To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Literatura - Tekst numeru 42. Zaglosuj do 12 maja

Agi - 3 Kwietnia 2009, 18:44
Temat postu: Tekst numeru 42. Zaglosuj do 12 maja
Nikt się nie kwapi do zakładania ankiety, to może ja.

Na razie przeczytałam trzy teksty, więc na głosowanie jeszcze za wcześnie.

Godzilla - 3 Kwietnia 2009, 20:01

Tekst o kozach jest mocnym kandydatem :D
Resztę doczytam potem. Ten się czytał sam.

mawete - 4 Kwietnia 2009, 10:54

Wegner - zdecydowanie tekst numeru - RMW: jak napiszesz książkę telefoniczną to też kupię :wink: duże :bravo
Domagalski - za klimat.

Witchma - 4 Kwietnia 2009, 12:30

Gdyby nie to, że do rozdania aż dwa głosy, to bym mogła głosować bez czytania :P
Homer - 4 Kwietnia 2009, 15:18

Jaki piękny rozkład głosów... po 25% ;) .

Robert M. Wegner - Każdy dostanie swoja kozę
Ech... Ten Pan potrafi pisać tak, że chce się czytać. PUNKT!

Dariusz Domagalski - Ognie na wzgórzach
Dziękuje za wprowadzenie w historie powstań żmudzkich. Nijak specjalnie mi o nich wiadomo nie było. Jednak opowiadanie miejscami zbyt mnie zanudzało, bym mógł tu punkt przyznać. Jak dla mnie za dużo religii, symboliki i cudów, a za mało uwagi na bohaterach i akcji. Dziwne, bo w sumie dużo tam o bohaterach było, ale jakoś odniosłem inne wrażenie w czasie lektury. Może opowiadanie było za krótkie i pewne wątki tylko oznaczono na sucho, a nie pozwolono mi ich przeżywać razem z bohaterami i to temu? Może nadmiar bohaterów? Po co mi np. wprowadzenie o chłopaku Butrynie i podkreślanie faktu, że się spotka z niedoszłym komturem, skoro dwie strony dalej, to spotkanie sprowadza się do wręczenia bursztynu? {Sefiry nieodmiennie skojarzyły mi się z Wiedźminem ;) }
Reasumując: Dostrzegam zamiar na miarę Braveheart'a żmudzkiego, tylko że podanego filmem o długości 15 minut.

Dawid Juraszek - 2647: Odyseja sarmacka
Przypominało mi Kabaret Zielona Gęś. Podobało się. Dobrze, że nie było zbyt rozwlekłe. Tu ląduje drugi PUNKT! (ale inna zupełnie kategoria niż Punkt dla Wegnera).

Andrzej Miszczak - Kamień Samuela
Fajna puenta z meteorytem, ale poza tym z nijakim klimatem.

Jacek Rostocki - Laterna magica
Short już znałem z forum.

Dorian - 4 Kwietnia 2009, 22:53

To jest tak:
Jacek Rostocki - PUNKT
uzasadnienie:
Tekst, który mnie zmęczył najmniej... Bo był najkrótszy... I przez to najlepszy.
Reszta jakaś wydumana, nie bardzo potrafię się wczuć w któryś z tych tekstów, a czytanie samych dobrze poskładanych słów nie przeskoczyło książki telefonicznej :(
Drugi punkt dla książki telefonicznej... Oczywiście poza konkursem :D

Homer - 4 Kwietnia 2009, 23:22

:D Młody buntownik ! :D
xan4 - 5 Kwietnia 2009, 09:56

Zniszczyłem piękne po 25% :D
Punkty dla Wegnera i Domagalskiego, szczegóły w wątkach autorskich.
Szort JacAra podoba mi się, ale w zderzenie z dłuższymi formami, tak jak szort mada w poprzedniej edycji przegrywa :cry:
Gustaw napisał fajną humoreskę, świetnie się ją czytało, ale chyba mój nastrój wczorajszy spowodował, że "poważniejsze" formy wygrały :!:
opowiadanie andre nie spodobało mi się. Po jego ostatnim z SFFiH, które wygrało u mnie w cuglach, spodziewałem się chyba więcej niż poprawnie napisanej opowieści.


edit: jeżeli w takiej formie NURS ma się z nami żegnać :P , to chciałbym aby się stale z nami żegnał ;P:
2 ostatnie numery są bardzo dobre, a może to tak przychodzi po 40 :?: :)

