To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Ludzie z tamtej strony świata - Rafał Cywicki

hrabek - 30 Czerwca 2009, 15:27
Temat postu: Rafał Cywicki
Autor właśnie zawitał na forum. A tu go pewnie najczęściej spotkacie i najszybciej uzyskacie odpowiedzi na dręczące was pytania. Także te z dziedziny literatury.
Kruk Siwy - 30 Czerwca 2009, 15:40

No dobra Autorze, przedstaw się grzecznie. Kto. co, skąd i dlaczego tak mało.
chomoon - 30 Czerwca 2009, 16:53

o kurcze, mój własny wątek :)

to jest... Witajcie.

Widzę, że Wątek z imienia i nazwiska, więc nikogo nie zaskoczy, że mam na imię Rafał.
Pisać zacząłem na Fahrenhaiecie i tam można znaleźć moją pierwszą internetową publikację. Jestem obecnie autorem jednej jedynej publikacji na papierze, którą można czytać teraz w lipcowym SF - "Śmierciołak". Trochę się stresuję, jak zostanie odebrany :) Pisarzem chyba od dziecka chciałem zostać, a teraz nieśmiało się otwierają (powiedzmy, że uchylają) jakieś wrota kariery.

Oprócz tego: Prowadzę bloga ze swoimi miniaturkami literackimi - można go znaleźć w moim profilu. To głównie po to, żeby mieć ciśnienie na generowanie pomysłów :)

Również wydaję grę planszową wraz z Kuźnią Gier, która będzie ilustrowana przez Roberta Adlera.
http://www.kuzniagier.pl/index.php?sbl=1084168

A w moim drugim życiu kończę studiować Socjologię na UJ i od roku pracuję w Agencji interaktywnej. Uwielbiam książki Stanisława Lema, Jacka Dukaja, swego czasu Orsona Scotta Carda... lubię Anime, Monty Pythona, seriale telewizyjne (choć nienawidzę telewizji)... i mam masę dziwnych przekonań, o których mógłbym deliberować do znudzenia :)

Godzilla - 1 Lipca 2009, 10:57

Śmierciołak mi się podobał. O.

(To była recenzja w stylu Godzilli :wink: )

Kruk Siwy - 1 Lipca 2009, 10:58

Przeczytałem byłem. Ku memu miłemu rozczarowaniu rzecz jest smaczna w odbiorze,
nieźle napisana, ciekawa. Nie żeby mnie powaliła na kolana albo żebym koniecznie chciał przeczytać jeszcze raz ale w porządku.
Osobista moja małżonka marudziła nieco że za dużo wykładów w tym tekście, mnie one nie przeszkadzały, choć może rzeczywiście trochę przesadziłeś z wyjaśnieniami.
Generalnie, następnym razem zwrócę uwagę na szanownego Autora.

hardgirl123 - 1 Lipca 2009, 10:59

Przeczytałam, opowiadanie nie było zbyt porywające.
Martva - 1 Lipca 2009, 11:02

chomoon napisał/a
Również wydaję grę planszową wraz z Kuźnią Gier,


No proszę, świat jest mały :)

chomoon - 1 Lipca 2009, 11:08

dziękuję za pierwsze recenzje i refleksje te bardziej rozwinięte i również te zwięzłe :)

@handgirl123: czy mógłbym cię prosić o jakąś diagnozę, dlaczego nie było dla ciebie porywające?

@Kruk Siwy: Mam niestety taki nawyk do wykładania, ale jeżeli bardzo tym do siebie nie zraziłem to dobrze :) Najbardziej cieszy mnie "nieźle napisana".

chomoon - 1 Lipca 2009, 11:09

Martva napisał/a
chomoon napisał/a
Również wydaję grę planszową wraz z Kuźnią Gier,


No proszę, świat jest mały :)


w jakim sensie jest mały? :)

Godzilla - 1 Lipca 2009, 11:10

chomoon, edytuj posty zamiast pisać jeden pod drugim, bo moderacja pogoni.
Kruk Siwy - 1 Lipca 2009, 11:12

Godzilla, w swoim wątku to on może i pięćset postów jeden pod drugim walnąc. Że tak powiem bez kozery.
hardgirl123 - 1 Lipca 2009, 11:16

nie było dla mnie porywające gdyż:
za dużo wtrętów alchemiczno-naukowych,
za długie opisy

chomoon - 1 Lipca 2009, 11:34

hardgirl123 napisał/a
nie było dla mnie porywające gdyż:
za dużo wtrętów alchemiczno-naukowych,
za długie opisy


dzięki... to dla mnie cenna informacja... chociaż obawiam się, że właśnie te dwa zarzuty to coś, co trudno mi będzie zwalczyć... bo pisanie ich mnie, jako autora, najbardziej cieszy właśnie :)

Kruk Siwy - 1 Lipca 2009, 11:37

Autor niech więc napisze, nacieszy się. A potem usiądzie i pomyśli. Może tak długi wykład nie jest potrzebny? A może by tak ten wykład rozbić na części i sprytnie w tekście umieścić? A może...? Ale co ja cię będe pouczał. Tyś autor tyś bóg w swoim tekście.
Ale jak będziesz przynudzał stracisz wyznawców.

