 Jak lubię średniowiecze, tak w tym przypadku to nie jest wyróżnienie - bardzo słabe 1. Brakuje jeszcze tylko próbki proszku do prania doklejonego do okładki 
nureczka - 18 Listopada 2010, 10:48
Osobiście wolałabym próbkę psiej karmy. Godzilla - 18 Listopada 2010, 10:51 Kociej! dalambert - 18 Listopada 2010, 11:10 A pokarm dla KANARKA 
Godzilla - 18 Listopada 2010, 11:12 Dalambert, egzemplarz testowy pieluszki jednorazowej rozmiar 2! mBiko - 18 Listopada 2010, 22:42
Delikatnie powiedziane. 1 Arya - 20 Listopada 2010, 19:49
A RD o tym wie? 
Gilead - 4 Stycznia 2011, 12:24
Mam ten sam problem  mimo iż grafika jest ok to przysłania zdjęcia autorów, więc jak dla mnie odpada :/
hrabek - 4 Stycznia 2011, 12:29 Gilead: zapraszam do Bijalni, zgodnie z regulaminem. Link tutaj. |
||||||||||||||||||||||||||
