Anonymous - 9 Grudnia 2009, 14:40 Objętość będzie wynosiła pi razy oko 200 stron, tyle ma amerykański oryginał. Zależy od formatu, jaki wybiorą Paweł z Konradem. gorat - 9 Grudnia 2009, 21:57 Sądząc po kodzie - będzie oryginalny. Pożyje dłużej niż Fenix? 
mBiko - 9 Grudnia 2009, 22:21 Daj mu Boże gorat, ale nawet jeśli tyle samo, to też nie będzie źle. gorat - 9 Grudnia 2009, 22:46 A ASFM?
mBiko - 9 Grudnia 2009, 22:47 Tak źle i m nie życzę. Toudisław - 10 Grudnia 2009, 08:37 Fenix przecież żył całkiem długo ponad 10 lat jak się nie mylę. Ja bym się bardziej martwił o NF bo tam nie dzieje się dobrze. Naczelny ma nad sobą "politycznego" a taka sytuacja to patologia bo okręt powinien mieć jednego kapitana. Troszkę ciasno się robi na rynku Fantastycznych czasopism Ziuta - 10 Grudnia 2009, 08:44 A może to jest jak w wojsku, że nawet jak samolotem leci generalissimus, to i tak rządzi prosty pilot?
W ogóle komunizm strasznie nam wpłynął na aparat pojęciowy. Ciekawe, czy na zachodzie mają odpowiednik "komisarza". Toudisław - 10 Grudnia 2009, 09:19 Ziuta, Malo istotne kto rządzi ważne by był jeden http://katedra.nast.pl/index.php5 Tutaj więcej informacji co do pisma Witchma - 10 Grudnia 2009, 09:26 Mieville ma być w pierwszym numerze. To już nie mogę się doczekać 
Łukasz Śmigiel - 10 Grudnia 2009, 10:32 Kolejna multimedialna recenzja - zapraszam do słuchania/oglądania. Czekamy na Wasze kolejne recenzje, najlepsze opublikujemy właśnie w tej postaci. http://www.youtube.com/watch?v=HoiJsHntP6o Witchma - 10 Grudnia 2009, 10:34 Łukaszu, okładka nowego numeru - miodzio 
Toudisław - 12 Grudnia 2009, 09:31 http://ksiazki.zaginiona-...atuszek-wywiad/ Wywiad z Pawłem Matuszakiem nureczka - 12 Grudnia 2009, 09:44
Mocna teza. Aczkolwiek kontrowersyjna. Myślałby kto, że w Hameryce to jeden w drugiego same Szekspiry, panie dziejaszku. Kruk Siwy - 12 Grudnia 2009, 09:45 Brakuje mu bełkotmenów? nureczka - 12 Grudnia 2009, 09:46 I mamy odpowiedź, dlaczego ilość kupujących NF jest, jaka jest. Fidel-F2 - 12 Grudnia 2009, 09:50 znaczy nie ma się co napalać na to nowe pisemko Kruk Siwy - 12 Grudnia 2009, 09:56 Może być łycho... ale bez przesady, dajmy mu szansę. Fidel-F2 - 12 Grudnia 2009, 10:01 damy, pierwsze dwa numery kupię, gdybym oceniał po pierwszym to SF nie czepiłbym sie nawet bosakiem Romek P. - 12 Grudnia 2009, 10:03 A moim zdaniem, takie pismo się przyda - o ile właściwie pojmuję, co w nim ma się znaleźć. Miejsca na ciekawe opowiadania i nowele za chwilę zabraknie w NF. To gdzie mają być publikowane? W książkach, ok, ale ja jednak wolałbym przeczytać parę tekstów nowego autora czy autorki w piśmie za 15 zła, zanim wydam 40 na książkę. Druga, może ważniejsza sprawa, oni wspominają o porządnych recenzjach. Takich brakuje. Owszem, są w sieci, ale to nie to samo. I ich poziom też czasem wiele pozostawia do życzenia. Kwestia jest inna: jak to pismo się utrzyma, to NF dostanie po *beep*  ale że się pojawia nowe pismo, to fajnie.
