Powrót z gwiazd - PAJACYK
dzejes - 13 Września 2007, 00:28
Cóż powiedzieć. Wątek ma bardzo a propos temat...
Agi - 13 Września 2007, 08:43
Klikamy
Dabliu - 13 Września 2007, 10:09
Ja zazwyczaj klikam zaraz po północy, żeby nie zapomnieć zrobić tego następnego dnia
Rafał - 13 Września 2007, 10:23
W szkole moich bąków pajacyk funduje kilkanaście obiadów dzieciakom, które inaczej by nie jadły.
Zatem klik
Hubert - 13 Września 2007, 12:28
Tak na dobrą sprawę, nie wiem co to jest prawdziwy głód, ale nie chcę wiedzieć. Już wegetowanie na zupkach chińskich wydaje mi się straszne, więc...
<Klik>
Postaram się klikać regularnie (tzn w tych dniach, w których siądę do komputera )
GAndrel - 13 Września 2007, 13:42
A ja zaraz pewnie albo dostanę ostrzeżenie, albo rozpocznę dyskusję a akcjach charytatywnych w ogóle.
Z zasady nie uczestniczę bezpośrednio w akcjach, których celem jest zbieranie pieniędzy na zadania, które finansowane są także z budżetu państwa. Zakładam, że płacąc podatki już i tak finansuję te zadania.
Dabliu - 13 Września 2007, 13:53
Jesteś po prostu socjalistą, a socjalizm oddala od człowieka, zamieniając go w numerek statystyczny
Głodne dziecko, to głodne dziecko, GAndrelu.
Wystarczy kliknąć.
GAndrel - 13 Września 2007, 13:56
Dabliu napisał/a | Jesteś po prostu socjalistą, a socjalizm oddala od człowieka, zamieniając go w numerek statystyczny ;P: |
Jestem liberałem (chyba ;)). Gdybym żył w kraju liberalnym to bym w akcjach charytatywnych się udzielał. Ale żyję w socjalistycznym, więc płacę wysokie podatki.
Dabliu - 13 Września 2007, 14:02
Ale kliknąć możesz, prawda? W końcu nic Cię to nie kosztuje. Zapewniam Cię, że głodne dzieci mają w d****, w jakim ustroju żyją. Takie akcje, jak Pajacyk, to nie miejsce na demonstrowanie swoich poglądów politycznych. Po prostu klikasz i już, a jakieś dziecko dostanie obiad. Przecież one nie są winne temu, że politycy, zamiast dać im papu, za nasze podatki kupują sobie czekoladę i koniak do gabinetu.
ihan - 13 Września 2007, 14:04
Dabliu, GAndrel napisał jasno, że nie chce brać udziału i nie chce zaczynać dyskusji, chyba ma do tego prawo? I chyba nie chodzi o to by zmuszać i szantażować innych, ale do dania szansy, by wzięli udział, ale to już ich własna decyzja.
Dabliu - 13 Września 2007, 14:09
Ihan, a ja chcę Go przekonać, by jednak kliknął. Chyba mam do tego prawo?
Bo na niczym innym mi nie zależy.
Edit: GAndrel nigdzie nie napisał, że nie chce zaczynać dyskusji...
GAndrel - 13 Września 2007, 14:22
Kliknięcie też mnie coś kosztuje.
Pójdę na kompromis. Klikać nie będę, a w przyszłym roku 1% mojego podatku dam dla Polskiej Akcji Humanitarnej. I tak będzie to w jakimś stopniu złamanie mojej zasady niefinansowania socjału.
Co jesteście w ogóle gotowi finansować w ramach akcji charytatywnych?
ihan, nie napisałem, że nie chcę. Napisałem, że co najwyżej rozpocznę. Jeżeli dyskusja się rozwinie któryś moderator na pewno zrobi to co trzeba.
agnieszka_ask - 13 Września 2007, 14:28
GAndrel napisał/a | Co jesteście w ogóle gotowi finansować w ramach akcji charytatywnych? |
osobiście, bardzo wiele i nie ma dla mnie znaczenia, czy pomagam dziecku, czy o pomoc prosi dorosły.
wysyłam smsy, wpłacam 1%, licytuje na aukcjach
jeśli uważam, że cel jest słuszny, to ręka mi nie zadrży
Agi - 13 Września 2007, 14:38
Uważam, że akcja "Pajacyk" jest pożyteczną i uczciwą transakcją. Posiłki dla dzieci opłacają reklamujący się na tej stronie, którzy płacą za to, że po kliknięciu oglądamy logo ich firmy.