Hubert - 5 Kwietnia 2009, 16:10

Jestem po lekturze i muszę powiedzieć jedno. Tak mocnego zestawu dawno nie było. NURSie, jeśli robisz sobie z nas jaja, wynagrodziłeś to świetnymi tekstami - czyżby metoda kija i marchewki? Jak będziecie grzeczni, to zacznę częściej dobierać takie mocne pozycje; jeśli nie... :twisted:
No, ale do rzeczy.
Najbardziej podobały mi się Ognie na wzgórzach, ergo - bez mrugnięcia okiem przyznaję punkt. Uzasadnienie znajdziecie w wątku Darka.
Z drugim miejscem miałem problem. Zarówno KDSK Wegnera, jak i Juraszkowa Odyseja dały mi sporo zabawy. Minimalnie wygrał Wegner. Ta mała cholera już zaczęła tupać nóżką i powtarzać cie puńkt.
Pozostałe dwa teksty również czytałem ze sporą przyjemnością.

xan4 - 5 Kwietnia 2009, 19:24

Sosnechristo, jeszcze kliknij u góry, bo po moim głosowaniu nic się nie zmieniło ;P:
Hubert - 5 Kwietnia 2009, 20:08

:oops: Już poprawiam.
Agi - 5 Kwietnia 2009, 21:58

Przeczytałam i zagłosowałam.
Punkty dla Wegnera i Domagalskiego.
Pierwszy za sympatyczną, zabawną historię, drugi za klimat i ciekawą opowieść.

ihan - 7 Kwietnia 2009, 19:10

Każdy dostanie swoja kozę przypowiastka dydaktyczna czym grozi wychowywanie bezstresowe i uleganie dziecięcym zachciankom. W rolach głównych prawy i odważny woj (wojownik), piękna, mądra, cudowna i pachnąca kobietą wdowa oraz wredny bachor uwielbiany przez wszystkie zwierzęta duże i małe. Kompletnie nie dla mnie, ilość przewidywalnych banałów i rozwiązań fabularnych mnie przygniotła do ziemi. Aha,: Che, che z Guevarą mi się kojarzy.
Ognie na wzgórzach przypowiastka dydaktyczna jak ciężkie było życie rycerza zakonnego. Nic tylko palenie, chędożenie, rabowanie, chędożenie, ścinanie głów i członków, chędożenie. Bez chorobowego, urlopu, ba, nawet bez viagry. Zgroza.
Laterna magica nareszcie punkt. Lubię ten szorcik, dydaktyzm mnie, w przeciwieństwie do poprzednich przypowiastek, nie zabił.
2647: Odyseja sarmacka No, GGG, fajne, fajne. Leciutkie, zabawa konwencją, mniam, mniam. Chętnie proszę o jeszcze. Punkcior jak się patrzy.

xan4 - 7 Kwietnia 2009, 19:29

ihan, o andre nie napisałaś
ihan - 7 Kwietnia 2009, 19:32

Nie przeczytałam jeszcze, a pożyczyłam, jak zostanie zwrócony, może przeczytam.
Hubert - 8 Kwietnia 2009, 21:06

Dopiero przejrzałem wątek.
ihan, chybiłaś z ironią. Zwłaszcza, gdy mówiłaś o dydaktyzmie.

ihan - 9 Kwietnia 2009, 14:58

Halo, halo, Sosnechristo, tu Ziemia. Bo jak w reklamie IKEI: "Ale to jest MOJA ironia".
Hubert - 9 Kwietnia 2009, 15:06

I nikt nie chce Ci jej zabrać, wierz mi.
Fidel-F2 - 10 Kwietnia 2009, 10:01

Robert M. Wegner - Każdy dostanie swoja kozę Może nie powalające ale bardzo sympatyczne, lekkie czytadlo z pomysłem.
Jacek Rostocki - Laterna magica Genialna maleńka perełka.
Dariusz Domagalski - Ognie na wzgórzach Mizeria. O ile u Wegnera zarzucanego przez ihan dydaktyzmu nie zauważyłem to tutaj nie zauważyć się go nie da, bo wylewa się z co drugiej sylaby. Przeszkadzało mi również: grobowa powaga bez cienia skazy, naiwne opisy i wyjasnienia sprawiajace wrazenie, ze autor w zamyśle celował swym utworem w dziewięciolatków, nielogiczności i fabularne głupoty. Mizeria z zakalcem.
Dawid Juraszek - 2647: Odyseja sarmacka Wzion se ałtor i pomieszał Fredrę z Sienkiewiczem i Mickiewiczem a potem po swojemu poskładał i wyszło bardzo miło. Zastrzezenie mam tylko jedno. Szkoda żeś ałtorze zatrzymal się w pół drogi i to na rozdrożu. Czemuś nie napisał dziełka owego w kształcie komedyi? Albo, za czym bym optował osobiście, nie machnął dziełka trzynastozgłoskowcem? (przyznam, że momentami liczyłem). Niewiara we wlasne siły, strach przed nieokrzesaniem odbiorcy czy moze niepewność wydawcy?
Andrzej Miszczak - Kamień Samuela Krótko, zgrabnie i po staremu napisane. Bardzo smakowity deserek.

