To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Do redakcji - Grzbiet pisma.

draken - 26 Kwietnia 2006, 09:46

już ci tłumacze.. skoro nie wiesz o czym piszę
trzeba by poczytać od początku, moze byś zrozumiał

chodzi o to, ze napis układajacy się z grzbietów miał stanowić ozdobę rocznej kolekcji ustawionej na półce, grzbietem w strone patrzącego
napis taki, aby wyglądał dobrze, czyli zdobił, czyli spełniał powierzoną mu funkcję powinien być równy
inaczej nie wygląda dobrze, czyli nie zdobi, czyli nie spełnia swojej funkcji

na dodatek, okazało się, ze kiedy napisałem o tym problemie, który mozesz zaobserwować na zdjeciu umieszczonym kilka postów wyzej, okazało się, ze niektórzy w ogóle nie zwrócili na to uwagi - czyli grzbiet jest im obojętny

mam nadzieję ze teraz zrozumiałeś

jeżeli chcesz jeszcze posączyć troche jadu to masz jakieś 35 okazji, bo chyba tyle mam postów na tym forum
użyj funkcji wyszukiwanie i do dzieła :lol:

acha -i gratuluje podejmowania decyzji zakupowych na podstawie grzbietu pisma :bravo

NURS - 26 Kwietnia 2006, 10:07

Pen, wyluzuj troszkę, nie róbmy dymu z rana. Co do napisu, to był to eksperyment, na który namawiali sami forumowicze. Napis da się złozyć równo, sam mam na półce egzemplarze, które się dobrze skladają. Jak ktos kolekcjonuje, i lubi wystawiać, to może na sam koniec dać rocznik do przycięcia, do introligatorni i bedzie miał zestaw jak marzenie. idealnie równy, bo te przesuniecia to góra milimetr, dwa, a marginesy bezpieczeństwa są duzo większe.
Faktem jesdnak jest, że drukarnia nie staje na wysokości zadania, ale przerywanie robienia takiego grzbietu, w tym momencie, byłoby świnstwem dla tych, którzy kolekcjonuja, i tego nie zrobię. Natomiast pod koniec roku zamieszczę infa, jak to sobie wyrownać, jesli ktoś zechce.

Nivak - 26 Kwietnia 2006, 10:14

Łowca L.A.2020
Cytat
ten grzbiet to piękny efekt specjalny, i dla mnie marzenie(żeby nikomu nie przyszło do głowy rezygnowanie z tej estetyki pisma)
Na zarzut grzbiet nie stanowi o zawartości pisma odpowiadam ze jednak stanowi przynajmniej na etapie zakupu, kiedy nie znamy jego wnętrza. On podwyższa nasze oczekiwania wobec zawartości, dając za każdym razem iluzję zakazanej księgi sf.

NURS pisze, że masz idealistyczne podejście do sprawy (to nie w tym temacie, ja wiem), no oki. Ale ja kiedy kupuję pismo nie patrzę na jego grzbiet, na którym jest pociachany napis :roll: Jak już, to patrzę na okładkę :D

Poza tym, to zastanawiam się, co zrobię z rocznikiem :D (To luźna uwaga nie związana z powyższym zdaniem ;) ) Może skorzystam z rad NURSa na koniec roku :)

draken - 26 Kwietnia 2006, 10:20

jej.. to ja robie dym z rana? a kto mnie prowokuje?
no dobrze, będę juz grzecznym pingwinem i zjem sobie zimną rybe dla ochłody

nie mówiłem, zeby przerywać w trakcie (to niezdrowe jest bardzo na psychike :D ) tylko, żeby rozważyć czy warto to robić w przyszłości
ale masz racje - można przyciąć, marginesy są na tyle duze, ze da się to zrobić
o tym nie pomyślałem, a mam znajomego drukarza z wielka gilotyną, więc nie bedzie problemu

NURS - 26 Kwietnia 2006, 10:46

Żeby to rozwazyć, musze miec jakiś ogląd sytuacji. Może da sie to jakoś poprawic w tym czasie, pracujemy nad rozwiązaniami cały czas. to byl eksperyment, mam na półkach tony komiksów i innych ksiąg, i faktem jest, że mało co trzyma pion w obrebie serii, popatrzcie na loga superNowej, albo cokolwiek innego. Przy książkach jest troche łatwiej, bo krawędź grzbietu jest krótsza o połowę, jak nie więcej, zatem i przesuway maszynowe bywaja mniejsze.
a pomysl z docięciem jest naprawdę dobry, polecam Nivakowi i wszystkim innym kolekcjonerom.

Czarny - 26 Kwietnia 2006, 12:26

U mnie też nie pasi co do angsztrema, ale na pólce stoją lekko przechylone co rozmywa nieco napis ale i niweluje te niewielkie różnice - da się wytrzymać.
Wilk - 20 Maj 2006, 13:58

Tak czytam ten wątek i pryzpomina mi się jakieś opowiadanie z któregoś numeru, coś o opuszczOnej wiosce... Była tam taka dygresja, że naprawdę czytana książka nosi ślady tego czytania. To tak a propos prezentowania się czasopisma na półce :wink:

Swoją drogą wprowadzenie grzbietyu jest całkiem fajną sprawą jeśli chodzi o wygląd pisma, ale w przypadku osób czytających głównie "w drodze" - na studia, do pracy, gdziekolwiek - rozwiązanie takie stanowi duże utrudnienie, a grzbiet niszczy się wtedy dość szybko (ale nikt potem nie zarzuci, że ktorys numer nie byl czytany ;) )

elam - 20 Maj 2006, 23:25

eee, jakby ten grzbiet byl naprawde czyms waznym...
wazniejsze chyba jest to, co w srodku :)

