To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Spodenki - Szorty

Starscreem - 22 Października 2015, 16:23

Zagląda tu ktoś jeszcze?
Ktoś czeka na nowy temat?

Agi - 22 Października 2015, 16:53

Ja
Rafał - 23 Października 2015, 08:04

Hmm, może :wink:
konopia - 23 Października 2015, 08:52

odkopujecie trupa? :shock:
Lowenna - 23 Października 2015, 09:16

W końcu Dziady za kilka dni
elam - 23 Października 2015, 20:30

jestem za :)
gorat - 24 Października 2015, 01:27

konopia: nieożywiana nekromancja obumiera.
Starscreem - 24 Października 2015, 18:29

Hmmm... Jakiś odzew jest :)

W takim razie pomyślę nad tematem i o ile nie zapomnę (trochę odwykłam od tego, że w niedziele dzieją się ważne rzeczy, np. zaczynają i kończą się konkursy szortowe), to jutro zegar zacznie tykać ;)

A jeśli w tak zwanym międzyczasie ktoś tu jeszcze zajrzy, to niech pozostawi po sobie ślad - słowem, gestem lub emotikonką.

Fidel-F2 - 24 Października 2015, 22:13

Tu byłem, Tony Halik
elam - 26 Października 2015, 06:27

tak żem czuła :)
Starscreem - 26 Października 2015, 11:33

No to sru!

Temat: Herezja!
Termin: 30 listopada 2015 (poniedziałek) godzina 17:00
Limit: 3500 znaków

Idźcie i bluźnijcie - bez względu na to, czy waszym bogiem jest brodaty pan latający na chmurce, czy Paul Dirac ;)

Starscreem - 28 Października 2015, 12:03

Boicie się hiszpańskiej inkwizycji?
Cisza taka zapadła...

Rafał - 28 Października 2015, 12:41

pssst. bo przyjdą i utną.
mesiash - 28 Października 2015, 14:51

no jestem, po prawie tygodniu niebytu :)
gorat - 28 Października 2015, 23:02

Cisza jest, bo nikt galaretki na sprawy ulotne nie marnuje.
Starscreem - 10 Listopada 2015, 14:23

Czy mogę prosić o umieszczenie na stronie głównej informacji o reaktywacji konkursu?
Starscreem - 16 Listopada 2015, 12:03

Chyba muszę iść na kurs pierwszej pomocy, bo coś słabo mi ta reanimacja wychodzi :|
Niby jeszcze dwa tygodnie - masa czasu na myślenie i pisanie... Ale zaczynam się stresować. Bardzo.

Starscreem - 28 Listopada 2015, 11:08

Bardzo dziękuję autorowi pierwszego konkursowego szorta za podjęcie wyzwania :-)
konopia - 28 Listopada 2015, 16:46

:shock: niesamowite, ktoś coś napisał :shock:
gorat - 28 Listopada 2015, 19:13

Pewnie widok zwycięstwa walkowerem go zanęcił.
Starscreem - 29 Listopada 2015, 15:37

Na to się zanosi...
mesiash - 30 Listopada 2015, 10:27

czyli się reanimacja nie udaje? :/
Fidel-F2 - 30 Listopada 2015, 10:37

Wszystko ma swój czas, być może ta formuła, w dzisiejszej sytuacji forum nie ma już racji bytu. Szortal przyjmuje chętnych do prezentowania szortów, może istnieje nowa formuła, do wypracowania z Szortalem. Może Alek byłby skłonny do współpracy? Może nawet ustanowił ogólnopolską nagrodę raz do roku. Może jakieś nagrody by się znalazły na jakieś okresowe teleturnieju, książka, zakładka i uścisk dłoni prezesa. Tylko trzeba się tym zająć. ;P:
konopia - 30 Listopada 2015, 11:51

Fidel-F2, ale po cholerę cokolwiek wypracowywać?
Nie ma co wyważać otwartych drzwi, jest szortal - jest super! kto chce pisać powinien tam się udać, zapoznać się z zasadami i pisać.
Jest też portal fantastyki, tam nie tylko opowiadania ale i publicystykę można poddawać ocenie..

Fidel-F2 - 30 Listopada 2015, 12:03

Ale idea nie szort ma na uwadze a konkurs.
Starscreem - 30 Listopada 2015, 16:04

Została niby jeszcze godzina, ale ponieważ nie ma z nami LadyBlack od jakiegoś czasu, to nie sądzę, żeby ktoś w tym czasie jeszcze napłodził 5 szortów.

Po krótkiej konsultacji z Jedynym Autorem postanowiliśmy z bólem serca (i nie tylko), że jedyną opcją jest przyznanie się do porażki i rezygnacja z konkursu.

Szczerze mówiąc, nie sądziłam, że będzie mi aż tak przykro.

