To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Konwenty dawno minione - Jaćkon, czyli Sylwester 2010 na Suwalszczyźnie

ilcattivo13 - 30 Wrzeœśnia 2010, 20:40
Temat postu: Jaćkon, czyli Sylwester 2010 na Suwalszczyźnie
Jeszcze raz wstawiam link do strony pensjonatu, bo już mi się nudzi wysyłać go na PW :wink:

LISTA EKSTRAORDYNARNIE EXTRATOTALMURBETON PEWNIAKÓW

1. Zgaga
2. shenra
3. feralny por.
4. Małgosia, Magdalenka i Krzyś (całe lubickie stado Baranków)
5. Agnieszka
6. nimfa bagienna
7. Witchma i Tomek
8. Matrim i jego wesoła drużyna (sztuk 5, bez siedmiolatka)
9. Mła

Jeśli ktoś chce się wykreślić z listy, albo dopisać siebie lub osobę/y towarzyszącą/e, to dajcie znać.

********************************************

Extraordynarna mappa doyazdu na Yaćkon, prawie mówiąca yak przez Suwałki przeyechać

No, może z małymi szczegółami :wink:
- nie zwracajcie uwagi na punkty 1-3 (nie mogłem zrobić inaczej, bo Zumi chciało prowadzić Was przez Sejny)
- punkt nr 5 - powinno być pierwszy, ale Zumi liczy też ten zjazd, który prowadzi do byłego... hmmm... lunaparu...
Później prowadzi tak jak trzeba, czyli ulicami Utrata, Podhorskiego, krótką drogą pomiędzy rondami (która nie ma nazwy) i Reja aż do końca miasta.
Po wyjeździe z miasta, jedziemy cały czas "główną" "drogą" (uwaga - jest prosto, wąsko i znajdzie się kilka "hopek", a w lesie może być ślisko, więc nie szarżujcie i uważajcie na innych kierowców - lubią na tym odcinku drogi rajdować).
W Jeleniewie skręcamy w lewo - na drugim "skrzyżowaniu", przy kościele.
I od tej pory trzymamy się cały czas jeszcze "główniejszej" "drogi", aż do punktu 19. Bo w tym momencie Zumi nakazuje skręcić z "główniejszej" "drogi" w żwirówki (chyba, że od sierpnia asfalt wylali)... Można jechać i tędy - powinno być odśnieżone, bo mleczarnie odbierają mleko od rolników.
Ale ja bym proponował w Szeszupce nie skręcać, tylko jechać prosto, przez Malesowiznę do Kruszek, w których skręcamy w prawo na Bachanowo/Błaskowiznę (trzymamy się cały czas "główniejszej" "drogi"). W Bachanowie, gdy dojedziemy do rozjazdu za którym już będzie widać jezioro Hańcza (chyba, że coś urosło/wybudowało się i zasłoniło jezioro), skręcamy w prawo, a jak przejedziemy rzekę w lewo. Witamy w Błaskowiźnie - dalej możecie złapać "języka" :wink:

Uwaga, wersja dla jadących od strony Olecka
. Zmienia się tylko przejazd przez Suwałki:
- wjeżdżamy do Suwałk od strony Olecka/Bakałarzewa i jesteśmy na ulicy Bakałarzewskiej,
- na rondzie Szczepanika łapiemy trzeci zjazd (tak jakbyśmy skręcali w lewo) w ulicę Grunwaldzką.
- jedziemy cały czas prosto, przejeżdżamy jedne rondo, a na drugim (większym i ostatnim - bo dalej prosto jest już tylko żwirownia) zjeżdżamy w prawo (pierwszy zjazd) w ulicę Sikorskiego
- cały czas prosto, aż do pierwszego ronda (po lewej przed rondem będzie Biedronka, a na niej blok), gdzie łapiemy trzeci zjazd (w lewo) w ulicę Bulwarową
- wjeżdżamy pod górkę i jedziemy prosto aż do ronda, na którym łapiemy kolejny trzeci zjazd ("ździebko" w lewo) w ulicę Reja
- Reja cały czas prosto, aż do wyjazdu z miasta.
A dalej jak w pierwszej instrukcji.

Uwaga - kolejna aktualka - jak trafić do pensjonatu już będąc w Błaskowiźnie.

