To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Mechaniczna pomarańcza [film] - Filmowe pogotowie

morham - 23 Wrzeœśnia 2013, 14:14

Znalazłem !!! Moja duma researchera cierpiała i w końcu znalazłem !!! Ile się tego naszukałem to moje !!! :D

http://www.filmweb.pl/fil...rce-1986-196748

Procella - 28 Wrzeœśnia 2013, 12:00

Może tu mnie ktoś uratuje, bo na innych forach po tym pytaniu zapada dziwna cisza, czasem wątek z pytaniami w ogóle zdycha ;)

Pamiętam ten film z wczesnego dzieciństwa - obstawiałabym najpóźniej okolice 1990-92. To była moja pierwsza wizyta w kinie 8) Akcja toczyła się na "baśniowym Wschodzie". Głównym bohaterem był chłopak, który na szyi nosił coś w rodzaju gwizdka czy innej fujarki, miało to zacząć wydawać dźwięk i (chyba) zyskać magiczne moce, kiedy młody skończy (znów chyba) 17 lat. Tyle pamiętam.

Magnis - 28 Wrzeœśnia 2013, 18:37

To był film fantasy czy przygodowy (a może inny jeszcze gatunek ) i jakiej był produkcji ?
Procella - 28 Wrzeœśnia 2013, 19:37

Widziałam ten film ponad dwadzieścia lat temu, jako małe dziecko. Naprawdę nie pamiętam, jakiej był produkcji, może tyle, że na 99,9% nie był polski. Tak samo gatunek - w pamięci mam go jako fantastyczno-przygodowy dla młodych widzów, ale czy czegoś nie mieszam?
ketyow - 29 Wrzeœśnia 2013, 10:57

Procella, hm, a nie pomyliłaś czasem gwizdka z pierścieniem? :mrgreen:
Procella - 29 Wrzeœśnia 2013, 11:04

Raczej nie :lol:

Oczywiście ustrojstwo zyskało moc w decydującym momencie i uratowało mu du...mę, nie pamiętam, czy świat przy okazji też.

ketyow - 6 Października 2013, 11:51

Czy gdzieś można kupować wysokiej jakości filmy (HD, FullHD) np. w kontenerze MKV? DVD nie kupuję, bo za kiepska jakość, BluRay jest drogi (i odtwarzacz, i filmy kupowane w tym formacie), a do tego niewygodny (płyty? w XXI wieku? WTF?). Przyznam szczerze, że zdecydowanie chętniej kupiłbym film zamiast wydawać na bilety do kina.

A jeśli coś takiego nie istnieje, to może ktoś korzysta z jakichś serwisów streamujących, gdzie można oglądać filmy? Jak to jest? Co się opłaca, gdzie mają najtaniej, gdzie największy wybór i nowości?

BTW. Jeśli coś takiego nie istnieje, to w sumie jak można się dziwić piractu filmowemu, jeśli taki Kowalski albo film sobie ściągnie, albo nie obejrzy (bo ma za wolny internet, żeby jechać ze streama, nie ma blu ray, a kino ma daleko, no i kina są do d..py)?

mesiash - 7 Października 2013, 09:50

Procella, a baśniowy wschód oznacza bliski wschód czy azję? bo to istotne
nureczka - 7 Października 2013, 18:54

ketyow napisał/a

BTW. Jeśli coś takiego nie istnieje, to w sumie jak można się dziwić piractu filmowemu, jeśli taki Kowalski albo film sobie ściągnie, albo nie obejrzy (bo ma za wolny internet, żeby jechać ze streama, nie ma blu ray, a kino ma daleko, no i kina są do d..py)?

I jak tu się dziwić złodziejom samochodów, jak taki Kowalski albo sobie brykę ukradnie, ale nie pojeździ (bo stary maluch za wolny, a na nowe BMW nie ma, a do komisu ma daleko, no i komisy są do d...y)?

ketyow - 8 Października 2013, 16:21

nureczka, to ma się jak piernik do wiatraka. Jak masz wybór płacić za samochód, który ma kolce zamiast siedzenia, albo LEGALNIE nabyć za darmo samochód, który ma wygodne siedzenie, to który wybierzesz? Bardzo chętnie podzieliłbym się kasą z twórcami/dystrybutorami, gdyby oferowali mi wygodną formę nabycia od nich filmu. Tymczasem takowej nie oferują i marudzą na piratów? :roll:

I chciałbym zauważyć, że np. twórcy ebooków momentalnie zauważyli, że warto sprzedawać pliki w wygodnym dla użytkownika formacie, bez zabezpieczeń DRM, bo wtedy ludzie kupują więcej. Tymczasem rynek filmów jest znacznie starszy, a nadal legalnie mogę nabyć tylko niewygodną płytę do drogiego odtwarzacza, podczas gdy możliwości elektroniki od dawna umożliwiają wysyłanie filmu doskonałej jakości prosto do mnie? Muzykę też można kupować online. Więc czegoś tu nie rozumiem.

