Najnowszy numer - Okładka numeru 53 - głosujemy do 12 kwietnia
xan4 - 25 Lutego 2010, 13:55 Temat postu: Okładka numeru 53 - głosujemy do 12 kwietnia Oceniamy okładkę.
Arya - 25 Lutego 2010, 14:25
Gdyby nie to, że okładka po raz kolejny jest z grą, byłoby 6. Może następna okładka będzie jak dla czasopisma o temacie, bądź co bądź, literackim. Daję 4.
Witchma - 25 Lutego 2010, 14:37
Nie muszę jej oglądać z bliska. 1.
marcolphus - 25 Lutego 2010, 14:54
Duży, czerwony kleks. 1.
xan4 - 25 Lutego 2010, 14:58
Ja daję 4. Wprawdzie wiem, że znowu gra, znowu Dragon Age, ale skoro pierwszemu dragonowi dałem 3, a uważam, że druga dragonowa jest ładniejsza (nazwiska, grzbiet, tytuł, to teraz musi być wyżej.
Pytanie dodatkowe. Czemu nie ma na okładce nazwiska Macieja Matuszewskiego?
edit: marcolphus, właśnie tym razem to nie jest duży czerwony kleks, teraz jest to o wiele lepiej zrobione, więcej widać.
Chal-Chenet - 25 Lutego 2010, 15:26
Witchma napisał/a | Nie muszę jej oglądać z bliska. 1. |
RD - 25 Lutego 2010, 16:02
xan4 napisał/a | Pytanie dodatkowe. Czemu nie ma na okładce nazwiska Macieja Matuszewskiego? |
Bo to tekst z konkursu. Postanowiliśmy nie wyróżniać na okładce tego typu materiałów, w ogóle w przyszłości będzie mniej nazwisk, a więcej innych informacji.
marcolphus - 25 Lutego 2010, 16:15
xan4 napisał/a | edit: marcolphus, właśnie tym razem to nie jest duży czerwony kleks, teraz jest to o wiele lepiej zrobione, więcej widać. |
Dla mnie to duży, czerwony kleks.
Zgaga - 25 Lutego 2010, 17:47
Niestety zgadzam się z Witchmą i marcolphusem - 1.
Witchma - 25 Lutego 2010, 19:22
RD napisał/a | a więcej innych informacji |
Na przykład adresy sklepów z grą reklamowaną na okładce? Przepraszam, nie mogłam się powstrzymać...
shenra - 25 Lutego 2010, 21:36
1 nie przypadła mi do gustu.
Adanedhel - 26 Lutego 2010, 08:36
Nie znacie się. To test Rorschacha.
Witchma - 26 Lutego 2010, 08:47
Adanedhel, wszyscyśmy oblali?
Adanedhel - 26 Lutego 2010, 08:48
A wszyscy widzicie wielkie, czerwone plamy?
Witchma - 26 Lutego 2010, 08:51
Może w połączeniu z poprzednią zaplamioną okładką ujrzymy PRAWDĘ?
Adanedhel - 26 Lutego 2010, 08:53
PRAWDA
Odkryli ją starożytni Grecy i schowali pod kamieniem. Znaleziona przez rycerzy Króla Artura i wysłana w butelce na ocean... Dziś możesz ją odczytać łącząc okładki SFFiH.
A na serio - zupełnie mi się nie podoba, pomijając już nawet to, że z gry. 1.
hardgirl123 - 26 Lutego 2010, 10:34
1-paskudztwo
Agi - 26 Lutego 2010, 18:05
Jakby wiadro krwi wylał - 1
dalambert - 26 Lutego 2010, 20:20
Nie lubię pająków, ale nazwiska tfurcuff widać - 3
mawete - 27 Lutego 2010, 09:10
RD napisał/a | w ogóle w przyszłości będzie mniej nazwisk, a więcej innych informacji. |
Proponuję książkę telefoniczną...
ZDECYDOWANE 1
//edit: z książki telefonicznej same numery (nazwisk miało nie być) i konkurs można zrobić "Zgadnij do kogo się dodzwoniłeś czyli 20 pytań do..."
Ixolite - 27 Lutego 2010, 12:03
Na plus - logo prawie nie zasłonięte, chociaż jednak jakiś tam maziaj musiał na nie wejść, nie wiedzieć po co i nazwiska w miarę czytelne.
Na minus - SCIENCE FICTION FANTASY I HORROR Dragon Age Początek Przebudzenie
i cała reszta
Waham się między 1 a 2, ale chyba zwycięży jednak 1.
