To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Blogowanie na ekranie - Polowanie na Wąpierza

Kasiek - 6 Stycznia 2009, 09:19

Dobra, wróciłam i miałam chwilę czasu na wstawienie zdjęć. Jeszcze nie wszystkich, ale już setka to jest coś. Wiem, że niektóre są rozmazane, ale nie mogłam odmówić sobie ich wstawienia, większość krajobrazowych robiona była z jadącego samochodu więc... Zdjęcia
Było przecudownie, bajkowo i w ogóle. Koniki huculskie hasały pod oknem niemal, dwa pasterskie psy dostawały szmergla na ich widok i razem się bawiły ganiając po łące. Widoki były boskie, a Sylwester... chyba najbardziej niesamowity w moim życiu. Na kilka godzin przed Sylwestrem zostaliśmy zaproszeni na kulig i w końcu zamiast siedzieć w ciepłym pensjonacie na balandze, pojechaliśmy saniami w góry. Konie zdychały w czasie jazdy więc nieraz (zwłaszcza pod górę) trzeba było iść a nie jechać, a spoza drzew nie było nawet widać sztucznych ogni. Prawie 10 godzin siedzieliśmy na mrozie -13 stopni i było bosko :P A najlepiej jak po 3 w nocy zaczęliśmy schodzić ze szczytu do miejsca gdzie miały czekać samochody, żeby nas zabrać stamtąd :P

A, przez tydzień miałam ostry zespół odstawienia, bo tam neta nie byłooooo :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: Zasięgu zero bo mieszkaliśmy już w połowie stoku i dziura na wszystko. Komórki czasem działały (moja nawet w pokoju w pobliżu okna i sufitu :D

Staniki sprawdziły się ekstra, są boskie :) Pasują (Aragon mógłby być ciut większy, ale już go nie oddam), a Kokietka robi faktycznie faaajny dekolt :) Fajnie się w nich chodzi i chyba zainwestuję jeszcze w część kolekcji maskaradowej, bo fajna jest :)

Kurde, nie chce mi się wracać do rzeczywistości....

qadesh - 6 Stycznia 2009, 10:39

nie wracaj :D

Ja tam standartowqo bazę wampirów wizytowałam, i teraz,nie powiem, zdrada cieszy mnie bardzo ;>, choć jako głowa rodu powinnam smazyć się w piekle :D [zdjęcia dokumentujące są w forumowej galerii, ale juz pewnie widziałaś :P ]

Fajne te fotki!! Koniki słodkie, a widoki piękne :) Tylko tak jakby MAŁO CIĘ!!
Jeździliście na nartach? Mnie by normalnie nosiło, a widze u kilku osób kurtki ewidentnie sportowe :mrgreen:

Aha. Doczytałam sobie poprezdnia stronę i jestem rozczarowana - gdzie główni bohaterzy sylwestra?? 8)

Kasiek - 6 Stycznia 2009, 11:11

Nie jeździliśmy, bo ja w Wigilię drugi raz kostkę skręciłam :P Tym samym nastawiając ją sobie po poprzednim razie na szczęście :P

Widziałam fotki bo Iks mi kazał zajrzeć, a Twoja zdrada mnie też cieszy :)

Mało mnie? Bo były ładniejsze rzeczy do fotografowania :P

Staniki będą jak mi nareperują aparat :P

Kasiek - 13 Stycznia 2009, 14:26

HURAAAAAAAAA!!!!!!!!!

Będę pisać magisterkę o Ginczance. Właśnie zostałam przyjęta na seminarium z literatury polsko-żydowskiej. Od II semestru mam tam być, choć już dziś idę, żeby nie tracić czasu. Reakcja była taka:

-Panie profesorze, ja mam taką sprawę, bo chciałabym pisać magisterkę o Ginczance...
-Świetnie! A u kogo pani pisze?
-No u pana chciałam...
-U mnie? Ło rany, ja bardzo chętnie panią przyjmę.

Teraz tylko załatwić podpis z I semestru od Tyszczyka, który nie chciał mojej magisterki (będzie truuuudno :( ) ale dam radę. Kto jak nie ja :)

Kruku, trzymaj kciuki, żeby gniot nie wyszedł :D

Martva - 13 Stycznia 2009, 14:27

O, jak fajnie :)
Reakcja profesora - świetna :D

Agi - 13 Stycznia 2009, 14:29

Kasiek, brawo!
Kruk Siwy - 13 Stycznia 2009, 14:41

Hm. Hm.
To będziesz miała surowego recenzenta. Robota na odwal się nie wchodzi w grę!
Rzekłem.

