To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Powrót z gwiazd - Tajemnice, zagadki -> inspiracje

JacAr - 15 Listopada 2008, 22:29
Temat postu: Tajemnice, zagadki -> inspiracje
To moja propozycja na podzielenie się historiami, które mialy miejsce (lub mają) w rzeczywistości, a często umykają ogólnej wiedzy. Bo nawet jak ktos na Discovery obczai, to jeszcze nie znaczy, że temat jest pop.
Ja mam dwie takie zglębione ostatnio historie - jedna to postac czlowieka lodu Oetziego, najstarszej i najlepiej zachowanej postaci z czasów, powiedzmy, dawnych - z epoki mezolitu. Druga to smutna historia sprzed 8 lat, pożaru kolejki łańcuchowej w tunelu na pod lodowcem Kitzsteinhorn. Zdecydowanie, na poczatek proponuje pierwsze :)
Ale o tym za chwilę.
Co daje taki watek? W moim mniemaniu szansę na spotkanie ciekawej historii, która nam umkneła. Oetzi został znaleziony 19.09.1991, czyli 17 lat temu. Niby bylo o nim głosno, a ja usłyszalem o tym dopiero 3 lata temu. Ponad to, u podnóża gory, gdzie go znaleziono jest ośrodek narciarski - wielu ludzi, przyjeżdżajacych tam, nie ma pojecia, o co biega. Czyli jednak nie wszyscy wiedzą, nawet bedac o krok za miedzą. Swojego czasu wszystkie historie Daenikena robiły kolosalne wrazenie - wychowalo się na tym pokolenie. Dzisiaj? Kto o tym wie? Nie trabi sie w prasie, w mediach, to sie nie wie.
Stąd prosba - piszcie o ciekawostkach, nawet jesli wydaja się znane - nie wszyscy o tym slyszeli, nie wszyscy wiedzą. A jeżeli trafi się szansa na dyskusję, różne punkty widzenia, teorie spiskowe i inne - to tylko ciekawiej.

W watku Conanistycznym napisalem wczoraj właśnie o moim ulubionym denacie. Wg mojej wiedzy nie wiadomo jak Oetzi zginał. No i zareagowal Rafał

Rafał napisał/a
JacAr napisał/a:
nie bardzo wiadomo jak,
Wiadomo! Wiadomo! Artykuły w prasie były, jakiś rok temu odprawiono nad nim techniczne czary-mary i wszystko wyśpiewał. Nawet co i skąd jadł, jest także trop słowiański - po zębach poznali, są niestety i rany kłute.


na tym polega problem z Oetzim - każde nowe doniesienie ma znamiona sensacji, ale nie obejmuje całości, a z załozenia ma autorowi dać 5 minut slawy. W gruncie rzeczy, te wszystkie teorie tylko zaciemniły obraz. Otóż nie ma do konca jasności jak zginął Oetzi. Na pewno nie zginął w walce wręcz. Uciekał - dostał postrzał w plecy. Był ranny w ręke. Poza tym byl juz naprawdę w podeszłym wieku (jak na tamte czasy) i był schorowany (kłopoty jelitowe, te rzeczy). Prawdopodobnie udało mu sie uciec pogoni, byc moze schowal się, a noc go oslonila, po czym sie wykrwawil. Ale cala historia z nim ma wiele innych zaskakujacych szczegółów. To prawda co pisze Rafał to chyba najlepiej zbadane zwłoki na świecie. Wiadomo co jadl przed śmiercią, o jakiej porze roku zginął. Na co chorował, ile mial lat, etc. Jeśli ktoś ma jakieś ciekawsze, nowsze doniesienia/źródła - prosze bardzo - temat niezwykje mnie frapuje. A jeżeli ktoś ma inną podobną historię - równiez zapraszam :)



Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group