Agi - 1 Lipca 2009, 11:38

Przeczytałam wczoraj. Wykład mi specjalnie nie przeszkadzał, lubię dowiadywać się nowych rzeczy.
Fabularnie i językowo dobry tekst.

Godzilla - 1 Lipca 2009, 11:41

A zresztą, jak się facetów posłucha, to zwykle przynudzają. Informatycy o komputerach. Medycy o flakach. Żeglarze, kto kiedy i komu puścił pawia na plecy. Prawnicy o paragrafach. Cóż dziwnego, że takich dwóch cudaków rozprawia o esencjach, kwintesencjach i fluorescencjach?
hardgirl123 - 1 Lipca 2009, 11:47

Godzilla, ja gdybym coś pisałą to pewnie jakiś urzędowy space opera by wyszedł :>
chomoon - 1 Lipca 2009, 12:12

hardgirl123 napisał/a
Godzilla, ja gdybym coś pisałą to pewnie jakiś urzędowy space opera by wyszedł :>


a ja bym chętnie przeczytał to :)

"schowaj tego blastera kosmito, bo cię sfakturuję" ;)

Martva - 1 Lipca 2009, 12:14

chomoon napisał/a
w jakim sensie jest mały? :)


Bo Kuźnia Gier to moja ulubiona Kuźnia, chociaż z zasady w nic nie gram ;)

dalambert - 1 Lipca 2009, 12:41

chomoon napisał/a
schowaj tego blastera kosmito, bo cię sfakturuję

to handlowa spaceopera, ale
"kosimici IV piętro, 2 korytarz pokój przyjęć zewnetrznych. Balter do depozytu za pokwitowaniem po opieczętowaniu / pieczeć nr.8/ XL/
proszę przygotowac paiery do pobrania..."
Masz i spaceopere i horror :mrgreen:

mawete - 1 Lipca 2009, 13:32

Podobało mi się ale zgodzę się ze stwierdzeniem, że trochę przegadane.
Godzilla - 1 Lipca 2009, 13:36

... bo ty byś wolał o broni gadać :mrgreen:
mawete - 1 Lipca 2009, 13:44

Godzilla: ja wolę używać :mrgreen:
chomoon - 1 Lipca 2009, 14:23

Kruk Siwy napisał/a
Autor niech więc napisze, nacieszy się. A potem usiądzie i pomyśli. Może tak długi wykład nie jest potrzebny? A może by tak ten wykład rozbić na części i sprytnie w tekście umieścić? A może...? Ale co ja cię będe pouczał. Tyś autor tyś bóg w swoim tekście.
Ale jak będziesz przynudzał stracisz wyznawców.


No i też nie chciałem z tego jednego bloku tekstu robić. Widać sprytnie mi się to nie udało :) Albo po prostu za dużo informacji chciałem dać o świecie przedstawionym.

mawete napisał/a
Podobało mi się ale zgodzę się ze stwierdzeniem, że trochę przegadane.


No argument się powtarza, więc coś jest na rzeczy. Ale cieszę się, że się podoba nawet mimo tego :)

Znamienne jest też dla mnie, że jeszcze nikt nie powiedział, że tekst się podobał właśnie dzięki tym rozmyślaniom i wykładom... chyba, że to za wczesny wniosek.

Narin - 12 Lipca 2009, 18:32

"Śmierciołak" pachnie mi wstępem do cyklu opowiadań. Szkoda by było zakończyć taki fajny pomysł na jednym utworze, zwłaszcza że czytelnik ma już wszystko wyjaśnione i żadne wykłady już nie będą potrzebne, żeby zrozumieć kolejne części. To jak, Panie Autorze, będzie dalszy ciąg? :)
Chal-Chenet - 12 Lipca 2009, 19:12

Popieram. Dobre było, chętnie bym poczytał dalej.
chomoon - 12 Lipca 2009, 23:09

Autor intensywnie nad tym myśli (zwłaszcza po tylu zapytaniach), ale na razie nic nie obiecuje :) i też chciałby mieć okazję dać się poznać czytelnikowi z innej strony niż tylko śmierciołaczej, zanim zostanie "autorem jednego pomysłu". Taka okazja jest na horyzoncie i nie omieszkam poinformować kiedy się zrealizuje też tutaj na forum :)

Ale bardzo wiele dla mnie znaczy, że ktoś prosi "o jeszcze" :) Bardzo motywuje też do pisania. Dzięki :)

savikol - 13 Lipca 2009, 07:54

Bardzo udany debiut! Rzadko początkującym trafia się takie otwarcie, toż to prawdziwe wejście smoka.
Gratuluję! Oby tak dalej.
A Śmierciołaka możesz śmiało przerobić na powieść. Takie fantasy z przyjemnością bym poczytał.

marcolphus - 13 Lipca 2009, 08:13

Mnie się też opko bardzo podobało i chętnie poczytałbym coś jeszcze w tym stylu.
Narin - 13 Lipca 2009, 08:35

chomoon jeżeli masz więcej podobnie dobrych pomysłów to ja jestem kupiona :)

PS: Gratuluję miejsca w antologii! :bravo



Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group