Ozzborn - 27 Lutego 2010, 16:22
Podoba mi się kolorystyka, nawet bardzo i wreszcie logo ładnie wkomponowane. Sama grafika do przebolenia, ale to że na 2 drugiej stronie okładki jest dokładnie ta sama grafika, a w środku jeszcze ze 2 reklamy DA to już zakrawa na kpinę! 1.
Martva - 27 Lutego 2010, 16:31
RD napisał/a | Bo to tekst z konkursu. Postanowiliśmy nie wyróżniać na okładce tego typu materiałów, |
Pfff, to nie zachęca do udziału w konkursach
rybieudka - 27 Lutego 2010, 17:36
Niby ładna, ale przy bliższym oglądzie jakaś taka... napaćkana. Za dużo tam tego wszystkiego. W dodatku "growa" Daję 2.
Opar - 28 Lutego 2010, 14:21
Kolory ładne nawet, ale tych obrazków w tej plamie tyle że połapać się nie sposób. No i przede wszystkim ten napis, tuż pod logo ,,Dragon Age: początek przebudzenie" 2
Ixolite - 28 Lutego 2010, 23:47
Martva napisał/a | RD napisał/a | Bo to tekst z konkursu. Postanowiliśmy nie wyróżniać na okładce tego typu materiałów, |
Pfff, to nie zachęca do udziału w konkursach |
Prawdę powiedziawszy to się dziwię - skoro autor jest drukowany, to w czym jest gorszy od innych autorów?
Martva - 1 Marca 2010, 10:31
Bo jest z konkursu, nikt mu nie kazał wygrywać?
rybieudka - 1 Marca 2010, 10:53
Faktycznie, mi też się wydaje, ze skoro tekst autora jest elementem pisma, to i na okładce powinno się go wymienić. skoro redakcja "nie wstydzi" się dać okładki z gry, to czemu "wstydzi się", wymienić nazwisko laureata konkursu zwiazanego z tą grą. chyba, zę po prostu wydrukowanie opowiadania traktuje się, jako swoistą reklamę samej gry. Taka perwersyjna forma reklamy, lepiej dostosowana do "targetu" jakim są czytelnicy pisma literackiego. I to w dodatku za darmo, bo przecież nie trzeba nikomu płacić za jakieś tam grafiki czy coś, a autorzy sami się "napatoczą". Nic tylko wybrać zwycięzcę, wykupić te 4 strony w piśmie i wydrukować... To by tłumaczyło dlaczego nazwisko autora nie jest wymienione na okładce: po prostu redakcja nie traktuje tego jako pełnoprawne opowiadanie, ale po prostu specyficzna reklamę... I moim zdaniem to trochę nie w porządku. Albo opatrzcie tekst innym layoutem, i informacją, ze to reklama, albo drukujcie opowiadanie na takich samych zasadach jak resztę. Tym bardziej, ze w poprzednim numerze opowiadanie "falkonowe" Pani Malik doczekało się wymienienia autorki na okładce. Takie zagranie jest nie w porządku;i to zarówno względem autora, jak i czytelników.
Podkreślam tu, ze opowiadania jeszcze nie czytałem.
RD - 1 Marca 2010, 11:19
Konkursy to rzecz nieco specyficzna. Powiedzmy, że nagrodą jest druk opowiadania na łamach pisma. Wyrażamy na to zgodę "z góry", nie będąc pewni poziomu prac, a organizator musi wpisać takie rzeczy do regulaminu. Potem jesteśmy niejako zobowiązani puścić utwór. Może się zdarzyć tak, że gdyby dotarł inną drogą, nie zostałby zakwalifikowany. Nie mówię tu o tym konkretnym opowiadaniu, które bezapelacyjnie okazało się najlepsze z nadesłanych i nie mieliśmy wątpliwości, czy je wypuścić, lecz o sytuacji, w której tekst niekoniecznie podobał się selekcjonerom. Uznaliśmy więc, że najlepiej będzie przyjąć zasadę nie wyróżniania na okładce opowiadań konkursowych. Oczywiście wyjątkiem może być sytuacja, w której konkurs jest organizowany wyłącznie przez SFFiH, bo wtedy nikt nam nie narzuci zwycięskiego tekstu z zewnątrz. A w ogóle, jak już napisałem, rozważamy umieszczanie na okładce mniejszej liczby nazwisk. Z pełną zawartością numeru można się zapoznać w spisie treści, są też informacje na stronie internetowej.
khamenei - 1 Marca 2010, 11:47
Dedukcja słuszna, prawdę mówiąc, myślałem, że właśnie taki jest powód.
|
|
|