Lowenna - 30 Listopada 2015, 16:56

Starscreem, duże przytul.
Szkoda.

mesiash - 30 Listopada 2015, 17:30

Wygrałem :lol: :twisted:

No szkoda, bo jakoś na szortalu nie umiem się odnaleźć :)

Gdyby kogoś interesował zwycięski tekst, to proszę:

Kod

HAIR-EZJA

Nikodem miał pozostawione wystarczająco dużo świadomości by doskonale zdawał sobie sprawę, gdy ubrana w czarny płaszcz postać o łysej czaszce stanęła nad nim. Odruchowo wzdrygnął się nie tyle ze strachu co z obrzydzenia – kształt czaszki kompletnie nie pasował do tej fryzury, a że był z zawodu fryzjerem, to znał się na rzeczy.
- W imieniu jej cesarskiej mości, golibrodo, przyjdzie mi wykonać na Tobie wyrok, chociaż dużo większą satysfakcję przyniosłoby mi powolne zadawanie Ci bólu i cierpienia, za Twój obrzydliwy występek.
Wzdrygnął się. Rozpoznawał ten głos, co było kolejną cechą wymuszoną przez wykonywany zawód. Jeśli tylko przypomni sobie okoliczności, w jakich poznał tę kobietę, to może uda mu się poprosić o łaskę pomimo tego, że wstrzyknięte narkotyki bardzo mocno ograniczały jego zdolność mówienia.
Oprawczyni powolnym ruchem, tak aby nic nie uszło uwagi skazanego, wyciągnęła młot i cztery duże, zardzewiałe gwoździe.
- Po jednym na każdą dłoń i oko – powiedziała. Tak jakby nie wiedział!

Kiedy odczytywali mu wyrok ciężko mu było uwierzyć. Przecież to nie było umyślne porwanie się na świętość. To ta przeklęta okulistka, która go badała nim zaczął pracę przymknęła oko na jego wadę. Wtedy jeszcze prawo nie było tak surowe dla nieumyślnych pomyłek, więc myślał, że od czasu do czasu przyjmie baty i będzie mógł się realizować w wymarzonej pracy. A teraz?

Stuk-puk!
Ból nie był nie do zniesienia. Raptem kilkanaście minut wcześniej, jakaś zbyt gorliwa strażniczka złamała mu rękę tuż powyżej nadgarstka, a kość musiała uszkodzić nerw tak, że prawie nic nie czuł. Jeśli tylko tak samo pójdzie z następnymi…

Stuk-puk!
To jest prawdziwy BÓL! Spróbował wrzasnąć, ale ze zdumieniem odkrył, że z jego ust wydobywa się raptem cichy jęk. Musiały mu wstrzyknąć jakieś substancje rozluźniające twarz! Pewnie nie ma wśród nich takiej, która mogłaby znieść widok bólu, albo wrzaski, jakie mógłby z siebie wydawać. Bądź co bądź, to jednak kobiety. Jak twarde by nie myślały że są.
Zimny dotyk metalu do gałki ocznej był nieprzyjemny, ale zupełnie nie sprawiał bólu. Ten nadszedł dopiero po chwili.

Stuk-puk!
O najświętsza cesarzowo! Musi poprosić o łaskę. Postanowienie prośby o szybką śmierć przejęło władzę nad jego ciałem. Szybkie spięcie tych mięśni, które nie zostały rozerwane torturami, ani nie były otępione środkami farmakologicznymi lekko wytrąciły oprawczynię z równowagi. Spojrzała na Nikodema, jakby zdziwiona, że ten żyjący jeszcze człowiek się poruszył. Nigdy wcześniej nie wykonywała kary śmierci na samcu, więc nie była przygotowana na taką wolę walki z jego strony. Dobrze, że to już ostatni egzemplarz.
- Chciałbyś coś dodać, golibrodo, nieudaczniku?
- Ła… - jego głos załamał się nie tylko z powodu bólu, jakiego doznał przed chwilą, ale też z powodu powrotu pamięci. To ona! To u niej zamiast ognistej miedzi wyszedł mahoniowy rudy - … ładnie Ci w tej fryzurze. Dokończył, z uśmiechem na jaki było go jeszcze stać.
Kobieta otworzyła szeroko oczy zaskoczona komplementem. Jak miło. Pierwszy raz od tygodnia szczerze się uśmiechnęła. Wspomni o tym w raporcie do cesarzowej. Może i heretyk, może i myli kolory, ale przynajmniej ma klasę. O!
- Dziękuję... – powiedziała zakłopotana.
Stuk-puk!
Zaniósł się krótkim wrzaskiem, nim całkowicie opadł z sił.
-… ale zawsze wykonuję swoją pracę dokładnie, nie tak jak niektórzy.
Szybkim ruchem ostrza schowanego w dłoni poderżnęła mu gardło.


konopia - 30 Listopada 2015, 19:33

mesiash, :bravo
To chyba pierwszy i zarazem ostami walkower :roll: :|

Goria - 7 Grudnia 2015, 12:46

:bravo :bravo :bravo bo ty to chyba bardziej Bizarro? Może w Niedobrych literkach? Wzięli kilka moich pokręconych tekstów, to pewnie twoje też by się im spodobały? :)


Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group