Kasiek - 13 Stycznia 2009, 14:43

No pewno, że nie wchodzi w grę :) Ty myślisz, że czemu nie chciałam pisać innej magisterki? Bo byłaby właśnie na odwal się, a ja tak nie umiem, albo całkiem, albo wcale.
Też bym chciała, żeby dało się to opublikować, zobaczymy jak wyjdzie mi współpraca z profesorem. To strasznie fajny człowiek jest, młody, ambitny, ma niezłe podejście, bo to dydaktyk, mam nadzieję, że się uda :)

Kruk Siwy - 13 Stycznia 2009, 14:46

Ciekawym z jaką koncepcją wystąpisz względem Ginczanki. No, ale o tym pogadamy może na żywo. W najgorszym razie w Lublinie jesienią.
Kasiek - 13 Stycznia 2009, 14:54

A w najlepszym w Wawie wiosną :) Ma się tę siostrę po coś, nie? ;)

edit: chciał mnie facet zniechęcić trochę do seminarium (czyt: kazał się mocno zastanowić nad nim) ale mam nadzieję, że zostanę. Było całkiem miło dziś :)
Z podpisem od byłego promotora nie będzie problemu, przynajmniej mi powiedział, że mi podpisze pierwszy semestr. Normalnie uffłam tak trochę po tych zajęciach :D

Czekam na koraliki, zwłaszcza na piękny zielony chalcedon i pomarańczowy marmur. I na ametysty. I w ogóle. Chce mi się robić coś z rękami, szkoda tylko że sesja za pasem. A'propos sesji, to dziś jeszcze załatwiłam zwolnienie z egzaminu z literatury powszechnej, a raczej przepisanie oceny sprzed dwóch lat. Alleluja...

mBiko - 13 Stycznia 2009, 22:01

Kasiek, serdeczne gratulacje. Fajnie, że Ci się udało.
Kasiek - 14 Stycznia 2009, 15:41

Dzięki :)

Zaliczyłam edytorstwo i tekstologię :D Tylko jeszcze muszę jedną nieobecność u dziekana usprawiedliwić :P No co... Czasem jak jest cieplutko pod kołderką to się nie chce wyjść spod niej przed 8 i dotrzeć na 8 na zajęcia... A czasem po prostu się nie można wydostać z łóżka, bo jest się przygniecionym. :P )

Została mi ostatnia batalia, mam nadzieję, że się uda :D Mam mieć podpis dr instytutu i mogę chodzić na kolejne zajęcia :P Myślę, że się uda :D

Kasiek - 15 Stycznia 2009, 20:22

Przyszły koraliki i inne pierdółki... Się zabieram do roboty od jutra :D Mrrrr... Tylko trochę reklamacji na początek będzie...
Martva - 15 Stycznia 2009, 20:29

Kasiek napisał/a
Tylko trochę reklamacji na początek będzie...


Brzmi jak CJ :D

Kasiek - 16 Stycznia 2009, 09:45

Brzmi, wygląda i jest ;) Nigdzie gdzie bym nie zamawiała, nie trafiło się tak, żeby niczego nie reklamować. Wiadomo, mechaniczna robota, czasem się maszynie coś omsknie. CJ do tej pory zaskakiwał mnie bardzo pozytywnie, w ostatnim zamówieniu reklamowałam ok 7-10 szt koralików, nie dość że odesłali cały komplet zamiast jednego uszkodzonego (np paczuszkę z 4-8, różnie) to jeszcze dorzucili kilka paczuszek gratisów. Teraz będę mieć sprawdzania że hej, ale trzeba, a potem będę do nich pisać.
Martva - 16 Stycznia 2009, 10:16

Bo oni są słynni z tego że się mylą, ale co by nie mówić reklamacje załatwiają sprawnie i bardzo w porządku. Raz odpuściłam, a raz mi nie przysłali dwóch rzeczy, i to dla koleżanki - grzecznie zapytali czy mają wysłać od razu czy z następnym zamówieniem (wysyłka na ich koszt oczywiście). I wybór mają największy, bardzo żałuję że się trzymają Allegro zamiast zrobić sklep, bo szukanie mnie czasem męczy.
Kasiek - 16 Stycznia 2009, 18:06

Martva napisał/a
reklamacje załatwiają sprawnie i bardzo w porządku. Raz odpuściłam, a raz mi nie przysłali dwóch rzeczy, i to dla koleżanki - grzecznie zapytali czy mają wysłać od razu czy z następnym zamówieniem (wysyłka na ich koszt oczywiście).