Toudisław - 12 Grudnia 2009, 10:06 Czyli co chcecie tylko i wyłącznie łatwej i przyjemnej rozrywki ? A może dla psychicznej higieny coś innego czasem ? Zresztą Sam PM piszę, żeby nie demonizowa jego wypowiedzi. Trudno się z nim nie zgodzić co do Faktu, że polska Fantastyka to głównie sprawnie napisana rozrywka. A nie jest ? Zresztą nowy magazyn chyba głównie będzie się skupiał na opowiadaniach zachodnich a jak dla mnie lista Autorów jest interesująca. Fidel-F2 - 12 Grudnia 2009, 10:13 Toudisław, problem w tym , że często to coś co pretenduje do rozrywki bardziej intelektualnej jest bełkotem co nie dziwi bo dla rzemielśnika ( czyt. nieźle/lekko napisanej) napisanie wciągającej fabuły bez specjalnych aspiracji nie jest wyzwaniem na miarę Czomolungmy natomiast do napisania rzeczy ambitnej oprócz rzemielśniczych umiejętności trzeba mieć coś do powiedzenia. Niestety spełnienie obu wymogów trafia się w naturze dość rzadko. NURS - 12 Grudnia 2009, 11:38 Sytuacja powoli wraca do normy
W 1999 Parowski, Kowalski i reszta mówili dokładnie to samo - polska fantastyka nie istnieje, bez zachodnich tekstów nie da się przetrwać. Czas pokazał, gdzie była prawda. IMO to nieudolne tłumaczenie człowieka, mówiącego dlaczego idzie zajmować się tekstami zachodnimi - tam, co może go zdziwi, ilośc sprawnej rzemiechy jest mniejsza ale na koszyść totalnie niestrawnej nierzemiechy. I to nie jest żart. Na listach bestsellerów pojawiają się książki, których u nas nikt nie przyjąłby do druku. W masie siłą rzeczy trafi się więcej rodzynków, ale to tylko potwierdza tę zasadę. Na zachodzie wydaje się teraz o wiele większe *beep*, niż u nas. Umówmy się też co do jednego, ambitna proza fantastyczna może istnieć tylko dlatego, ze będzie się pojawiać w sosie z przeciętniactwa, tak, jak wcześniej. Z bardzo prostej przyczyny, żeby utrzymac pismo, trzeba miec czytelnika. Żaden magazyn nie podziała długo, jak bedzie celował w gusta wąskiego kręgu amatorów prozy wysokiej, bo ich jest po prostu za mało. CzF jest żywym dowodem na to, jak niewielu w gruncie rzeczy ludzi chce czytać ambitniejszą krytyke, publicystykę albo literaturę. SF udowodnił to i udowadnia nadal. Schlebiając gustom mnie wyrobionego czytelnika, daje się szanse na zaistnienie tekstów takich jak Rondo..., Twardocha. Nie odwrotnie. Toudisław - 12 Grudnia 2009, 12:07 Fidel ok 100 % racji. Tylko że ja Ufam PM że odrzuci " Masłowskie Fantastyki" Zresztą Gusta mamy podobne z PM nawet. Lista nazwisk w pierwszym numerze mnie zaciekawiła. ihan - 12 Grudnia 2009, 16:17 Pierwszy numer Lśnienia za mną. Jako fan grozy horrorów i innych latających flaków będę kupować niezależnie od zawartości. Za samo więc ruszenie tematu jakiś tam ogromny plus wstępny. Tym niemniej: po pierwsze: po co tak dobry papier? Podwyższa cenę a nijakiego uzasadnienia nie ma, po drugie: wielkość czcionki, światło w opowiadaniach, sugerują chęć nabicia objętości. Po co? po trzecie: za ilość felietonów duży plus. Felietony lubimy. Jednak jeden mały warunek: feleitony mają być na jakimś poziomie. Warunku tego nie spełnia ani całostronicowy (znowu czcionka i światło i jeszcze rysuneczek) tekscik o egzorcyscie w kulturze, w którym oprócz ogólnie znanych faktów i gładziutkich frazesów nie ma nic więcej, ani felieton Zbrodnicza płeć. Ten drugi naszpikowany jest taką ilością bzdur z zakresu podstawowej biologii, (neurologiem nie jestem, więc niewykluczone, że w zakresie specjalistycznym jest jeszcze gorzej) że słowa, które cisną mi się na klawiaturę zaskutkowałyby dożywotnim banem. Nie wiem kim z wykształcenia jest autor, ale przed oddaniem do druku drugiej części powinien jednak skonsultować z osobą mającą choćby podstawowe rozeznanie w temacie. Przy okazji redakcja mogłaby ogłosić konkurs z nagrodami, dla czytelników, którzy wyłapią największą liczbę błędów. po czwarte: teksty literackie niestety mocno takie sobie. Ale, pierwsze koty za płoty, mam nadzieję, że będzie już tylko lepiej. O, i zapomniałabym, świetna reklama Piły na tylnej stronie okładki. gorat - 12 Grudnia 2009, 16:21 Reklama... najlepszy element pisma... ilcattivo13 - 13 Grudnia 2009, 00:46
Tiaaa, tylko ich słuchać. Człowiek by zimą boso chodził, a w nocy się pazurami nakrywał 
NURS - 13 Grudnia 2009, 09:32 bracia Pazura dość chudzi są, ciężko by było. NasirWizz - 13 Grudnia 2009, 10:41 Widziałem nową okładkę NF... Współczuję tym co wykupili prenumeratę na 2010.
Za dużo jest czasopism fantastycznych na tak mało czytelników 
Nie wiem czy ktoś zna ZESZYTY LITERACKIE (troche inny gatunek ale jako przykład) jest to bardzo dobry pomysł taka miesięczna "książka" coś takiego wygląda porządnie i nawet drogo nie kosztuje 
Witchma - 13 Grudnia 2009, 10:43
A co w niej takiego strasznego?
Pocieszam się, że dostanę płytę z kolejnymi rocznikami w wersji cyfrowej... NasirWizz - 13 Grudnia 2009, 10:45
Aktualne okładki są zdecydowanie lepsze od tej nowej... |
||||||||||||||||||