Jak będziecie jechali "zapodaną" trasą - ale tą z moimi poprawkami - to po wjeździe do Błaskowizny macie po 150 metrach po prawej stronie sklep, a po kolejnych 150 metrach po lewej stronie (na brzegu jeziora) pensjonat. Mają dużą tablicę przy wjeździe, więc nie zabłądzicie.

Jeszcze jedna uwaga - trasa, którą proponuję ja (ta ze zmianami) jest przejezdna, ale o większych prędkościach niż 40km/h możecie zapomnieć. Jak ktoś nie ma zimówek, to równie dobrze może zostawić furę w Suwałkach i dalej łapać stopa :wink: Żwirówki, którymi prowadzi Zumi, są w ogóle nie odśnieżane i jak nie macie ciągnika, albo terenówki, to możecie o nich zapomnieć. Na "mojej" trasie, najgorszy jest odcinek Jeleniewo - Szurpiły (dużo zakrętów i górek) i Szeszupka - Malesowizna (długi, stromy i śliski zjazd) i póżniej ten taki ostry zakręt pomiędzy kruszkami a Bachanowem - po prawej stronie jest dolina, więc jak wypadniecie z trasy, to może w maju/czerwcu Was znajdą.

NA wszelki "słuczaj", jeśli macie łańcuchy na koła - to je zabierzcie ze sobą. Jakąś szuflę/szpadel też.

Gwynhwar - 30 Wrzeœśnia 2010, 20:43

Łooooo, ale motyw! Wart rozważenia :D
ilcattivo13 - 30 Wrzeœśnia 2010, 20:45

znaczy, dopisywać? :wink:
Witchma - 30 Wrzeœśnia 2010, 20:47

O, fajny pomysł :) Musimy pomyśleć.
Gwynhwar - 30 Wrzeœśnia 2010, 20:48

Jako mniej zdeklarowana. Muszę się porozumieć z Patologią co robimy w Sylwestra :)
ilcattivo13 - 30 Wrzeœśnia 2010, 20:49

no po prostu wiedziałem, że ludzie ignorują mój podpis :evil: :wink:

czyli sens przenosin był :mrgreen:

Ozzborn - 30 Wrzeœśnia 2010, 20:50

W sumie niby Sylwka jest 31 grudnia, ale impreza to będzie 2010/2011 ;P:
ilcattivo13 - 30 Wrzeœśnia 2010, 20:52

Ozzborn - z Jaćkonem jak z porządnym weselem - zaczyna się trzy dni wcześniej i trwa aż do wyczerpania "źródełka" :mrgreen:
shenra - 30 Wrzeœśnia 2010, 21:12

Te pogoń mi krakusów :!: ;P:
Anonymous - 30 Wrzeœśnia 2010, 22:13

Fajny pomysł! Nie wiem, czy uda mi się Olę przekonać, ale w przyszłym tygodniu dam znać. Na pewno warto rozważyć. A gdzie dokładnie to jest? Tak konkretnie poproszę:-) Tzn BARDZO wstępnie ja jestem na tak, ale niczego nie obiecuję. Raz można wyskoczyć na sylwester z forumowiczami. :wink:
Kruk Siwy - 30 Wrzeœśnia 2010, 22:15

Żerań, geografia na poziomie podstawowym, internet na poziomie pięciolatka.
Anonymous - 30 Wrzeœśnia 2010, 22:22

I minus dwadzieścia dioptrii plus kilka okienek otwartych naraz;-) Wycofuję pytanie, :P
merula - 30 Wrzeœśnia 2010, 23:10

ilcattivo13, ale ja mam w razie czego do kompletu jednego dużego i i dwóch małych samców.
ilcattivo13 - 1 Października 2010, 09:36

shenra napisał/a
Te pogoń mi krakusów :!: ;P:


to ja mam gonić Krakusów :?: Jak? Przeca prawie wszyscy "abstra*beep*ą" :twisted: To Ty masz kontakt z tym patologicznym środowiskiem. Np. możesz dać cynk dla smerta, bo ja z nim kontaktu nie będę miał (przynajmniej przed "Flakonem").