Dokładnie tak było poprzednio i w tym przypadku. Maila wysłałam po 16.30 a oni o 17.08 napisali że proszę bardzo... Lubię to :)

Kasiek - 19 Stycznia 2009, 18:02

Jestem chora i to jest paskudne uczucie.... Zwłaszcza podczas sesji... Niech to...

edit: chorowanie to paskudne uczucie, ale jakie fajne jak się ma kogoś komu się chce o mnie zadbać :> Od wczoraj jestem karmiona i pojona lekami i powiedzmy, że wstałam... choć wczoraj przespałam niemal cały dzień. Pójdę dziś tylko na kolokwium zaliczeniowe i zwolnię się z reszty, bo chyba nie wytrzymam długo ;(

Kasiek - 20 Stycznia 2009, 20:17

Jak nie ja się przeziębię to chłopa mi połamie. Chodzi ledwie co i jak kaleka. Biedaczek.

A z rewelacji, to ścięłam włosy. Całkiem sporo. I asymetrycznie.

Agi - 20 Stycznia 2009, 20:18

Kasiek zdjęcie! Kasiek zdjęcie!
Kasiek - 20 Stycznia 2009, 20:25

Jak mi Media Markt odda aparat :evil: po raz kolejny czekam...


ale skoro od połamanego usłyszałam, że mi ładnie to znaczy że ładnie ;D

Kruk Siwy - 20 Stycznia 2009, 21:39

A bo on chory...
Piech - 20 Stycznia 2009, 23:44

Kasiek napisał/a
A z rewelacji, to ścięłam włosy. Całkiem sporo.

Znaczy mniej ruda jesteś?
Nie wiem czy to dobrze.

Martva - 21 Stycznia 2009, 09:45

Ja się boję tego zdjęcia :)
Kasiek - 21 Stycznia 2009, 19:18

Eeeej, ruda zawsze jestem :D i na razie nie zamierzam być inna, a włosy zawsze mogą odrosnąć. To był ostatni dzwonek, końce miałam w strasznym stanie, a teraz na całej długości (krótkości) są ładne.

Z nowych rewelacji, moje szczęście mi oświadczyło, że jedziemy pojutrze do Wrocławia na weekend. ja po raz pierwszy :D Co tam trzeba zwiedzić? Martva, jakieś stanikowe albo koralikowe sklepy? :D

Martva - 21 Stycznia 2009, 20:07

Wrocław? We Wrocławiu jest taki sklep na 'M' - Milia, Milla? Wrzuć w wyszukiwarkę na Lobby Wrocław, to Ci się pokaże ;) Zajrzyj koniecznie.

EDIT: "Milla", ul.Ruska 34

Kasiek - 22 Stycznia 2009, 08:22

Ta, już mi szczęście moje powiedziało, że nie pójdzie tam ze mną, bo pół dnia przesiedzimy. Na szczęście zanosi się na poznanie przyszywanej szwagierki, która podobno właśnie prawidłoworozmiarowa jest, znaczy się nie ma literkofobii i może z nią się uda nam wyrwać.

Z najnowszych wieści, kupiłam sobie torebkę (ale sobie torebkę kupiłaś, z kwiatuszkiem i z falbanką, ble) i boję się zaliczać kompetencje językowe edytora. Przecież ja żadnych nie posiadam :P

I chcę słownik. Wielki Słownik Ortograficzny PWN. Najnowszy. Dlaczego moja siostra jak mi kupuje prezent po choinkę to kupuje jakieś dupe*szmity za kupę kasy, które potem leżą i się psują (vide balsam do ciała bo go nie mam kiedy używać, pod tym względem jestem jak Martva :( albo peeling do ciała brzoskwiniowy, którego nie używam bo nie mam czasu na kąpiel zazwyczaj i nie lubię brzoskwiń) a nie może mi kupić czegoś co muszę mieć i chcę?

edit: aaa, żeby nie było mniej rudości to wczoraj pomalowałam włosy :P

Piech - 22 Stycznia 2009, 09:30

Kasiek napisał/a
I chcę słownik.

http://sjp.pwn.pl/

Kasiek - 22 Stycznia 2009, 11:14

Chcę słownik, z którego jak będę korzystać, to nie będę co chwilę słyszeć: już? no już? Ile można dyktando sprawdzać.

Właśnie taki sobie zamówiłam. I jeszcze ortograficzny z tej serii. I podręcznik. Niech mamusia wie, na co mi idą pieniążki i że studiowanie wcale nie jest tanie :P Nie czuję jak rymuję.

W 15 min dostałam dwa zaliczenia. Mam więcej szczęścia niż rozumu. Już się nie będę obijać. Obiecuję.

I nie jadę do Wrocławia, tylko do Karpacza :D

dalambert - 22 Stycznia 2009, 11:43

Kasiek, wkólko golona / nawet ruda/ to nie Kasiek, jeno natury i fryzjera wybryk :evil:


Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group