hjeniu - 15 Grudnia 2006, 13:52 To oznacza, że mieszkasz w solidnie zbudowanym domu - to powód do zadowolenia 
Kruk Siwy - 15 Grudnia 2006, 13:53 Dobrze na starość zamieszkać w solidnym domeczku. Martva - 15 Grudnia 2006, 14:01 Myślę że to kwestia braku okien. Bo kiedy jestem we własnym pokoju i leżę sobie w łóżku, a wiatr zawieje, to bywa że czuję powiew na twarzy. A na starość to bym chciała mieć zameczek, albo chociaż dwór. Najchętniej na wrzosowisku. Mogłabym sobie tam siedzieć przy kominku z jednym z tuzina moich kotów na kolanach i... hmmmm... robić to co zwykle robią ekscentryczne stare panny przy kominku. Kruk Siwy - 15 Grudnia 2006, 14:09 A ja sądziłem że starość JUŻ Cię dopadła... Mam kominek, aczkolwiek dookoła brak wrzosowisk (są chaszcze) kotów (pasjami przerabaimy je na skórki) a robię przy tym kominku to co robią zwykle rozpustni starzy kawalerowie... Martva - 15 Grudnia 2006, 14:20 E, kominek to ja też mam. (I chaszcze też - nawet je widac na avku.) Tylko że ten paskudny bryłowaty dom z lat 70-tych, który jest wokół kominka, mi nijak nie pasuje do klimatu. Poza tym, czysto teoretycznie, to ja młoda jestem. Tylko staro wyglądam. I to jest strasznie, ale to strasznie niefajne. gorat - 15 Grudnia 2006, 14:21 Kruku, co Kruk gada, jacy kawalerowie, to chyba nie o sobie? 
Kruk Siwy - 15 Grudnia 2006, 14:28 gorat, bo ja niejedną mam twarz... pogadamy jak raczysz wpaść na SKOFĘ w styczniu... Martva, sorry. Ja tego avka jako wspomnienie wiośniane wziąłem. Na tym zdjątku to wyglądasz jakby Cię jeszcze prokurator pod ochroną miał. Na ile byś chciała wyglądać? Na lat czternaście? gorat - 15 Grudnia 2006, 14:34 Mam nadzieję, że z użyciem języka, nie dzioba i skrzydeł? Martvą przepraszam za chwilowy brak zainteresowania założycielką tematu - jak nie chcesz, by do Ciebie się jak do staruszki zwracali, to może narzucaj im morfę? 
Nexus - 15 Grudnia 2006, 16:27 Fidel-F2, jak się lubi słodycze, to się jest LLLLLLizusem 
Anonymous - 15 Grudnia 2006, 17:24 A ja osobiście chciałbym przeprosić za to, co ci dziadkowie wypisują. Niektórzy z nich jak taki Kruk Siwy albo Fidel-F2 brali czynny udział w insurekcji kościuszkowskiej. A taki Gorat, sory: gorat, ma styl pisania wypisz wymaluj jak z czasów prezydenta Mościckiego(psipadek? ).I kto tu teraz jest stary? Wcale nie jesteś taka stara d... khem, khem. 
Martva - 15 Grudnia 2006, 17:43 Kruk:
Nie, to chaszcze są. I nie wiosna, bo wiosną nie ma bakłażanów
Hmmm, no na tym fragmencie może rzeczywiście tak Ja bym chciała wyglądać na swój wiek. Bo na razie sytacja jest taka, że moją siostrę, starszą o duuuużo, biorą za moją bliźniaczkę albo wręcz młodszą - chociaż podobno jesteśmy identyczne.
Nie wiem dlaczego tak, nie palę, śpię dużo, odżywiam się zdrowo, ale podobno poważna jestem. I to dlatego. Nie chcę być. Ale nie umiem inaczej. Do kitu. gorat
Chętnie. Co to jest ta morfa i skąd ją wziąć?  Zarzucę ich po uszy
A tak poważnie - to oni coś do mnie mówią, a potem widać chwilę jak walczą ze sobą i nie wiedzą, czy mnie 'tykać' czy 'paniować' i czasem sie kończy na 'pani'. Grrrr. Na konwencie! O tempora, o mores! Następnego ugryzę. Może pomoże. Na pewno nie zaszkodzi 
Fidel-F2 - 15 Grudnia 2006, 17:53 Martva jak mam brodę i wlosy to wszyscy twierdzą, że wyglądam na znacznie wiecej niż gdy jestem ogolony dokoluśka. Może też spróbuj. Anonymous - 15 Grudnia 2006, 18:29 Psze pani, wrróć. Martva ja na konwentach nie bywam, raz w Lubli byłem w listopadzie, ale to rzeczywiście dziwne. Nawet do takiego Pilipiuka czy czy innego Pawlaka mówili wszyscy na ty. Dziwne. Gdzie był konwent? Ixolite - 15 Grudnia 2006, 19:10 Ale o co tyle krzyku wogóle? 