A 1% na wybraną organizację też przekazuję, w moim przypadku jest to Fundacja prowadząca Warsztaty Terapii Zajęciowej w naszym mieście.
Czarny - 13 Września 2007, 14:42
Z tym PAJACYKIEM jest jakiś przekręt Sponsorzy płacą za reklamę, którą oglądają klikacze
Czy cena za reklamę jest uzależniona od ilości kliknięć? - to raz
Ten sam ciąg sponsorów widać przed i po kliknięciu, to po co się klika (patrząc od strony sponsora). nieklikacze widzą to samo co klikacze. Ktoś to może wyjaśnić?
Pako - 13 Września 2007, 14:46
To jest tak, zę te firmy z własnej woli płacą za każde kliknięcie. Ilość kliknięć jest zliczana i potem firmy za to płacą. że przed i po widać ich ciąg - kwestie reklamy, reklamują się dwa razy Reszta to dobra wola.
Czarny - 13 Września 2007, 14:48
Ale po co to zliczanie, skoro czy klikniesz czy nie zobaczysz to samo. To sensowniej byłoby zliczać wejścia na stronę.
dzejes - 13 Września 2007, 14:49
Matko Boska! Czarny złamał System!
Słowik - 13 Września 2007, 14:52
Ja w ogóle nie widzę, bo blokuję skrypty javy na tej stronie. A i tak klikam, who cares... Wystarczą mi np. słowa Rafała, że w szkołach to działa.
dzejes - 13 Września 2007, 14:53
Bardzo dobrze działa. Działałem w PAHu, mój dobry przyjaciel jeździł na kontrole po szkołach - naprawdę warto wspierać.
EDIT: GAndrel - to, co piszesz się kupy nie trzyma. Właśnie wspieranie sektora NGO i umożliwianie mu przejmowania coraz to nowych zadań prowadzi do liberalizacji państwa i ustroju w nim panującego. Ty mówisz - kupcie mi samochód, a zrobię prawo jazdy, a to nie tak działa, sorry.
GAndrel - 13 Września 2007, 14:56
Rzeczywiście to klikanie nic by mnie kosztowało. Tylko początkowy wkład jakiś taki wysoki. :/ Napisać skrypt, który wgetem będzie pobierał www.pajacyk.pl/zlicz.php i wrzucenie go do crona, żeby odpalał się raz dziennie bez mojej wiedzy. Hmm... ale czy to by się liczyło?
Agi - 13 Września 2007, 15:00
GAndrel, klikamy na dziesiątki mniej lub bardziej ważnych linków, czy jeszcze jeden jest problemem?
GAndrel - 13 Września 2007, 15:06
Jak sama zauważyłaś klikamy w "mniej lub bardziej ważne" linki. Są one potrzebne do poruszanie się w Internecie. I po to klikam linki. Żeby przeczytać to co za nimi jest. Żadnego linku nie szukam tylko po to żeby w niego kliknąć.
Agi - 13 Września 2007, 15:08
GAndrel, nie bądź taki oszczędny w klikaniu
Dabliu - 13 Września 2007, 15:50
Czarny, ten Pajacyk rzeczywiście podejrzany... może lepiej na wszelki wypadek nie klikaj
GAndrel, zakładam, że po 1. nigdy nie doświadczyłeś głodu, i po 2. nie masz dziecka. Zapewniam Cię, że gdybyś spełnił zarówno jedno jak i drugie, nawet byś się nad tym głupim kliknięciem nie zastanawiał
GAndrel - 13 Września 2007, 17:20
Taka prymitywna socjotechnika to nie do mnie.
Dabliu - 13 Września 2007, 17:37
Ja nie wiem, co to socjotechnika Ja chłopek-roztropek po podstawówce...
elam - 13 Września 2007, 18:22
a ja klikam, bo wiem, ze te pieniadze naprawde zmieniaja sie w obiady dla dzieci.
pieniadze darowane Unicef-owi zmieniaja sie w znacznej czesci na nowe gabinety i samochody...
niewazny ustroj, reklama - ci sponsorzy pewnie tez sobie odpisuja od podatku jakas pokazna kwote za to, ze sponsoruja Pajacyka. ale jakie to ma znaczenie dla dziecka, ktore dostanie obiad? no jakie??? .....
Dabliu - 13 Września 2007, 19:02
Właśnie, Elam prawdę gada
GAndrel, paskudnik i cynik z Ciebie
Fidel-F2 - 13 Września 2007, 19:28
klik
|
|
|