To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Historia - Czy HUSSARIA miała skrzydła i reszta XVII wiecznych batalii

dalambert - 14 Marca 2010, 23:03
Temat postu: Czy HUSSARIA miała skrzydła i reszta XVII wiecznych batalii
W Quizie edukacyjnym Panowie zaczęli ciekawe rozmówki o hussari i nie tylko = otwieram wiec watek o niej w ogóle i w szczególe -
co do skrzydeł to osobiście twierdzę , ze bojowo raczej nie nosili , za to przy paradzie jak najbardziej - patrz Rolka Sztokholmska...
Adi & Co zapraszam :!:

Kruk Siwy - 14 Marca 2010, 23:06

A co z teoriami że chroniły przed zduszeniem arkanem? I że płoszyły konie przeciwników?
feralny por. - 14 Marca 2010, 23:07

Kruk Siwy, zgrywasz się prawda?
dalambert - 14 Marca 2010, 23:19

Kruk Siwy, a no właśnie teoriami :P - parę razy przy filmie wprawdzie, ale miałem do czynienia z galopującą hussaria i skrzydła NIE szumią - owszem podobno łopot długich proporców / około 2 m/ mógł powodować jakieś reakcje koni przeciwnika , ale skrzydła to pic.
Dunadan - 14 Marca 2010, 23:22

To jak to... nie było skrzydeł? Panowie, rujnujecie moją wizję świata! :wink:

to jakie są fakty?...

Kruk Siwy - 14 Marca 2010, 23:26

Zgrywam się ale nie do końca. Koń bydlę strachliwe, otwieranego parasola potrafi się przestraszyć śmiertelnie. A skrzydła jaki i proporce mogły straszyć nie szumem lecz wyglądem.
Ciekawy artykuł jest w wiki zwłaszcza ten fragment mówiący o sprawności zmiany szyków z rozproszonego w zwarty albo na odwrót.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Husaria

feralny por. - 14 Marca 2010, 23:32

Dunadan, fakty są takie, że w sumie to nie wiadomo. Coś pewnie było, ale co to tak właściwie było, ani jak wyglądało, to za bardzo nie wiadomo.

Cytat
zaś pióra i inne ozdoby dla okazałości i postrachu nieprzyjaciela zależnie od upodobania każdego

dalambert - 14 Marca 2010, 23:32

Dunadan, nikt w kinie / Sienkiewicze Hoffmana, Ojciec Królowej , Kanclerz/ nie odważył się pokazać hussari bez skrzydeł, natomiast na poważnie to do bitwy raczej nie zakładali. Hussaria z Rolki Sztokholmskiej ma skrzydła u siodeł - nie da się wsiąść na konia gdy przy siodle są skrzydła/ te proste/ spraktykowałem przy Ojcu Królowej gdzie czterech trębaczy po pojedynczym skrzydle u siodeł miało. Musieliśmy najpierw jeźdźca na konia, a następnie skrzydło do siodła montować.
Kruk dzięki za link / wcale rozsądny artykuł/ :)

Kruk Siwy - 14 Marca 2010, 23:37

Cytat
Musieliśmy najpierw jeźdźca na konia, a następnie skrzydło do siodła montować.
_________________


I tak to ponoć robiono.

Dunadan - 14 Marca 2010, 23:46

A może to było tak samo jak z malowaniem rekinich szczęk na dziobach samolotów?... dla jaj... i podniesienia poczucia elitarności itd.
Fidel-F2 - 15 Marca 2010, 05:55

Już o tym kiedyś gadaliśy. IMHO skrzydła były dość sporadyczne i wyłącznie paradne. W polu przynosiłyby wiecej problemów niż pożytku. Jeździłem z naturalnymi piórami w galopie i grupa ok setki jeźdźców nie wywoływła nijakiego szumu ni łopotu a jeśli nawt to ginął on w tętencie kopyt. Sam widok galopującej ściany koni jest wielokroć bardziej przerazający i pióra wielkiej zmiany tu nie czynią. Poza tym w tak ruchliwej masie pióra to detal, niewielki element który nie rzuca sie w oczy zwłaszcza, że galopująca chmara koni szybko wzbija spore tumany kurzu. Jedyne wytłumaczenie, wg mnie, dla stosowania piór to takie jakie podaje Dunadan, jakiś rodzaj mody, symboliki czy manifestacji.

edit poprawiony ort

Marcin Robert - 15 Marca 2010, 12:48

dalambert napisał/a
(...) nie da się wsiąść na konia gdy przy siodle są skrzydła/ te proste/ spraktykowałem przy Ojcu Królowej gdzie czterech trębaczy po pojedynczym skrzydle u siodeł miało. Musieliśmy najpierw jeźdźca na konia, a następnie skrzydło do siodła montować.