Martva - 15 Grudnia 2006, 19:18 Fidel-F2
A myślałam nad tym. Znaczy, nie nad ogoleniem się dokoluśka, tylko nad ścięciem włosów, może jakieś 50 cm wystarczy? Tylko że wtedy przestanę być 'ta mała, z włosami' a zacznę być nie wiem kim. krisu
W Krakowie był on. Ostatnio w innym miescie byłam na Falkonie w 2005, ale kończę z konami nie-krakowskimi. Za leniwa się zrobiłam. To właśnie jest denerwujące, że do pisarzy się mówi na 'ty' a do mnie nie. Może myślą, że nie jestem fantastka, tylko osoba z zewnątrz? Ale to chyba niemożliwe...
Ixolite
Ktoś krzyczy? Ixolite - 15 Grudnia 2006, 19:28 No już dwie strony
Martva - 15 Grudnia 2006, 19:31 Hmmm, nie zauważyłam. Ja jęczę i marudzę, i narzekam trochę też; a oni sie pastwią i złośliwią. Ale krzyk? Tutaj? Nie. Anonymous - 15 Grudnia 2006, 19:54
No wiesz
A może budzisz respekt po prostu? Bo ze zdjęcia wygląda na nas bardzo stanowcza i poważna młoda osóbka. Spróbuj się uśmiechnąć. Pomoże. Pamiętaj, że powaga zabija. A nie,przepraszam, ty już jesteś martva...
Ixolite - 15 Grudnia 2006, 20:21 Hah! To trzeba trochę pokrzyczeć, z tego wniosek! A jak ci młodzi chłopcy (khem) paniują, to zdziel jednego smarkacza z drugim przez łep i wyjaśnij co i jak 
Anonymous - 15 Grudnia 2006, 20:24 I jak Zizu, raz a mocno z basi takiego, do resetu.
Martva - 15 Grudnia 2006, 20:25 Respekt? Ja mam półtora metra wysokości, nie mogę budzić respektu! Hmmm, stanowcza i poważna? Ja chyba rzeczywiście kiedyś wrzucę całość tej foty, całość zmienia postać rzeczy
A poza tym, zdarza mi się usmiechać, ale przecież nie do obcych. Nawet młodych chłopców. Żeby to jeszcze byli śliczni młodzi chłopcy... Ale jak kiedyś śliczny młody chłopiec powie mi na konwencie 'pani' to... przestanę chodzić na konwenty:( Z tego miejsca chciałabym zaapelować do młodych chłopców, ślicznych i nie, o spojrzenie na identyfikator osoby, do której chcą coś powiedzieć. Jestem Martva, a nie pani Martva. Anonymous - 15 Grudnia 2006, 20:35 Tak! Tak! Tak! Wrzucaj. 
Martva - 15 Grudnia 2006, 20:51 Nieeee, masz zupełnie złe podejście. Powinienieś napisać 'eee tam wrzucisz; stchórzysz, wymiękniesz i tyle."
Ixolite - 15 Grudnia 2006, 20:54 Pfff, to tobie kuksańców trzeba? Ee tam, to ja się tak nie bawię
Martva - 15 Grudnia 2006, 21:04 Nie kuksańców, tylko wjazdu na ambicję. Co jest o tyle dziwne, że ambicji jako takiej we mnie nie ma za grosz
Ale, cholera jasna, pewnie kiedyś gdzieś wrzucę te fotki, żeby móc sobie powzdychac i powspominać, jak było 5 kilo temu na razie jestem na etapie szukania moich ładnych zdjęc po setkach fot z konwentów i mi się odechciewa, chyba poprzestanę na Szymonie Sokole, bo on ma do mnie oko. Czy jak to sie tam mówi. W każdym razie na jego zdjęciach czasem wychodzę tak że się sobie podobam
lokje - 15 Grudnia 2006, 21:09 co się nie bawisz? kuksańce to dopiero jest zabawa. Martva napisała
pierwszy objaw starości.
drugi.
i nail do trumny- dzisiaj nie mogłam kupić papierosów bo nie miałam ze sobą dowodu. stara jestem na tyle, żeby pamiętać pierwsze zlodowacenie a ciągle mam takie problemy. za młodo wyglądam. Ixolite - 15 Grudnia 2006, 21:44 lokje - pserazas mnie
Ale mnie też jeszcze czasem pytają, choć teraz to zaczynam się z tego cieszyć
Tiaaaa... Co do zdjęć... Czy ty widziałaś mnie na zdjęciach? Inni sobie ciągle poprawiają nimi humor
Martva - 15 Grudnia 2006, 22:03 Mnie chyba nigdy nie zapytali. Raz kanary w autobusie zapytały o legitymację studencką, akurat jak była zgubiona, a raz wchodząc do klubu może i studenckiego, ale na imprezę niestudencką napadła na mnie pani ochroniarz, po przetrząśnięciu mi torebki.... lokje - 16 Grudnia 2006, 02:08 nie zapytali bo zwyczajnie stara jesteś
nie, to już nudne... uderzę w inny ton- jesteś młoda i piękna, ciesz się tym co masz. Detergent oznajmił
no, to taki trend ostatnio jest
Martva - 16 Grudnia 2006, 10:21 Ale ja wiem, że jestem młoda i piękna, podobam się sobie i w ogóle - natomiast po konfrontacji z innymi ludźmi, w szczególności młodymi chłopcami, wrażenie to mnie opuszcza. Młodzi chłopcy nie należą do najinteligentniejszych form życia, ale potrafią człowieka zdołować, nie ma co :/ |
||||||||||||||||||||||||||