Anko - 26 Maj 2006, 12:23

Elam:
Cytat
wazniejsze chyba jest to, co w srodku :)
Pod warunkiem, że ten środek nigdzie nie wypadnie. :mrgreen:
Kaxi - 23 Lipca 2006, 22:11

Dziś odkryłem, że twardy grzbiet pisma utrudnia mi czytanie. Dzieje się tak, gdyż jak czytam to jem, jak jem to mam tylko wolna reke, czyli trzymam pismo jedna reka, wiec trzymam je zlozone w pol i obecna forma utrudnia zlozenie pisma tak, by widac texty tuz przy wewnetrznym brzegu strony. :twisted:
Gustaw G.Garuga - 23 Lipca 2006, 23:09

Wiemy, znamy, przedyskutowaliśmy. Niestety postulat poszerzenia wewnętrznych marginesów nie został rozpatrzony pozytywnie przez czynniki decyzyjne.
NURS - 24 Lipca 2006, 00:05

Był rozważany, ale taki ruch sprawia, że trzeba zwężać szpalty, a wygospodarowanie rozsądnej powierzchni to nawet5% straty objętości tekstu w numerze.
Ixolite - 24 Lipca 2006, 20:09

Jak ktos kiedys probowal oszczedzac papier przy drukowaniu materialow do sesji, to wie w czym rzecz :) Zmniejszenie czcionki o jeden-dwa punkty, zmniejszenie marginesow do 1cm po wszystkich stronach, zageszczenie znakow do 95% - zyskuje sie czasem nawet 2-3 strony na 10 stronach :D Czyli zabiegi odwrotne powoduja podobne straty :(
Wilk - 24 Lipca 2006, 20:23

marginesow nie zmniejszac! ale zszywki i tak sa lepsze od grzbietu choc wygladaja gorzej
NURS - 24 Lipca 2006, 22:28

Dla jednego są, dla drugiego nie. Klejonka to jak ksiązka, solidniej wyglada. sztywniejsza, twarz u niej taka oczytana... khem, nie o tym miało być :-)
Kaxi - 24 Lipca 2006, 22:30

No fakt, tak jak jest lepiej wygląda, za to wygoda trochę mniejsza. Sam nie wiem, co lepsze. Pewnie zostanie tak jak jest, ale gdybyś się NURSie jednak zdecydował na szycie, na pewno bym się pod tory nie rzucił 8)
NURS - 24 Lipca 2006, 22:32

A nie przesadzamy z tą wygodą. Ktos każe czytać jedną ręka trzymając? Drugą czasem mozna wyjąć z kieszeni. Nawet w wannie, a w innych przypadkach nie ma róznicy. :-)
Ixolite - 24 Lipca 2006, 23:03

No nie wiem, ja mam taki zwyczaj, ze zwijam badz skladam pismo tak, zeby tylko jedna szpalta byla widoczna, a z grzbietem klejonym jest to duzo trudniejsze niz szytym. Ale i jedno i drugie ma swoje zalety i wady, wiec to kwestia indywidualnych upodoban.
Sasori - 26 Lipca 2006, 14:54

Ja teeeeeeż chcę szyte SF. To ma być pulp czytadło do trzymania jedną ręką i zawijania tak, jak to Ixolite pisze. Odkąd weszło to klejenie, moje SFHiH wyglądają jak przysłowiowe dzieci wojny.

Nobilitacji poprzez klej gromkie NIE! Zawijaniu pisma gromkie TAK!

A poza tym szycie jest tańsze :]

Studnia - 31 Lipca 2006, 20:33

Szycie nie tylko jest tańsze, na tyle na ile pamiętam z czasów gdy pracowałem w drukarni jest też szybsze. No ale tu trzeba postawi pytanie. Czy pismo jest wciąż drukowane w druakrni w której było szyte, czy może w innej gdzie nie mają takiej możliwości?
NURS - 31 Lipca 2006, 21:52

Przy tej grubosci paopieru i sztywności papier sie przeciera i kartki będą wypadać.
gorat - 1 Stycznia 2007, 21:36

Równanie do dolnej krawędzi:


Równanie do napisu:


I chyba nie jest jeszcze za późno na zabawę z ustalaniem, jaki ma być grzbiet w nowym roczniku ;) :P

Edit: pokaszaniła się kolejność.

Adashi - 1 Stycznia 2007, 21:40

:bravo gorat :bravo
Nivak - 2 Stycznia 2007, 07:54

To ja może tylko przypomnę, że NURS pisał cosik o podrzuceniu na koniec roku pomysłu do zrobienia ładnego grzbietu rocznika. Sądziłam, że może w grudniowym numerze będzie tekturka z ładnym grzbietem
Aga - 3 Stycznia 2007, 19:27

No, ja też sobie ostatnio ułożyłam wszystko tak ładnie, jak u gorata na zdjęciu :D Naprawdę fajnie to wygląda na półce :D
gorim1 - 3 Stycznia 2007, 23:03

Fajnie to wygląda na stercie pozostałych numerów tak wyróżniająco się
NURS - 3 Stycznia 2007, 23:36

No to podrzucam.
Faktem jest, że w nakładzie płynność okładki to ok +- 2mm, ale jest metoda na głoda, że tak powiem. wystarczy oddac rocznik do introligatora,, albo jakiejś drukarni a przytnie wam go tak, że bedzie idealnie pasował.
sprawdzone na posiadanych egzemplarzach.

hrabek - 4 Stycznia 2007, 08:54

To w tym roku moze mniejszy napis troche i dodatkowo rok na grzbiecie? :)
NURS - 4 Stycznia 2007, 13:24

Będzie rok.
hrabek - 4 Stycznia 2007, 13:28

Dziekuje bardzo, czekam z niecierpliwoscia.


Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group