Procella - 9 Października 2013, 12:56

mesiash napisał/a
Procella, a baśniowy wschód oznacza bliski wschód czy azję? bo to istotne

Raczej Bliski Wschód. Przy czym - jeszcze raz podkreślam, miałam jakieś 6-7 lat, minęło ponad 20. Pewna jestem tylko gwizdka.

EDIT: Mógł to być fantastyczny świat z bliskowschodnimi imspiracjami.

Magnis - 9 Października 2013, 14:17

Procella, a nie było tam dwóch braci plus medalion ?
Procella - 9 Października 2013, 14:24

Gdybym pamiętała coś takiego, napisałabym :roll: Nie przypominam sobie żadnych braci z medalionem, co nie znaczy, że ich nie było. Ale wątpię - byłby wtedy i medalion, i magiczna piszczałka, a to chyba za dużo jak na jeden film :wink:
hrabek - 11 Października 2013, 15:18

ketyow napisał/a
I chciałbym zauważyć, że np. twórcy ebooków momentalnie zauważyli, że warto sprzedawać pliki w wygodnym dla użytkownika formacie, bez zabezpieczeń DRM, bo wtedy ludzie kupują więcej. Tymczasem rynek filmów jest znacznie starszy, a nadal legalnie mogę nabyć tylko niewygodną płytę do drogiego odtwarzacza, podczas gdy możliwości elektroniki od dawna umożliwiają wysyłanie filmu doskonałej jakości prosto do mnie? Muzykę też można kupować online. Więc czegoś tu nie rozumiem.


Twórcy gier też to zauważyli. Jest już kilka liczących się serwisów oferujących najnowsze gry w wersji cyfrowej. Płacisz i natychmiast się ściąga.

Natomiast co do filmów, to filmowcy przyjęli trochę inne założenie. Zauważ, że praktycznie każda platforma cyfrowa w Polsce ma swoje VOD. W Ameryce z kolei rządzi Netflix i jego sposób dystrybucji. Moim zdaniem to jest przyszłość (czyli video na żądanie, bo po co posiadać filmy, skoro można je szybko ściągnąć legalnie z sieci?).
Problem jest podobny do tego, co było w branży muzycznej. Dopóki Apple nie weszło ze swoimi iTunes i nie przekonało wytwórni, że pieniądz leży w pojedynczych piosenkach, wytwórnie nie chciały legalnych mp3. Z filmami będzie podobnie, tylko na razie wytwórnie wciąż jeszcze płaczą ile to tracą na piractwie, zamiast wytrzeć oczy rękawem, wysmarkać w chusteczkę, zagryźć zęby i wziąć się do roboty.

Tylko, że ja nie chcę płacić za film w cyfrowej postaci na własność, bo go nie potrzebuję. Chcę zapłacić miesięczny abonament i mieć dostęp do wszystkich filmowych nowości, które będę chciał obejrzeć i bez żadnych reklam. Ściągam, oglądam, kasuję i ściągam następny. Ale proces ściągania musi być dozwolony (może być jako alternatywa do online), żeby nie oglądać online, bo nie mamy jeszcze takich łącz, żeby pozwolić na transfer filmów w fullHD. A nie ma nic gorszego niż przerwa na buforowanie w połowie.

mesiash - 11 Października 2013, 16:05

Procella, spróbuj Yeelen. Do opisu jako-tako pasuje, chociaż wątpię czy przemilczałabyś jeden ważny aspekt. Ewentualnie, względnie (ponownie poza scenerią) pasuje The Juniper Tree. Jeszcze zostaje Krull, ale to jest na tyle znany, że pewnie nie ja pierwszy o tym myślę.

Ale ale, może pamiętasz w jakim to kinie było? :)

ketyow - 11 Października 2013, 18:29

hrabek, no niestety, kiedy mamy do wyboru setki stron z opcją darmowego ściągnięcia filmu w fullhd bez przerw na buforowanie (a tu tylko udostępniający łamie prawo), to ciężko żeby ktoś wybrał streama ponad to. Przecież technologia pozwala nawet na raczej proste umieszczenie znaku wodnego dla każdego ściągającego, jeśli byłaby taka potrzeba (a nie wiem czy jest, kiedy filmów w sieci i tak jest pełno). A skoro bluraye w dniu premiery lądują w sieci, to co ci wytwórcy by na czymś takim stracili (a ile kasy oszczędzonej na walce z nielegalnymi źródłami, hoho)? Mam wrażenie, że tą wielką kasą rządzą jełopy, którzy albo nie znają ekonomii, albo im wcale nie zależy na zarabianiu.
Procella - 12 Października 2013, 13:12

mesiash napisał/a
Procella, spróbuj Yeelen. Do opisu jako-tako pasuje, chociaż wątpię czy przemilczałabyś jeden ważny aspekt. Ewentualnie, względnie (ponownie poza scenerią) pasuje The Juniper Tree. Jeszcze zostaje Krull, ale to jest na tyle znany, że pewnie nie ja pierwszy o tym myślę.