Miałeś coś wspólnego z "Ojcem królowej", dalambercie? Byłem na tym w kinie. :D

dalambert - 15 Marca 2010, 12:53

Marcin Robert, Miałem - byłem tam asystentem scenografa od koni, militariów i innych broni .
Zapraszam do "Dalamberta ostrych strzelanek... "- w Mechanicznej pomarańczy tam wspominam trochę kwiatków z planu zdjęciowego owego dzieła

Matrim - 15 Marca 2010, 23:51

Fidel-F2 napisał/a
w tentencie kopyt


tętencie :)

Fidel-F2 - 15 Marca 2010, 23:56

bardzo możliwe, dzięki
Matrim - 16 Marca 2010, 00:21

Proszę.

A co do skrzydeł, może zbyt dużo domysłów wpłynęło na ten element? Doszukiwanie się ukrytych znaczeń jest w naszej polskiej duszy przecież ;) Orzeł na sztandarach i orły w kawalerii :)

savikol - 16 Marca 2010, 08:13

Był ten problem dyskutowany w wątku Jacka nad Jackami, jakieś dwa lata temu.
Obszerny artykuł w temacie
Niestety wszystkie zachowane husarskie zbroje ze skrzydłami okazały się falsyfikatami z XIX wieku, nie wykopano też na żadnym dawnym polu bitwy ani jednego skrzydlatego jeźdźca.
Szkoda.

dalambert - 16 Marca 2010, 08:49

savikol, Dzieki za linka do arcyciekawego i rzetelnego opracowania. Jak chłopaki zaczęły się w Quizie szturchać o husarie po tom ten temacik powołał co by się parę rzeczy wyjaśniło , a i pogadac o XVII wiecznym wojowaniu było gdzie!
Prawda jak to prawda rożnorodna i pokręcona bywa , a legenga miła i marzenie o pięknym wojsku dalej będzie funkcjonować :)

Kruk Siwy - 16 Marca 2010, 11:01

I słusznie. Jak kiedyś wreszcie zrobią Odsiecz Wiednia to ja poproszę skrzydlatych jeźdźców.
No chociaż z piórkami.

dalambert - 16 Marca 2010, 11:04

Kruk Siwy napisał/a
No chociaż z piórkami.
byle nie w ***
Ale niestety wieści dochodzą co Mel Gips bierze się za Wikingów i numer z Wiedniem nie wypalił, jak i z resztą z Rokiem 1920 / tu znowu Hoffman/ :(

Navajero - 16 Marca 2010, 11:09

savikol napisał/a
Był ten problem dyskutowany w wątku Jacka nad Jackami, jakieś dwa lata temu.
Obszerny artykuł w temacie
Niestety wszystkie zachowane husarskie zbroje ze skrzydłami okazały się falsyfikatami z XIX wieku, nie wykopano też na żadnym dawnym polu bitwy ani jednego skrzydlatego jeźdźca.
Szkoda.

No bez przesady - istnienie skrzydeł poświadcza wzmiankowana tu Rolka Sztokholmska, potwierdzają obrazy z epoki np. "Bitwa pod Wiedniem" ( obraz namalował na zamówienie Sobieskiego M. Altamonte w 1694r.) czy "Bitwa pod Kłuszynem" ( namalowany przez Szymona Boguszowicza przed 1620r. ), potwierdzają wreszcie dokumenty z epoki jak - najbardziej chyba znany - pochodzący z kancelarii Batorego, nakazujący Stefanowi Bielawskiemu sformowanie chorągwi husarskiej, gdzie zanacza się, że: "Każdy rotmistrz ma się starać, aby (...) zaś pióra i inne ozdoby dla okazałości i postrachu nieprzyjaciela zależnie od upodobania każdego.", zamówienie jakie złożył na husarskie skrzydła książę Michał Radziwiłł ( z 1739r.), mówi o tym także regulamin wydany przez tegoż Michała Radziwiłła w r.1746 dla husarii litewskiej. Zachowały się wreszcie zbroje husarskie z zaczepami na skrzydła na naplecznikach ( nieliczne, ale wcale nie są podróbkami ) i skrzydła ( np. Muzeum Narodowe, ze zbiorów Antoniego Strzałeckiego).

