Hoob - 16 Lutego 2009, 09:56
Kurczę... A jesteś pewna, że i ja nie jestem Twoim bratem? No tak, plan jest prosty: trza przeszukiwać co jakiś czas Allegro, później, w przypadku odnalezienia zwierzyny, zaczaić na na na nią, by wreszcie zaatakować z ukrycia! I po kilku dniach wrócić z poczty wraz z łupem. Dziękuję też za porady dotyczące tytułów, o! Ziuta - 16 Lutego 2009, 11:00 Można tu postawić dwa pytania: 1. Czy do new weirdu w jakiś sposób nie zaliczają się Inne Pieśni i Lód nie jakiego sami-wiecie-kogo. Zwłaszcza pieśni. Ta żelazna, hardesefowa logika w budowie nietypowego świata fantasy. 2. Czy ne weirdem nie będzie przypadkiem długo wyczekiwany książkowy debiut Dabliu? 
Dabliu - 16 Lutego 2009, 17:52
Moim zdaniem się zaliczają 
A tego to nie wiem. Pisząc pierwsze fragmenty nie miałem jeszcze nawet pojęcia o istnieniu takiego nurtu  Sądziłem, że to takie techno fantasy, a folder na moim kompie z notatkami i pierwszymi fragmentami zatytułowałem fantasypunk
Saligia - 16 Lutego 2009, 20:01 Interesujące! Po przeczytaniu opisu mam pewne skojarzenia ale nie potrafię ich skonkretyzować, tak, jakby to już kiedyś było. Zacznę od Kinga i zobaczę z czym to się je 
Dabliu - 16 Lutego 2009, 21:06
Weź tylko pod uwagę, że King z "Mroczną wieżą" to taka niewykluta larwa - "czysta" postać New Weird, to głównie tacy autorzy, jak China Mieville, Ian R. MacLeod, Jeff VanderMeer, Jeffrey Ford, K.J. Bishop, Hal Duncan, czy Jay Lake, oraz prekursorski M. John Harrison ze swoim "Viriconium" (już w marcu w serii Uczta Wyobraźni!!!). Za protoplastę zaś uznaje się Mervyna Peaka z trylogią "Gormenghast". Hoob - 21 Lutego 2009, 18:48 Czy śmiało mogę przeczytać "Bliznę" wiadomego autora, nie znając "Dworca Perdido"? Bo fabuła obu książek rozgrywa się w tym samym świecie... Witchma - 21 Lutego 2009, 19:03 Hoob, myślę, że bez problemu
|
||||||||||||||