A tak chyba w ogóle, to właśnie zostałaś mianowana Oficjalnym Werbownikiem Jaćkonu na Dalekiej Placówce :wink:

shenra - 1 Października 2010, 13:25

ilcattivo13 napisał/a
właśnie zostałaś mianowana Oficjalnym Werbownikiem Jaćkonu na Dalekiej Placówce
Łał :roll: Normalnie, słów mi zabrakło Szanowny Mianujący...chciałabym podziękować mamie, tacie, cioci z małej wioski na zachodzie, panu kierowcy, który zawsze się spóźnia...a i jeszcze pchłom kota sąsiada, nie cholera, to miało być sąsiadowi, że ma koty...i w ogóle już sama nie wiem... :mrgreen:
Martva - 1 Października 2010, 13:41

Mamie Łitnej Hiuston.
Lynx - 1 Października 2010, 13:54

Bo ja podobnie jak merula, musiałabym zabrać Juniora... A wtedy to już nie miałabym zabawy. :(
Anonymous - 1 Października 2010, 14:29

Ej, ale my nie zapisaliśmy się, tylko powiedziałem: że warto taki wyjazd rozważyć. Na razie nie dopisujcie nas do listy! Mówiłem, że na razie jestem BARDZO WSTĘPNIE zainteresowany.
Zgaga - 1 Października 2010, 15:06

Zbierajcie się ludzie, zbierajcie, bo to jakieś fajne miejsce dobrze byłoby zaklepać. Nawet namiot wojskowy trzeba mieć gdzie postawić.
ilcattivo13 - 2 Października 2010, 20:51

shenra - Ty nie dziękuj. Ty weź i werbuj tych zgryźliwie "abstra*beep*ących" Krakusów :wink:

Martva napisał/a
Mamie Łitnej Hiuston.


Oficjalny Werbowniku Jaćkonu na Dalekiej Placówce, czy ja dobrze przeczytałem? Martva się zdeklarowała? :mrgreen:

Lynx - ale wspominałaś też, o możliwości czasowego przekazania opieki nad Juniorem dla jego ojca.

Żerań - i dlatego to ja Was zapisałem. Na listę "baaaaaaardzo wstępnych" deklaracji :wink: Tak "baaaaaaaardzo wstepnych", że już baaaaaaaardziej wtępnie być nie może ;P:

Zgaga prawie gada, dać jej wódki!

baranek - 3 Października 2010, 08:12

ilcattivo13, weź dodaj do listy opcję EXTRATOTALMURBETON PEWNIAKI i wpisz punkcik: Małgosia, Magdalenka i Krzyś - czyli całe lubickie stado Baranków w komplecie.
Martva - 3 Października 2010, 12:03

ilcattivo13 napisał/a
czy ja dobrze przeczytałem? Martva się zdeklarowała?


Źle przeczytałeś.

Lynx - 3 Października 2010, 12:33

ilcattivo13, chwilowo nie jestem w stanie zaplanować coś więcej niż jutrzejszy dzień. I to nie dlatego, że nie chcę. To w sumie temat na "co mnie w..wia, znaczy irytuje.". Chyba tam się wyżalę.
merula - 3 Października 2010, 19:03

baranek, Ty chyba mało doświadczeń rodzinnych masz jeszcze, że rozważasz opcję EXTRATOTALMURBETON PEWNIAKI. W takich sytuacjach dzieci zazwyczaj lubią odwalić numer w ostatniej chwili i się radośnie rozchorować. Trzeba mówić, że o ile coś tam, coś tam... itd, to rozważamy opcję "tak" :wink:
baranek - 3 Października 2010, 19:08

merula, wypluj i odpukaj. jeśli mi się Gluś rozchoruje, napluję Ci na buty.
feralny por. - 3 Października 2010, 19:11

Dobra, namyśliłem się (ale szybko, co nie?), jestem na tak i będę kombinował tak, żeby mi nic nie przeszkodziło. W związku z tym chciałbym jakieś konkrety dotyczące terminu, żeby zawczasu wiedzieć, czy załatwiać wolne.

Jestem śmiertelnie obrażony na PKP i najpewniej będę jechał własnym samochodem, więc żądnym wrażeń (kierowca ze mnie marny) osobom z okolic Warszawy oferuję transport dor tu dor.

merula - 3 Października 2010, 19:11

ja się tylko z Tobą dzielę doświadczeniem życiowym, a Ty mi tak? pfff...
baranek - 3 Października 2010, 19:12

merula, ja by, wolał, żeby mnie życie tak nie doświadczało.

E: i proszę na mnie nie pyffać, tak?

Witchma - 3 Października 2010, 19:14

Się ponamyślaliśmy i Tomek pewnie nie dostanie wolnego :(
merula - 3 Października 2010, 19:15

baranek, jak ty mi chcesz pluć na buty, to ja będę pyffać ;P:


Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group