To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Zadomowienie - powitania na forum - Pobili :(

dzejes - 5 Listopada 2010, 10:53

Wiesz dalambercie akurat to jedno święto jakoś najbardziej mnie obchodzi. Tak się złożyło, bo jak na lat 30, to mam trochę rodziny na cmentarzu.

Ty zaś, jak na prawdziwego wojownika o ateistyczną Polskę przystało masz w *beep* takie drobiazgi i radośnie sikasz do każdego grobu, który napotkasz. A mosiężne Jezuski też do skupu wynosisz?

dalambert - 5 Listopada 2010, 11:05

dzejes, oczywiscie masz racje, ale powiedz KIEDY wolno prawde mówić :!:
dzejes - 5 Listopada 2010, 11:07

Jak już zaopatrzysz się w głośnik, żeby cię na tamtym świecie słyszeli.
shenra - 5 Listopada 2010, 11:16

Poza tym, że przesadzacie, to już dawno zboczyliście z tematu i w ogóle to nie jest wątek do tej dyskucji. Może by tak przenieść się do odpowiedniego, skoro musicie to kontynuować? :|
dalambert - 5 Listopada 2010, 11:21

shenra, pozwliłem sobie w wątku w którym się ta aferka zaczęła, zwrocić uwagę na pewne aspekty tej przepychanki, ale widać tam jeszcze mój interlokutor nie zajrzał.
Fakt tam by się zręczniej podadywało.
tu tyklo wkurzyło mnie ambitne etykietowanie przez dzejesa spraw i ludzi, To wymachiwanie szambem i ochota o awantury.

shenra - 5 Listopada 2010, 11:29

dalambert, rozumiem, jakkolwiek by nie było, TU wydaje mi się, że już dość tego. :)
dzejes - 5 Listopada 2010, 11:30

shenra napisał/a
Może by tak przenieść się do odpowiedniego, skoro musicie to kontynuować? :|


Nie wchodź w cudze buty, proszę serdecznie, a miejsce jest jak najbardziej w porządku, w wątku Pilipiuka wypowiadać się już zamiaru nie mam, bo nie mam tam uprawnień moderatorskich, a chcę rozmawiać o sprawie. Choć przyznaję, że wymiana postów z dalambertem to nie jest rozmowa.

baranek - 5 Listopada 2010, 11:32

skoro akurat w tych butach nikogo nie ma...
shenra - 5 Listopada 2010, 11:33

dzejes, co tylko Ty możesz poprosić o zakończenie dyskusji? Albo inny mod? Zwykły użytkownik już nie może się odezwać? :?
dalambert - 5 Listopada 2010, 11:35

Bodzejes, największyn przyjacielem Forum jest
Glory, glory ....

shenra - 5 Listopada 2010, 11:40

dzejes, w żadne buty nie zamierzam wchodzić, w szczególności Twoje. Mam prawdo do głosu i go używam. Możesz dywagować gdzie Ci się żywnie podoba, jak zauważacie radośnie od dłuższego czasu, niektórzy mają tu inne prawa. Poczułam się urażona. Gratuluję, kolejny sukces na Twojej drodze.
terebka - 5 Listopada 2010, 11:59

Nikt nie ma monopolu na "prawdziwe mówienie prawdy". A Pilipiuk uzurpuje sobie do tego prawo ponad miarę i przyzwoitość, waląc już nie tylko po wydumanych wrogach publicznych, ale i ich Bogu docha winnych przodkach i potomkach. To jest niskie i prymitywne.
dalambert - 5 Listopada 2010, 12:02

terebka napisał/a
ale i ich Bogu docha winnych przodkach i potomkach

akurat w tym wypadku wina przodka jest ewidentna, acz niektórzy ją za sasługę mają.
Więc o boguduchowinniści nie pitol.

terebka - 5 Listopada 2010, 12:04

Pitolisz sam i jeszcze się użalasz, że komuś to nie w smak. Winami przodków Pilipiuk obarcza potomków. Idea dziadka w Wermahcie, Dalambert - żałosna i świadcząca o oskarżycielu jak najgorzej.
dalambert - 5 Listopada 2010, 12:09

terebka, i to co robisz to jest własnie pitolenie. Rodzina Kuroniów ma działlność Stryjecznego dziadka Władysława z wspaniałą kartę w działaniu dla dobra ludzkości, klasy robotniczej, i świetlanej przyszłości Polski i tu jest kundel pogrzebany !
Tak jego działania determinowały postępki jego potomków, ba były dla nich wzorem , więc można tu mówić o winie, lub jak wolisz zasłudze przekazywaniej z pokolenia na pokolenie :mrgreen:

terebka - 5 Listopada 2010, 12:22

Widzisz, dalambert, przecedzam przez grube sito prawdę głoszoną przez odkrywców miary Macieja Giertycha, który co jakiś czas wyskakuje z jakąś prawdą objawioną. Pozostaje mi wierzyć słowom kwalifikowanego historyka, w osobie Tomasza Nałęcza:

