Adashi - 10 Grudnia 2009, 17:45
Podoba mi się ten abstrakcyjny humor 
Komuda i Świdziniewski 
Agi - 11 Grudnia 2009, 19:45 Punkty otrzymują: Baranowski Orkan Świdziniewski Matrim - 11 Grudnia 2009, 23:05 A ja dam tak: 1. Komuda - za to co najbardziej lubię, czyli połączenie historii z fantastyką. 2. Baranowski - za lekkie dialogi. 3. Skuta - za niezłą historię, choć trochę pospiesznie opowiedzianą. zbry - 12 Grudnia 2009, 11:06 Jacek Komuda - PUNKT. Dobrze się czyta i lubię historię w fantastyce. Rafał W. Orkan - PUNKT. Nie wiem dlaczego, po prostu mi się podobało. Krzysztof Baranowski - PUNKT. Świetny język, pomysł i błyskotliwy humor. Ewa Skuta - bez punktu. Nie dlatego, że słabe. Fajny klimat, tylko to zakończenie nie w moim stylu. Tomasz Golis - PUNKT. Mój zdecydowany faworyt numeru. Horror jak się patrzy, wspaniały język, te pojawiające się od czasu do czasu pojedyncze słowa lub zdania, które mają w sobie treści więcej niż cały rozdział. Ten człowiek jest wielki. Paweł Paliński - PUNKT. Kolejny faworyt. Śmiały tekst, dekadencki nastrój, horror pierwszej klasy. Super. Wojciech Świdziniewski - bez punktu, bo z zasady nie czytam fragmentów. A książkę przeczytam. Martva - 23 Grudnia 2009, 19:40 Skończyłam czytać dopiero wczoraj, w poczekalni u lekarza. I w ogóle czytałam fragmentami, głównie w MPK. Nie zdążyłam zagłosować i może to dobrze, bo nie wiedziałabym na co. Nie wiem czy to kwestia opowiadań czy warunków, ale jakoś tak... nie zachwycił mnie ten numer. Uroczy zakątek bardzo barankowy, a ponieważ lubię twórczość baranka, pewnie dostałby punkt. Takie lekkie, zabawne, urocze. Ogary miłości - mieszane uczucia mam. Ale ogólnie na plus. Sól ziemi - początek mi się podobał. A potem gdzieś tak od sceny na leśnym parkingu zrobiło ziuuuu. No i wciąż nie daje mi spokoju fragment:
chyba mam za małą wyobraźnię. To byłyby punkty. Reszta nie podeszła. Nie moje klimaty, albo przewidywalne, albo czytałam, albo zbyt zamotane... |
||||||||||