Ale ale, może pamiętasz w jakim to kinie było? :)

To nie jest żaden z tych filmów, niestety. Ale dzięki, bo o tych dwóch pierwszych nie wiedziałam i chyba sobie obejrzę :)

To było małe kino w moim miasteczku, niedługo potem przestało istnieć. Film co najmniej raz leciał w telewizji, też mniej więcej w tamtym okresie. Pewnie go już nie odnajdę :( Wielkie dzięki dla wszystkich, którzy starali mi się pomóc.

gorat - 12 Października 2013, 14:11

Odnajdziesz, jeszcze tylko kilkanaście tysięcy do przejrzenia ;)
Procella - 12 Października 2013, 15:42

Umiesz człowieka pocieszyć... :mrgreen:
mesiash - 17 Października 2013, 13:07

Procella, w przyrodzie nic nie ginie, na pewno jest szansa znalezienia listy filmów wyświetlanych w tym kinie w tamtym okresie, albo chociaż możliwość skontaktowania się z byłym właścicielem :D
gorat - 17 Października 2013, 17:15

Przy okazji: co to był za młodzieżowy serial polsko-australijskiej produkcji ze skakaniem między światami i naręcznym iskrownikiem do rzucania fireballi?
m_m - 17 Października 2013, 19:19

Ten serial nazyawa się Dwa Światy, oglądałem go dawno temu, jak na polskie warunki to nie był wcale zły.
Procella - 17 Października 2013, 20:11

mesiash napisał/a
Procella, w przyrodzie nic nie ginie, na pewno jest szansa znalezienia listy filmów wyświetlanych w tym kinie w tamtym okresie, albo chociaż możliwość skontaktowania się z byłym właścicielem :D

Ej no, spokojnie, aż tak mi nie zależy :D

gorat - 17 Października 2013, 20:30

Dzięki, potwierdzam po sprawdzeniu.

Jeszcze jeden serial, Polska chyba też maczała w nim palce: wczesne średniowiecze, barbarzyńska Europa. Jasnoniebieski, przejrzysty kamień ma ulec złożeniu (został rozbity, bo coś tam). Możliwe sceny we współczesności.

Się rozkręciłem ze wspominkami :shock: Jeszcze jeden: chyba Australia robiła. Tej sceny nie potrafię powiązać z czymś większym. Młodzież powoduje bowiem wybudzenie jakiegoś starego robota bojowego/strażniczego, który wypływa z wody (jeziora? jest to pokazane z jego HUDu, on sam się chyba nie pojawia, ew. na koniec) i ostrzeliwuje uciekającą młodzież laserkiem (no, parę drzazg z drzew jednak poszło, takiej był mocy).

Edit: serial z kamieniem to Tajemnica Sagali - gugiel zareagował na kamień w kawałkach. Produkcja polsko-niemiecka, czemu od ponad dekady o takich nie słyszę. Zostaje to bardziej niedookreślone.

Kruk Siwy - 17 Października 2013, 20:38

Coś tam z Sagalą.

Edit. http://pl.wikipedia.org/wiki/Tajemnica_Sagali

Hehe.

Dunadan - 18 Października 2013, 13:27

gorat napisał/a
serial z kamieniem to Tajemnica Sagali - gugiel zareagował na kamień w kawałkach. Produkcja polsko-niemiecka, czemu od ponad dekady o takich nie słyszę. Zostaje to bardziej niedookreślone.

Też tego nie kumam jako dzieciak uwielbiałem to oglądać. Jak to jest że 15 alt temu Polacy (z "małą" pomocą ) potrafili nakręcić serial sci-fi i fantasy a teraz leci sama kupa w TV... w większości, zdarzają się wyjątki. Choć są same komedie albo telenowele.

merula - 18 Października 2013, 16:10

bo teraz target TV to emeryci.
dalambert - 18 Października 2013, 16:55

Dunadan, merula, NIE marudzić, w zeszłym miesiącu leciało na TVPSeriale.
gorat - 18 Października 2013, 17:02

Tam, powtórka. A gdzie nowe?

(Przypomnę delikatnie o tej samotnej scenie bez rozpoznania.)

merula - 18 Października 2013, 18:12

szczerze mówiąc to mi to lotto. publicznej, z nielicznymi wyjątkami, nie oglądam, a odkąd napotkałam informację, że dla nich ważniejsi, w zasadzie najważniejsi, są widzowie w wieku emerytalnym, do tego o niewyszukanych gustach (nie mówię tu o kanałach tematycznych), to czuję, że mi absolutnie wszystko jedno, co się z nią stanie.

a brak produkcji jak wspomniana wyżej na przykład i poziom obecnej produkcji powoduje, że nie będę czuła specjalnego żalu, jak się to dooopnie w cholerę.


chyba, ze będą ściągać kasę za wszystkich i równo w ramach podatków, to wtedy będę cholernie zniesmaczona i niezadowolona z takiego jej oblicza, jak obecnie.



Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group