Literatura - Tekst numeru 25 - głosujemy do 5 stycznia
MrMorgenstern - 26 Grudnia 2007, 21:46
Infernalizacja - punkt za klimat i za dopracowanie
Stara Gwardia - punkt taki lobbystyczny Barbarzyńca miał jaja na poczatku, później ma ich więcej jego oponent. Godzi się to tak? Musisz, Gustawie, dopracowac błędy i niescisłości o których wspomnieli Ci czytelnicy w tym wątku, żeby w anto juz ich nie było
EDIT: Jakbyś dopracował, byłoby najwięcej punktów i przebiłbyś wszystkich w tym numerze
Gustaw G.Garuga - 26 Grudnia 2007, 22:16
Dzięki serdeczne za kolejną porcję komentarzy i głosów
Morgensternie, to, co Ty nazywasz "błędami i nieścisłościami", to IMO raczej kwestia indywidualnych gustów, interpretacji postaci i postrzegania gatunku. Zresztą dyskutowaliśmy o tym w moim wątku. A następny - nie zdradzę, czy odmienny koncepcyjnie! - tekst pt. "Trupi jad" już dawno czeka na dysku u NURSa i to on zdecyduje, kiedy rzucić go na pożarcie
MrMorgenstern - 26 Grudnia 2007, 22:37
Jesteś jak zwykle pewny siebie, Gustawie, ale ja napisałem w EDICIE najwazniejszą rzecz (IMO rzecz jasna) - gdyby tekst był dopracowany, powałiłbys swych oponentów w głosowaniu na tekst miesiąca paluszkiem na łopatki! Taki tu potencjał, o! <pokazuje gest Kozakiewicza i oddala się oglądac Wielką Hece Bowfingera na TVNie>
Gustaw G.Garuga - 26 Grudnia 2007, 22:47
To nie jest pewność siebie. Wierzysz, że gdybym postać i fabułę skonstruował na innych zasadach, to cała pula byłaby moja? To dopiero pewność siebie i potęgi fantasy Ale za słowa o potencjale dzięki. Mogę tylko prosić o cierpliwość i wiarę w naturalny bieg chronologii cyklu.
Niezorientowanych a zainteresowanych czytelników odsyłam do mojego wątku, gdzie niedawno toczyła się dyskusja na te właśnie tematy.
MrMorgenstern - 26 Grudnia 2007, 23:48
Wierzę. Ale nie mi tu roztrząsać szczegóły. Nie ja za to kasę biorę
R2R - 27 Grudnia 2007, 00:08
Nie będę oryginalny - Struktura i Infernalizacja z wskazaniem na ten drugi tekst.
NURS - 27 Grudnia 2007, 00:15
Dzięki R2R, kto nastepny? Jeszcze 40-tki nie mamy.
banshee - 27 Grudnia 2007, 00:28
Krótko i na temat.
Infernalizacja. Po prostu wciągnęła. Duży plus.
edyta: ma punkt jak stąd do RM
NURS - 27 Grudnia 2007, 11:07
dzięki banshee, a punkty gdzie?
Agi - 27 Grudnia 2007, 22:27
Punkty dla Piechoty i Patykiewicza, na podium jeszcze Miszczak
NURS - 27 Grudnia 2007, 22:44
dzięki, Agi, zapraszam, zapraszam, kto nastepny?
ten numer był piekny taki,
że pokazał mu dwa ptaki (z dedykancją dla posłów PiS)
hrabek - 3 Stycznia 2008, 08:18
Nastepny ja. Patykiewicz - swietne opowiadanie, klimatyczne, sprawnie napisane i tematycznie oryginalne. Punkt!
Shorty slabe.
Miszczak - fajny pomysl, ale mocno rozczarowujace zakonczenie. W ogole do polowy bylo super, pozniej im dalej tym slabiej. Szkoda, bo potencjal byl niezly.
Juraszek - dobrze napisane, chociaz oryginalnosci w tym za grosz.
Piechota - byloby doskonale, gdyby nie brak zakonczenia. Czytalem i wciagalem sie w strukture, aby na koncu... nie dowiedziec sie co to. Autor nawet nie sprobowal znalezc rozwiazania, co poczytuje za ogromny minus (aczkolwiek mam nadzieje, na ciag dalszy - wyjasniajacy). Punkt za swietny klimat IT.
NURS - 3 Stycznia 2008, 11:53
dzięki hrabek, ktoś jeszcze mial w święta czas na lekturę?
Godzilla - 3 Stycznia 2008, 11:58
Po punkcie na Infernalizację i Strukturę. Czy wystarczy uzasadnienie, że mi się podobało?
Rafał - 3 Stycznia 2008, 12:34
Ja mam jeszcze zaległe pewne zdarzenie na Kaiser-coś-tam, ale na pewno jeden punkt pójdzie piechotą
NURS - 3 Stycznia 2008, 13:31
Fajnie by było poznać uzasadnienia waszych decyzji
Ale i tak dziękuję, za kilka miesięcy pewnie będzie tylko surowa punktacja...
Rafał masz jeszcze bramkę numer dwa i trzy. Idź na całośc.
hrabek - 3 Stycznia 2008, 13:37
Co masz na mysli, ze za kilka miesiecy bedzie tylko surowa punktacja?