http://fakty.interia.pl/k...ndytyzmu,936476

dalambert - 5 Listopada 2010, 12:30

terebka, jak sam widzisz w tym linku obie rodziny są "skłócone' od co najmnie 1907, a i wybory ideowe miały zupełnie inne.
Co do pana prof. Nałecza to tylko zapytam jak sobie wyobraża wywołanie powstania w 1907 po klęsce rewolucji 1905. Toż wtedy własnie dororywały czerwone bojówki.
A moze zauważyłeś, ile razy na tym forum różni "postępowcy" ganili powstania i z hukiem rozprawiali się z "powstańczą martyrologią klęski".
Można dyskutować dla kogo W.Kuroń był bohaterem, dla kogo bandytą i jak widzisz te podziały ideowe są żywe do dziś.
I co poniektórzy tu, chcą zapomnieć o historii. Sie ne da robaczki różowe ;P:

terebka - 5 Listopada 2010, 12:34

Ale niektórym sprawia szczególną radość rozdrapywanie szczegółów z przeszłości w celu dowartościowywania własnej niekoniecznie wspaniałej osoby. Mało chwalebne, dalambercie.
dalambert - 5 Listopada 2010, 12:43

terebka, różnym ludziom różne rzeczy coś sprawiają, niektórym np. wywoływanie politpoprawnych zadym i krucjat, by przy okazji wykazać się własnym nienagannym kręgosłupem moralnym i wysublimowanym gustem literackim.
Można i tak. :D

terebka - 5 Listopada 2010, 12:46

Nadal łudzę się nadzieją, że Pilipiuk skupi się na swojej twórczości a mniej się będzie udzielał politycznie, bo jak długo można tkwić w szpagacie? Nie to, aby nie miał prawa do jednego i drugiego, ale wydaje mi się, że mocno na tym traci jako pisarz.
dalambert - 5 Listopada 2010, 12:57

terebka, w jakim szpagacie ? idee propagowane przez A.P. zajdują odźwieciedlenie w jego twórczości, a że Tobie się podoba twórczosć, a nie przekonania autora, to cóż Twoja sprawa, nie Tobie jednemu, ale to już raczej Ty piruetujesz w szpagacie :wink:
terebka - 5 Listopada 2010, 13:00

Inna rzecz kiedy Wędrowycz morduje komunistów, a zupełnie inna, jak Pilipiuk radośnie głosi, że sam by chciał
dalambert - 5 Listopada 2010, 13:00

terebka, czemu, skro komuniści sa beee :mrgreen:
zresztą nie morduje , tylko głosi.
podobnie jak miejscowe anarchole chca nam nieba przychylić paląc kosciół ;P:

terebka - 5 Listopada 2010, 13:04

Ale to jest właśnie ten szpagat. Pisze Mistrz fantastykę i głośno o tym mówi, a jednocześnie własne przekonania przeciekają przez Jego twórczość jak... nie ważne. To MAINSTREAM, od którego się odcina wszystkimi czterema kopytami! To niech pisze tę fantastykę i nie umoralnia na siłę.
dalambert - 5 Listopada 2010, 13:07

terebka, to znaczy, ze jak prawicowe, nawet ultra prawicowe, o szpagat i zdala od twórczości trzymać, a jak postępowo, ateistyczno, politpoprawne to wolno i cacy.
Popatrz sobie po innych autrach tyż wtykają jak mpgą soje przekonania w tfffurczość. ;P:

Martva - 5 Listopada 2010, 13:08

dalambert napisał/a
podobnie jak miejscowe anarchole chca nam nieba przychylić paląc kosciół ;P:


Kto, gdzie i który kościół?

dalambert - 5 Listopada 2010, 13:10

Martva, słyszałaś kiedyś o przenośni, poczytaj sobie wątek "rozmowy ateistycze" tfuuu "religijne' . ja tam nie zaglądam - brzydzą mnie te ....
Godzilla - 5 Listopada 2010, 13:12

Skoro żaden nie został spalony, widać strony poprzestają na mieleniu ozorem. Swoją drogą pierwszy objaw takich, nazwijmy to łagodnie, uprzedzeń wobec współrodaków o innych poglądach, to ja widziałam dwadzieścia lat temu na studiach, kiedy prowadzący ćwiczenia, zdeklarowany ateista, powiedział nam z uczuciem:

- Ja bym tych czarnych jak pluskwy porozgniatał.

Dziwnie mi się zrobiło, jakbym zobaczyła postać z Całkiem Innego Filmu. To kompletnie nie był mój sposób myślenia.

dalambert - 5 Listopada 2010, 13:14

Godzilla napisał/a
- Ja bym tych czarnych jak pluskwy porozgniatał.

a co tem komuch miał do murzynów ? Rewizjonista jakiś czy co :wink: :?:

joe_cool - 5 Listopada 2010, 13:14

Może się narażę modom, a może nie, ale co tam.

Weźcie sobie pogadajcie na privie albo w bardziej odpowiednim wątku - ta dyskusja obecnie nie ma nic wspólnego z tematem.



Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group