Fragment Rolki Sztokholmskiej przedstawiający husarza ze skrzydłami

Tyle pokrótce bo nie mam czasu na głębsze dywagacje :)

dalambert - 16 Marca 2010, 11:22

Navajero, znowu i TAK i Nie- na obrazie Boguszowicza większość husarzy nie ma skrzydeł jeno kolorowe okrycia i skóry płowe na barkach, Rolka to wspaniały przekaz z super parady ipaństwowego wydarzenia ? ślub monarszy/ tak, że pewie to co opisuje zlinkowany artykuł jest wcale rzetelnym opracowaniem.
Zaś co do
Navajero napisał/a
zamówienie jakie złożył na husarskie skrzydła książę Michał Radziwiłł ( z 1739r.), mówi o tym także regulamin wydany przez tegoż Michała Radziwiłła w r.1746 dla husarii litewskiej

To już jest po herbacie i Husaria robi za pogrzebowe asysty , a nawet jak Kampfamet na Mokotowie Sas urządził / obrazy Mocka/ to w tym samym czasie zwolano Kolo Generalne Autoramentu Narodowego pod Lwowem co by się nikt z dzielnych narodowych wojaków pod Warszawę nie zapatałetal i burdy nie zrobił.
A za Husarie to kirasjerzy i dragoni sascy robili w helmach ze skrzydełkami na łbach i długimi pięknymi kpiami w rękach , ozdobionymi proporcami w barwach seledynowo różowych i żółto białych / nie czerwono białych / co by się nikt nie czepial, że przebierańcy barwy przynależne husarii mają.
Skrzydła generalnie od parady byly, ale to nie znaczy że czasem i napolu bitwy pojawić sie mogły :D

Navajero - 16 Marca 2010, 11:23

dalambert napisał/a
Skrzydła generalnie od parady byly, ale to nie znaczy że czasem i napolu bitwy pojawić sie mogły :D

No to się zgadzamy :) Bo IMO czasem one i na polu bitwy, choć nie były żadną Wunderwaffe.

Marcin Robert - 16 Marca 2010, 12:49

dalambert napisał/a
A za Husarie to kirasjerzy i dragoni sascy robili w helmach ze skrzydełkami na łbach (...)


We włoskiej ekranizacji "Ogniem i mieczem" z 1962 roku husarze mają skrzydełka przy hełmach (szukałem jakichś zdjęć w internecie, ale nie znalazłem, niestety). Kiedyś się z tego śmiałem, ale teraz widzę, że to mógł być całkiem sensowny pomysł.

dalambert - 16 Marca 2010, 12:52

Marcin Robert, to był tak zwany pic na wodę ostatecznie w tym znakomitym filmie występował niejaki baron von Tzagloba i piknie grał na bałałajce ;P:
nureczka - 16 Marca 2010, 13:01

Mówta co chceta. Husaria bez skrzydeł się nie liczy.
To jak Gwiezdne Wojny baz Hana Solo.

Kruk Siwy - 16 Marca 2010, 13:02

I z Jar Jar Binksem.
dalambert - 16 Marca 2010, 13:19

nureczka napisał/a
Mówta co chceta. Husaria bez skrzydeł się nie liczy.

I to jest słuszna postawa :bravo :D :!:

Adanedhel - 16 Marca 2010, 13:21

Całkowicie się zgadzam. A nawet uważam, że jeszcze lepiej prezentowałaby się w takich:

dalambert - 16 Marca 2010, 13:27

Adanedhel, przecież to JEST umundurowanie markietanki 3 Choragwi Ussarskiej Księcia Pana Tronu Nastepcy Miłościwie nam Panującego Króla Jegomości ;P: :!:


Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group