Godzilla - 3 Stycznia 2008, 13:38
Próbowałam poprzednio bawić się w uzasadnienia, ale marna ze mnie recenzentka. Poddałam się. Może wrócę do tego kiedyś, jak będę miała duuuużo czasu, mniej zmartwień, i będę mogła porządnie się wyspać a potem spokojnie porozkoszować się lekturą. Słowem na emeryturze
Kruk Siwy - 3 Stycznia 2008, 13:39
A wnuki?
Obawiam się że jesteś typem człowieka który nigdy nie ma czasu...
Iwan - 3 Stycznia 2008, 13:40
prawdopodobnie chodzi o to że nie będzie opisowych recęzji co się podobało a co nie tylko same punkty
hrabek - 3 Stycznia 2008, 13:44
Hmm... moze i tak. Szczerze mowiac nie chce mi sie pisac wielkich elaboratow jak Anko (co nie znaczy, ze same elaboraty zle traktuje, bron Boze, chodzi mi po prostu o porownanie objetosci, nie gniewaj sie Anko). Poza tym jak sie wiecej napisze, to jest wiecej do czepiania, a ja nie za bardzo mam sile i checi na polemike z innymi forumowiczami, ktorzy potrafia sie czepiac kazdego slowa. Ale staram sie przynejmniej jedno dwa zdania napisac na temat tego, co mnie zaskoczylo, ujelo, albo wkurzylo w danym tekscie.
joe_cool - 3 Stycznia 2008, 14:56
nie przeczytałm jeszcze GGG, ale ponieważ nie zdążę do 5-go, to zagłosuję już teraz:
- Struktura - wciągnęło bardzo, brawa.
- Infernalizacja - ciekawe, też wciągnęło, więc też brawa.
Gustaw G.Garuga - 3 Stycznia 2008, 15:08
Czuję się dyskryminowany przez joe_cool
Dziękuję hrabkowi za opinię - jednozdaniową, ale zawsze. Oby proroctwo NURSa się nie spełniło.
joe_cool - 3 Stycznia 2008, 15:18
Gustaw G.Garuga napisał/a | Czuję się dyskryminowany przez joe_cool |
oj tam, od razu dyskryminowany od razu. numer 25 jest w domu, a ja jestem 350 km od domu. a chciałam zagłosować. no i tak wyszło.
hrabek - 3 Stycznia 2008, 15:26
GGG: czy to jakis maly przytyk z Twojej strony? Moge nieco szerzej, ale szczerze mowiac nie bardzo wiem, co napisac. Fajnie, ze bawisz sie w szyfrowanie nazw narodow, naprawde doceniam to, ale w tekscie nie zwracam na to uwagi. W tekscie to co wymysliles, nie rozni sie dla mnie niczym od Cymmerii, Hyperborei czy czego tam jeszcze. Sama historia jest bardzo conano-stereotypowa. Jest wiec dziewczyna, jest wielki barbarzynca i jest proste zadanie, ktore okazuje sie nie dosc, ze trudne, to jeszcze chronione nadprzyrodzonymi silami. Ktos juz tu wspominal o naduzywanym "barbarzynskim refleksie". Osobiscie traktuje to jako zart i dystans autora do swojej postaci, niemniej jednak powtarzajacy sie przy kazdej okazji zwrot draznil me oczy i zmysl estetyki - takie slowo wytrych, zeby autor nie musial uciekac w zbyt ekwilibrystyczne opisy walki, ot barbarzynskim refleksem sie wywinal i finito.
Opowiadanie dobrze sie zaczyna, zatrudnienie Cairena jako wykidajle w barze bylo interesujacym pomyslem. Rozwalenie polowy baru juz niekoniecznie, ale taki los barbarzyncy. Nie mam o to pretensji, chociaz mozna bylo to inaczej rozegrac (np. walka na zewnatrz i na koniec powrot z "misji" do oryginalnego zajecia). Co tam jeszcze... w zasadzie ciezko mi wiecej napisac, bo cala reszta byla dosc schematyczna.
Czy teraz lepiej?
Gustaw G.Garuga - 3 Stycznia 2008, 15:36
hrabku, żaden przytyk! Opinii wyrażonych explicite mało (spójrz wyżej), to i jedno zdanie doceniam. Ale za rozszerzenie dziękuję, bo uwagi interesujące Niech się inni też klawiatur imają. Nie po to piszę tych kilkadziesiąt tysięcy znaków, żeby czytelnicy skąpili mi potem choćby paru słów
joe_cool - tym razem daruję, ale następnym nie przyjmę takich usprawiedliwień do wiadomości
Tequilla - 3 Stycznia 2008, 15:41
A ja się boję. Bo to moje opko co pójdzie w następnym numerze też może się okazac schematyczne...
Kruk Siwy - 3 Stycznia 2008, 15:42
Tequilla, teraz się boisz?
Tequilla - 3 Stycznia 2008, 15:46
No... trochę..
ale co ja poradze, że tak mi się ta historia ułozyła. Nie wymyślałem, taka miała byc i basta...
Licze na to, że jednak trochę swoje lęki wyolbrzymiam...
dalambert - 3 Stycznia 2008, 15:48
Kokiet i tyle. nie przejmuj się przeczytamy obsobaczymy i dobrze będzie , byle nastepne było Tequilla napisał/a | Licze na to, że jednak trochę swoje lęki wyolbrzymiam... |
|
|
|