Mam problem z przyznaniem punktów bo jedynie Domagalski nie zasługuje. Po chwili zastanowienia można i Wegnerowi nie dawać, bo fajny ale jednak standardzik machnął. No ale trzy pozostałe bezwzglednie na punkt zasługują. Ostatecznie punkty dostają Juraszek i Rostocki. Szkoda Miszczaka ale nie poradzę.

Czarny - 10 Kwietnia 2009, 10:30

Dodam też swoje trzy grosze, zupełnie odwrotne od Fidela (no może nie całkiem) ;P:

Wegner - tu zgoda, bardzo sympatyczna opowiastka, czytało się doskonale, ale wolę "mroczniejsze" teksty tego autora. Zatem obecny temat poczytuję za mikroskopijny minusik :mrgreen:
Domagalski - wolałbym czysto historyczną wersję tego tekstu, siły wyższe zepsuły mi odbiór, ale ogólnie pozytywnie. Historia wciągająca.
Rostocki - nie pamiętam, co jest oceną samą w sobie
Juraszek - humoreska to trudna rzecz, co zrobić jak nie śmieszy, a sama historia przetworzona ze znanych standardów nijak nie potrafi zainteresować. Przeczytałem i tyle.
Miszczak - za pierwszym razem mi się podobało, ale pierwszy raz był ze dwa-trzy lata temu jak czytałem "Bez Bohatera". Teraz tylko odświeżyłem sobie.

Punkty dla Wegnera i Domagalskiego :bravo

MOFFISS - 10 Kwietnia 2009, 13:18

no ładnie, nikt nie czytał "kto pilnuje Strażników". Wstyd, normalnie hańba. A tam taaaka bomba (prima-aprilisowa? ) - R.J Szmidt nie jest już redaktorem naczelnym :?
Iwan - 10 Kwietnia 2009, 13:34

MOFFISS, chyba przegapiłeś pewien wątek gdzie było o tym dosyć sporo
MOFFISS - 10 Kwietnia 2009, 13:44

Iwan napisał/a
MOFFISS, chyba przegapiłeś pewien wątek gdzie było o tym dosyć sporo


link plz

Iwan - 10 Kwietnia 2009, 13:49

http://www.science-fictio...er=asc&start=30
Godzilla - 18 Kwietnia 2009, 22:21

Pozostaję przy tym co powiedziałam. Kozy mi się podobały, i to bardzo. Punkt.

Jacek Rostocki - Laterna magica - nie lubię sobie psuć humoru.

Dariusz Domagalski - Ognie na wzgórzach - jak wyżej.

Dawid Juraszek - 2647: Odyseja sarmacka - sporo zabawnych pomysłów, ale koniec końców do mnie nie przemówiło

Andrzej Miszczak - Kamień Samuela - otarł się o punkt, ale kozy były zbyt silną konkurencją.

Edit: uzupełniłam zeżarty wyraz.

dalambert - 20 Kwietnia 2009, 08:44

Kozy - bo mi sie podobały i nie lubię opowiadaczy smutasów
Sarmacja - bo pare fajnych scen, aczy wmaga dopracowania
Ognie byly bilsko . ale cóż trzeba wybierac :?

Hubert - 20 Kwietnia 2009, 14:27

Godzilla napisał/a

Jacek Rostocki - Laterna magica - nie lubię sobie psuć humoru.

Dariusz Domagalski - Ognie na wzgórzach - jak wyżej.


Psujesz sobie humor - ze względu na jakość czy ponurą treść?

Godzilla - 20 Kwietnia 2009, 14:40

Ze względu na ponurą treść. Mój humor bywa delikatny i ponure treści źle na mnie działają.
Hubert - 20 Kwietnia 2009, 14:47

A, w ten sposób. Już się bałem... ;)
Godzilla - 20 Kwietnia 2009, 15:51

No co ja poradzę.


Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group